W skardze konstytucyjnej E.K. S.A. zakwestionowano konstytucyjność 2 i 34 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 1 lipca
1934 r. wydanego w porozumieniu z Ministrem Przemysłu i Handlu, a nadto co do 5, 8, 55, 62, 65-69 i 77 w porozumieniu z Ministrem
Skarbu, a co do 60 i 64 w porozumieniu z Ministrem Komunikacji oraz Poczt i Telegrafów o rejestrze handlowym (dalej: rozporządzenia).
Jako konstytucyjny wzorzec dla kontroli tych przepisów wskazano art. 2 konstytucji, statuujący zasadę demokratycznego państwa
prawnego i wynikającą z niej zasadę zaufania obywateli do państwa i prawa; art. 45 ust. 1 konstytucji, gwarantujący prawo
do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez sąd bez nieuzasadnionej zwłoki oraz art. 64 konstytucji gwarantujący ochronę własności.
Zdaniem pełnomocnika skarżącej, istota niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów polega na tym, że dla przewidzianych
w nich uprawnień sekretarzy sądowych, związanych z dokonywaniem wpisów w rejestrze handlowym, nie zostały wyznaczone terminy
ich wykonania. Dodatkowo zaś pozbawiony środków prawnych jest uczestnik postępowania, dla którego dokonanie wpisu rodzi skutki
prawne. Opieszałość działań pracowników sądowych prowadzi tymczasem – zdaniem skarżącej do nieograniczonego czasowo przedłużania
postępowania rejestrowego przed sądem, wskutek tego, że sąd uzależniony jest od terminu dokonania czynności, przewidzianych
w kwestionowanych przepisach rozporządzenia.
W stosunku do skarżącej wydane zostało postanowienie Sądu Rejonowego w S. z 19 maja 1999 r. (sygn. akt RHB 3712) o zawieszeniu postępowania w sprawie wykreślenia z rejestru handlowego. Zażalenie skarżącej na opisane wyżej postanowienie
zostało oddalone postanowieniem Sądu Okręgowego w S. z 2 lipca 1999 r. (sygn. akt VIII Gz-68/99/Iw). Podstawą obydwu rozstrzygnięć było stwierdzenie przez sądy okoliczności, iż toczą się dwa postępowania o unieważnienie
uchwały o połączeniu F.K. “Z” S.A. z F.K. S.A. w B. (poprzednia nazwa firmy skarżącej), co wyklucza możliwość dokonania wykreślenia
z rejestru drugiej z wymienionych spółek.
Trybunał Konstytucyjny zważył co następuje:
Jedną z podstawowych przesłanek warunkujących dopuszczalność merytorycznego rozpatrzenia skargi konstytucyjnej jest, zgodnie
z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, wskazanie przez skarżącego sposobu naruszenia jego konstytucyjnych
praw bądź wolności przez zakwestionowane w skardze przepisy. Dla spełnienia tej przesłanki konieczne jest więc sformułowanie
argumentów uzasadniających podniesiony przez skarżącego zarzut niekonstytucyjności unormowań stanowiących podstawę rozstrzygnięć
podjętych w sprawie skarżącego przez sądy bądź organy administracji publicznej.
Zakwestionowany w skardze 2 rozporządzenia ma następujące brzmienie: “Treść wpisu ustala sąd rejestrowy w postanowieniu,
zarządzając wpis do rejestru handlowego. Dokonywanie wpisów w rejestrze handlowym, zarządzanie ogłoszeń i czuwanie nad doręczaniem
sądowi rejestrowemu egzemplarzy Monitora Polskiego, zawierających ogłoszenia, należy do obowiązków sekretarza”. Z kolei zaskarżony
34 rozporządzenia przewiduje: “Wpis powinien zawierać, oprócz daty wciągnięcia i podpisu sekretarza, numer i stronicę akt,
na której znajduje się postanowienie sądu. Sekretarz uczyni w aktach rejestrowych wzmiankę o wpisie z podaniem daty wciągnięcia.
Wzmiankę należy umieścić pod postanowieniem, zarządzającym wpis”.
Uwzględniając treść argumentów podniesionych przez pełnomocnika skarżącej, a mających uzasadnić zarzut niekonstytucyjności
cytowanych wyżej postanowień rozporządzenia, stwierdzić trzeba, że nie spełniają one ustawowego wymogu, o którym mowa w art.
47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Uzasadniając zarzut złamania konstytucyjnych podmiotowych praw skarżącej,
pełnomocnik odnosi się bowiem przede wszystkim do problematyki skutków prawnych, jakie powoduje opieszałość sekretarzy sądowych
w zakresie podjęcia czynności określonych w 2 i 34 rozporządzenia. W skardze brak jest natomiast argumentów odnoszących
się do płaszczyzny normatywnej, wyznaczonej przez porównanie treści zakwestionowanych przepisów rozporządzenia z przepisami
konstytucyjnymi, wskazanymi jako konstytucyjny wzorzec dla kontroli.
Trybunał Konstytucyjny pragnie podkreślić, że o wadliwości kwestionowanego unormowania nie może samodzielnie przesądzać, nawet
krytycznie oceniana, praktyka ich stosowania przez organy państwa. Ewentualne uwzględnienie w postępowaniu kontrolnym przed
Trybunałem Konstytucyjnym płaszczyzny stosowania przepisu warunkowane być musi wykazaniem, które elementy treściowe kwestionowanej
normy determinują taki właśnie (sprzeczny z unormowaniami konstytucyjnymi) sposób jego zastosowania. Skoncentrowanie argumentacji
na sferze praktyki, bez odniesienia się do aspektu treści zaskarżonego przepisu, nie może być więc uznane za wystarczające
w świetle przesłanek dopuszczalności postępowania w sprawie skargi konstytucyjnej. Należy pamiętać, że skarga stanowi dodatkowy
(w stosunku do wniosków i pytań prawnych) środek prawny służący uruchomieniu przed Trybunałem Konstytucyjnym postępowania
w sprawie kontroli konstytucyjności kwestionowanych norm prawnych. I chociaż płaszczyzna stosowania prawa, związana przede
wszystkim z zagadnieniem zastosowania zaskarżonego przepisu w konkretnej sprawie skarżącej, stanowi istotny element warunkujący
dopuszczalność wszczęcia i prowadzenia postępowania w trybie skargi, to jednak przedmiotem kontroli w tym postępowaniu pozostaje
problem zgodności norm prawnych, nie zaś ocena faktycznych konsekwencji – nawet niezgodnego z intencją prawodawcy stosowania
kwestionowanego przepisu.
Trybunał Konstytucyjny pragnie również podkreślić, że nie jest właściwy do oceniania problemu zaniechania prawodawcy, nadającego
regulacji prawnej określony kształt normatywny. Jak to już akcentowano w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego,
polski model skargi konstytucyjnej wyklucza bowiem skargę opartą o zarzut zaniechania prawodawcy (por. postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 24 stycznia 1999 r., sygn. Ts 124/98, OTK ZU Nr 1/1999 r., poz. 8). W ocenie Trybunału Konstytucyjnego taki zaś charakter ma zarzut skarżącej dotyczący braku
odpowiednich mechanizmów prawnych, zwłaszcza tych oddanych do dyspozycji uczestników postępowania, zapobiegania opieszałości
w wykonywaniu czynności związanych z dokonywaniem wpisów w rejestrze. W tym bowiem zakresie zarzut wadliwości kwestionowanych
przepisów rozporządzenia sprowadza się do problemu pominięcia przez prawodawcę rozwiązań, których zamieszczenia w ich treści
domaga się skarżąca.
Uwzględniając więc okoliczność, iż pełnomocnik skarżącej nie sformułował argumentów uzasadniających zarzut niekonstytucyjności
kwestionowanych przepisów rozporządzenia, skargę konstytucyjną E. K. S.A. należało uznać za oczywiście bezzasadną i działając
na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643) odmówić nadania
jej dalszego biegu.