W skardze konstytucyjnej z dnia 25 listopada 1997 r. zakwestionowano 3 Zarządzenia nr 31 Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia
24 maja 1994 r. w sprawie szczegółowych zasad przeliczania uposażenia funkcjonariuszy dla celów emerytalnych (Dz. Urz. Min.
Spraw Wewnętrznych Nr 2, poz. 26), zarzucając mu niezgodność z art. 5, 30, 31, 32, 45, 67 i 83 Konstytucji RP, a nadto niezgodność
z art. 58 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa,
Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. Nr 53, poz. 214).
Zdaniem skarżącego, stosując powyższe zarządzenie Komenda Wojewódzka Policji w S. decyzją z dnia 8 czerwca 1994 r. (znak
KRWO 1341) dokonała przeliczenia emerytury skarżącego zaniżając ją w ten sposób, iż do okresu wysługi lat, od którego uzależniona
była wysokość uposażenia zasadniczego wpływająca na wysokość podstawy wymiaru emerytury, zaliczyła jedynie 28 lat, a więc
okres służby zaliczony na dzień zwolnienia ze służby. Zdaniem skarżącego okres ten powinien obejmować 31 lat 7 miesięcy i
14 dni, a więc rzeczywisty okres wysługi emerytalnej (okres służby) w rozumieniu art. 15 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o
zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i
Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz.U. Nr 53, poz. 214).
Od decyzji Komendy Wojewódzkiej w S. skarżący odwołał się do Sądu Wojewódzkiego Wydział VII Ubezpieczeń w S. Sąd ten wyrokiem
z dnia 28 maja 1996 r. (sygn. VII.U.2054/95) odwołanie skarżącego oddalił. Wyrok ten został przez skarżącego zakwestionowany
w apelacji złożonej w Sądzie Apelacyjnym w P. Sąd Apelacyjny oddalił apelacje skarżącego wyrokiem z dnia 19 listopada 1996
r. (III.AUr.661/96) Skarżący złożył w związku z tym sporządzoną przez siebie skargę kasacyjną dołączając do niej wniosek o
zwolnienie od kosztów postępowania oraz o wyznaczenie adwokata z urzędu celem sporządzenia kasacji. Wniosek ten został rozpatrzony
przez Sąd Apelacyjny w P. odmownie postanowieniem z dnia 16 stycznia
1997 r. (sygn. III.WCK.11/97). Jednocześnie w postanowieniu tym odrzucono skargę kasacyjną wniesioną samodzielnie przez skarżącego.
Skarżący, wniósł na to postanowienie zażalenie do Sądu Najwyższego, który postanowieniem z dnia 21 maja 1997 r. (sygn. II
UZ 29/97) zażalenie oddalił.
Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z dnia 8 stycznia 1998 r. odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, wskazując
w szczególności, iż upłynął dwumiesięczny termin, w którym skarga ta mogła być złożona. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego
orzeczenie Sądu Apelacyjnego, które uznać należało za ostateczne rozstrzygnięcie w rozumieniu art. 46 ust. 1 ustawy z dnia
1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym zostało skarżącemu doręczone przed dniem 17 sierpnia 1997 r. Tę zaś datę, należało
uznać w świetle przepisów określających moment wejścia w życie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, za decydującą o tym, w jakich
sprawach ostatecznie zakończonych przed wprowadzeniem do polskiego systemu prawnego instytucji skargi konstytucyjnej, możliwe
jest skorzystanie z tego środka ochrony praw i wolności konstytucyjnych.
Na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 8 stycznia 1997 r. pełnomocnik skarżącego wniósł zażalenie, zarzucając
w szczególności to, iż za podstawę ustalenia terminu do złożenia skargi konstytucyjnej przyjęto datę doręczenia orzeczenia
Sądu Apelacyjnego, nie zaś datę doręczenia postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 1997 r. oddalającego zażalenie skarżącego
na postanowienie Sądu Apelacyjnego w P. z dnia 16 stycznia 1997 r. Zdaniem pełnomocnika skarżącego, skoro postanowienie Sądu
Najwyższego zostało skarżącemu doręczone dopiero 29 października 1997 r. dochowany został dwumiesięczny termin do złożenia
skargi konstytucyjnej, o którym mówi art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym.
Trybunał Konstytucyjny rozpatrując zażalenie pełnomocnika skarżącego zważył co następuje:
Istotnie postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 1997 r. (sygn. akt II UZ 29/97) oddalające zażalenie skarżącego na
postanowienie Sąd Apelacyjnego w P. z
dnia 16 stycznia 1997 r. (sygn. akt III. WCK 11/97), w którym odrzucono złożoną przez niego kasację oraz nie uwzględniono
wniosku o ustanowienie adwokata z urzędu, zostało doręczone skarżącemu w dniu 24 października 1997 r.
Niezależnie jednak od kwestii dochowania terminu do złożenia skargi konstytucyjnej określonego w art. 46 ust. 1 ustawy z
dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, przedłożona skarga konstytucyjna i tak nie może być przedmiotem merytorycznego
rozpoznania z uwagi na to, iż nie został spełniony warunek wyczerpania przez skarżącego przysługujących mu w ramach toku instancji
środków ochrony jego praw.
W postępowaniu cywilnym jednym ze środków zaskarżenia orzeczeń sądowych jest skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego. Na mocy
art. 392 1 k.p.c. przysługuje ona od wyroków lub postanowień sądu drugiej instancji kończących postępowanie w sprawie. Zgodnie
z art. 363 1 k.p.c. orzeczenia sądu, co do których przysługuje jeszcze środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia, nie
mają waloru prawomocności. Kasacja w postępowaniu cywilnym nie ma charakteru środka nadzwyczajnego i prawo do jej złożenia
ma każdy podmiot, o ile w konkretnej sprawie spełnione zostały przesłanki materialne i formalne merytorycznego jej rozpoznania
przez Sąd Najwyższy. Z istoty skargi konstytucyjnej wynika natomiast, iż ma ona charakter subsydiarny. Podstawową funkcję
w zakresie ochrony tych praw i wolności spełniają sądy powszechne, których konstytucyjnym obowiązkiem jest wymierzanie sprawiedliwości
(art. 175 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej). Owo wymierzanie sprawiedliwości przede wszystkim polegać powinno na
takiej interpretacji ustaw i przepisów do nich wykonawczych, by w jak największym stopniu chronione były prawa i wolności
konstytucyjne osób zwracających się do sądów o wydanie rozstrzygnięcia w ich sprawie. Z tego punktu widzenia postępowanie
przed Trybunałem Konstytucyjnym nie może stanowić alternatywy w stosunku do przysługującej każdemu na mocy art. 45 ust. 1
Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej sądowej ochrony konstytucyjnych praw lub wolności. Zadaniem skargi konstytucyjnej jest
wyłącznie uzupełnienie tej ochrony. Zanim więc skarżący przedłoży sprawę Trybunałowi Konstytucyjnemu, skorzystać
powinien z tych przysługujących mu środków ochrony, które zainicjować mogą sądową kontrolę rozstrzygnięć naruszających jego
zdaniem przysługujące mu prawa lub wolności konstytucyjne. W postępowaniu cywilnym jednym z takich środków jest skarga kasacyjna
do Sądu Najwyższego.
Trybunał Konstytucyjny świadom jest faktu, iż przedmiotem kasacji nie może być każda sprawa rozpoznawana przed sądem apelacyjnym.
Art. 393 k.p.c. w sposób enumeratywny wylicza bowiem kategorie spraw wyjętych spod zakresu kasacji. Tym niemniej nie może
być rolą Trybunału ocena, czy w konkretnej sprawie skarga kasacyjna przysługiwała skarżącemu, czy też nie. Decyzję w tej sprawie
podejmować mogą wyłącznie organy sądowe uprawnione do badania dopuszczalności merytorycznego rozpoznania skargi kasacyjnej.
W przeciwnym razie mogłoby to prowadzić do określania przez Trybunał Konstytucyjny ustawowych kompetencji Sądu Najwyższego.
W związku z powyższym, Trybunał Konstytucyjny stoi na stanowisku, iż dla wyczerpania toku instancji w rozumieniu art. 46
ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym niezbędnym jest w każdym przypadku uzyskanie przez osobę
składającą skargę konstytucyjną, bądź to merytorycznej decyzji Sądu Najwyższego podjętej po rozpoznaniu skargi kasacyjnej,
bądź też decyzji sądu ustalającej brak podstaw do złożenia kasacji. Decyzja taka dopiero przesądza o tym, iż skarżący wyczerpał
możliwe środki sądowej ochrony przysługujących mu praw lub wolności konstytucyjnych.
Jak wynika z akt sprawy, skarżący nie złożył od wyroku Sądu Apelacyjnego w P. kasacji, która spełniałaby wymagania formalne.
W szczególności kasacja ta nie została wniesiona przez adwokata. Tylko taka zaś kasacja, prowadzić mogła do merytorycznego
rozpatrzenia przez Sąd Najwyższy zarzutów skarżącego, bądź też do stwierdzenia, iż w danej sprawie ten środek ochrony praw
skarżącemu nie przysługiwał
Skoro skarżący wniósł kasację nie spełniającą warunków formalnych, licząc na pozytywne dla siebie rozstrzygnięcie wniosku
o ustanowieniu adwokata z urzędu, samodzielnie podjął ryzyko, iż w przypadku oddalenia tego wniosku, straci jednocześnie,
z uwagi na upływ terminu, możliwość skutecznego złożenia kasacji. W takiej sytuacji nie
można jednak przyjąć, iż skarżący wyczerpał przysługujące mu w ramach toku instancji środki ochrony swoich praw. Tym samym
nie został spełniony warunek merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej przez Trybunał Konstytucyjny, co przesądza o
braku podstaw do uchylenia postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 8 stycznia 1997 r. o odmowie nadania dalszego biegu
skardze konstytucyjnej.
Trybunał Konstytucyjny pragnie równocześnie zaznaczyć, iż wydane w dniu 8 stycznia 1997 r. postanowienie o odmowie nadania
dalszego biegu skardze konstytucyjnej nie ma charakteru merytorycznego rozstrzygnięcia o podniesionych w niej przez skarżącego
zarzutach. Odnosi się ono bowiem wyłącznie do kwestii spełnienia przez skargę warunków formalnych oraz dopuszczalności postępowania
przed Trybunałem Konstytucyjnym. Postanowienie to, nie zamyka więc drogi do ewentualnego ponownego złożenia skargi konstytucyjnej
w przypadku, gdyby organ rentowy raz jeszcze zastosował przepisy aktu normatywnego kwestionowane przez skarżącego, zaś skarga
ta nowa spełniała wszystkie wymagania formalne, w szczególności zaś wcześniej wyczerpane by zostały przysługujące skarżącemu
w ramach toku instancji środki ochrony jego praw.