Proszę czekać trwa pobieranie danych
Rodzaj orzeczenia Postanowienie na zażalenie
Data 25 lipca 2006
Miejsce publikacji
OTK ZU 4B/2006, poz. 146
Skład
SędziaFunkcja
Marek Mazurkiewiczprzewodniczący
Bohdan Zdziennickisprawozdawca
Jerzy Stępień
Pobierz orzeczenie w formacie doc

Pobierz [39 KB]
Postanowienie z dnia 25 lipca 2006 r. sygn. akt Ts 152/05
przewodniczący: Marek Mazurkiewicz
sprawozdawca: Bohdan Zdziennicki
Komparycja
Tenor
postanawia
Uzasadnienie
- część historyczna
- uzasadnienie prawne
Rodzaj orzeczenia Postanowienie na zażalenie
Data 25 lipca 2006
Miejsce publikacji
OTK ZU 4B/2006, poz. 146
Skład
SędziaFunkcja
Marek Mazurkiewiczprzewodniczący
Bohdan Zdziennickisprawozdawca
Jerzy Stępień

146/4B/2006

POSTANOWIENIE
z dnia 25 lipca 2006 r.
Sygn. akt Ts 152/05

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Marek Mazurkiewicz - przewodniczący
Jerzy Stępień
Bohdan Zdziennicki - sprawozdawca,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 31 maja 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Adama Włocha,
postanawia:
nie uwzględnić zażalenia.

Uzasadnienie:

W skardze konstytucyjnej sporządzonej przez pełnomocnika skarżącego – Adama Włocha – zakwestionowana została zgodność z Konstytucją trzech przepisów ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze (Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1058 ze zm.; dalej: p.o.a.). Przepisom art. 95i, art. 95j oraz art. 4d ust. 1 zd. 2 p.o.a. skarżący zarzucił niezgodność z art. 2, art. 31 ust. 1 i 3, art. 32, art. 42 ust. 3, art. 45 ust. 1 oraz art. 77 ust. 2 Konstytucji. Istota niekonstytucyjności art. 95i oraz art. 95j p.o.a. polegać miała – zdaniem skarżącego – na naruszeniu prawa do rozpoznania sprawy przez niezawisły sąd. Przymiotu niezależnego i niezawisłego sądu nie mają bowiem organy samorządu adwokackiego – sędziowie Sądu Dyscyplinarnego. Ponadto, wyłączenie możliwości zaskarżenia postanowienia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego, orzekającego w przedmiocie tymczasowego zawieszenia adwokata w czynnościach zawodowych, uznał skarżący za naruszające zasadę domniemania niewinności. Jego zdaniem, takie orzeczenie nie podlega jakiejkolwiek kontroli sądowej lub pozasądowej. Poza tym, skarżący uznał za naruszające art. 42 ust. 3 Konstytucji antycypowanie wymierzenia obwinionemu adwokatowi kary zawieszenia w czynnościach zawodowych następujące wskutek braku innej możliwości „zaliczenia” tymczasowego zawieszenia, o którym mowa w art. 95j p.o.a. Także wobec art. 4d ust. 1 zd. 2 p.o.a. skarżący przedstawił zarzut naruszenia wskazanych wyżej unormowań Konstytucji.
Postanowieniem z 31 maja 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu. W uzasadnieniu stwierdził, że skarga nie spełnia przesłanek dopuszczalności występowania z tego rodzaju środkiem ochrony. Zarzut naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu oraz zakazu zamykania drogi sądowej dochodzenia naruszonych praw uznany został za oczywiście bezzasadny, czego przyczyny upatrywać należy w nieuwzględnieniu przez skarżącego kontekstu normatywnego, w jakim znalazły się kwestionowane przepisy art. 95i oraz 95j p.o.a. Ponadto, Trybunał Konstytucyjny zakwestionował zasadność uznania, że w sprawie skarżącego doszło do wydania takiego orzeczenia, które spełnia przesłanki określone w art. 79 ust. 1 Konstytucji – a więc orzeczenia o charakterze ostatecznym, prowadzącego do naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności skarżącego. Trybunał Konstytucyjny podkreślił także bezzasadność stanowiska o braku drogi sądowej w sprawie, w której skarżącemu przysługuje od wydanego orzeczenia kasacja do Sądu Najwyższego. Za oczywiście bezzasadne uznane zostały także argumenty skarżącego dotyczące niezgodności art. 4d ust. 1 zd. 2 p.o.a. z art. 42 ust. 3 Konstytucji.
Zażalenie na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego wniósł pełnomocnik skarżącego. Zarzucił w nim, iż w treści uzasadnienia naruszona została „istota” wolności i praw, pominięto też „temat skargi, kto jest osobą sędziego i czy osoby wybrane przez członków korporacji mają przymiot sędziego”. Podkreślił, że Trybunał Konstytucyjny oparł swoje orzeczenie wyłącznie na argumentach mających wykazać bezzasadność wniesionej skargi konstytucyjnej. W uzasadnieniu zażalenia skarżący stwierdził, iż orzeczenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego o tymczasowym zawieszeniu jest niezaskarżalne i nie istnieje droga sądowa, którą skarżący mógłby wyczerpać. Kasacja przysługuje bowiem dopiero od orzeczenia co do istoty rzeczy. Podkreślił, że zawieszenie jest bezterminowe, jednocześnie negując pogląd Trybunału Konstytucyjnego, iż można wskazać na nieprzekraczalne granice tymczasowego zawieszenia. Za pozorny uznał obowiązek Wyższego Sądu Dyscyplinarnego kontroli zasadności tymczasowego zawieszenia w sytuacji, w której tenże organ orzekł o jego zastosowaniu. Skarżący zanegował także możliwość kontroli tymczasowego zawieszenia w czynnościach zawodowych ze strony Sądu Najwyższego. Za „inny problem” uznał natomiast późniejszą kontrolę orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w sprawie odpowiedzialności dyscyplinarnej adwokata. Jako nieracjonalne ocenił także stanowisko Trybunału Konstytucyjnego wskazujące na oderwanie argumentacji skargi od treści przepisów p.o.a. Podkreślił również niezaskarżalność i brak kontroli decyzji Dziekana Izby, wydawanej na podstawie art. 4 ust. 1 zd. 2 p.o.a.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zarzuty przedstawione w zażaleniu na postanowienie o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu stanowią powtórzenie tez i sformułowań wyrażonych już w uzasadnieniu samej skargi konstytucyjnej. W tej sytuacji, Trybunał Konstytucyjny uznał za usprawiedliwione ograniczenie się do aprobującego przypomnienia zasadniczych przesłanek odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, wyrażonych w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia.
Przede wszystkim ponownie podkreślić trzeba, że właściwa merytoryczna ocena zarzutów stawianych kwestionowanym przepisom p.o.a. nie może abstrahować od kontekstu normatywnego ich obowiązywania i stosowania. Regulują one elementy materialne i proceduralne postępowania wpadkowego, mieszczącego się w ramach zasadniczego postępowania w przedmiocie odpowiedzialności dyscyplinarnej adwokatów (aplikantów adwokackich). Wbrew twierdzeniom wyrażonym w zażaleniu okoliczność ta ma podstawowe znaczenie z punktu widzenia kwalifikacji kwestionowanych przepisów w świetle konstytucyjnych praw i wolności, wskazywanych jako podstawa wnoszonej skargi konstytucyjnej. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego nie jest bowiem usprawiedliwione i zasadne poddawanie ocenie konstytucyjności przepisów „wyjętych” z całego kompleksu unormowań dotyczących instytucji odpowiedzialności dyscyplinarnej bez uwzględnienia innych regulacji, które tej instytucji dotyczą. Z tego też powodu błędne jest pomijanie i dezawuowanie przez skarżącego sądowej kontroli przebiegu tego postępowania, wraz z jego elementami wpadkowymi, realizowanej wskutek możliwej kasacji wnoszonej do Sądu Najwyższego. Z powyższych względów nie zasługuje na aprobatę teza skarżącego o całkowitej niezaskarżalności orzeczeń Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w przedmiocie tymczasowego zawieszenia w czynnościach zawodowych, podejmowanych w ramach postępowania głównego, w którym o istocie sprawy, a więc odpowiedzialności dyscyplinarnej obwinionego orzekać będą organy samorządu adwokackiego (Sąd Dyscyplinarny i Wyższy Sąd Dyscyplinarny), a następnie – w razie wystąpienia z kasacją – Sąd Najwyższy.
W powyższym kontekście interpretować należy również przyjętą w zaskarżonym postanowieniu Trybunału Konstytucyjnego kwalifikację orzeczeń wydanych w sprawie skarżącego, przeprowadzoną w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji. Trzeba dodatkowo pamiętać, że wymogu uzyskania ostatecznego orzeczenia nie można odrywać od problemu aktualności naruszenia konstytucyjnych praw i wolności skarżącego, spowodowanego wydaniem tego orzeczenia. W sytuacji, w której kwestia tymczasowego zawieszenia w wykonywaniu obowiązków bezpośrednio determinowana będzie jeszcze treścią merytorycznego orzeczenia w sprawie, a więc w przedmiocie odpowiedzialności dyscyplinarnej obwinionego, nie można przyjąć, aby postanowienie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w istocie stanowiło ostateczne orzeczenie o prawach skarżącego. Powyższy argument znajduje w pełni zastosowanie także w odniesieniu do orzeczenia wydawanego na podstawie art. 4 ust. 1 zd. 2 p.o.a.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego nie może także budzić wątpliwości zasadność poglądu, że unormowanie art. 95i p.o.a. nie pozostaje w merytorycznym związku z treścią zarzutów, które sformułowane zostały w skardze konstytucyjnej. W tym też znaczeniu argumentacja skargi, mająca świadczyć o niezgodności tego przepisu ze wskazywanymi w niej przepisami konstytucyjnymi, słusznie uznana została za nieadekwatną, a tym samym oczywiście bezzasadną.
W konkluzji podkreślić jeszcze należy, iż nie jest możliwa merytoryczna polemika z poglądem skarżącego, zgodnie z którym odmienna ocena spełnienia przesłanek skargi konstytucyjnej zostaje zakwalifikowana jako „poszukiwanie (przez Trybunał Konstytucyjny) jedynie argumentów dla uznania skargi za bezzasadną”.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.
Twoja sesja wygasła!
Twoja sesja wygasła
musisz odświeżyć stronę klikając na przycisk poniżej