Skarga konstytucyjna jest środkiem służącym ochronie konstytucyjnych praw lub wolności, którego wniesienie uwarunkowane zostało
szeregiem przesłanek wynikających z art. 79 ust. 1 Konstytucji a doprecyzowanych w przepisach ustawy z dnia 1 sierpnia 1997
r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.). Skargę konstytucyjną może zgodnie z tymi regulacjami wnieść
każdy, czyje prawa lub wolności zagwarantowane Konstytucją zostały naruszone wskutek zastosowania normy prawnej, która jest
niezgodna z Konstytucją, po wyczerpaniu przez skarżącego przysługującej mu drogi prawnej. W tym świetle należy przyjrzeć się
zarzutom stawianym przez skarżącego w niniejszej sprawie. W pierwszej kolejności w skardze konstytucyjnej wskazano, że regulacja
zawarta w art. 3431 Kodeksu cywilnego, przewidująca odpowiednie stosowanie przepisów o ochronie posiadania do władania lokalem, stanowi podstawę
wydania przez Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia wyroku oddalającego powództwo posesoryjne skarżącego oraz wyroku Sądu
Okręgowego we Wrocławiu oddalającego apelację skarżącego. Treść tych wyroków, jak wskazuje skarżący, narusza jego prawo do
„sprawiedliwości sądowniczej”, rozumianej tu jako zakończenie postępowania sądowego słusznym rozstrzygnięciem. Należy w tym
miejscu zauważyć, że w świetle ustabilizowanego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego prawo do sądu obejmuje w szczególności
prawo dostępu do sądu, tj. prawo do uruchomienia postępowania przed sądem, prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury
sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności, prawo do wyroku sądowego, tj. prawo uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia
sprawy przez sąd. Skarżący wskazuje, że w oparciu o kwestionowany przepis sądy orzekające odmówiły mu ochrony posesoryjnej
zajmowanego lokalu nr 312. Lektura wspomnianych powyżej orzeczeń prowadzi jednak do odmiennych niż zaprezentowane w skardze
konstytucyjnej wniosków. Obydwa orzekające w sprawie sądy rozstrzygnęły merytorycznie żądanie skarżącego, a więc przyjęły,
że w danych okolicznościach faktycznych ochrona posesoryjna in abstracto może przysługiwać. W tym kontekście należy uznać za nieuzasadniony zarzut naruszenia prawa do dostępu do sądu i uzyskania
wiążącego rozstrzygnięcia, skoro żądanie skarżącego zostało merytorycznie rozpatrzone. Jego oddalenie (w tym oddalenie apelacji)
stanowi natomiast konsekwencję stwierdzenia, że w przedstawionych okolicznościach faktycznych sprawy nie doszło ani do naruszenia,
ani do zakłócenia posiadania przez skarżącego lokalu, w którym zamieszkiwał. Trybunał tym samym nie dopatrzył się związku
pomiędzy normą, której zbadania z Konstytucją domaga się skarżący a wskazanym w skardze konstytucyjnej naruszeniem prawa skarżącego
do sądu we wskazanym powyżej aspekcie tego prawa. Za oczywiście bezzasadne Trybunał uznał także pozostałe zarzuty stawiane
w skardze konstytucyjnej w stosunku do art. 3431 k.c. Skarżący wywodzi, że kwestionowany przepis jest zbędny w systemie prawa cywilnego, a co najmniej wadliwie sformułowany.
Tymczasem skarga konstytucyjna przysługuje tylko wówczas, gdy wskutek wydania ostatecznego orzeczenia doszło do naruszenia
konstytucyjnie gwarantowanych praw lub wolności jednostki. Wskazanie, że przepis jest zbędny lub wadliwy nie spełnia jeszcze
wskazanej przesłanki skargi konstytucyjnej. Zbędność lub wadliwość przepisu musiałaby ponadto wiązać się z naruszeniem konkretnie
wskazanego prawa lub wolności. W niniejszej sprawie skarżący jako naruszone prawo stara się wskazać prawo do „sprawiedliwości
sądowniczej”. Mimo wskazania jako przedmiotu kontroli art. 3431 k.c. argumentacja przedstawiona w skardze konstytucyjnej zmierza jasno nie do wykazania niekonstytucyjności tego przepisu,
lecz niekonstytucyjności wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu ostatecznie odmawiającego skarżącemu ochrony posesoryjnej w istniejących
okolicznościach faktycznych sprawy. Pod pojęciem „sprawiedliwości sądowniczej” skarżący rozumie zatem prawo do uzyskania orzeczenia
zgodnego z jego żądaniem. Tymczasem takiego prawa Konstytucja nie gwarantuje. Art. 45 ust. 1 Konstytucji zapewnia każdemu
prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez sąd, rozumiane materialnie jako możliwość prawnie skutecznej ochrony praw
na drodze sądowej. Ochronę taką gwarantuje ukształtowanie warunków realizacji tego prawa, które nie prowadzi do ograniczenia
możliwości merytorycznego zbadania przez sąd zarzutów formułowanych przez skarżącego (zob. wyroki TK z: 31 stycznia 2005 r.,
SK 27/03, OTK ZU nr 1/A/2005, poz. 8; 5 lipca 2005 r., SK 26/04, OTK ZU nr 7/A/2005, poz. 78). Jak już wcześniej wspomniano,
sądy powszechne rozpatrzyły jednak merytorycznie zarówno samo żądanie, jak i wnioski (także dowodowe) składane przez skarżącego
w postępowaniu o ochronę posiadania. W świetle tych rozważań należy uznać, że skarżący nie wskazał naruszenia konstytucyjnego
prawa lub wolności. Trybunał uznał ponadto, że skarżący domaga się zbadania zgodności z Konstytucją orzeczenia Sądu Okręgowego
we Wrocławiu, wskazując na to, że sąd ten niezasadnie odmówił zajmowanemu przez skarżącego lokalowi cechy samodzielnego lokalu
mieszkalnego oraz nie uznał nawiązania pomiędzy skarżącym a Akademią Rolniczą we Wrocławiu stosunku najmu o charakterze cywilnoprawnym.
Na marginesie należy zauważyć, że powództwo posesoryjne służy ochronie posiadania, pod którym to pojęciem rozumie się stan
faktyczny obejmujący władanie rzeczą (corpus) oraz wolę posiadania rzeczy jak osoba uprawniona (animus). Posiadanie jest niezależne od stanu prawnego – jego ochrona realizowana także wówczas, gdy posiadaczowi nie przysługuje
żadne prawo do rzeczy, a nawet gdy jest on w złej wierze. Zwrot „jak uprawniony (…)” oznacza jedynie sposób władania rzeczą
i współdefiniuje jego element subiektywny. Zarzuty przedstawione w skardze należy więc odczytać jako zarzuty stawiane wyrokowi
sądu, a nie samej normie wskazanej pozornie jako przedmiot badania zgodności z Konstytucją. Tymczasem, jak wyraźnie wynika
z art. 79 ust. 1 Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny nie ma kompetencji do kontroli orzeczeń sądów powszechnych.
W odniesieniu do zarzutów formułowanych w stosunku do art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym
zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego należy w pierwszej kolejności zaznaczyć, że przepis ten zawiera jedynie definicję
pojęcia lokalu stosowanego w dalszych przepisach tej ustawy. Skarżący podnosi, że przepis ten doprowadził do wydania niekorzystnego
dla niego wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu, wskutek czego naruszone zostało jego prawo zagwarantowane w art. 75 ust. 2
Konstytucji. Zarzut ten należy uznać za oczywiście bezzasadny. Konstytucja stanowi we wskazanym art. 75 ust. 2 jedynie, że
ochronę praw lokatorów określa ustawa. Wbrew twierdzeniom zawartym w skardze konstytucyjnej nie wynika z niego „prawo do uzyskiwania
przez obywateli praw lokatorskich w drodze ustawy”, lecz nakłada on na państwo obowiązek stanowienia prawa gwarantującego
lokatorom odpowiedni poziom ochrony. Nie wynikają z niego bezpośrednio żadne prawa podmiotowe jednostki, lecz jest on adresowany
tylko do ustawodawcy, na co dodatkowo wskazuje ograniczenie jego bezpośredniego zastosowania zawarte w art. 81 Konstytucji.
Skoro zatem przesłanką wniesienia skargi konstytucyjnej jest naruszenie konstytucyjnie zagwarantowanych praw lub wolności,
to niniejszy zarzut przedstawiony przez skarżącego nie pozwala na nadanie niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Skarżący kwestionuje także zgodność opisanego powyżej art. 2 ust. 1 pkt 4 ustawy o ochronie praw lokatorów z art. 45 ust.
1 Konstytucji wskazując na wynikające z niego prawo do „sprawiedliwości sądowniczej”. Sama definicja pojęcia „lokal” nie może
jednak wywołać takiego skutku i w niniejszej sprawie nie wywołała. Jak Trybunał zauważył rozpatrując zarzuty stawiane wobec
art. 3431 k.c., prawo do sądu można rozpatrywać w kilku aspektach, jednak okoliczności faktyczne sprawy nie dają podstaw do przyjęcia,
że prawo to w którymkolwiek ze swoich przejawów zostało naruszone. Tym bardziej nie może do takiego wniosku prowadzić wskazanie
jako źródła naruszenia definicji używanego przez ustawodawcę pojęcia. Wywody zawarte w skardze konstytucyjnej sprowadzają
się w istocie do rozważań na temat pojęcia lokalu używanego w różnych ustawach dotyczących prawa lokalowego oraz prób uzasadnienia,
że lokale w Hotelach Asystenckich są lokalami w rozumieniu ustawy o ochronie praw lokatorów. Nie mają one jednak żadnego znaczenia
z punktu widzenia przesłanek skargi konstytucyjnej i zmierzają co najwyżej do wykazania, że orzeczenie Sądu Okręgowego we
Wrocławiu nie odpowiada prawu. Podsumowując, Trybunał stwierdza, że w niniejszej skardze konstytucyjnej nie wykazano, by doszło
do naruszenia konstytucyjnie gwarantowanych praw lub wolności skarżącego.