sędziego TK Andrzeja Zielonackiego
do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego
z 23 kwietnia 2025 r., sygn. akt SK 5/23
Na podstawie art. 106 ust. 3 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym
(Dz. U. z 2019 r. poz. 2393; dalej: u.o.t.p.TK) zgłaszam zdanie odrębne do postanowienia Trybunału Konstytucyjnego z 23 kwietnia
2025 r. (sygn. SK 5/23) oraz do jego uzasadnienia.
W mojej ocenie należało merytorycznie rozpoznać skargę konstytucyjną oraz wydać wyrok w przedmiocie postawionych przez skarżącego
zarzutów niezgodności:
1) art. 2 pkt 1 w związku z art. 1 ust. 2 oraz art. 1 ust. 2 w związku z art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji
prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2017
r. poz. 2097; dalej: ustawa rekompensacyjna) w zakresie, w jakim uzależniają prawo do rekompensaty właściciela pozostawionych
nieruchomości, mającego na byłych terenach Rzeczypospolitej Polskiej główne miejsce zamieszkania, od przesiedlenia się (repatriacji)
w obecne granice Polski z przyczyn wskazanych w art. 1 ustawy rekompensacyjnej, z art. 64 ust. 1 i 2 w związku z art. 31 ust.
3, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
2) art. 2 pkt 1 ustawy w zakresie, w jakim wymaga od uprawnionego do rekompensaty właściciela nieruchomości pozostawionych
poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej nabycia tytułu własności tych nieruchomości najpóźniej w dniu 1 września
1939 r., przez co lekceważy prawa osób, które skutecznie nabyły po ww. dacie własność nieruchomości (tj. w okresie wojennym,
zwłaszcza w następstwie dziedziczenia) oraz spełniły pozostałe przesłanki prawa do rekompensaty, z art. 64 ust. 1 i 2 w związku
z art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 2 Konstytucji.
1. Motywy umorzenia postępowania w niniejszej sprawie Trybunał zawarł w dość lakonicznych punktach 3 i 4 części II uzasadnienia
postanowienia z 23 kwietnia 2025 r. Można je sprowadzić do następujących tez:
1) co do art. 2 pkt 1 w związku z art. 1 ust. 2 oraz art. 1 ust. 2 w związku z art. 1 ust. 1 ustawy rekompensacyjnej:
a) nie ma prawa podmiotowego do rekompensaty w każdym przypadku pozostawienia tzw. mienia zabużańskiego;
b) „Postulowana przez skarżącego zmiana przesłanek uprawniających do rekompensaty wymagałaby rewizji założeń, które legły u podstaw
regulacji rekompensat za tzw. mienie zabużańskie. Rolą Trybunału Konstytucyjnego nie jest jednak modyfikowanie – za pomocą
orzecznictwa – przepisów prawa pozytywnego tak dalece, by aktowi prawnemu nadać treść całkowicie odmienną od tej, którą zamierzał
jej nadać prawodawca”,
c) „Prawo majątkowe o treści, jaką nadaje mu skarżący, nie istnieje i bezprzedmiotowe jest badanie takiego prawa z punktu widzenia
wskazanych wzorców kontroli, w tym proporcjonalności jego ograniczenia”;
2) co do art. 2 pkt 1 ustawy rekompensacyjnej:
a) „Prawo do rekompensaty nie jest prawem majątkowym o konstytucyjnie zdeterminowanej treści. Ustawodawca zdecydował w taki, a
nie innych sposób określić kształt tego prawa, które – co należy jeszcze raz podkreślić – nie jest odszkodowaniem za wywłaszczenie
(choć nosi takie cechy)”,
b) „Skarżący wskazuje, że »zaskarżony przepis – mimo swej poprawnej treści – został wypaczony w procesie stosowania Ustawy« oraz
że »błędne znaczenie art. 2 pkt 1 Ustawy nie spotkało się dotąd z następczą reakcją ustawodawcy zmierzającą do wprowadzenia
koniecznych zmian«. Trybunał Konstytucyjny nie może w tym zakresie zastąpić ustawodawcy. Nie ma też kompetencji do orzekania
o prawidłowości stosowania prawa – skarżący nie wykazał, by wykładnia zaskarżonych przepisów dokonana w jego sprawie była
konstytucyjnie niedopuszczalna”.
2. Przed odniesieniem się do powyższych tez należy najpierw przypomnieć, że art. 2 ustawy rekompensacyjnej pierwotnie miał następujące
brzmienie:
„Prawo do rekompensaty przysługuje właścicielowi nieruchomości pozostawionych poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej,
jeżeli spełnia on łącznie następujące wymogi:
1) był w dniu 1 września 1939 r. obywatelem polskim, zamieszkiwał w tym dniu na byłym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej
oraz opuścił je z przyczyn, o których mowa w art. 1;
2) posiada obywatelstwo polskie”.
Wskutek skargi konstytucyjnej, w której zarzucono niezgodność art. 2 pkt 1 ustawy rekompensacyjnej w zakresie, w jakim przyznaje
prawo do rekompensaty właścicielom nieruchomości pozostawionych poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej, którzy
1 września 1939 r. zamieszkiwali na byłym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, i nie przyznaje takiego prawa każdemu właścicielowi
nieruchomości pozostawionych poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej na skutek okoliczności związanych z wojną rozpoczętą
w 1939 r., spełniającemu wymóg obywatelstwa polskiego, z art. 2, art. 31 ust. 1 i 3, art. 32, art. 52 ust. 1 oraz art. 64
ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 23 października 2012 r., sygn. SK 11/12 (OTK
ZU nr 9/A/2012, poz. 107) orzekł, co następuje:
„I. Art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza
obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Nr 169, poz. 1418, z 2006 r. Nr 195, poz. 1437, z 2008 r. Nr 197, poz.
1223 oraz z 2010 r. Nr 257, poz. 1726)
w zakresie, w jakim uzależnia prawo do rekompensaty od zamieszkiwania 1 września 1939 r. na byłym terytorium Rzeczypospolitej
Polskiej
,
jest niezgodny
[podkr. wł. – A.Z.] z art. 64 ust. 2 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
II. Przepis wymieniony w części I, w zakresie tam wskazanym, traci moc obowiązującą z upływem 18 (osiemnastu) miesięcy od
dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej”.
W następstwie wyroku w sprawie SK 11/12, na mocy art. 1 w związku z art. 3 ustawy z dnia 12 grudnia 2013 r. o zmianie ustawy
o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej,
art. 2 ustawy rekompensacyjnej od 27 lutego 2014 r. ma następujące brzmienie:
„Prawo do rekompensaty przysługuje właścicielowi nieruchomości pozostawionych poza obecnymi granicami Rzeczypospolitej Polskiej,
jeżeli spełnia on łącznie następujące wymogi:
1) był w dniu 1 września 1939 r. obywatelem polskim i miał miejsce zamieszkania na byłym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej
w rozumieniu przepisów:
a) art. 3 ustawy z dnia 2 sierpnia 1926 r. o prawie właściwym dla stosunków prywatnych wewnętrznych (Dz.U. Nr 101, poz. 580)
lub
b) art. 24 Kodeksu Postępowania Cywilnego (Dz.U. z 1932 r. Nr 112, poz. 934), lub
c) § 3-10 rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 23 maja 1934 r. wydanego w porozumieniu z Ministrem Skarbu co
do § 2 ust. 3-5, z Ministrem Spraw Wojskowych co do §§ 20, 21, 22, 24 ust. 3, § 49 ust. 1 i 2, § 55 i § 56 oraz z Ministrem
Spraw Zagranicznych co do § 18 ust. 1 i 2, § 51 i § 55, o meldunkach i księgach ludności (Dz.U. Nr 54, poz. 489)
– oraz opuścił byłe terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z przyczyn, o których mowa w art. 1, lub z tych przyczyn nie mógł
na nie powrócić;
2) posiada obywatelstwo polskie”.
3. Wszystkie tezy Trybunału uważam za błędne.
4. Odnośnie do tezy „1a” należy zwrócić uwagę, że – owszem – w wyroku w sprawie SK 11/12 Trybunał wskazał, iż art. 21 ust. 2
Konstytucji nie stanowi podstawy do konstruowania tzw. roszczeń zabużańskich. Niemniej jednak – na podstawie art. 64 ust.
2 Konstytucji – Trybunał w tamtej sprawie określił charakter roszczenia jako swoiste świadczenie o mieszanym charakterze,
stanowiące zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie. Świadczy o tym następujący fragment uzasadnienia powołanego judykatu:
„Analiza zasad rozliczeń z zabużanami obowiązujących w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat prowadzi do wniosku, że są one pozbawione
istotnej cechy charakterystycznej dla klasycznych świadczeń socjalnych. Charakterystyczna jest dla nich pewna selektywność,
polegająca na przyznawaniu ich w pierwszej kolejności osobom najbardziej potrzebującym, a tym w szczególności osobom osiągającym
niskie dochody (por. np. art. 8 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej, Dz. U. Nr 175, poz. 1362, ze zm., rozporządzenie
Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 7 października 2005 r. w sprawie progu interwencji socjalnej, Dz. U. Nr 211, poz.
1762, ze zm.). Zaskarżona ustawa (a także jej poprzedniczki) oparta jest na zupełnie odmiennej logice: nie przyznaje żadnej
»pomocy na zagospodarowanie« repatriowanym, którzy nie posiadali nieruchomości na kresach wschodnich, a mieszkali tam całe
życie w wynajmowanych lub użyczanych mieszkaniach i prawdopodobnie byli zawsze w gorszej sytuacji materialnej niż osoby uprawnione
do rekompensat (można bowiem zakładać, że jeżeli ktoś był właścicielem nieruchomości, dysponował także stosunkowo większym
majątkiem ruchomym). Rekompensaty (a wcześniej prawo zaliczenia) zawsze były przyznawane wszystkim zabużanom na jednakowych
zasadach, niezależnie od tego, jaką część ich ogólnego majątku stanowiło mienie zabużańskie. Abstrahowanie od ogólnej sytuacji
finansowej osób pozbawionych własności na skutek II wojny światowej jest także widoczne na tle aktualnie obowiązującej ustawy
rekompensacyjnej: każdy, kto spełnia wskazane w niej wymogi, otrzymuje rekompensatę w wysokości 20% utraconego mienia, nawet
wtedy, kiedy większość majątku jego rodziny znajdowała się na obecnym terytorium Polski i nie doznała uszczerbku na skutek
wojny.
Istotnym argumentem na rzecz odszkodowawczego charakteru rekompensat zabużańskich jest nieprzypadkowe obliczanie ich wysokości
w nawiązaniu do wartości utraconego mienia. Typowe socjalne »świadczenie na zagospodarowanie« (przyznawane np. wychowankom
domów dziecka) są natomiast oparte na założeniu o przybliżonej równości potrzeb wszystkich uprawnionych, a w rezultacie mają
najczęściej charakter ryczałtu (por. § 5 i 6 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 3 sierpnia 2012 r.
w sprawie udzielania pomocy na usamodzielnienie, kontynuowanie nauki oraz zagospodarowanie, Dz. U. poz. 954).
Również dopuszczenie przez zaskarżoną ustawę możliwości otrzymania rekompensaty w gotówce należy ocenić raczej jako wyraz
wzmocnienia roli odszkodowawczej tych świadczeń, a nie ich roli socjalnej. Umożliwia to bowiem swobodniejsze dysponowanie
otrzymanymi kwotami przez osoby uprawnione i wydatkowanie ich także na cele inne niż »zagospodarowanie«. Skorzystanie z prawa
zaliczenia »wymuszało« natomiast przeznaczenie rekompensat – przynajmniej tymczasowe – na dobra pierwszej potrzeby, a mianowicie
na uzyskanie prawa do nieruchomości (własności lub użytkowania wieczystego).
Zdecydowanie za odszkodowawczym charakterem analizowanych świadczeń przemawia także to, że roszczenie o potwierdzenie prawa
do rekompensaty za mienie zabużańskie jest wprawdzie niezbywalne (tzn. nie można go przenieść na osoby trzecie na mocy umów
cywilnoprawnych – por. art. 4 ustawy rekompensacyjnej oraz wyroki WSA w Warszawie z 6 marca 2012 r., sygn. akt I SA/Wa 1683/11
i 30 kwietnia 2009 r., sygn. akt SA/Wa 68/09 oraz NSA z 26 kwietnia 2012 r., sygn. akt OSK 606/11), lecz podlega dziedziczeniu.
Zgodnie z art. 3 ust. 2 ustawy rekompensacyjnej, w przypadku śmierci właściciela nieruchomości zabużańskiej, prawo do rekompensaty
przysługuje wszystkim spadkobiercom albo niektórym z nich, wskazanym przez pozostałych spadkobierców, jeżeli spełniają wymóg
określony w art. 2 pkt 2 tej ustawy (tj. posiadają obywatelstwo polskie), przy czym wskazanie osoby uprawnionej do rekompensaty
powinno nastąpić w szczególnej formie (przez złożenie oświadczenia z podpisem poświadczonym notarialnie lub przed organem
administracji publicznej albo przez złożenie oświadczenia w polskiej placówce konsularnej). Tymczasem prawo do typowych świadczeń
socjalnych (z pomocy społecznej) jest zaś prawem niezbywalnym i niepodlegającym dziedziczeniu.
Argument o wyłącznie socjalnej roli rekompensat jako »pomocy na zagospodarowanie« w sposób naturalny stracił także w końcu
trochę na znaczeniu z powodu czasu, który upłynął od utraty miejsca zamieszkania przez osoby uprawnione (nawet w wypadku osób
repatriowanych dopiero w latach 50-tych, jest to już ponad pół wieku). Z punktu widzenia osób, które obecnie ubiegają się
o ich przyznanie, są one raczej odszkodowaniem za trudne warunki finansowe ich rodzin w przeszłości – nie nawiązują bowiem
w żaden sposób do aktualnego poziomu dochodów czy sytuacji życiowej osób uprawnionych.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, z powyższych powodów należy przyjąć, że rekompensaty za mienie zabużańskie zawierają –
obok elementu socjalnego – także element odszkodowania za utracone nieruchomości (choć nie w znaczeniu art. 21 ust. 2 Konstytucji)
oraz zadośćuczynienia za krzywdę wyrządzoną nie tylko przez zmiany granic po II wojnie światowej, ale także przez okoliczności
zawinione bezpośrednio przez państwo polskie – wieloletnią zwłokę z właściwym uregulowaniem tej kwestii przez państwo (ten
ostatni aspekt został szczególnie podkreślony w powołanym już wyroku Trybunału w Strasburgu w sprawie Broniowski przeciwko
Polsce)
[podkr. wł. – A.Z.]”.
Reasumując, do tego stanowiska Trybunał w postanowieniu z 23 kwietnia 2025 r. w ogóle się nie odniósł, umarzając postępowanie
w niniejszej sprawie.
5. W odniesieniu do tez „1b” i „2a” należy zwrócić uwagę, że w postanowieniu z 23 kwietnia 2025 r. Trybunał pominął kontekst
normatywny ustawy rekompensacyjnej.
I tak, pierwotne brzmienie art. 2 pkt 1 ustawy rekompensacyjnej było jednoznaczne i zarzuty skargi konstytucyjnej w sprawie
SK 11/12 przecież można było wówczas zakwalifikować jako skargę na zaniechanie prawodawcze, gdyż ustawodawca „świadomie” przyjął
takie, a nie inne kryteria przyznania rekompensaty. Trybunał w wyroku z 23 października 2012 r. nie uznał jednak tamtej sprawy
jako skargi na zaniechanie prawodawcze, a na pominięcie prawodawcze, i orzekł – w oparciu o art. 64 ust. 2 w związku z art.
31 ust. 3 Konstytucji właśnie – o dyskwalifikacji ówczesnej zasadniczej przesłanki uzyskania rekompensaty w postaci zamieszkiwania
na byłym terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 1 września 1939 r. W konsekwencji doszło do ustawowej zmiany przesłanki
uzyskania rekompensaty.
I dalej: obszerne orzecznictwo w zakresie art. 216 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U.
z 2024 r. poz. 1145, ze zm.) – które przywołałem w moim zdaniu odrębnym do postanowienia TK z 13 grudnia 2023 r., sygn. SK
79/22 (OTK ZU A/2024, poz. 26) – bezsprzecznie świadczy o tym, że „świadoma” decyzja ustawodawcy odnośnie do nieuregulowania
jakiejś kwestii czy pominięcia jakiejś przesłanki może podlegać kontroli Trybunału Konstytucyjnego.
Reasumując, z uwagi choćby na wyrok w sprawie SK 11/12 Trybunał powinien był przystąpić do oceny merytorycznej postawionego
przez skarżących zarzutu.
6. Tezy „1c” Trybunał w żaden sposób nie uzasadnił. Wątpliwe jest twierdzenie, iżby postulowana przez skarżącego ochrona wywodzonego
przez niego prawa majątkowego była bezprzedmiotowa; nie przeprowadzono bowiem żadnej weryfikacji badanych przepisów pod kątem
ich zgodności z ustaleniami przyjętymi przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu (wyrok Wielkiej Izby z 22 czerwca
2004 r., nr 31443/96, Broniowski przeciwko Polsce, https://hudoc.echr.coe.int/eng?i=001-61828) oraz Trybunał Konstytucyjny (wyroki z: 15 grudnia 2004 r., sygn. K 2/04, OTK
ZU nr 11/A/2004, poz. 117 oraz 23 października 2012 r., sygn. SK 11/12). Samo przywołanie fragmentu z uzasadnienia do rządowego
projektu z 3 marca 2005 r. ustawy o realizacji prawa do rekompensaty z tytułu pozostawienia nieruchomości poza obecnymi granicami
państwa polskiego (Sejm RP IV kad., druk sejmowy nr 3793) jest niewystarczające w kontekście wskazanych orzeczeń; ponadto
motywy ustawodawcy raczej należałoby konfrontować z wzorcami konstytucyjnymi w wyroku, a nie podawać jako argument za umorzeniem
postępowania, zwłaszcza gdy zarzuty skargi konstytucyjnej dotyczą nieprawidłowego wykonania przez ustawodawcę m.in. wyroku
w sprawie SK 11/12.
7. W odniesieniu do tezy „2b” należy zauważyć, że:
– po pierwsze – na etapie wstępnej kontroli nie wezwano skarżącego do uzupełnienia uzasadnienia skargi w tym zakresie na zasadzie
art. 61 ust. 3 u.o.t.p.TK, dlatego czynienie teraz przez Trybunał skarżącemu zarzutów, iż nie „wykazał” niekonstytucyjności
określonej wykładni zaskarżonego przepisu, stanowi przejaw nielojalności procesowej TK względem skarżącego;
– po drugie – należy zauważyć, że art. 70 ust. 1 u.o.t.p.TK umożliwia wystąpienie przez Trybunał Konstytucyjny do Naczelnego
Sądu Administracyjnego z prośbą o informację o praktykę stosowania art. 2 pkt 1 ustawy rekompensacyjnej w orzecznictwie sądowoadministracyjnym;
dziwi zatem, że Trybunał przed wydaniem jakiegokolwiek rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie zaniechał skorzystania ze wskazanej
instytucji;
– po trzecie – wypada zauważyć, że w świetle nowszego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego (np. wyroki TK z: 22 maja 2019
r., sygn. SK 22/16, OTK ZU A/2019, poz. 48; 15 grudnia 2020 r., sygn. SK 12/20, OTK ZU A/2021, poz. 2; 30 czerwca 2021 r.,
sygn. SK 37/19, OTK ZU A/2021, poz. 54; 7 czerwca 2022 r., sygn. SK 68/19, OTK ZU A/2022, poz. 34; 22 czerwca 2022 r., sygn.
SK 3/20, OTK ZU A/2022, poz. 46 oraz 5 listopada 2024 r., sygn. SK 67/20, OTK ZU A/2025, poz. 28) nawet jednostkowa wykładnia
prawa zastosowana w indywidualnej sprawie podlegać może merytorycznej weryfikacji w trybie skargi konstytucyjnej;
– po czwarte – przyjmując optykę Trybunału w niniejszej sprawie trzeba byłoby uznać, że pierwotne brzmienie art. 2 ustawy
rekompensacyjnej było jednoznaczne i zarzuty skargi konstytucyjnej w sprawie SK 11/12 należałoby wówczas zakwalifikować jako
skargę na zaniechanie prawodawcze, gdyż ustawodawca „świadomie” przyjął takie, a nie inne kryteria przyznania odszkodowania;
Trybunał nie uznał jednak tamtej sprawy jako skargi na zaniechanie, a na pominięcie prawodawcze i wydał wyrok, który zdyskwalifikował
ówczesną zasadniczą przesłankę uzyskania rekompensaty (zamieszkiwanie na byłym terytorium Polski w dniu 1 września 1939 r.),
co spowodowało ustawową zmianę przesłanek uzyskania rekompensaty. Co więcej – gdyby poprzestać na stanowisku Trybunału w niniejszej
sprawie – nie mógłby nigdy zapaść żaden z wyroków odnośnie do np. niekonstytucyjności kolejnych pominięć prawodawczych w art.
215 i art. 216 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. z 2024 r. poz. 1145, ze zm.), które
przecież były „świadomym” dziełem ustawodawcy (por. moje zdanie odrębne do postanowienia TK z 13 grudnia 2023 r., sygn. SK
79/22, OTK ZU A/2024, poz. 26).
8. Reasumując, uważam, że przedstawione przez skarżącego problemy prawne zostały należycie wyłożone w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej,
które zawierało elementy konieczne do merytorycznego rozpoznania wniesionego środka prawnego; wskazywało bowiem ważne problemy
prawne i przedstawiało istotne informacje na poparcie wątpliwości konstytucyjnych skarżącego. Trybunał mógł więc – w oparciu
o przedstawioną przez skarżącego argumentację oraz na podstawie art. 68 in principio u.o.t.p.TK, o zasadzie iura novit curia nie wspominając – wydać wyrok w niniejszej sprawie.
Podsumowując, w mojej ocenie, Trybunał w odniesieniu do przedłożonego mu zagadnienia prawnego powinien zająć merytoryczne
stanowisko i wydać wyrok. Brak oceny merytorycznej przedstawionych przez skarżącego zarzutów budzi mój kategoryczny sprzeciw,
gdyż jest to podkopywanie zaufania jednostek do instytucji skargi konstytucyjnej, a w konsekwencji – także i do samego Trybunału
Konstytucyjnego.
Z powyższych przyczyn zdecydowałem się na zgłoszenie zdania odrębnego.