W skardze konstytucyjnej Mariana Szlachetki, wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 29 maja 2007 r., zarzucono niezgodność
art. 8 ust. 3 ustawy z dnia 28 listopada 2003 r. o restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego w latach 2003-2006 (Dz. U.
Nr 210, poz. 2037, ze zm.; dalej: ustawa z 2003 r. o restrukturyzacji górnictwa) w takim rozumieniu, że ma on zastosowanie
do pracowników przebywających na urlopach górniczych na podstawie ustawy z dnia 26 listopada 1998 r. o dostosowaniu górnictwa
węgla kamiennego do funkcjonowania w warunkach gospodarki rynkowej oraz szczególnych uprawnieniach i zadaniach gmin górniczych
(Dz. U. Nr 162, poz. 1112, ze zm.; dalej: ustawa z 1998 r. o dostosowaniu górnictwa) i pobierających świadczenie socjalne
z tego tytułu na mocy art. 20 ust. 1 pkt 1 tej ustawy z art. 2, art. 7 i art. 64 ust. 1 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. Skarżący był zatrudniony od 29 kwietnia 1983 r.
do 7 stycznia 2005 r. przez Kompanię Węglową Spółka Akcyjna w Katowicach w Oddziale Kopalni Węgla Kamiennego „Bielszowice”
w Rudzie Śląskiej (dalej: Kompania Węglowa). W dniu 23 grudnia 1999 r. skarżący złożył Kompanii Węglowej wniosek o przyznanie
urlopu górniczego od 14 lutego 2000 r. oraz oświadczenie, iż wyraża zgodę na rozwiązanie umowy o pracę z dniem zakończenia
urlopu górniczego w związku z przejściem na emeryturę. Na podstawie art. 20 ust. 1 pkt 1 oraz art. 21 ust. 1 i 5 ustawy z
1998 r. o dostosowaniu górnictwa, od 14 lutego 2000 r. skarżący przez pięć lat (pełny wymiar) pozostawał na urlopie górniczym.
Po ustaniu łączącego strony stosunku pracy z dniem 7 stycznia 2005 r. skarżący wystąpił z powództwem przeciwko Kompanii Węglowej
o odprawę pieniężną, o której mowa w art. 20 ust. 5 ustawy z 1998 r. o dostosowaniu górnictwa.
Sąd Rejonowy w Katowicach – Wydział XIX Pracy wyrokiem z 3 października 2006 r. (sygn. akt XIX Pa 879/06) zasądził na rzecz
skarżącego odprawę pieniężną. Sąd stwierdził, że ocena zasadności żądania skarżącego powinna być dokonana na podstawie przepisów
ustawy z 1998 r. o dostosowaniu górnictwa, albowiem skarżący przeszedł w trybie tej ustawy na urlop górniczy, a więc przysługiwały
mu również uprawnienia, o których mowa w art. 20 ust. 5 tejże ustawy. Stąd skarżący miał prawo do odprawy pieniężnej na podstawie
art. 8 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy
z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. z 2002 r. Nr 112, poz. 980, ze zm.; dalej: ustawa
z 1989 r. o rozwiązywaniu stosunków pracy).
Sąd Okręgowy w Katowicach – Wydział IX Pracy wyrokiem z 25 stycznia 2007 r. (sygn. akt IX Pa 877/06) zmienił zaskarżony wyrok
i oddalił powództwo skarżącego. Sąd stwierdził, że prawo do odprawy pieniężnej powstaje w dniu rozwiązania stosunku pracy. Skoro skarżący rozwiązał stosunek pracy z dniem 7 stycznia 2005 r., to prawo do odprawy winno być ocenione z punktu widzenia
przepisów wówczas obowiązujących (ustawy z 2003 r. o restrukturyzacji górnictwa oraz ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych
zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników; Dz. U. Nr 90, poz. 844; dalej:
ustawa z 2003 o zasadach rozwiązywania stosunków pracy), nie zaś przepisów obowiązujących w dniu przejścia na urlop górniczy,
tj. 14 lutego 2000 r. (ustawy z 1998 r. o dostosowaniu górnictwa oraz ustawy z 1989 r. o rozwiązywania stosunków pracy). Sąd
uznał, że wymienione w art. 8 ust. 1 pkt 1 ustawy z 2003 r. o restrukturyzacji górnictwa „osłonowe – świadczenie górnicze”
zastąpiło „osłonowe – urlop górniczy”, przewidziany w art. 20 ust. 1 pkt 1 ustawy z 1998 r. o dostosowaniu górnictwa. Świadczenie
górnicze jest, w ocenie Sądu, odpowiednikiem urlopu górniczego. Dlatego skarżącemu, zgodnie z art. 8 ust. 3 ustawy z 2003
r. o restrukturyzacji górnictwa, odprawa pieniężna nie przysługuje.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 2 lipca 2007 r. wezwano pełnomocnika skarżącego do usunięcia, w terminie
7 dni od daty doręczenia tego zarządzenia, braku formalnego skargi konstytucyjnej poprzez wskazanie, jakie konstytucyjne wolności
lub prawa skarżącego określone w art. 2 i art. 7 Konstytucji zostały – jego zdaniem – naruszone, a także wskazanie sposobu
ich naruszenia.
W piśmie z 18 lipca 2007 r. pełnomocnik skarżącego odniósł się do stwierdzonego braku formalnego skargi.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
W świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji przedmiotem skargi konstytucyjnej może być tylko zarzut niekonstytucyjności przepisów
ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach
lub prawach albo obowiązkach skarżącego określonych w Konstytucji. Zgodnie z koncepcją skargi konstytucyjnej, przyjętą w prawie
polskim, przedmiotem kontroli Trybunału Konstytucyjnego nie mogą być akty stosowania prawa, a więc prawomocne orzeczenia lub
ostateczne decyzje wydane w indywidualnych sprawach, lecz wyłącznie akty normatywne, na podstawie których zostały podjęte
takie rozstrzygnięcia. Trybunał Konstytucyjny nie posiada bowiem kompetencji do kontroli prawidłowości ustaleń sądu, sposobu
zastosowania czy też niezastosowania obowiązujących przepisów, prawidłowości dokonanej subsumpcji stanu faktycznego, tylko
do orzekania w sprawie zgodności z Konstytucją przepisów prawa i eliminowania tych, które są z nią niezgodne. W tym kontekście
uzasadniona staje się konieczność wykazania w skardze konstytucyjnej powiązania pomiędzy treścią normatywną zaskarżonego przepisu
a naruszonymi prawami, wolnościami lub obowiązkami konstytucyjnymi, co z kolei pozwala stwierdzić, że to właśnie treść przepisu
zdeterminowała wydane w sprawie rozstrzygnięcie, prowadząc do naruszenia praw, wolności lub obowiązków skarżącego.
W rozpatrywanej skardze konstytucyjnej wyjaśniono, że skarżący skorzystał z uprawnienia osłonowego – urlopu górniczego (art.
20 ust. 1 pkt 1 w zw. z ust. 2 ustawy z 1998 r. o dostosowaniu górnictwa). Zgodnie z art. 20 ust. 5 tejże ustawy uprawnienie
osłonowe (urlop górniczy) nie ograniczyło uprawnień skarżącego określonych ustawą z 1989 r. o rozwiązywaniu stosunków pracy.
W myśl art. 8 ust. 1 pkt 3 tejże ustawy, „pracownikowi, z którym został rozwiązany stosunek pracy z przyczyn, o których mowa
w ust. 1, przysługuje odprawa pieniężna w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, jeżeli pracownik przepracował 20 lat i
więcej”. Skarżący mógł zatem oczekiwać, że przechodząc na emeryturę po zakończeniu urlopu górniczego, otrzyma odprawę pieniężną,
gdyż na gruncie ustawy o dostosowaniu górnictwa spełniał przesłanki uzyskania odprawy.
Należy przy tym podkreślić, że ustawa z 2003 r. o restrukturyzacji górnictwa uchyliła z dniem 26 grudnia 2003 r. ustawę z
1998 r. o dostosowaniu górnictwa. Nowa ustawa w art. 8 ust. 1 pkt 1 wprowadziła uprawnienie nazwane „osłonowe – świadczenie
górnicze”, przesądzając w ust. 3, że pracownikowi, który korzysta z osłonowego, nie przysługuje odprawa pieniężna, o której
mowa w przepisach o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (tzn. w ustawie z 2003 r. o zasadach rozwiązywania stosunków pracy, która z dniem 1 stycznia 2004 r. uchyliła ustawę z 1989
r. o rozwiązywaniu stosunków pracy).
Orzekając w sprawie skarżącego, Sąd Okręgowy stwierdził, że prawo do odprawy pieniężnej powstaje w dniu rozwiązania stosunku
pracy. Sąd uznał zatem, że skoro skarżący rozwiązał stosunek pracy z dniem 7 stycznia 2005 r., to jego prawo do odprawy winno
być ocenione z punktu widzenia przepisów wówczas obowiązujących, tzn. art. 8 ust. 3 ustawy z 2003 r. o restrukturyzacji górnictwa,
który explicite wyłączył prawo do odprawy pieniężnej.
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego rozpatrywana skarga konstytucyjna nie spełnia przesłanki dopuszczalności korzystania z
tego środka ochrony konstytucyjnych wolności lub praw. Ze skargi konstytucyjnej wynika bowiem jednoznacznie, że to nie treść
zaskarżonego art. 8 ust. 3 ustawy z 2003 r. o restrukturyzacji górnictwa prowadzi do naruszenia konstytucyjnych praw skarżącego,
ale zastosowanie tego przepisu przez Sąd Okręgowy jako podstawy wyroku w sprawie skarżącego. Pełnomocnik przyznaje, że „sam
przepis jasno i precyzyjnie określa zakres podmiotowy”, natomiast jego „rozumienie” w ten sposób, że został on zastosowany
przez Sąd do sytuacji, w jakiej znalazł się skarżący, „jest niezgodne z art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 i art. 7 Konstytucji”.
W konsekwencji pełnomocnik kwestionuje jedynie zasadność podjętego przez Sąd Okręgowy rozstrzygnięcia, a w szczególności kwalifikację
prawną stanu faktycznego leżącego u podstaw ostatecznego wyroku. Aprobując ustalenie Sądu, iż nabycie uprawnienia do odprawy
nastąpiło w dniu 7 stycznia 2005 r., podważa jednocześnie zastosowanie przy jego ocenie art. 8 ust. 3 obowiązującej wówczas
ustawy z 2003 r. o restrukturyzacji górnictwa. W istocie pełnomocnik neguje przywołaną przez Sąd zasadę intertemporalną, w
myśl której „prawo do odprawy pieniężnej powstaje z chwilą rozwiązania stosunku pracy i z tą chwilą należy je oceniać z punktu
widzenia prawa obowiązującego”. Co oczywiste, zaskarżony art. 8 ust. 3 ustawy z 2003 r. o restrukturyzacji zasady tej nie
wyraża. Tym samym argumentacja pełnomocnika koncentruje się na wykazaniu, że źródłem naruszenia konstytucyjnych praw skarżącego
nie jest kwestionowany przepis, ale okoliczność jego zastosowania przez Sąd w rezultacie oceny powstania prawa do odprawy
pieniężnej na gruncie przepisów obowiązujących, nie zaś (czego domaga się skarżący) na gruncie przepisów, które utraciły moc
obowiązującą.
Biorąc powyższe pod uwagę, trzeba raz jeszcze podkreślić, że do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego nie należy kontrola
prawidłowości ustaleń sądów (np. związanych ze stanem faktycznym) ani sprawowanie kontroli co do sposobu wykładni obowiązujących
przepisów przez sądy orzekające w indywidualnych sprawach (por. postanowienia TK z: 21 czerwca 1999 r., Ts 56/99, OTK ZU nr
6/1999, poz. 143; 21 czerwca 2000 r., Ts 33/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 222; 7 sierpnia 2000 r., Ts 36/00, OTK ZU nr 6/2000,
poz. 225). Skarga konstytucyjna nie jest bowiem skargą na stosowanie prawa przez sądy orzekające w sprawie, a Trybunał nie
jest kolejnym w toku instancji organem legitymowanym do badania prawidłowości wydanego rozstrzygnięcia.
W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.