Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
We wniosku z 5 sierpnia 2025 r., zmodyfikowanym w piśmie procesowym z 12 września 2025 r., Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego
(dalej także: wnioskodawca) wniósł o zbadanie zgodności z Konstytucją:
1) art. 37 § 1 w związku z art. 129a § 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 2024 r. poz. 622; dalej:
u.SN z 2017 r. albo ustawa o Sądzie Najwyższym z 2017 r.),
2) art. 129a § 2 u.SN z 2017 r. w części obejmującej słowa „którzy objęli stanowisko sędziego Sądu Najwyższego przed dniem
wejścia w życie ustawy z dnia 21 listopada 2018 r. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym (Dz. U. poz. 2507)”.
Art. 37 § 1 u.SN z 2017 r. stanowi obecnie, że „[s]ędzia Sądu Najwyższego przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65.
roku życia”.
W art. 129a u.SN z 2017 r. ustawodawca zawarł przepis przejściowy. Stosownie do § 1 „[p]rzepis art. 37 § 1 stosuje się do
sędziów Sądu Najwyższego, którzy objęli stanowisko sędziego Sądu Najwyższego po dniu wejścia w życie ustawy z dnia 21 listopada
2018 r. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym (Dz. U. poz. 2507)”. Ustawa z dnia 21 listopada 2018 r. o zmianie ustawy o Sądzie
Najwyższym (Dz. U. poz. 2507; dalej: ustawa zmieniająca z 2018 r.) weszła w życie 1 stycznia 2019 r.; art. 37 § 1 u.SN z 2017
r. ma zatem zastosowanie do sędziów Sądu Najwyższego powołanych po tej dacie.
Zgodnie zaś z art. 129a § 2 u.SN z 2017 r. „[d]o sędziów Sądu Najwyższego, którzy objęli stanowisko sędziego Sądu Najwyższego
przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 21 listopada 2018 r. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym (Dz. U. poz. 2507) stosuje
się przepis art. 30 ustawy uchylanej w art. 135”. Ustawa uchylana w art. 135 u.SN z 2017 r. to ustawa z dnia 23 listopada
2002 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 2016 r. poz. 1254, ze zm.; dalej: u.SN z 2002 r. albo ustawa o Sądzie Najwyższym z 2002
r.).
2. Zasady przechodzenia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku.
2.1. Obecny stan prawny dotyczący problematyki przechodzenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego określa ustawa o Sądzie
Najwyższym z 2017 r. w brzmieniu wynikającym z ustawy zmieniającej z 2018 r., odsyłająca w zakresie dotyczącym pewnej grupy
sędziów do przepisów nieobowiązującej już ustawy o Sądzie Najwyższym z 2002 r.
2.2. Pierwotne brzmienie ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. (weszła w życie 3 kwietnia 2018 r.) przewidywało wiek przejścia
sędziego Sądu Najwyższego w stan spoczynku na 65 rok życia. Jednocześnie istniało rozwiązanie umożliwiające sędziemu Sądu
Najwyższego (albo Naczelnego Sądu Administracyjnego na podstawie odpowiedniego stosowania przepisów), który osiągnął ustawowy
wiek przejścia w stan spoczynku, dalsze zajmowanie stanowiska sędziowskiego; zainteresowany dalszym orzekaniem musiał uzyskać
stosowną zgodę wskazanego organu władzy wykonawczej (Prezydenta).
Art. 37 u.SN z 2017 r. pierwotnie brzmiał:
„§ 1. Sędzia Sądu Najwyższego przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65. roku życia, chyba że nie później niż na 6
miesięcy i nie wcześniej niż na 12 miesięcy przed ukończeniem tego wieku złoży oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska
i przedstawi zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego, wydane
na zasadach określonych dla kandydata na stanowisko sędziowskie a Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wyrazi zgodę na dalsze
zajmowanie stanowiska sędziego Sądu Najwyższego. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, przed wyrażeniem zgody na dalsze zajmowanie
stanowiska sędziego Sądu Najwyższego, może zasięgnąć opinii Krajowej Rady Sądownictwa.
§ 2. Oświadczenie i zaświadczenie, o których mowa w § 1, składa się Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego, który wraz ze swoją
opinią niezwłocznie przedkłada je Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego swoje oświadczenie
i zaświadczenie wraz z opinią Kolegium Sądu Najwyższego składa Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej.
§ 3. W przypadku niezakończenia postępowania związanego z dalszym zajmowaniem stanowiska sędziego Sądu Najwyższego po ukończeniu
wieku, o którym mowa w § 1, sędzia pozostaje na stanowisku do czasu zakończenia tego postępowania.
§ 4. Zgoda, o której mowa w § 1, jest udzielana na okres 3 lat, nie więcej niż dwukrotnie. Sędzia, który uzyskał zgodę na
dalsze zajmowanie stanowiska sędziego Sądu Najwyższego może w każdym czasie po ukończeniu 65. roku życia przejść w stan spoczynku,
składając oświadczenie Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego, który przekazuje je niezwłocznie Prezydentowi Rzeczypospolitej
Polskiej. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego składa oświadczenie bezpośrednio Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej.
§ 5. Sędzia Sądu Najwyższego będący kobietą może przejść w stan spoczynku z dniem ukończenia 60. roku życia, składając oświadczenie
Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego, który przekazuje je niezwłocznie Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej. Pierwszy Prezes
Sądu Najwyższego składa oświadczenie bezpośrednio Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej”.
Z zacytowanym przepisem skorelowano przepis przejściowy – art. 111 u.SN z 2017 r. dotyczący problematyki przechodzenia w stan
spoczynku na nowych zasadach.
Zgodnie z art. 111 u.SN z 2017 r. w pierwotnym brzmieniu:
„§ 1. Sędziowie Sądu Najwyższego, którzy do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy ukończyli 65. rok życia albo ukończą 65.
rok życia w okresie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy, z dniem następującym po upływie trzech miesięcy
od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy przechodzą w stan spoczynku, chyba że w terminie miesiąca od dnia wejścia w życie
niniejszej ustawy złożą oświadczenie i zaświadczenie, o których mowa w art. 37 § 1, a Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego Sądu Najwyższego. Przepisy art. 37 § 2-4 stosuje się odpowiednio.
§ 2. W terminie sześciu miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy sędzia Sądu Najwyższego może przejść w stan spoczynku,
składając za pośrednictwem Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oświadczenie Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej.
§ 3. Z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy sędziowie orzekający w Izbie Wojskowej przechodzą w stan spoczynku.
§ 4. Jeżeli w przypadku wystąpienia okoliczności, o której mowa w § 1, dojdzie do konieczności wyboru Pierwszego Prezesa Sądu
Najwyższego lub Prezesa Sądu Najwyższego, do czasu objęcia stanowiska przez wybranego prezesa Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
powierzy kierowanie izbą lub Sądem Najwyższym wskazanemu sędziemu Sądu Najwyższego. Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego
niezwłocznie wybiera i przedstawia Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej kandydatów, o których mowa w art. 12 § 1, po obsadzeniu
110 stanowisk sędziowskich w Sądzie Najwyższym. Zgromadzenie sędziów izby Sądu Najwyższego wybiera i przedstawia Prezydentowi
Rzeczypospolitej Polskiej kandydatów, o których mowa w art. 15 § 2, po powołaniu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego”.
W uzasadnieniu prezydenckiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym wskazano m.in., że:
– „[r]ozwiązania kadrowe powinny znaleźć obiektywną i pozbawioną niekonstytucyjnych postaci dyskryminacji przesłankę oceny
sędziów, którzy mają przejść w stan spoczynku. Podkreślić należy, że określenie wieku przejścia sędziów Sądu Najwyższego w
stan spoczynku ujednolicone zostało w nawiązaniu do zasad obowiązujących w sądownictwie powszechnym. Dodatkowo przyjęte rozwiązania,
nie powinny przewidywać rozwiązań wyłącznie automatycznych. Zawarte w projekcie ustawy rozwiązania w zakresie struktury kadr
Sądu Najwyższego, związane z przesłanką wieku, w indywidualnych wypadkach możliwą do elastycznej modyfikacji, pozwalają na
zachowanie zgodności z Konstytucją proponowanych zmian, jak i na umożliwienie przejścia w stan spoczynku pewnej grupy sędziów”;
– „[z]godnie z projektem, sędzia Sądu Najwyższego przechodzi w stan spoczynku, co do zasady, w wieku 65 lat. Wyjątek stanowi
sytuacja, w której sędzia złoży oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska, nie później niż na 6 miesięcy i nie wcześniej
niż na 12 miesięcy, przed ukończeniem tego wieku. Elementem niezbędnym jest wówczas również przedstawienie zaświadczenia stwierdzającego,
że sędzia Sądu Najwyższego jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego. Zaświadczenie winno
być wydane na zasadach określonych dla kandydatów na stanowisko sędziowskie. O możliwości dalszego zajmowania stanowiska decyduje
Prezydent RP. Prezydent RP będzie mógł zasięgnąć opinii Krajowej Rady Sądownictwa. Zgoda udzielana jest na okres 3 lat, nie
więcej niż dwukrotnie. Sędzia może jednak, po przekroczeniu wieku granicznego i uzyskaniu zgody na dalsze zajmowanie stanowiska,
w każdym czasie przejść w stan spoczynku, składając za pośrednictwem Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego odpowiednie oświadczenie
Prezydentowi RP. Z uwagi na odmienne przepisy dotychczas obowiązujące w przedmiocie wieku skutkującego przejściem sędziego
w stan spoczynku, ustawa w art. 108 przewiduje przepis przejściowy, zgodnie z którym w ciągu trzech miesięcy od wejścia w
życie niniejszej ustawy sędziowie, którzy ukończyli lub ukończą w tym czasie 65 lat przechodzą w stan spoczynku. Oświadczenie
o woli dalszego zajmowania stanowiska sędziowie składają w terminie miesiąca od dnia wejścia w życie ustawy”;
– „[p]rojekt ustawy przewiduje nowe uprawnienia Prezydenta RP w stosunku do Sądu Najwyższego. W zakresie powoływania Pierwszego
Prezesa Sądu Najwyższego zmiana polega na tym, że Zgromadzenie Ogólne ma przedstawiać Prezydentowi RP pięciu kandydatów. Projekt
przewiduje następujące inne uprawnienia Prezydenta:
wyrażanie zgody na dalsze zajmowanie stanowiska przez sędziego, który osiągnął wiek wyznaczony na przejście w stan spoczynku
– sędzia Sądu Najwyższego będzie przechodził w stan spoczynku z dniem ukończenia 65. roku życia, chyba że nie później niż
na 6 miesięcy i nie wcześniej niż na 12 miesięcy przed ukończeniem tego wieku złoży oświadczenie o woli dalszego zajmowania
stanowiska i przedstawi zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny ze względu na stan zdrowia do pełnienia obowiązków sędziego,
wydane na zasadach określonych dla kandydata na stanowisko sędziowskie. Zgoda na dalsze zajmowanie stanowiska będzie mogła
być udzielana na okres 3 lat, nie więcej niż dwukrotnie” (druk sejmowy nr 2003/VIII kadencja).
2.3. Już w 2018 r. ustawodawca podjął interwencję mającą na celu znowelizowanie ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r., której
skutkiem było wejście w życie ustawy zmieniającej z 2018 r.
Z uzasadnienia projektu ustawy zmieniającej z 2018 r. (druk sejmowy nr 3013/VIII kadencja) wynika, że:
– inicjatywa ustawodawcza została zainspirowana przede wszystkim: 1) zastrzeżeniami, także natury konstytucyjnej, dotyczącymi
kształtu przepisów o przejściu sędziów w stan spoczynku, podnoszonymi przez różne środowiska w kraju, w tym niektóre organy
władzy publicznej (zob. np. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 2 sierpnia 2018 r., sygn. akt III UZP 4/18); 2) krytyką obowiązujących
rozwiązań prawnych podnoszoną przez instytucje Unii Europejskiej, w tym także w związku z toczącym się przed Trybunałem Sprawiedliwości
UE postępowaniem ze skargi Komisji Europejskiej przeciwko Polsce, związanym z procedurami przechodzenia w stan spoczynku;
3) koniecznością podjęcia środków w celu wykonania nałożonego na Polskę zobowiązania wynikającego z postanowienia Wiceprezesa
TSUE z 19 października 2018 r., sygn. C-619/18 w związku z przejściem sędziów w stan spoczynku na podstawie ustawy o Sądzie
Najwyższym z 2017 r.;
– nowelizacja stanowi wykonanie postanowienia zabezpieczającego TSUE, sygn. C-619/18. Jeśli pkt 1 tiret drugie tego postanowienia
zobowiązuje do „podjęcia wszelkich niezbędnych środków w celu zapewnienia, by sędziowie Sądu Najwyższego (Polska), których
dotyczą wyżej wymienione przepisy, mogli pełnić funkcje na tym samym stanowisku, korzystając z tego samego statusu, takich
samych praw i warunków zatrudnienia, jakie przysługiwały im do dnia 3 kwietnia 2018 r., czyli do dnia wejścia w życie ustawy
o Sądzie Najwyższym”, a skutki zastosowania określonych przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. już nastąpiły, to należy
dokonać takiej zmiany legislacyjnej, by odwrócić te skutki, z poszanowaniem przepisów prawa oraz zasad i wartości konstytucyjnych.
Wykonanie postanowienia TSUE przez Polskę musi uwzględniać krajowe procedury i kompetencje poszczególnych organów władzy państwowej.
Musi ono odbywać się z poszanowaniem prawa i nie może być arbitralne. TSUE nie wskazuje, w jaki sposób Polska ma przywrócić
skutki, które zostały wywołane ustawą o Sądzie Najwyższym z 2017 r. Projektodawca uznał, że w tym wypadku konieczne jest podjęcie
działań legislacyjnych;
– projektowana ustawa idzie jednak dalej, gdyż eliminuje z systemu prawnego te rozwiązania, które mogły powodować wątpliwości
co do ich zgodności z Konstytucją, zwłaszcza z wpływem organów pozasądowych na decyzję o dalszym pełnieniu funkcji sędziego;
– celem projektowanego aktu ma być więc przede wszystkim: 1) usunięcie stanu niepewności co do momentu przejścia w stan spoczynku
przez sędziego ze względu na osiągnięcie określonego wieku; 2) pozbawienie władzy wykonawczej wpływu decydowania o tym, czy
dany sędzia może po osiągnięciu określonego wieku nadal sprawować czynnie swój urząd; 3) powrót do cezury 70 lat jako wieku
przechodzenia w stan spoczynku przez sędziów Sądu Najwyższego i odpowiednio sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego – dla
sędziów, którzy objęli stanowisko przed dniem wejścia w życie projektowanej ustawy; 4) umożliwienie sędziom Sądu Najwyższego
i Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy przeszli w stan spoczynku na podstawie ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. powrotu
do pełnienia funkcji sędziego, a także funkcji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego oraz prezesów izb Sądu Najwyższego;
– w projekcie ustawy zaproponowano uchylenie art. 37 § 1a-4 oraz art. 111 § 1-1b ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. Jednocześnie,
zgodnie z projektowanym art. 2, wszyscy sędziowie Sądu Najwyższego oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego, którzy przeszli
w stan spoczynku na podstawie uchylanych przepisów, zostaną z mocy prawa przywróceni do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym
w dniu wejścia w życie ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r.;
– zgodnie z proponowanym brzmieniem art. 37 § 1, sędziowie Sądu Najwyższego, a także – pamiętając o odpowiednim stosowaniu
– sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego przechodzić będą w stan spoczynku po ukończeniu 65. roku życia. W projekcie
zrezygnowano z rozwiązań pozwalających na wyrażanie zgody na dalsze zajmowanie stanowiska przez sędziów po ukończeniu tego
wieku.
2.4. Ustawa zmieniająca z 2018 r. przewidziała, że z dniem jej wejścia w życie sędzia, który przeszedł w stan spoczynku na
podstawie art. 37 albo art. 111 u.SN z 2017 r., powraca do pełnienia urzędu na stanowisku zajmowanym w dniu wejścia w życie
ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. Odwróciła zatem skutki, jakie w obszarze przejścia określonych sędziów Sądu Najwyższego
w stan spoczynku wywołała ustawa o Sądzie Najwyższym z 2017 r. w pierwotnym brzmieniu.
Jednocześnie stworzyła dualny system przechodzenia przez sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku. Wobec sędziów, którzy
objęli stanowisko po 1 stycznia 2019 r., zastosowanie ma znowelizowany art. 37 § 1 u.SN z 2017 r. stanowiący, że sędzia Sądu
Najwyższego przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65. roku życia. Przepis ten przewiduje przejście w stan spoczynku
ipso iure z dniem ukończenia wskazanego wieku i nie przewiduje trybu pozwalającego na wydłużenie możliwości orzekania.
Z kolei do sędziów Sądu Najwyższego, którzy objęli stanowisko przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej z 2018 r., tj.
przed 1 stycznia 2019 r., stosuje się art. 30 u.SN z 2002 r.
Stosownie do art. 30 u.SN z 2002 r. w jego ostatnim brzmieniu:
„§ 1. Sędzia Sądu Najwyższego przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 70. roku życia, chyba że nie później niż na sześć
miesięcy przed ukończeniem tego wieku oświadczy Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego wolę dalszego zajmowania stanowiska
i przedstawi zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego.
§ 2. Sędzia Sądu Najwyższego przechodzi na swój wniosek w stan spoczynku:
1) po ukończeniu 60 roku życia w przypadku kobiety, a 65 roku życia w przypadku mężczyzny;
2) po ukończeniu 60 roku życia, jeżeli przepracował na stanowisku sędziego Sądu Najwyższego nie mniej niż 9 lat.
§ 4. Przepis § 2 pkt 2 stosuje się do sędziego, który wymagane warunki spełnił do dnia 31 grudnia 2017 r.
§ 5. W razie złożenia przez sędziego oświadczenia i przedstawienia zaświadczenia, o których mowa w § 1, sędzia może zajmować
stanowisko nie dłużej niż do ukończenia 72. roku życia, nie może jednak zajmować stanowiska Prezesa Sądu Najwyższego ani przewodniczącego
wydziału. Sędzia ten może w każdym czasie przejść w stan spoczynku składając odpowiednie oświadczenie Pierwszemu Prezesowi
Sądu Najwyższego.
§ 6. Oświadczenia Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, o których mowa w § 1 i 5, oraz zaświadczenie, o którym mowa w § 1,
składane są Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej”.
3. Analiza dopuszczalności wydania wyroku.
3.1. Przed przystąpieniem do oceny konstytucyjności zaskarżonych regulacji Trybunał musiał zbadać, czy wniosek mógł zostać
poddany merytorycznemu rozpoznaniu. Zgodnie z dotychczasowym orzecznictwem, Trybunał Konstytucyjny – w każdym stadium postępowania,
aż do wydania orzeczenia kończącego postępowanie – zobowiązany jest kontrolować, czy w sprawie nie zaistniała ujemna przesłanka
procesowa implikująca konieczność umorzenia postępowania (zob. np. postanowienia TK z: 20 listopada 2019 r., sygn. K 2/18,
OTK ZU A/2019, poz. 63; 9 listopada 2022 r., sygn. K 26/20, OTK ZU A/2022, poz. 70).
Wśród wymogów konstytucyjnych warunkujących dopuszczalność wydania wyroku należy uwzględnić właściwość rzeczową Trybunału
Konstytucyjnego, określoną w art. 188 pkt 1 Konstytucji oraz legitymację wnioskową podmiotu inicjującego postępowanie, określoną
w art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji (zob. np. wyrok TK z 19 czerwca 2024 r., sygn. K 7/24, OTK ZU A/2024, poz. 60).
Trybunał z urzędu bada także, czy pismo inicjujące postępowanie spełnia wymogi formalne określone w art. 47 ustawy z dnia
30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393; dalej:
u.o.t.p.TK).
Stosownie do art. 47 ust. 1 pkt 1-6 u.o.t.p.TK: „[w]niosek złożony przez podmiot, o którym mowa w art. 191 ust. 1 pkt 1-5
Konstytucji, zawiera: 1) oznaczenie podmiotu uprawnionego do złożenia wniosku; 2) podanie podstawy prawnej działania podmiotu
uprawnionego do złożenia wniosku; 3) oznaczenie rodzaju pisma procesowego; 4) określenie kwestionowanego aktu normatywnego
lub jego części; 5) wskazanie wzorca kontroli; 6) uzasadnienie”.
Zgodnie z art. 47 ust. 2 pkt 1-4 u.o.t.p.TK: „[u]zasadnienie, o którym mowa w ust. 1 pkt 6, zawiera: 1) przywołanie treści
kwestionowanego wnioskiem przepisu wraz z jego wykładnią; 2) przywołanie treści wzorców kontroli wraz z ich wykładnią; 3)
określenie problemu konstytucyjnego i zarzutu niekonstytucyjności; 4) wskazanie argumentów lub dowodów na poparcie zarzutu
niekonstytucyjności”.
3.2. Wobec powyższego Trybunał przeprowadził analizę formalną wniosku, która doprowadziła do następujących wniosków.
Po pierwsze, w świetle art. 191 ust. 1 pkt 1 Konstytucji nie budzi żadnych wątpliwości legitymacja wnioskodawcy. Pierwszy
Prezes Sądu Najwyższego może bowiem inicjować abstrakcyjną kontrolę hierarchicznej zgodności prawa; dysponuje generalną legitymacją
wnioskową.
Po drugie, sprawa należy do właściwości Trybunału określonej w art. 188 pkt 1 Konstytucji. Przedmiotem kontroli uczyniono
bowiem regulacje rangi ustawowej, a jako wzorce kontroli wskazano przepisy Konstytucji.
W tym miejscu należało przypomnieć, że wniosek z 5 sierpnia 2025 r. został skutecznie zmodyfikowany pismem procesowym wnioskodawcy
z 12 września 2025 r. Dopuszczalność modyfikowania wniosku pochodzącego od podmiotu legitymowanego generalnie, zarówno w zakresie
przedmiotu kontroli, jak i wzorców, znajduje potwierdzenie w dotychczasowym orzecznictwie (zob. wyroki TK z: 21 maja 2024
r., sygn. K 27/23, OTK ZU A/2024, poz. 77; 18 lutego 2025 r., sygn. K 6/24, OTK ZU A/2025, poz. 23).
Po trzecie, Trybunał stwierdził, że wniosek zmodyfikowany pismem procesowym z 12 września 2025 r. spełnia wymogi pisma procesowego,
określone w art. 47 u.o.t.p.TK.
4. Problem konstytucyjny.
Modyfikacja wniosku dokonana w piśmie procesowym z 12 września 2025 r. skutkowała także zmianą istoty przedstawionego problemu
konstytucyjnego.
Pierwotnie wnioskodawca zarzucał naruszenie przez art. 37 § 1 u.SN z 2017 r. konstytucyjnego prawa do przejścia sędziego w
stan spoczynku ze względu na wiek, które swoją ustrojową podstawę znajduje, jego zdaniem, w treści art. 180 ust. 4 w związku
z art. 67 ust. 1 oraz art. 65 ust. 1 i art. 2 Konstytucji. Wnioskodawca podnosił, że ze wskazanych przepisów wynika, iż ustawowe
ukształtowanie instytucji przejścia w stan spoczynku sędziego ze względu na wiek nie może w sposób arbitralny: ustanawiać
wieku przejścia w stan spoczynku oraz bezwarunkowego obowiązku przejścia w stan spoczynku, bez jakiejkolwiek możliwości dalszego
zajmowania stanowiska sędziego Sądu Najwyższego po osiągnięciu tego wieku. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego wskazał, że w
odniesieniu do sędziów, którzy objęli stanowisko po 1 stycznia 2019 r., pojawia się problem konstytucyjny, sprowadzający się
do arbitralnego ustalenia wieku przejścia w stan spoczynku oraz ukształtowania związanego z nim ustawowego prawa do przejścia
w stan spoczynku jako bezwzględnego obowiązku (zob. wniosek, s. 12). Nadto w konkluzjach wnioskodawca wskazał, że zaskarżony
przepis nie przewiduje jakiejkolwiek możliwości dalszego pozostawania na stanowisku sędziemu Sądu Najwyższego powołanemu po
1 stycznia 2019 r., i to w sytuacji, gdy dopuszczenie wyjątków od obowiązku przejścia w stan spoczynku jest konieczne. W aspekcie
wyłączenia tym sędziom możliwości dalszego orzekania, zdaniem wnioskodawcy, występuje pominięcie prawodawcze. Zdaniem Pierwszego
Prezesa Sądu Najwyższego, jakkolwiek dopuszczalne jest ustalenie przejścia w stan spoczynku na poziomie 65 lat, to dla zapewnienia
zgodności takiego rozwiązania z Konstytucją niezbędne jest ustanowienie możliwości dalszego zajmowania stanowiska po osiągnięciu
tego wieku. Tego zaś ustawodawca nie zapewnił w odniesieniu do sędziów Sądu Najwyższego powołanych po 1 stycznia 2019 r. (zob.
wniosek, s. 14).
Z kolei pismo procesowe z 12 września 2025 r. zarówno z uwagi na zawartą w petitum modyfikację w obszarze przedmiotu kontroli i wzorców (uczynienie głównym wzorcem art. 32 ust. 1 Konstytucji), jak i z powodu
argumentacji zaprezentowanej w uzasadnieniu (zob. s. 5 i n.) przenosi akcenty na kwestię nierównego traktowania sędziów Sądu
Najwyższego w obszarze przechodzenia w stan spoczynku. Wnioskodawca kwestionuje dualny system przechodzenia w stan spoczynku
przewidujący inne zasady dla sędziów, którzy objęli stanowiska przed 1 stycznia 2019 r. oraz inne dla powołanych po tej dacie.
Uwzględniając istotę argumentacji wnioskodawcy, Trybunał uznał, że zaskarżone regulacje ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017
r. dotyczące problematyki przechodzenia przez sędziów tegoż sądu w stan spoczynku powinny zostać w pierwszej kolejności zbadane
co do zgodności właśnie z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Ocena zgodności z pozostałymi wzorcami zależy od wyników kontroli zgodności
z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
5. Wykładnia wzorca kontroli.
Zgodnie z art. 32 ust. 1 Konstytucji, „[w]szyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze
publiczne”.
Zacytowany przepis statuuje zasadę równości. O naruszeniu tej zasady można mówić w sytuacjach, w których ustawodawca podmioty
podobne, tzn. odznaczające się w jednakowym stopniu taką samą cechą relewantną (prawnie istotną), traktuje odmiennie bez konstytucyjnego
uzasadnienia. Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w zakresie rozumienia zasady równości wynikającej z art. 32 ust. 1 Konstytucji
oraz wymagań formalnych związanych z uzasadnieniem zarzutu naruszenia tej zasady przez przepis prawa zostało dostatecznie
precyzyjnie objaśnione (zob. podsumowująco wyrok z 30 września 2015 r., sygn. K 3/13, OTK ZU nr 8/A/2015, poz. 125).
Jak wskazano w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, podsumowując jednolite w tym zakresie poglądy Trybunału, „ocena regulacji
prawnej z punktu widzenia zasady równości wymaga rozpatrzenia trzech zagadnień. Po pierwsze, należy ustalić, czy można wskazać
wspólną cechę istotną, uzasadniającą równe traktowanie określonych podmiotów, co wymaga przeprowadzenia analizy treści i celu
aktu normatywnego, w którym została zawarta kontrolowana norma prawna. Po drugie, konieczne jest stwierdzenie, czy prawodawca
zróżnicował prawa lub obowiązki podmiotów znajdujących się w takiej samej lub podobnej sytuacji prawnie relewantnej. Po trzecie
wreszcie, jeżeli prawodawca odmiennie potraktował podmioty charakteryzujące się wspólną cechą istotną, to – mając na uwadze,
że zasada równości nie ma charakteru absolutnego – niezbędne okazuje się rozważenie, czy wprowadzone od tej zasady odstępstwo
można uznać za dopuszczalne” (postanowienie z 16 lipca 2020 r., sygn. P 107/15, OTK ZU A/2020, poz. 34; wyrok z 12 lipca 2012
r., sygn. P 24/10, OTK ZU nr 7/A/2012, poz. 79). Odstępstwo takie jest dozwolone, jeżeli zróżnicowanie odpowiada wymogom relewancji
(a więc pozostaje w bezpośrednim, racjonalnym związku z celem i zasadniczą treścią przepisów, w których zawarta jest kontrolowana
norma), proporcjonalności (co powoduje konieczność sprawdzenia, czy waga interesu, któremu zróżnicowanie ma służyć, pozostaje
w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku wprowadzonego różnicowania) oraz powiązania z
innymi normami, zasadami lub wartościami konstytucyjnymi, w tym w szczególności z zasadą sprawiedliwości społecznej. „Nie
zawsze (...) zróżnicowane traktowanie podmiotów podobnych będzie oznaczać naruszenie zasady równości (...). Jeżeli zróżnicowanie
takie nie nosi znamion arbitralności i znajduje uzasadnienie w innych wartościach, zasadach czy normach konstytucyjnych będzie
pozostawać w zgodzie z art. 32 ust. 1 Konstytucji. Podkreślić przy tym należy, że ocena przyjmowanych przez ustawodawcę kryteriów
zróżnicowania zależy od dziedziny stosunków, jakich dotyczy badana regulacja prawna. Im mniejsza ranga lub ochrona wartości
konstytucyjnych towarzyszących zaskarżonemu unormowaniu, tym większa dopuszczalna swoboda ustawodawcy wyboru cech wprowadzających
zróżnicowanie (...). Natomiast ostateczna ocena, czy regulacja nie prowadzi do naruszenia tej zasady, pozostawiona jest Trybunałowi”
(wyrok z 4 grudnia 2018 r., sygn. P 12/17, OTK ZU A/2018, poz. 71).
6. Ocena konstytucyjności.
6.1. Wnioskodawca podzielił petitum wniosku zmodyfikowanego w piśmie procesowym z 12 września 2025 r. na dwa punkty. Pierwszy dotyczy regulacji określającej
zasady przechodzenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego, którzy stanowiska objęli po 1 stycznia 2019 r. (art. 37 §
1 w związku z art. 129a § 1 u.SN z 2017 r.); drugi dotyczy zaś przepisu odsyłającego do regulacji, którymi objęci są sędziowie
Sądu Najwyższego powołani przed 1 stycznia 2019 r. (art. 129a § 2 u.SN z 2017 r. w części obejmującej słowa „którzy objęli
stanowisko sędziego Sądu Najwyższego przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 21 listopada 2018 r. o zmianie ustawy o Sądzie
Najwyższym (Dz. U. poz. 2507”). Jednocześnie wnioskodawca wskazał wspólny dla tych przepisów katalog wzorców.
Trybunał uznał, że zbadanie zgodności zaskarżonych przepisów z konstytucyjną zasadą równości wymagało łącznego rozpoznania
zarzutów dotyczących obu regulacji, albowiem są one ze sobą funkcjonalnie powiązane. Tworzą system przechodzenia sędziów Sądu
Najwyższego w stan spoczynku, z podziałem na dwie grupy, według kryterium daty objęcia stanowiska sędziego Sądu Najwyższego.
Łączne rozpoznanie wymusza również istota argumentacji wnioskodawcy, polegająca na porównaniu regulacji dotyczącej sędziów
powołanych przed 1 stycznia 2019 r. oraz powołanych po tej dacie.
6.2. W kontekście testu równości zaskarżonych regulacji Trybunał stwierdził, co następuje.
6.2.1. Po pierwsze, analiza treści i celu aktu normatywnego, w którym zawarto zaskarżone regulacje, skutkuje uznaniem, że
sędziowie Sądu Najwyższego, którzy objęli stanowiska przed 1 stycznia 2019 r. oraz sędziowie Sądu Najwyższego, którzy objęli
stanowiska po 1 stycznia 2019 r., mają wspólną cechę istotną (relewantną), której wystąpienie uzasadnia pogląd, iż w obszarze
przechodzenia w stan spoczynku powinni być traktowani w sposób równy, bez zróżnicowań zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących.
Ową cechą jest objęcie przez adresatów zaskarżonych norm stanowiska sędziego Sądu Najwyższego.
W rozumieniu konstytucyjnym sędzią Sądu Najwyższego jest osoba powołana na sędziego tego sądu przez Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa, na czas nieoznaczony (zob. art. 179 w związku z art. 144 ust. 3 pkt 17 Konstytucji).
Natomiast w myśl art. 29 § 1 u.SN z 2017 r., „[s]ędzią Sądu Najwyższego jest osoba powołana na to stanowisko przez Prezydenta
Rzeczypospolitej Polskiej, która złożyła ślubowanie wobec Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”.
Sędziowie Sądu Najwyższego objęci dyspozycją zaskarżonych przepisów, zarówno powołani przed 1 stycznia 2019 r., jak i po tej
dacie, spełniają wymogi skutecznego objęcia stanowiska. Pomimo powołania ich na przestrzeni lat, przez różnych piastunów urzędu
Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, a także pomimo orzekania w różnych izbach Sądu Najwyższego stanowią jednolitą kategorię
sędziów Sądu Najwyższego.
W tym kontekście Trybunał stanowczo podkreślił, że okoliczność, iż obecna już większość sędziów Sądu Najwyższego została powołana
przez Prezydenta na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej na podstawie art. 9a ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o
Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz. U. z 2024 r. poz. 1186; dalej: u.KRS), dodanym przez art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 8 grudnia
2017 r. o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2018 r. poz. 3), nie stanowi
przesłanki pozwalającej na kwestionowanie skuteczności czy też ważności powołania tychże sędziów. W tym miejscu należało przypomnieć,
że Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z 25 marca 2019 r., sygn. K 12/18 (OTK ZU A/2019, poz. 17), w sposób ostateczny, ze skutkiem
erga omnes orzekł, iż wspomniany art. 9a u.KRS przewidujący nowy tryb wyboru piętnastu sędziów-członków KRS jest zgodny z art. 187 ust.
1 pkt 2 i ust. 4 w związku z art. 2, art. 10 ust. 1 i art. 173 oraz z art. 186 ust. 1 Konstytucji. Wyrok ten potwierdzający
konstytucyjność normatywnej podstawy nowego modelu kształtowania sędziowskiej części Krajowej Rady Sądownictwa przez Sejm,
jest przez Trybunał orzekający w niniejszej sprawie postrzegany jako rozwiewający wszelkie wątpliwości, co do skuteczności
powoływania sędziów (w tym sędziów Sądu Najwyższego) przez Prezydenta na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej
na podstawie art. 9a u.KRS.
Powołania do Sądu Najwyższego dokonane po 2017 r. są skuteczne, a sędziowie Sądu Najwyższego powołani w procedurze z udziałem
KRS ukształtowanej na podstawie art. 9a u.KRS mają taki sam status prawnoustrojowy co sędziowie Sądu Najwyższego powołani
przez Prezydenta na wniosek KRS ukształtowanej na podstawie starego prawa. Oceny tej w żadnej mierze nie może zmienić orzecznictwo
sądów międzynarodowych, które nie posiadają kompetencji do wypowiadania się ze skutkiem prawnym w tego typu sprawach, czy
poglądy doktryny prawa.
W kontekście cechy istotnej Trybunał uzupełniająco wyjaśnił, że nie podzielił stanowiska Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego,
że z perspektywy wzorców kontroli sędziowie Sądu Najwyższego i sędziowie sądów powszechnych w obszarze przechodzenia w stan
spoczynku mają taką samą cechę prawnie relewantną, która umożliwia porównywanie ich sytuacji, a ukształtowanie stanu spoczynku
powinno być podobne zarówno dla sędziów Sądu Najwyższego, jak i sędziów sądów powszechnych (zob. pismo procesowe, s. 6). Zdaniem
Trybunału, konstytucyjnie dopuszczalne jest, aby systemy przechodzenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego oraz sędziów
sądów powszechnych były uregulowane w sposób odmienny. Sędziów Sądu Najwyższego i sędziów sądów powszechnych nie łączy w tym
zakresie wspólna cecha istotna, albowiem objęli stanowiska sędziowskie w różnych rodzajach sądów w rozumieniu Konstytucji.
W ocenie Trybunału, nie ma przeszkód, aby ustawodawca uregulował te kwestie w sposób analogiczny nawet dla wszystkich sędziów
w Polsce; nie można jednak twierdzić, że jest to konieczne. Zdaniem Trybunału, zarówno pozycja ustrojowa Sądu Najwyższego,
jak i jego kompetencje oraz realia obejmowania stanowiska sędziego Sądu Najwyższego będącego zwieńczeniem ścieżki zawodowej
sędziego uzasadniają, aby sędziowie tego sądu mieli odmienne zasady przechodzenia w stan spoczynku niż sędziowie sądów powszechnych.
Dlatego w tym zakresie argumentacja wnioskodawcy nie została uwzględniona, a Trybunał nie dokonał porównania systemu przechodzenia
w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego powołanych po 1 stycznia 2019 r. z systemem dotyczącym sędziów sądów powszechnych.
Porównaniu podlegały wyłącznie rozwiązania obowiązujące w Sądzie Najwyższym.
6.2.2. Po drugie, Trybunał za bezsporne uznał, że ustawodawca przez ustawę zmieniającą z 2018 r. zróżnicował prawa i obowiązki
sędziów Sądu Najwyższego znajdujących się w podobnych sytuacjach prawnie relewantnych.
Dla sędziów Sądu Najwyższego powołanych przed 1 stycznia 2019 r. osiągnięcie określonego wieku, tj. 70 roku życia – stosownie
do art. 129a § 2 u.SN z 2017 r. w związku z art. 30 § 1 i 5 u.SN z 2002 r. – co do zasady stanowi moment przejścia w stan
spoczynku, przy czym sędzia dysponuje możliwością przedłużenia orzekania o kolejne dwa lata.
Z kolei dla sędziów Sądu Najwyższego powołanych po 1 stycznia 2019 r. osiągnięcie określonego wieku, tj. 65 roku życia – stosownie
do art. 37 § 1 w związku z art. 129a § 1 u.SN z 2017 r. – stanowi obligatoryjny moment przejścia w stan spoczynku, bez możliwości
przedłużenia orzekania o kolejne lata.
Tym samym zaskarżone przepisy różnicują pozycję prawną sędziów Sądu Najwyższego w oparciu o kryterium daty powołania (przed
wejściem lub po wejściu w życie ustawy zmieniającej z 2018 r., określającej kontrolowany model normatywny przechodzenia w
stan spoczynku), co przekłada się na zróżnicowanie praw i obowiązków tychże sędziów, zwłaszcza w obszarze fundamentalnego
prawa i zarazem obowiązku każdego sędziego, jakim jest czynne sprawowanie stanowiska, tj. orzekanie w konkretnych sprawach
i uczestniczenie w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. W efekcie jedni sędziowie Sądu Najwyższego mogą sprawować stanowiska
znacznie dłużej niż inni sędziowie tego sądu, mimo że wszyscy zostali powołani w analogicznej procedurze i nabyli analogiczny
status, a także legitymują się tożsamymi kompetencjami merytorycznymi oraz odpowiednim doświadczeniem.
6.2.3. Po trzecie, skoro ustawodawca odmiennie potraktował sędziów Sądu Najwyższego charakteryzujących się wspólną cechą istotną,
to – mając na uwadze, że zasada równości nie ma charakteru absolutnego – Trybunał musiał rozważyć, czy wprowadzone przez zaskarżone
przepisy odstępstwo od zasady równego traktowania w obszarze zasad przechodzenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego
można uznać za dopuszczalne w perspektywie konstytucyjnej.
Na tak przedstawioną wątpliwość Trybunał udzielił odpowiedzi przeczącej, uznając, że wprowadzone zróżnicowanie sytuacji sędziów
Sądu Najwyższego według kryterium daty powołania (przed albo po 1 stycznia 2019 r.) stanowiło ze strony parlamentu niedopuszczalną
konstytucyjnie ingerencję w zasadę równości wyrażoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał uznał, że to kryterium różnicowania sytuacji obecnych sędziów Sądu Najwyższego w obszarze przechodzenia w stan spoczynku
nie ma charakteru relewantnego, albowiem nie pozostaje w bezpośrednim związku z celem i zasadniczą treścią przepisów, w których
zawarte są kontrolowane regulacje, a także nie służy realizacji tych celów i treści. Wprowadzone różnicowanie, w ocenie Trybunału,
nie znajduje racjonalnego uzasadnienia, stanowi także wyraz arbitralnej decyzji ustawodawcy, który w wypadku niniejszej sprawy
w sposób rażący nadużył konstytucyjnego upoważnienia do uregulowania tych kwestii w ustawie.
Zaskarżone przepisy zostały wprowadzone ustawą zmieniającą z 2018 r., którą to ustawodawca odpowiedział na krytykę rozwiązań
legislacyjnych zawartych w pierwotnym brzmieniu ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r., a dotyczących kwestii określenia zasad
przechodzenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego. Wynika to jasno z uzasadnienia projektu ustawy zmieniającej z 2018
r. Przyjętym aktem normatywnym odwrócono skutki prawne wywołane przez pierwotne brzmienie ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017
r., polegające na obniżeniu wieku przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego urzędujących w chwili wejścia w życie ustawy o Sądzie
Najwyższym z 2017 r., tj. 3 kwietnia 2018 r. Ustawodawca zniósł także dyskrecjonalne prawo organu władzy wykonawczej (Prezydenta)
do przedłużania czynnej służby sędziów, którzy osiągnęli już wiek przejścia w stan spoczynku. Ustawodawca zdecydował się na
powrót do stanu obowiązującego na gruncie ustawy o Sądzie Najwyższym z 2002 r., jednak wyłącznie wobec sędziów powołanych
przed 1 stycznia 2019 r., tj. przed dniem wejścia w życie ustawy zmieniającej z 2018 r.
O ile przyczyny leżące u podstaw odwrócenia skutków krytycznie ocenianych zmian obniżających wiek przejścia w stan spoczynku
sędziom już urzędującym w Sądzie Najwyższym w chwili wejścia w życie ustawy o Sądzie Najwyższym z 2017 r. oraz eliminacji
dyskrecjonalnego uprawnienia organu władzy wykonawczej do wyrażania zgody na dalsze orzekanie po osiągnięciu tego wieku zostały
przez projektodawcę dostatecznie uzasadnione, o tyle ratio regulacji dotyczącej określenia wieku przejścia w stan spoczynku dla sędziów, którzy stanowiska w Sądzie Najwyższym mieli
objąć po wejściu w życie ustawy zmieniającej z 2018 r., nie zostało wyjaśnione ani w obszarze wytłumaczenia, dlaczego zdecydowano
się akurat na granicę 65 roku życia, ani w obszarze niewprowadzenia możliwości przedłużenia okresu sprawowania stanowiska
na zasadach analogicznych do obowiązujących w art. 30 u.SN z 2002 r. Inaczej mówiąc, prawodawca nie wskazał racjonalnych argumentów,
dlaczego sędziowie powołani po 1 stycznia 2019 r. mają przechodzić w stan spoczynku wcześniej niż sędziowie tego samego sądu
powołani przed 1 stycznia 2019 r. Wobec braku uzasadnienia przyjęte rozwiązanie legislacyjne należy ocenić jako w pełni arbitralne
zróżnicowanie sytuacji podmiotów podobnych, za którym nie przemawiają uzasadnione racje. Odbiega ono od dotychczasowych rozwiązań,
które przewidywały późniejszy wiek przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego, a nadto dawały dodatkową możliwość
dalszego orzekania przez zdolnych do pracy sędziów.
Co prawda, stosownie do art. 180 ust. 4 Konstytucji, to właśnie ustawa określa granicę wieku, po osiągnięciu której sędziowie
przechodzą w stan spoczynku. Nie oznacza to jednak, że ustawodawca może w tym obszarze działać w sposób w pełni swobodny,
jak w każdym wypadku musi bowiem uwzględniać zasady, wartości i normy konstytucyjne, w tym zasadę równości.
Trybunał odnotował, że ustawodawca, ustanawiając 65 rok życia jako granicę bezwzględnego obowiązku przechodzenia w stan spoczynku
sędziego Sądu Najwyższego, kwestię tę odniósł wyłącznie do sędziów, którzy dopiero wejdą do służby w Sądzie Najwyższym (pro futuro); tym samym ustawodawca nie zaingerował w sytuację sędziów już powołanych. Nie zmienia to jednak oceny, że regulacja narusza
zasadę równości, albowiem dzieli jednolitą grupę sędziów Sądu Najwyższego na dwie podgrupy, z której jedna jest faworyzowana
przez określenie zasad umożliwiających dłuższe orzekanie. Ustawodawca wprowadził tym samym niedopuszczalne konstytucyjnie
zróżnicowanie podmiotów podobnych, przy czym stan różnicowania mógłby w Sądzie Najwyższym utrzymywać się tak długo, jak długo
orzekałby w nim ostatni sędzia powołany przed 1 stycznia 2019 r. Dopiero wówczas art. 129a § 2 u.SN z 2017 r. odsyłający do
art. 30 u.SN z 2002 r. stałby się bezprzedmiotowy, a wszyscy sędziowie byliby objęci jednolitym systemem przechodzenia w stan
spoczynku. Tymczasem – w ocenie Trybunału – brak jest uzasadnienia dla utrzymywania obecnego systemu, który kategoryzuje sędziów.
Trybunał nie odnalazł racjonalnego powodu, by sędziów Sądu Najwyższego powołanych po 1 stycznia 2019 r., spełniających analogiczne
wymogi formalne i merytoryczne co sędziowie Sądu Najwyższego powołani przed 1 stycznia 2019 r. w analogicznej procedurze,
traktować jako sędziów, którzy nie są zdolni czy też właściwi do sprawowania stanowiska na zasadach określonych dla sędziów,
którzy stanowiska objęli przed wejściem w życie ustawy zmieniającej z 2018 r., tj. by we wcześniejszym wieku obligatoryjnie
przechodzili w stan spoczynku. Inaczej mówiąc, brak jest argumentów za zróżnicowaniem sytuacji sędziów Sądu Najwyższego w
tym obszarze.
W ocenie Trybunału, ustawa o Sądzie Najwyższym z 2017 r. określająca ustrój tego sądu powinna zawierać regulacje, które pozwolą
w sposób pełny i efektywny wykorzystywać zasoby kadrowe Sądu Najwyższego. Tymczasem kontrolowane rozwiązanie legislacyjne
określające znacznej grupie sędziów relatywnie wczesne przejście w stan spoczynku (65 rok życia), bez jakiejkolwiek możliwości
przedłużenia czasu orzekania po ukończeniu tego wieku, nie służy efektywnemu wykonywaniu przez Sąd Najwyższy jego konstytucyjnych
zadań orzeczniczych. Wyklucza z zawodu sędziowskiego konkretną grupę osób, które – jeśli nie występują przeszkody natury obiektywnej,
związane ze stanem zdrowia – mogłyby w sposób merytorycznie poprawny wykonywać obowiązki orzecznicze.
Trybunał Konstytucyjny uznał także, że wprowadzone rozwiązanie legislacyjne w niedostatecznym stopniu uwzględnia realia związane
z objęciem stanowiska sędziego Sądu Najwyższego. Przewidziany prawem wiek wymagany do objęcia stanowiska sędziego Sądu Najwyższego
(40 lat) oraz wymóg posiadania co najmniej dziesięcioletniego stażu na stanowisku sędziego, prokuratora, Prezesa Prokuratorii
Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, jej wiceprezesa, radcy albo wymóg wykonywania w Polsce przez co najmniej dziesięć lat
zawodu adwokata, radcy prawnego lub notariusza (zob. art. 30 § 1 pkt 3 i 8 u.SN z 2017 r.) skutkuje tym, że z reguły objęcie
stanowiska sędziego Sądu Najwyższego stanowi zwieńczenie ścieżki zawodowej prawnika. Ratio wprowadzonych wymogów jest to, aby do Sądu Najwyższego trafiali prawnicy nie tylko wyróżniający się wysokim poziomem wiedzy
prawniczej, lecz także legitymujący się odpowiednim doświadczeniem zawodowym. W takiej sytuacji ustanowienie relatywnie wczesnego
momentu przechodzenia w stan spoczynku na dzień ukończenia 65 roku życia (zatem nawet o 7 lat wcześniej niż dla sędziów powołanych
przed 1 stycznia 2019 r.) może powodować, że w pełni przygotowani i zdolni do orzekania sędziowie wobec ukończenia wymaganego
prawem wieku będą przechodzić w stan spoczynku, nawet po relatywnie krótkim okresie orzekania w Sądzie Najwyższym. Tym samym
potencjał tych osób może zostać wykorzystany w sposób nie w pełni efektywny.
Przeciwko wcześniejszemu przechodzeniu sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku przemawiają także realia wydłużającej się
średniej życia w Polsce; wprowadzone rozwiązanie nie wpisuje się także w ogólne trendy zalecające wydłużanie aktywności zawodowej
w innych grupach i profesjach. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2024 r. przeciętne trwanie życia mężczyzn
w Polsce wyniosło 74,93 roku, natomiast kobiet 82,26 roku. W porównaniu z 2023 r., trwanie życia wydłużyło się o 0,3 roku
zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet (zob. Trwanie życia w 2024 r., Analizy i raporty statystyczne Głównego Urzędu Statystycznego).
Tym samym określenie wieku przejścia w stan spoczynku sędziego Sądu Najwyższego powołanego po 1 stycznia 2019 r. na poziomie
65 lat powoduje, że sędzia będący mężczyzną spędzi w stanie spoczynku średnio blisko 10 lat; natomiast sędzia będący kobietą
spędzi w stanie spoczynku średnio ponad 17 lat, a jeśli skorzystałby z prawa przejścia w stan spoczynku w wieku 60 lat przewidzianego
w art. 37 § 5 u.SN z 2017 r. średnio aż ponad 22 lata. W tym okresie państwo byłoby zobowiązane do ponoszenia kosztów związanych
z wypłatą uposażeń sędziów Sądu Najwyższego znajdujących się w stanie spoczynku.
Dla porównania można wskazać, że na gruncie ustawy z dnia 20 września 1984 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. Nr 45, poz. 241,
ze zm.) sędzia Sądu Najwyższego przechodził w stan spoczynku z dniem ukończenia siedemdziesiątego roku życia; nadto mógł on
przejść w stan spoczynku, na swój wniosek, po ukończeniu 65 roku życia (zob. ostatnie brzmienie art. 33 tej ustawy). Tym samym
ustawodawca przewidywał dłuższą niż obecnie na gruncie art. 37 § 1 u.SN z 2017 r. aktywność orzeczniczą sędziów Sądu Najwyższego,
mimo że ówczesna średnia długość życia kobiet, jak i mężczyzn była krótsza od obecnej. Ustawodawca na gruncie ustawy o Sądzie
Najwyższym z 2002 r. poszedł o krok dalej, umożliwiając przedłużenie orzekania po ukończeniu tego wieku o kolejne dwa lata.
Aktualny ustawodawca – z niezrozumiałych przyczyn – obniżył wiek przejścia w stan spoczynku.
Trybunał nie odnalazł doniosłego prawnie interesu, któremu mogłoby służyć wprowadzone różnicowanie sędziów. Rozwiązanie normatywne
zobowiązujące doświadczonych i zdolnych do dalszego orzekania sędziów do relatywnie wczesnego przejścia w stan spoczynku nie
przyczyni się, zdaniem Trybunału, do poprawy funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości.
Relatywnie wczesne przechodzenie sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku nie jest racjonalne w świetle przewidzianego w
preambule do Konstytucji wymogu zapewnienia sprawności działania instytucji publicznej, jaką jest Sąd Najwyższy. Przejście
sędziego Sądu Najwyższego w stan spoczynku wywołuje konkretne skutki w funkcjonowaniu sądu, polegające chociażby na konieczności
przekazania spraw, w których taki sędzia był sprawozdawcą, do referatów innych sędziów, czy zmianą wszystkich składów, w których
orzekał. Może to powodować nawet długotrwałe zwiększenie obciążenia orzeczniczego innych sędziów Sądu Najwyższego, zwłaszcza
jeśli powołanie nowego sędziego Sądu Najwyższego z określonych powodów nastąpi z opóźnieniem, co wobec trwającego kryzysu
wymiaru sprawiedliwości jest realnym zagrożeniem.
Stan taki może przekładać się negatywnie także na długość postępowań przed Sądem Najwyższym, w tym na prawo jednostki do uzyskania
orzeczenia sądowego w rozsądnym terminie, które to prawo jest elementem prawa do sądu określonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji.
7. Umorzenie postępowania w pozostałym zakresie.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli przedmiot kontroli jest niezgodny przynajmniej z jednym
wzorcem kontroli, orzekanie co do zgodności z pozostałymi wzorcami jest zbędne (zob. np. wyroki z: 22 czerwca 2022 r., sygn.
SK 3/20, OTK ZU A/2022, poz. 46; 11 maja 2023 r., sygn. P 12/18, OTK ZU A/2023, poz. 46).
Trybunał uznał więc, że wobec stwierdzenia, iż zaskarżone przepisy są niezgodne z art. 32 ust. 1 Konstytucji, ocena ich zgodności
z pozostałymi wzorcami kontroli wskazanymi we wniosku zmodyfikowanym w piśmie procesowym z 12 września 2025 r. jest zbędna.
Dlatego w tym zakresie postępowanie zostało umorzone na podstawie art. 59 ust. 1 pkt 3 u.o.t.p.TK.
8.1. Wyrok ma moc powszechnie obowiązującą i jest ostateczny. Podlega niezwłocznej promulgacji w Dzienniku Ustaw, przy czym
już z chwilą ogłoszenia go przez Trybunał Konstytucyjny na sali rozpraw ustało domniemanie konstytucyjności skontrolowanych
regulacji. Brak niezwłocznej promulgacji wyroku we właściwym dzienniku urzędowym nie może być rozumiany jako przeszkoda w
jego stosowaniu przez organy władzy publicznej (zob. wyrok TK z 23 września 2025 r., sygn. P 3/25, OTK ZU A/2025, poz. 97).
Wyrok skutkuje zniesieniem norm prawnych przewidujących dualizm systemu przechodzenia sędziów Sądu Najwyższego w stan spoczynku.
Art. 37 § 1 w związku z art. 129a § 1 oraz art. 129a § 2 u.SN z 2017 r., w części obejmującej słowa „którzy objęli stanowisko
sędziego Sądu Najwyższego przed dniem wejścia w życie ustawy z dnia 21 listopada 2018 r. o zmianie ustawy o Sądzie Najwyższym
(Dz. U. poz. 2507)” tracą moc. Sędziowie Sądu Najwyższego, którzy objęli stanowiska po 1 stycznia 2019 r., nie są już zobowiązani
do przejścia w stan spoczynku z dniem osiągnięcia 65 roku życia; zostają oni objęci systemem obowiązującym sędziów powołanych
przed wejściem w życie ustawy zmieniającej z 2018 r., tj. przed 1 stycznia 2019 r.
Oznacza to, że wszyscy sędziowie SN – niezależnie od daty powołania – objęci są zasadami przechodzenia w stan spoczynku określonymi
w art. 30 u.SN z 2002 r., do którego odsyła art. 129a § 2 u.SN z 2017 r.
8.2. Niniejszy wyrok wywołuje także analogiczne skutki wobec sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego (zob. art. 49 § 1 ustawy
z dnia 25 lipca 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych, Dz. U. z 2024 r. poz. 1267).
8.3. Trybunał zauważa, że z uwagi na treść wniosku poza zakresem kontroli w niniejszej sprawie znalazł się art. 37 § 5 u.SN
stanowiący, iż „[s]ędzia Sądu Najwyższego będący kobietą może przejść w stan spoczynku z dniem ukończenia 60. roku życia,
składając oświadczenie Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego, który przekazuje je niezwłocznie Prezydentowi Rzeczypospolitej
Polskiej. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego składa oświadczenie bezpośrednio Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej”. Jak już
wcześniej wskazano, skutkiem wyroku jest objęcie wszystkich sędziów Sądu Najwyższego w zakresie zasad przechodzenia w stan
spoczynku art. 30 u.SN z 2002 r. Art. 30 § 2 pkt 1 tej ustawy zawiera rozwiązanie pod pewnymi względami zbliżone do art. 37
§ 5 u.SN z 2017 r. – jakkolwiek dotyczące również sędziego będącego mężczyzną – stanowiące, że „Sędzia Sądu Najwyższego przechodzi
na swój wniosek w stan spoczynku: po ukończeniu 60 roku życia w przypadku kobiety, a 65 roku życia w przypadku mężczyzny”.
Wobec tego ustawodawca powinien podjąć interwencję prawodawczą w tym zakresie, albowiem po wydaniu niniejszego wyroku art.
37 § 5 u.SN z 2017 r. stał się de facto zbędny.
8.4. Wyrok nie wyłącza możliwości stosowania dotychczasowych regulacji o przeniesieniu sędziego Sądu Najwyższego w stan spoczynku.
8.5. Wobec wydania niniejszego wyroku, postanowienie TK z 25 września 2025 r., sygn. K 5/25 (niepubl.), zabezpieczające wniosek
Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego przez zawieszenie stosowania art. 37 § 1 u.SN z 2017 r. do czasu rozpoznania sprawy głównej,
podlega upadkowi na zasadach określonych w art. 757 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.
U. z 2024 r. poz. 1568, ze zm.) stosowanym odpowiednio na podstawie odesłania z art. 36 u.o.t.p.TK.
W tym stanie rzeczy należało orzec jak w sentencji.