1. Powołując się na uchwałę z 25 września 2000 r. Rada Miejska Będzina wystąpiła do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem
z 30 marca 2001 r. (uzupełnionym pismem procesowym z 14 listopada 2001 r.), w którym wniosła o stwierdzenie niezgodności art.
25 ust. 6 w związku z ust. 7 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jednolity z 1996 r. Dz. U. Nr 13,
poz. 74 ze zm.) oraz wydanego na tej podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2000 r. w sprawie maksymalnej
wysokości diet przysługujących radnemu gminy (Dz. U. Nr 61, poz. 710), a także art. 20 ust. 3 i ust. 4 w związku z ust. 2
ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 21, poz. 124 ze zm.) oraz wydanego na tej podstawie
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2000 r. w sprawie zasad wynagradzania i wymagań kwalifikacyjnych pracowników
samorządowych zatrudnionych w urzędach gmin, starostwach powiatowych i urzędach marszałkowskich (Dz. U. Nr 61, poz. 707),
w części obejmującej zasady wynagradzania pracowników samorządowych według kryterium liczby mieszkańców jednostki samorządu
terytorialnego – z art. 165 ust. 2 w związku z art. 16 ust. 2, art. 163 i art. 32 Konstytucji oraz z art. 6 ust. 2 i art.
7 ust. 1 Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego (Dz. U. z 1994 r. Nr 124, poz. 607).
Uchwała Rady Miejskiej w Będzinie z 25 września 2000 r. (Nr XXVI/343/2000) dotyczyła węższego zakresu przedmiotowego, niż ten, który został przedstawiony we wniosku. W związku z tym pełnomocnik wnioskodawcy,
pismem procesowym z 14 listopada 2001 r., zgodnie z nową uchwałą Rady Miejskiej w Będzinie z 27 września 2001 r. (XLI/571/2001) rozszerzył zakres przedmiotowy wniosku, dokonując jednocześnie zmiany wzorców kontroli. Ostatecznie wnioskodawca wniósł
o zbadanie konstytucyjności art. 25 ust. 6 i ust. 7 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym oraz wydanego na tej
podstawie rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2000 r. w sprawie maksymalnej wysokości diet przysługujących radnemu
gminy (Dz. U. Nr 61, poz. 710), a także art. 20 ust. 3 i 4 w związku z ust. 2 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach
samorządowych (Dz. U. Nr 21, poz. 124 ze zm.) oraz wydanego na tej podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 26 lipca
2000 r. w sprawie zasad wynagradzania i wymagań kwalifikacyjnych pracowników samorządowych zatrudnionych w urzędach gmin,
starostwach powiatowych i urzędach marszałkowskich (Dz. U. Nr 61, poz. 707) w części obejmującej zasady wynagradzania pracowników
samorządowych według kryterium liczby mieszkańców jednostki samorządu terytorialnego. Według wnioskodawcy zaskarżone przepisy
są niezgodne z art. 16 ust. 2, art. 32, art. 165 ust. 2 Konstytucji oraz z art. 6 ust. 2 i art. 7 ust. 1 Europejskiej Karty
Samorządu Terytorialnego (Dz. U. z 1994 r. Nr 124, poz. 607).
W uzasadnieniu wnioskodawca przedstawił istotne zastrzeżenia co do wyrażonych w kwestionowanych przepisach reguł określania
wysokości diet przysługujących radnym, a także zasad wynagradzania członków zarządu jednostek samorządu terytorialnego oraz
kierowników i zastępców kierowników jednostek budżetowych, gospodarstw pomocniczych tych jednostek oraz zakładów budżetowych
samorządu terytorialnego. Według niego różnicowanie wielkości wynagrodzeń członków zarządu czy wysokości diet radnych w zależności
od ilości mieszkańców jednostki samorządu terytorialnego jest niedopuszczalne. Ma to o tyle istotne znaczenie – podkreśla
– że ustawodawca nie zdecydował się, aby analogicznymi unormowaniami objąć również radnych województwa, co byłoby uzasadnione
kategorialną jednorodnością radnych wszystkich szczebli jednostek samorządu terytorialnego. Uważa, że narusza to wyrażoną
w art. 32 Konstytucji zasadę równości. Odwołał się przy tym do orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, zwracając szczególną
uwagę na orzeczenie z 23 kwietnia 1996 r. (K. 29/95), w którym Trybunał, w sprawie związanej z problematyką incompatibilitas, stanął na stanowisku, iż fakt piastowania mandatu radnego ma dostatecznie relewantny charakter, by uzasadniać odrębne traktowanie
radnych.
Skarżąca gmina uważa, że kryteria którymi posłużył się ustawodawca są niesprawiedliwe i dyskryminujące, ponieważ ustawodawca
kwalifikuje radnych gmin (członków zarządów) poprzez umieszczanie ich w odrębnych grupach (z czym wiąże się uzyskanie prawa
do wyższego lub niższego wynagrodzenia i diety), w oparciu o niczym nie uprawnione zasady. Radni (członkowie zarządów) jednostek
samorządu terytorialnego na każdym szczeblu zasadniczego podziału terytorialnego państwa tworzą – uważa – nie podlegającą
dalszym wewnętrznym podziałom, jednorodną klasę podmiotów. Ich funkcje publiczne są określone jednakowo. Także ich obowiązki
we wszystkich jednostkach samorządu terytorialnego są tożsame. Ustawodawca podważa więc podstawowe zasady konstytucyjne dotyczące
równości pozycji prawnej jednostek samorządu terytorialnego ujęte w art. 165 Konstytucji. Zdaniem wnioskodawcy, różnić się
mogą i powinny, zadania i kompetencje jednostek samorządu terytorialnego, ale nie ich pozycja prawno-ustrojowa. Nie ma bowiem
różnicy w odpowiedzialności publicznoprawnej radnego z małej i z dużej gminy, nie różni się także ich sposób wykonywania ustawowych
zadań publicznych.
Wnioskodawca podważa także celowość istnienia delegacji ustawowej dla Rady Ministrów, ponieważ art. 25 ust. 6 ustawy o samorządzie
gminnym stanowi wystarczającą podstawę do zrealizowania celu, dla którego ustawa o wynagradzaniu została wprowadzona w życie.
Ustawowy maksymalny limit wynagrodzeń (diet) – uważa – jest wystarczająca barierą dla wzrostu wynagrodzeń radnych i członków
zarządów. Nie kwestionuje generalnej możliwości ustawowego ograniczenia wynagrodzeń osób pełniących funkcje publiczne w strukturach
organizacyjnych jednostek samorządu terytorialnego. Wątpliwości jego budzi nie tyle zasada wiązania wynagrodzeń ustawowymi
regułami, lecz sposób w jaki ograniczeń dokonano w tym konkretnym przypadku oraz stopień (zakres) intensywności ingerencji
w sferę publicznoprawnej samodzielności jednostek samorządu terytorialnego. Ingerencja ustawodawcy w demokratycznym państwie
prawnym może mieć miejsce tylko w razie konieczności i tylko w koniecznym wymiarze. Tak rozumiana zasada proporcjonalności
została naruszona poprzez nadmierną ingerencję w samodzielność jednostek samorządu terytorialnego i nieuzasadnione różnicowanie
statusu radnych. Prowadzi to do niezgodności zaskarżonych przepisów z art. 6 ust. 2 oraz art. 7 ust. 1 Europejskiej Karty
Samorządu Terytorialnego.
2. Do wniosku Rady Miejskiej w Będzinie w jego pierwotnej wersji – pismem z 30 lipca 2001 r. – ustosunkował się Prokurator
Generalny. Jego zdaniem art. 25 ust. 6 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jednolity z 1996 r. Dz.
U. Nr 13, poz. 74 ze zm.) i art. 20 ust. 3 i 4 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. Nr 21,
poz. 124 ze zm.) nie są niezgodne z art. 165 ust. 2 Konstytucji oraz z art. 6 ust. 2 i art. 7 ust. 1 Europejskiej Karty Samorządu
Terytorialnego (Dz. U. z 1994 r. Nr 124, poz. 607), zaś w pozostałym zakresie postępowanie podlega umorzeniu na podstawie
art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, ponieważ wydanie w tej części orzeczenia jest
niedopuszczalne. W związku z tym nie odniósł się do przepisów, których uchwała nie obejmowała.
Zdaniem Prokuratora Generalnego przepis art. 25 ust. 6 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym – w kontekście przedstawionych
w uzasadnieniu wniosku zarzutów – nie pozostaje w żadnym związku z przepisem art. 165 ust. 2 Konstytucji, ponieważ wnioskodawca
nie kwestionuje generalnej możliwości ustawowego ograniczenia wynagrodzeń osób pełniących funkcje publiczne w strukturach
organizacyjnych jednostek samorządu terytorialnego, uznając oczywistość prawa ustawodawcy do kształtowania sfery praw i obowiązków
osób działających w imieniu państwa. To, że samodzielność gmin nie może w całości lub w części przesądzającej o jej istocie
być zniesiona, nie wyklucza możliwości ustawowego jej ograniczania. Kwestionowany przepis nie godzi w istotę samodzielności
gmin, gdyż określa jedynie maksymalną wysokość diety przysługującej radnemu, co zresztą nastąpiło zgodnie z oczekiwaniami
społecznymi. Wprawdzie samodzielność gmin nie została zdefiniowana przez ustawodawcę konstytucyjnego, nie ulega jednak wątpliwości,
że chodzi w szczególności o samodzielność finansową gmin. Przepis o ochronie sądowej samodzielności gmin jest raczej formalnoprawną
przesłanką, umożliwiającą organom stanowiącym samorządu terytorialnego zwrócenie się z odpowiednim wnioskiem do Trybunału
Konstytucyjnego o wydanie orzeczenia stwierdzającego zasadność zarzutów o niekonstytucyjności lub nielegalności zakwestionowanych
przepisów niż wzorcem konstytucyjnej kontroli przepisu niepozostającego w bezpośrednim związku z treścią zarzutów podnoszonych
przez Radę Miejską w Będzinie.
W takim stanie rzeczy – uważa Prokurator Generalny – art. 25 ust. 6 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym nie jest
niezgodny z art. 165 ust. 2 Konstytucji. Te same argumenty uzasadniają pogląd, że przepisy art. 20 ust. 3 i 4 ustawy z 22
marca 1990 r. o pracownikach samorządowych nie są niezgodne z art. 165 ust. 2 Konstytucji. Kwestionowane przepisy nie naruszają
także art. 6 ust. 2 i art. 7 ust. 1 Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego. Wnioskodawca nie wykazał, by z powodu wprowadzenia
górnej granicy wynagradzania dla członków zarządu jednostek samorządu terytorialnego w określonych wysokościach kwoty bazowej,
został naruszony status tych osób.
3. Pismem z 27 sierpnia 2001 r. do wniosku Rady Miejskiej w Będzinie (także w jego pierwotnej wersji) odniósł się Prezes Rady
Ministrów, przedstawiając stanowisko, zgodnie z którym art. 25 ust. 6 i 7 ustawy z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym oraz
wydane na tej podstawie rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2000 r. w sprawie maksymalnej wysokości diet przysługujących
radnemu gminy (Dz. U. Nr 61, poz. 710), a także art. 20 ust. 3 i ust. 4 ustawy z dnia 22 marca 1990 r. o pracownikach samorządowych
(Dz. U. Nr 21, poz. 124 ze zm.) oraz wydane na tej podstawie rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 26 lipca 2000 r. w sprawie
zasad wynagradzania i wymagań kwalifikacyjnych pracowników samorządowych zatrudnionych w urzędach gmin, starostwach powiatowych
i urzędach marszałkowskich (Dz. U. Nr 61, poz. 707) w części obejmującej zasady wynagradzania pracowników samorządowych według
kryterium liczby mieszkańców jednostki samorządu terytorialnego są zgodne z art. 165 ust. 2 w związku z art. 16 ust. 2 i art.
163 oraz z art. 32, Konstytucji, a w konsekwencji zgodne także z art. 6 ust. 2 i art. 7 ust. 1 Europejskiej Karty Samorządu
Terytorialnego (Dz. U. z 1994 r. Nr 124, poz. 607).
Kwestionowane przepisy nie ograniczają – jego zdaniem – samodzielności gminy, ponieważ określają wyłącznie zasady przyznawania
diet radnym, a w szczególności ustanawiają górną ich granicę. Uważa też, iż konstytucyjna zasada samodzielności oznacza, że
jednostki samorządu terytorialnego wykonując zadania publiczne uczestniczą w zakresie określonym przez ustawodawcę w sprawowaniu
władzy w granicach przyznanych im przez prawo i w ramach prawem chronionej samodzielności. Zasada samodzielności gminy jest
ściśle związana z wykonywaniem ustawowych zadań publicznych samorządu terytorialnego, a uprawnienie do ustalania zasad wynagrodzeń
radnych nie jest formą wykonywania zadań publicznych gmin. Podziela dotychczasowe stanowisko Trybunału (K. 40/97), że wszelka ingerencja w sferę samodzielności samorządu wymaga zachowania rangi ustawowej przepisów wkraczających w tę sferę
oraz zupełności ich sformułowań, aby nie mogły być interpretowane rozszerzająco.
Za niesprzeczne z Konstytucją należy uznać takie ograniczenia, które odpowiadają wymogom konstytucyjnym zarówno pod względem
formalnym jak i materialnym. Ograniczenia wysokości diet radnych mają bowiem formę ustawową, a ustawodawca przy ich konstruowaniu
przestrzegał zasad prawidłowej legislacji. Utożsamianie naruszenia konstytucyjnej zasady samodzielności samorządu terytorialnego
z przepisami gwarantującymi radnym określony poziom dochodów jest jego zdaniem nieuprawniony, podobnie jak zarzut naruszenia
przez art. 25 ust. 6 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym przepisów art. 6 ust. 2 i art. 7 ust. 1 Europejskiej
Karty Samorządu Terytorialnego (Dz. U. z 1994 r. Nr 124, poz. 607). Ograniczenie wynagrodzeń radnych pozostaje w racjonalnym
związku z interesem publicznym, któremu służą radni. Zakres tych ograniczeń jest współmierny do rangi tego interesu.
Prezes Rady Ministrów nie podzielił także zarzutów dotyczących zgodności z Konstytucją art. 20 ust. 3 i 4 ustawy z 22 marca
1990 r. o pracownikach samorządowych. Uważa, że kwestionowane przepisy, jak i przepisy rozporządzeń wydanych na ich podstawie,
są zgodne z art. 32 Konstytucji. Istotną cechą wspólną, łączącą podmioty do których odnoszą się kwestionowane przepisy, jest
w tym przypadku fakt pełnienia funkcji w jednostkach samorządu terytorialnego o mniejszej lub większej liczbie mieszkańców.
Tym samym zróżnicowanie ich wynagrodzeń jest uzasadnione zakresem obowiązków. Przyjęcie jednolitych rozwiązań nie byłoby sprawiedliwe,
skoro istnieją obiektywne różnice w zakresie zadań publicznych w gminach większych i mniejszych. Z tego względu – uważa –
zaskarżone przepisy mieszczą się w zakresie swobody regulacyjnej przysługującej ustawodawcy, a tym samym są zgodne z zasadą
równości wynikająca z art. 32 Konstytucji.
4. Do zarzutów podniesionych we wniosku, w piśmie z 8 kwietnia 2002 r. ustosunkował się także Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej
Polskiej. Wniósł on, o stwierdzenie zgodności zaskarżonych przepisów z przywołanymi jako wzorzec kontroli przepisami konstytucyjnymi
i normami międzynarodowymi. Zdaniem Sejmu RP kwestionowane przepisy nie naruszają konstytucyjnej zasady równości, zarówno
w zakresie wprowadzonych maksymalnych diet i wynagrodzeń, jak również różnicowania diet zależnie od ilości mieszkańców w gminie.
“Kierując się szeroko określonymi przesłankami ograniczenia uprawnień osób wykonujących funkcje publiczne – stwierdził Marszałek
Sejmu – należy przyjąć, że ich diety i wynagrodzenie mogą być również zróżnicowane ze względu na szczebel i liczbę mieszkańców
jednostki samorządu terytorialnego. Liczba mieszkańców jest w zasadzie jedynym obiektywnym kryterium takiego różnicowania”.
Odnosząc się do zarzutu ograniczenia samodzielności gmin, Marszałek Sejmu podkreślił, że gwarancje samodzielności jednostek
samorządu terytorialnego wynikające z art. 16 ust. 2 Konstytucji nie wykluczają ich ograniczenia, pod warunkiem, że następuje
ono w drodze ustawowej i służy ochronie ważnego interesu publicznego. Nie widzi bezpośredniego związku między zaskarżonymi
przepisami i art. 165 ust. 2 Konstytucji. W takim stanie rzeczy – jego zdaniem – stanowisko wnioskodawcy jest bezzasadne i
nie ma podstaw do stwierdzenia niekonstytucyjności kwestionowanych przepisów.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zaskarżone przepisy prawa wprowadzone zostały ustawą z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami
prawnymi (Dz. U. Nr 26, poz. 306). Zgodnie z art. 27 tejże ustawy, rady gmin i powiatów oraz sejmiki województw w ciągu 3
miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, zobowiązane zostały do podjęcia uchwał w sprawie diet radnych i wynagrodzeń przewodniczących
zarządów jednostek samorządu terytorialnego z uwzględnieniem zmian wprowadzonych ustawą. W przypadku niedotrzymania terminu,
dotychczasowe uchwały w sprawie diet i wynagrodzeń straciły moc w zakresie w jakim ustalały diety i wynagrodzenia w wysokości
przewyższającej maksymalną kwotę ustaloną na podstawie tejże ustawy.
Pośród zaskarżonych regulacji prawnych wnioskodawca wyróżnił dwie grupy przepisów. Pierwszą z nich stanowią przepisy dotyczące
diet radnych gminy. Stosownie do art. 25 ust. 6 ustawy o samorządzie gminnym, wysokość diet przysługujących radnemu nie może
przekroczyć w ciągu miesiąca łącznie półtorakrotności kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących kierownicze
stanowiska państwowe na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze
budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz. U. Nr 110, poz. 1255; zm.: z 2000 r. Nr 19, poz. 239). Rada Ministrów w kwestionowanym
rozporządzeniu przyjęła zaś, że w relacji do maksymalnej wysokości diety, wysokość diet w będzie wynosiła odpowiednio w gminach:
powyżej 100 tys. mieszkańców – 100%, do 100 tys. mieszkańców – 75% i poniżej 15 tys. mieszkańców – 50%.
Drugą grupę kwestionowanych przepisów stanowią art. 20 ust. 2-4 ustawy o pracownikach samorządowych (tekst jednolity z 2001
r. Dz. U. Nr 142, poz. 1593) oraz wydane na tej podstawie rozporządzenie Rady Ministrów z 26 lipca 2000 r. w sprawie zasad
wynagradzania i wymagań kwalifikacyjnych pracowników samorządowych zatrudnionych w urzędach gmin, starostwach powiatowych
i urzędach marszałkowskich, w części obejmującej zasady wynagradzania pracowników samorządowych według kryterium liczby mieszkańców
jednostki samorządu terytorialnego. W świetle ustawy o pracownikach samorządowych maksymalne wynagrodzenie członka zarządu
jednostki samorządu terytorialnego nie może przekroczyć w ciągu miesiąca (łącznie z dodatkiem za wieloletnią pracę) – siedmiokrotności
(art. 20 ust. 3), zaś kierowników i zastępców kierowników jednostek budżetowych, gospodarstw pomocniczych tych jednostek oraz
zakładów budżetowych jednostek samorządu terytorialnego – czterokrotności (art. 20 ust. 4) kwoty bazowej określonej w ustawie
budżetowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe na podstawie przepisów ustawy z 23 grudnia 1999 r. o kształtowaniu
wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej oraz o zmianie niektórych ustaw. Przepisy te budzą wątpliwości wnioskodawcy m.in.
ze względu na treść art. 20 ust. 2 kwestionowanej ustawy, który nakłada na Radę Ministrów obowiązek określenia w drodze rozporządzenia
zasad wynagradzania członków zarządu z uwzględnieniem liczby mieszkańców poszczególnych rodzajów samorządu terytorialnego.
Biorąc pod uwagę naturę postawionych przez wnioskodawcę zarzutów obie kategorie zaskarżonych przepisów należy rozpatrywać
łącznie.
2. Kwestionowane przez wnioskodawcę przepisy ustalają wysokość diet oraz zasady wynagradzania odnoszone do wskazanej tam kategorii
funkcjonariuszy samorządowych. W świetle obowiązującego prawa radnego obejmują reguły kształtowania i ochrony praw i obowiązków
odnoszone do funkcjonariuszy publicznych, na co wskazują przepisy odpowiednich ustaw samorządowych (por. art. 25 ust. 1 ustawy
o samorządzie gminnym, art. 21 ust. 3 ustawy o samorządzie powiatowym, art. 23 ust. 2 ustawy o samorządzie województwa), kodeksu
karnego (art. 115 § 13 pkt 2) oraz kodeksu cywilnego (art. 4201 §1-§2). Funkcjonariuszami publicznymi jednostek samorządu terytorialnego są nie tylko radni ale i także członkowie zarządów
gmin i pracownicy samorządowi, do których stosuje się przepisy o pracownikach samorządowych. Za funkcjonariuszy jednostek
samorządu terytorialnego uważa się także osoby działające na zlecenie organów jednostek samorządu terytorialnego oraz ich
związków (zob. J. Jagoda, Pojęcie funkcjonariusza samorządowego, Samorząd Terytorialny 1999, nr 1-2, s. 91 i nast.).
Radni, a także członkowie zarządów są funkcjonariuszami publicznymi (samorządowymi) wykonującymi zadania przypisane wspólnotom
lokalnym. Relacja wspólnot lokalnych do państwa zdeterminowana jest normatywnie ukształtowaną zasadą subsydiarności. Stąd
też ich działań i kompetencji (tak jak i samorządu terytorialnego) nie można stawiać w opozycji do państwa (działań funkcjonariuszy
państwowych, np. administracji rządowej). Samorząd terytorialny działa bowiem w strukturach państwa i dla państwa. Nie zmienia
tego stanu rzeczy okoliczność, że poszczególne jednostki samorządu terytorialnego posiadają osobowość prawną i niezależną
od Skarbu Państwa podmiotowość prawną. Przy założeniu, że samorząd terytorialny jest istotnym elementem ładu publicznego państwie,
ustawodawca – w zakresie kształtowania statusu prawnego funkcjonariuszy samorządowych ustawodawca – ma w gruncie rzeczy taką
samą możliwość prawotwórczej aktywności jak i w przypadku innych funkcjonariuszy publicznych (np. posłów, senatorów, urzędników
administracji rządowej itd.). Uzasadnia to takie uregulowanie wyznaczników ich działalności, które odpowiadać będą stosownym
standardom odnoszonym do innych publicznych osób prawnych i organów państwa.
Organy samorządu terytorialnego realizują ważne zadania publiczne, tyle tylko, że o znaczeniu lokalnym. Nadanie osobowości
prawnej wspólnotom lokalnym prowadzi do umocnienia ich podmiotowości i samodzielności kompetencyjnej (także majątkowej). Nie
zmienia to okoliczności, że funkcjonariusze publiczni gmin (radni, członkowie zarządów, pracownicy samorządowi) poprzez realizowanie
zadań publicznych, tak jak i inni funkcjonariusze publiczni podlegają zasadom kształtowanym przez władzę prawodawczą państwa.
Taki stan rzeczy znalazł zresztą odzwierciedlenie w regulacjach prawnych dotyczących prowadzenia działalności gospodarczej
opartej na majątku publicznym (państwowym, komunalnym). Wymowne w tym kontekście jest orzecznictwo Trybunału dotyczące wolności
gospodarczej odnoszonej do podmiotów, które wyposażone zostały w majątek Skarbu Państwa lub majątek komunalny. W wyroku z
7 maja 2001 r. (K. 19/00, OTK ZU Nr 1/2001, poz. 6) Trybunał przyjął, iż konstytucyjna zasada wolności działalności gospodarczej nie ma zasadniczo
zastosowania do działań państwa podejmowanych w formie bezpośredniego lub pośredniego jej prowadzenia. Stąd też status “publicznych
podmiotów gospodarczych”, z istoty rzeczy różni się od podmiotów prywatnych. Państwo ma bowiem możliwość ich tworzenia i likwidacji,
określania zakresu i form ich działalności, określania i modyfikowania ich struktury organizacyjnej. Analogiczne założenia
dotyczą działalności gospodarczej jednostek samorządu terytorialnego, która także oparta jest na własności publicznej. Skoro
ustawodawca, a także orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, dopuszczają szczególną ingerencję ustawodawcy w sprawy wynagradzania
pracowników publicznego sektora gospodarczego, to tym bardziej taka możliwość jest uprawniona w odniesieniu do funkcjonariuszy
publicznych realizujących inne zadania publiczne wspólnot lokalnych, połączone z eksponowaniem różnych form władztwa publicznego.
Ponieważ w świetle art. 16 ust. 2 i art. 163 Konstytucji samorząd terytorialny uczestniczy w sprawowaniu władzy publicznej
i wykonuje zadania publiczne w oparciu o ukształtowane ustawowo instytucje prawne, dopuszczalne jest ustawowe uregulowanie
wszelkich aspektów związanych ze statusem funkcjonariuszy publicznych poprzez których te zadania są realizowane, w tym też
problematyki szeroko pojmowanego ich wynagradzania. Uprawnień radnych nie można traktować jako li tylko przywilejów, lecz
przede wszystkim jako instrumenty prawne służące prawidłowemu wykonywaniu obowiązków wynikających z mandatu radnego (A. Dral,
Szczególna ochrona stosunku pracy radnych, Prawo i Zabezpieczenie Społeczne 1992, z. 7, s. 49 i nast.). Na potrzebę zapewnienia funkcjonariuszom władz lokalnych wyrównania
finansowego kosztów poniesionych w związku z wykonywaniem mandatu, utraconych zysków, wynagrodzenia za pracę i odpowiedniego
zabezpieczenia społecznego zwraca uwagę Europejska Karta Samorządu Terytorialnego (art. 7 ust. 1). Osoby pełniące funkcje
publiczne w jednostkach samorządu terytorialnego, w zamian za swą działalność otrzymują więc z mocy prawa wynagrodzenie i
inne świadczenia. Powinny one rekompensować ich zaangażowanie w działalność publiczną, jednakże niezależnie od tego jak oni
sami oceniają ich wysokość i zakres (por. R. Suwaj, Analiza stanu prawnego w zakresie problematyki antykorupcyjnej na poziomie gminy, Samorząd Terytorialny, Nr 4/2000, s. 25).
Rada gminy może ustalić wysokość diet, zwrotu kosztów podróży służbowych a także wynagrodzenia członków zarządu i innych pracowników
samorządowych w drodze uchwały podjętej w trybie art. 14 ustawy o samorządzie gminnym. Działa tu w ramach swojej władzy dyskrecjonalnej,
której granice wyraźnie określa prawo. Uchwały dotyczące diet i wynagrodzeń członków zarządu oraz innych pracowników samorządowych,
tak jak i inne uchwały właściwych organów samorządu terytorialnego będące aktami prawa miejscowego, powinny czerpać swoją
moc z ustaw. Ustawa jest więc i w tym przypadku źródłem praw funkcjonariuszy publicznych (samorządowych). Stąd też w ustawie
winny być wyrażone zasady określania górnych limitów i różnicowania wynagrodzeń, diet itd. Nie ma podstaw do traktowania uchwał
organów samorządu terytorialnego będących aktami prawa miejscowego inaczej niż innych aktów podustawowych wydanych na podstawie
konkretnych ustawowych delegacji. W całej rozciągłości znajduje tu zastosowanie art. 94 Konstytucji oraz orzecznictwo Trybunału
Konstytucyjnego dotyczące prawodawstwa podustawowego. Brak ogólnych reguł różnicowania w zakresie wynagrodzeń i diet mógłby
stwarzać podstawę do kwestionowania legitymacji uchwał ustanawiających ich wysokość. Art. 216 Konstytucji wręcz obliguje do
ustawowego uregulowania problemów związanych z wydatkowaniem środków finansowych na cele publiczne.
Prawo radnego do diety i zwrotu kosztów podróży oraz wynagradzanie członków zarządu i innych pracowników samorządowych mają
i powinny mieć umocowanie ustawowe. Rada gminy określa jedynie szczegółowe i techniczne zasady realizacji tego prawa. Do kompetencji
rady należy np. szczegółowe ustalanie zasad na jakich diety i zwrot kosztów podróży przysługują radnym, członkom komisji rady
(art. 25 ust. 5 ustawy o samorządzie gminnym) oraz przewodniczącym organów wykonawczych jednostek pomocniczych gminy (art.
37b ustawy o samorządzie gminnym), jednakże w granicach limitów określonych w rozporządzeniu przez upoważnionego ustawami
ministra (por. J. Boć (red.), Powiat. Z teorii. Kompetencje. Komentarz, Kolonia Limited 2001, s. 367).
Brak ustawowo określonych czytelnych granic wysokości przychodów radnych gmin, członków zarządów i innych pracowników samorządowych
przed wejściem w życie kwestionowanych przepisów, był zdecydowanie krytykowany zarówno w doktrynie, jak i debatach parlamentarnych
(por. A. Hanusz, A. Niezgoda, Wydatki na diety i wynagrodzenia a samodzielność finansowa jednostek samorządu terytorialnego, Przegląd Sądowy 1999, nr 7-8, s. 70). Znaczny zakres swobody w ustalaniu diet i wynagrodzeń prowadził do tego, że diety
radnych i wynagrodzenia niektórych pracowników samorządowych ustalane były na poziomie, który nie znajdował społecznej aprobaty.
3. Wobec uzależnienia pozycji prawnej radnych, członków zarządu jednostek samorządu terytorialnego, itd. od liczby mieszkańców
gminy (jednostki samorządu terytorialnego), podstawowe znaczenie dla niniejszej sprawy ma ocena zaskarżonych przepisów w kontekście
konstytucyjnej zasady równości. W odniesieniu do zakresu podmiotowego kwestionowanych przepisów konieczne jest ustalenie czy
w odniesieniu do wymienionych tam grup funkcjonariuszy publicznych jest możliwe wskazanie wspólnej cechy istotnej, która dawałaby
podstawy do odrębnego ich traktowania. Zgodnie z poglądem Trybunału wyrażonym w sprawie K. 29/95 (OTK ZU Nr 2/1996, poz. 10),
ustawodawca może nakładać na radnych różnego rodzaju ograniczenia w dotyczące działalności zawodowej, pod warunkiem, że ograniczenia
te pozostawać będą w racjonalnym związku z interesem publicznym, któremu mają służyć i że zakres tych ograniczeń pozostanie
współmierny do rangi tego interesu. Odstępstwa od równego traktowania podmiotów podobnych muszą: po pierwsze, pozostawać w
bezpośrednim związku z celem i zasadniczą treścią danego unormowania oraz służyć realizacji tego celu i treści; po drugie,
mieć charakter proporcjonalny, a więc waga interesu, któremu ma służyć różnicowanie sytuacji adresatów normy, musi pozostawać
w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które zostaną naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów podobnych;
po trzecie, pozostawać w jakimś związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, w szczególności z zasadami
sprawiedliwości społecznej.
W innym wyroku, z 31 marca 1998 r. (sygn. K. 24/97, OTK ZU Nr 2/1997, poz. 13), Trybunał uznał, iż fakt piastowania mandatu radnego ma relewantny charakter, wyróżniający radnego
spośród pozostałych obywateli. Zdaniem Trybunału, w będącej przedmiotem rozważań sprawie brak było przesłanek do uznania,
iż interes społeczny przemawia za potrzebą wewnętrznego zróżnicowania sytuacji prawnej zbiorowości radnych na gruncie przepisów
ustawy o gospodarce komunalnej. Nie oznacza to, że ustawodawca w ogóle nie może wprowadzać odrębnych uregulowań różnicujących
status radnych. Fakt piastowania mandatu radnego, wykonywania funkcji członka zarządu czy innych funkcji samorządowych może
mieć relewantny charakter wyłącznie w odniesieniu do wyraźnie określonych sytuacji i konkretnego układu odniesienia, co oznacza,
że mogą istnieć i takie, które uzasadniają różnicowanie. Cechą uprawniającą różnicowanie może być np. liczba mieszkańców gminy,
która ma z reguły wpływ na zakres obowiązków radnych, członków zarządów i innych pracowników samorządowych. Istnieją niewątpliwie
różnice w zakresie zadań publicznych w gminach większych i mniejszych. Szczegółowa identyfikacja tych różnic – gdyby brać
pod uwagę wyłącznie zakres zadań – byłaby bardzo trudna, a poza tym – jeżeli uwzględni się swoistą dynamikę zmian w tej materii
– niecelowa. Wymagałaby poza tym ciągłego dookreślania. Rodziłaby wreszcie problem nieostrości i płynności granic pomiędzy
tak wyodrębnionymi grupami funkcjonariuszy samorządowych.
Ze względu na naturę działalności samorządowej oraz charakter pracy funkcjonariuszy publicznych związanych z tą działalnością,
odwołanie się do innych kryteriów rodzić mogłoby uprawnione kontrowersje i wątpliwości, chociaż ich zastosowania nie można
wykluczać. Kryteria różnicujące radnych nie muszą więc przyjmować charakteru jakościowego. Dopuszczalne jest w takich sytuacjach
– a czasem konieczne – stosowanie kryteriów ilościowych, do których ustawodawca odwołał się w kwestionowanych przepisach,
zwłaszcza, że pozostają one – co do zasady – w związku z zadaniami funkcjonariuszy publicznych, do których się odnoszą. Zaskarżone
przepisy niewątpliwie mieszczą się w zakresie swobody regulacyjnej przysługującej ustawodawcy i są zgodne z zasadą równości
wynikająca z art. 32 Konstytucji. Dotyczą przecież regulacji wysokości wynagrodzeń (diet) określonej klasy osób – radnych
i członków zarządów jednostek samorządu terytorialnego, sprawujących swoje funkcje publiczne w większych lub mniejszych jednostkach
samorządu terytorialnego.
Zwrócić należy też uwagę na to, że wysokość diet radnych w poszczególnych (tzn. tych samych) jednostkach samorządu terytorialnego
nie zawsze jest jednakowa. Przepisy prawne uzależniają bowiem wysokość diet od odpowiedniej kategorii zaszeregowania, dodatków
funkcyjnych, a także zajmowanego stanowiska. Przy ich ustalaniu bierze się pod uwagę funkcje pełnione przez radnego. Nie jest
więc możliwe ustawowe zrównanie diet przysługujących radnym, skoro nawet w obrębie tej samej jednostki samorządu terytorialnego,
radni a także członkowie zarządów jednostek samorządu terytorialnego, mogą faktycznie otrzymywać wynagrodzenie w różnej wysokości.
Wysokość ta uzależniona jest od szeregu czynników i nie budzi zastrzeżeń potrzeba ich uwzględniania.
Biorąc pod uwagę powyższy stan rzeczy zauważyć należy, że art. 65 ust. 4 Konstytucji zobowiązuje ustawodawcę do ustalenia
minimalnej wysokości wynagrodzenia (diet) lub sposobu ustalania tej wysokości. Władza ustawodawcza z samej swej istoty uprawniona
jest do regulowania w sposób pierwotny określonych sfer życia publicznego, w tym też wynagrodzeń funkcjonariuszy publicznych.
Nie ma jednoznacznego sposobu określenia sprawiedliwego wynagrodzenia. Wysokość wynagrodzeń pracowników samorządowych (także
diet radnych) w jednostkach samorządu terytorialnego, powinna być oceniana w sensownej relacji do wynagrodzeń innych funkcjonariuszy
publicznych, przy uwzględnieniu możliwości finansowych budżetu państwa i jednostek samorządu terytorialnego. Określona w ustawie
górna wysokość wynagrodzeń pracowników samorządowych jak i zróżnicowanie wysokości diet radnych ze względu na liczbę mieszkańców
– nie powoduje, że są one niegodziwe lub niesprawiedliwe. Należy zauważyć bowiem, że ustawodawca wprowadził także możliwość
otrzymywania przez te osoby świadczeń dodatkowych. Dopuszczono też różne możliwości ich podwyższenia. Regulacje zawarte w
kwestionowanych ustawach określają jedynie ich górne granice, różnicując je w oparciu o liczbę mieszkańców. Ustawodawca miał
nie tylko prawo, ale i swoisty obowiązek wprowadzenia takiego unormowania. Służy ono uregulowaniu sfery bardzo wrażliwej w
społecznym odbiorze, a także roztropnej trosce o interes publiczny (dobro wspólne). Wynagrodzenia funkcjonariuszy publicznych
nie można odrywać od idei służby publicznej i treści, które z nią się wiążą.
Trybunał Konstytucyjny podtrzymuje stanowisko wyrażone w orzeczeniach z 3 września 1996 r. (K. 10/96, OTK ZU Nr 4/1996, poz. 33) i z 24 marca 1998 r. (K. 40/97, OTK ZU Nr 2/1998, poz. 12), iż naruszenie zasady równości ma miejsce tylko wtedy, gdy zróżnicowanie sytuacji prawnej dotyczy
podobnych podmiotów i ma charakter dyskryminacyjny. Nie ulega wątpliwości, że w przypadku kwestionowanych przepisów chodzi
nie o ograniczenie praw indywidualnie oznaczonych osób fizycznych czy prawnych, lecz o rozwiązanie dotyczące klasy podmiotów,
wyodrębnionej w oparciu o kryterium sprawowania funkcji publicznej w gminie o większej lub mniejszej liczbie mieszkańców.
W ramach ogólnej kategorii podmiotów jaką są radni, wyróżnionej ze względu na dość czytelne zasady, wyodrębnić można w oparciu
o bardzo różne kryteria konkretne grupy (klasy) radnych. Takimi kryteriami, które są powszechnie stosowane na gruncie prawa
polskiego jest kryterium rodzaju jednostki samorządowej, w której realizują swój mandat, funkcji realizowanych przez radnych
czy wielkości jednostki samorządu terytorialnego. Kontestowane w niniejszej sprawie kryterium zróżnicowania wysokości wynagrodzeń
i diet ma niewątpliwie charakter umowny. Jednakże umowność kryterium różnicowania podmiotów nie dyskwalifikuje go z punktu
widzenia zasady równości, ponieważ większość kryteriów różnicujących ma i może mieć taki charakter. Zresztą znajduje ono swoiste
umocowanie w celach i zadaniach poszczególnych gmin. Nie ma więc przeszkód w uznaniu iż taki model różnicowania mieści się
w zakresie swobody ustawodawcy. Pewien zakres umowności towarzyszy bowiem wszelkim innym podziałom różnicującym.
Okoliczność, że zakres zadań w gminie, w której mieszka np. 14 tys. mieszkańców (wysokość diety równa 50% maksymalnej wysokości
diety) i w gminie, którą zamieszkuje 16 tys. osób. (75% diety) może być podobny, nie stanowi przekonywującego argumentu przeciw
przyjętemu rozwiązaniu, ponieważ to właśnie rady gmin ustalają ostateczną wysokość diet. Należy założyć, że ustalane one będą
w stopniu odpowiednim do zadań realizowanych przez radnych na terenie danej jednostki samorządu terytorialnego. Dużo większe
wątpliwości pojawić musiałby się wtedy, gdyby wysokość diet radnych i wynagrodzeń członków zarządu oraz innych pracowników
samorządowych była we wszystkich gminach jednakowa i osoby sprawujące swe funkcje w gminach dużych (powyżej 100 tys. mieszkańców)
otrzymywaliby identyczne wynagrodzenia i diety jak w gminach małych (poniżej 15 tys. mieszkańców).
Przyjęcie przez ustawodawcę umownego kryterium liczby mieszkańców gminy jako podstawy do określenia wysokości wynagrodzeń
i diet jest uzasadnione i mieści się w zakresie władzy dyskrecjonalnej ustawodawcy. Jego niewątpliwą zaletą, w stosunku do
innych kryteriów, jest przejrzystość i czytelność. Zastosowanie takiego kryterium – co wydaje się oczywiste – rodzi określone
skutki prawne w stosunku do radnych poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego. Zróżnicowanie, które jest ich konsekwencją
jest jednak konstytucyjnie uprawnione. Dokonując pewnego uproszczenia, można przyjąć, iż liczba osób zamieszkująca daną gminę
ma istotny wpływ na skalę zadań realizowanych na określonym terytorium. Wskazane różnice ilościowe, powiązane często ze zróżnicowaną
skalą zadań, mogą uzasadniać różnicowanie w poziomie wynagrodzeń i diet w poszczególnych gminach.
Gdyby iść tokiem rozumowania wnioskodawcy, można byłoby dojść do wniosku, że istotne wątpliwości budzić mogłaby również zasadność
przepisów prawnych określających liczby radnych w poszczególnych gminach. A takie rozwiązania w polskim systemie prawnym funkcjonują.
Przykładem tego typu zróżnicowania może być art. 17 ustawy o samorządzie gminnym (Dz. U. z 1996 r. Nr 13, poz. 74 ze zm.).
Opaczne rozumienie zasady równości prowadziłoby do tego, iż zarówno w gminie do 4 tys. mieszkańców jak i w gminie powyżej
200 tys. mieszkańców byłoby tylu samo radnych otrzymujących identyczne diety. Tak ukształtowane przepisy prawa bardzo wyraziście
sankcjonowałyby nierówność między radnymi, którzy otrzymywaliby identyczne diety, chociaż zakres wykonywanych przez nich zadań
publicznych byłby nieporównywalny.
4. Odrębnego potraktowania wymaga zarzut naruszenia przez wskazane w petitum wniosku przepisy, art. 16 ust. 2 i art. 165 ust. 2 Konstytucji. Zgodnie z art. 165 ust. 2 Konstytucji, samodzielność jednostek
samorządu terytorialnego podlega ochronie. Art. 16 ust. 2 stanowi zaś, że samorząd terytorialny uczestniczy w sprawowaniu
władzy publicznej. Przysługującą mu w ramach ustaw istotną część zadań publicznych samorząd wykonuje w imieniu własnym i na
własną odpowiedzialność. Samodzielność samorządu terytorialnego – na co wielokrotnie wskazywał Trybunał – nie jest wartością
absolutną. Może być ograniczona w drodze ustawy, pod warunkiem, że ograniczenia takie znajdują uzasadnienie w konstytucyjnie
chronionych wartościach.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego (zob. np. orzeczenie z 23 października 1996 r., sygn. K. 1/96, OTK ZU Nr 6/1996, poz. 38), konstytucyjna zasada samodzielności oznacza, że jednostki samorządu terytorialnego wykonując
zadania publiczne uczestniczą (w zakresie określonym przez ustawodawcę i prawem chronionej samodzielności) w sprawowaniu władzy.
Wszelka ingerencja w sferę samodzielności samorządu terytorialnego wymaga zachowania formy ustawowej oraz zupełności uregulowania,
tak aby nie mogło być interpretowane rozszerzająco. Nie może być ona także nadmierna, co oznacza, że nie powinna zawierać
ograniczeń przekraczających stosowne proporcje pomiędzy wagą interesu jednostki a rangą interesu publicznego, który podlega
ochronie (wyrok z 24 marca 1998 r., sygn. K. 40/97, OTK ZU Nr 2/1998, poz. 12).
Łączenie przepisów gwarantujących radnym, członkom zarządów i innym pracownikom samorządowym określony poziom dochodów z konstytucyjną
zasadą samodzielności samorządu terytorialnego nie jest uprawnione. W orzecznictwie Trybunału wielokrotnie podkreślano, że
do oceny racjonalności i współmierności wprowadzanych ograniczeń w pierwszym rzędzie jest powoływany ustawodawca, a ingerencja
Trybunału dopuszczalna jest dopiero wtedy, gdy ustawodawca przekroczy zakres swojej swobody regulacyjnej w sposób na tyle
drastyczny, że naruszenie klauzul konstytucyjnych stanie się ewidentne (por. orzeczenia z: 26 kwietnia 1995 r., K. 11/94, OTK w 1995 r., cz. I, s. 134; 23 kwietnia 1996 r., K. 29/95, OTK ZU Nr 2/1996, s. 109). Trybunał nie kwestionując swobody ustawodawcy w ustalaniu zakresu ograniczeń, które mogą być
kształtowane w różnych okresach w odmienny sposób, bada czy ustawodawca realizując zakładany cel, nie przekroczył granic władzy
dyskrecjonalnej w sposób naruszający przepisy konstytucyjne. Taka okoliczność w niniejszej sprawie nie ma miejsca.
Ustawodawca jest uprawniony do stanowienia prawa zgodnie z przyjmowanymi przez siebie celami politycznymi i gospodarczymi.
Trybunał nie jest władny do oceny celowości stanowionych regulacji prawnych. Może interweniować tylko w przypadku oczywistego
naruszenia norm konstytucyjnych. Przy określaniu zasad ograniczania wysokości diet radnym i wynagrodzeń członkom zarządów
jednostek samorządu terytorialnego nie miało miejsca naruszenie Konstytucji, co więcej kwestionowane przepisy wprowadzone
zostały zgodnie z oczekiwaniami opinii publicznej. Zwracano na to uwagę w trakcie debaty parlamentarnej (zob. stenogramy z
51 posiedzenia Senatu RP IV kadencji i posiedzenia Sejmu RP III kadencji). Także wyniki głosowania w Sejmie i w Senacie dotyczące
tzw. ustawy kominowej wyraźnie wskazują na determinację ustawodawcy w tym zakresie.
Samodzielność finansowa jest istotną cechą gmin. O jej zakresie decydują m.in.. uprawnienia dotyczące gromadzenia dochodów
i ich wydatkowania, z czym wiąże się oczywiście problem diet radnych i wynagradzania pracowników samorządowych (por. A. Hanusz,
A. Niezgoda, Wydatki na diety i wynagrodzenia a samodzielność finansowa jednostek samorządu terytorialnego, Przegląd Sądowy 1999, nr 7-8, s. 64 i nast.). Tam gdzie chodzi o gospodarowanie środkami publicznymi, samodzielność żadnej
jednostki organizacyjnej, a tym bardziej organu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego nie może być absolutna. Oznacza
ona przede wszystkim, że w granicach wynikających z ustaw gmina, powiat bądź województwo samorządowe wykonuje na podstawie
prawa część zadań administracji publicznej nie zastrzeżoną ustawami do kompetencji administracji rządowej (por. orzeczenie z 24 czerwca 1994 r., K. 14/93, OTK w 1994 r., cz. I, poz. 13). Zasada ustawowego kształtowania zakresu działania samorządu odnosi się również do wydatków.
Znajduje ona swój wyraz zarówno w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego (zob. orzeczenie z 24 marca 1998 r. K. 40/97), jak i w orzecznictwie Naczelnego Sądu Administracyjnego (por. np. wyroki NSA z: 20 listopada 1990 r., II SA 747/90, ONSA 1990, nr 4, poz. 9; 3 stycznia 1995 r., II SA 1825/94, ONSA 1995, nr 5, poz. 183).
5. Odnosząc się do zarzutu naruszenia przez kwestionowane przepisy, art. 6 ust. 2 i art. 7 ust. 1 Europejskiej Karty Samorządu
Terytorialnego (Dz. U. z 1994 r. Nr 124, poz. 607), Trybunał stwierdza, że zarzut ten jest nieuzasadniony. Zgodnie z art.
6 ust. 2 Karty, status pracowników samorządowych powinien umożliwiać zatrudnianie pracowników wysoko wykwalifikowanych, w
oparciu o kryterium umiejętności i kompetencji. W tym celu należy przewidzieć odpowiednie zasady szkolenia, wynagradzania
oraz możliwości awansu zawodowego. Zaś art. 7 ust. 1 Karty określa, że status przedstawicieli wybieranych do władz lokalnych
powinien zapewniać swobodne wykonywanie ich mandatu. Kwestionowane przepisy – jak zauważył to m.in. Prezes Rady Ministrów
– w żaden sposób nie stanowią przeszkody w zatrudnianiu pracowników wysoko kwalifikowanych i o odpowiednich umiejętnościach.
Ustawowo uregulowana górna granica diet radnych a także wynagrodzeń kierowników i zastępców kierowników jednostek budżetowych,
gospodarstw pomocniczych tych jednostek oraz zakładów budżetowych jednostek samorządu terytorialnego, nie jest ustanawiana
w oderwaniu od realiów ekonomicznych i zakresu ich obowiązków oraz uprawnień. Ukształtowana na podstawie kwestionowanych przepisów
wysokość diet w żadnym razie nie obniża statusu tychże podmiotów i ich autorytetu. Nie stanowi także przeszkody w swobodnym
wykonywaniu ich mandatu, a ograniczenie wynagrodzeń funkcjonariuszy publicznych (samorządowych) pozostaje w racjonalnym związku
z interesem publicznym, któremu służą. Zakres tych ograniczeń jest współmierny do rangi interesu prawnego, któremu służy.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.