W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 18 lipca 2018 r. (data nadania) E.A. (dalej: skarżąca), reprezentowana
przez radcę prawnego z wyboru, wystąpiła z żądaniem na tle następującego stanu faktycznego.
1. Skarżąca zawarła 10 marca 2014 r. „umowę-zamówienie” występując jako „kupująca” z B. sp. z o.o., występującą jako „sprzedawca”.
Przedmiotem umowy był jacht wyceniony na kwotę 440 000 euro. Następnie skarżąca zawarła umowę leasingu operacyjnego z […].
Na tej podstawie leasingodawca miał zakupić od B. sp. z o.o. (dalej: spółka) jacht o wartości ofertowej 440 000 euro. Umowę
leasingu zawarto na okres 72 miesięcy, zaś ustalona cena sprzedaży jachtu została uiszczona w całości. Spółka, działając jako
dystrybutor […], udzieliła skarżącej gwarancji producenta przedmiotowego jachtu. W 2015 r. skarżąca prowadziła korespondencję
ze spółką w zakresie wad i zgłaszanych reklamacji oraz występowała w stosunku do niej z roszczeniami z tytułu rękojmi za wady
fizyczne. Spółka została także obciążona przez skarżącą fakturami VAT z tytułu napraw jachtu. Wobec nieuznania przez spółkę
żądań skarżącej dotyczących kosztów naprawy jachtu, skarżąca wystąpiła przeciwko niej z pozwem o zapłatę kwoty 113 000 złotych.
Żądanie pozwu obejmowało kwotę, o którą w opinii skarżącej powinna zostać obniżona cena sprzedaży przedmiotowego jachtu z
uwagi na jego wady fizyczne. Pozwana spółka zakwestionowała istnienie i prawidłowe zgłoszenie wad jachtu wskazując jednocześnie,
że skarżąca wybrała reżim odpowiedzialności producenta z tytułu gwarancji na przedmiot umowy, a nie z tytułu rękojmi sprzedawcy.
2. Orzekając w pierwszej instancji Sąd Okręgowy w S. Wydział VIII Gospodarczy wyrokiem z 7 września 2017 r. (sygn. akt […])
oddalił powództwo skarżącej w całości uznając je za bezzasadne z uwagi na walutę, w której skarżąca domagała się spełnienia
przez pozwaną spółkę dochodzonego w sprawie roszczenia. W oparciu o art. 358 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks
cywilny (obecnie: Dz. U. z 2019 r. poz. 1145, ze zm.; dalej: k.c.) Sąd Okręgowy wskazał, że – o ile nie zachodzą przesłanki
wskazane w tym przepisie – dłużnik ma prawo wyboru waluty, w której zrealizuje należne świadczenie. Prawa takiego wyboru nie
posiada natomiast wierzyciel. Skarżąca wniosła apelację, zarzucając sądowi pierwszej instancji naruszenie m.in. art. 358 §
1 k.c. przez jego błędną wykładnię i domagając się uznania, że mogła żądać należności w walucie obcej. Wyrokiem z 21 marca
2018 r. (sygn. akt […]), Sąd Apelacyjny w S. I Wydział Cywilny oddalił apelację skarżącej popierając pogląd sądu pierwszej
instancji w całości. Stwierdził, że jeśli walutą umowy była waluta obca, wierzyciel powinien żądać obniżenia kwoty zakupu
wyrażając ją w tej samej walucie.
3. W tym stanie rzeczy, skarżąca wystąpiła do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności art. 358 k.c. z Konstytucją.
Zdaniem skarżącej, przysługujące dłużnikowi prawo wyboru waluty, w której spełnia świadczenie, stawia w gorszej sytuacji wierzyciela,
jeśli ten, domagając się obniżenia kwoty, którą jest zobowiązany zapłacić, musi wyrazić swoje roszczenie pieniężne w walucie,
w której wyrażono należność w umowie głównej. Skarżąca stoi na stanowisku, że jest to niezgodne z prawem ochrony własności,
które można ograniczać tylko w sytuacji konieczności, w sposób proporcjonalny „dla obu stron” (s. 4 skargi).
4. Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 12 grudnia 2019 r., na podstawie art. 61 ust. 3 ustawy z dnia 30 listopada
2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (Dz. U. z 2019 r. poz. 2393), skarżąca została
wezwana do usunięcia w terminie 7 dni braków formalnych wniesionej skargi m.in. przez wskazanie wyroku, który jej zdaniem
ostatecznie ukształtował jej prawa i wolności oraz udokumentowanie daty jego doręczenia. Zarządzenie doręczono 3 stycznia
2020 r., zaś skarżąca odniosła się do niego z 9 stycznia 2020 r. (data nadania).
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zgodnie z art. 61 ust. 1 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym
(Dz. U. z 2019 r. poz. 2393; dalej: u.o.t.p.TK) skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w celu wyeliminowania spraw, które nie mogą być przedmiotem rozstrzygania merytorycznego. Trybunał wydaje postanowienie o
nadaniu skardze konstytucyjnej dalszego biegu, gdy spełnia ona wymagania przewidziane w Konstytucji oraz u.o.t.p.TK oraz gdy
nie zachodzą okoliczności, o których mowa w art. 61 ust. 4 pkt 3 u.o.t.p.TK.
2. Warunkiem skutecznego wniesienia skargi konstytucyjnej jest nie tylko spełnienie wymagań wynikających z Konstytucji i u.o.t.p.TK,
ale także usunięcie braków formalnych wymienionych w zarządzeniu sędziego Trybunału Konstytucyjnego w terminie 7 dni od dnia
doręczenia tego zarządzenia. W przypadku nieusunięcia któregokolwiek z braków określonych w zarządzeniu sędziego w terminie
ustawowym, Trybunał postanawia odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu na podstawie art. 61 ust. 4 pkt 2 u.o.t.p.TK.
3. Zgodnie z art. 53 ust. 1 pkt 5 u.o.t.p.TK skarga konstytucyjna powinna zawierać udokumentowanie daty doręczenia ostatecznego
orzeczenia wydanego w sprawie objętej wniesioną skargą. Ustawa nie przewiduje wyjątku, na podstawie którego skarżący byłby
zwolniony z tego obowiązku. Wprawdzie wymieniony wyżej przepis nie określa formy dokumentu, jaki powinien być przedstawiony
przez skarżącego, to jednak niewątpliwie musi być to dokument wiarogodny, z którego jednoznacznie wynika data otrzymania przez
skarżącego ostatecznego orzeczenia. Takim dokumentem jest w szczególności zwrotne potwierdzenie odbioru, które w świetle utrwalonego
orzecznictwa jest dokumentem urzędowym, korzystającym z domniemania zgodności z prawdą (por. postanowienie Sądu Najwyższego
z 23 marca 2011 r., sygn. akt V CZ 123/10, Lex nr 785895).
4. Podstawą odmowy nadania badanej skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest brak właściwego udokumentowania daty doręczenia
skarżącej ostatecznego rozstrzygnięcia, uniemożliwiający ustalenie, czy skarga została wniesiona w wyznaczonym ustawowo terminie.
Obowiązek udokumentowania daty doręczenia rozstrzygnięcia, o którym mowa w art. 77 u.o.t.p.TK, spoczywa zgodnie z art. 53
ust. 1 u.o.t.p.TK na skarżącym i polega na wskazaniu właściwego dowodu. W celu wykonania zarządzenia sędziego w zakresie usunięcia
braku formalnego polegającego na udokumentowaniu daty doręczenia wyroku sądu odwoławczego, wskazanego przez skarżącą jako
ostateczne rozstrzygnięcie w jej sprawie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, skarżąca mogła przedstawić np. potwierdzoną
za zgodność z oryginałem kopię (odpis) potwierdzenia odbioru, chociażby w postaci wydruku z systemu teleinformatycznego, a
zwłaszcza odpis koperty zaopatrzonej w numer przesyłki, w której skarżąca otrzymała od sądu treść tego orzeczenia. Mimo że
poprawne usunięcie tego braku formalnego było możliwe, skarżąca ograniczyła się do ponownego dostarczenia dokumentu znanego
już Trybunałowi i nie przedłożyła żadnego nowego dowodu celem spełnienia wymagania określonego w art. 53 ust. 1 pkt 5 u.o.t.p.TK
(w sprawie praktyki orzeczniczej Trybunału Konstytucyjnego w podobnych przypadkach por. np. postanowienie Trybunału Konstytucyjnego
z 16 października 2019 r. w sprawie o sygn. Ts 232/17).
W związku z powyższym, na podstawie art. 61 ust. 4 pkt 2 u.o.t.p.TK, Trybunał postanowił jak w sentencji.
Na podstawie art. 61 ust. 5 u.o.t.p.TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na powyższe postanowienie w terminie
7 dni od daty jego doręczenia.