Proszę czekać trwa pobieranie danych
Rodzaj orzeczenia Postanowienie na zażalenie
Data 20 lipca 2006
Miejsce publikacji
OTK ZU 4B/2006, poz. 136
Skład
SędziaFunkcja
Ewa Łętowskaprzewodnicząca
Marek Mazurkiewiczsprawozdawca
Bohdan Zdziennicki
Pobierz orzeczenie w formacie doc

Pobierz [44 KB]
Postanowienie z dnia 20 lipca 2006 r. sygn. akt Ts 102/05
sprawozdawca: Marek Mazurkiewicz
przewodnicząca: Ewa Łętowska
Komparycja
Tenor
postanawia
Uzasadnienie
- część historyczna
- uzasadnienie prawne
Rodzaj orzeczenia Postanowienie na zażalenie
Data 20 lipca 2006
Miejsce publikacji
OTK ZU 4B/2006, poz. 136
Skład
SędziaFunkcja
Ewa Łętowskaprzewodnicząca
Marek Mazurkiewiczsprawozdawca
Bohdan Zdziennicki

136/4B/2006

POSTANOWIENIE
z dnia 20 lipca 2006 r.
Sygn. akt Ts 102/05

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Ewa Łętowska - przewodnicząca
Marek Mazurkiewicz - sprawozdawca
Bohdan Zdziennicki,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 16 listopada 2005 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marka Zmalińskiego,
postanawia:
nie uwzględnić zażalenia.

Uzasadnienie:

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 30 czerwca 2005 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności art. 393 i art. 3937 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 2, art. 30, art. 31 ust. 3, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 oraz art. 183 ust. 1 Konstytucji.
Postanowieniem z 16 listopada 2005 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu wniesionej skardze konstytucyjnej, stwierdzając w uzasadnieniu, że w sprawie stanowiącej przedmiot wstępnego rozpoznania źródłem naruszenia wskazanych w skardze praw była nie treść kwestionowanego art. 393 § 2 k.p.c., lecz zarzut jego nieprawidłowego zastosowania. Odnosząc się natomiast do zarzutów skierowanych przeciwko przesłankom odmowy rozpoznania skargi kasacyjnej, zawartym w art. 393 § 1 pkt 2 k.p.c. Trybunał wskazał na niedopuszczalność badania w trybie skargi konstytucyjności przesłanki zawartej w art. 393 § 1 pkt 2, jako że w sprawie skarżącego nie stanowiła ona podstawy odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania. Co się zaś tyczy zarzutu skierowanego przeciwko art. 393 § 1 pkt 1, to Trybunał stwierdził, że jest on oczywiście bezzasadny.
W zażaleniu z 29 listopada 2005 r. skarżący w pierwszej kolejności stwierdził, iż art. 393 § 1 pkt 2 k.p.c. stanowił także podstawę wskazanego w skardze rozstrzygnięcia, jako że podstawą odmowy w tej sprawie musiał być kumulatywny brak wszystkich wymienionych w art. 393 k.p.c. przesłanek. W dalszej kolejności skarżący wywodzi: „W zakresie § 1 pkt 1 Trybunał przyznał cytując uzasadnienie SN, że niespełnienie przesłanki istotnego zagadnienia prawnego w rozumieniu przepisu było podstawą odmowy. Następnie niekonsekwentnie stwierdza jednak, że budzący wątpliwości wymóg istnienia istotnego zagadnienia nie stanowił podstawy odmowy rozpoznania kasacji, ponieważ SN uznał, że podniesione w kasacji zagadnienie prawne nie ma znaczenia dla sprawy, a nie stwierdził w ogóle braku zagadnienia”. W dalszej kolejności skarżący wywodził, że w skardze kwestionowane było samo uwarunkowanie obowiązku rozpoznania kasacji od istnienia związku ze sprawą kwestii wymienionych w § 1 pkt 1 i 2, „co nie jest podyktowane rzeczywistą potrzebą sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy i tym samym dopuszcza do kolizji między tą potrzebą a celami SN”.
W dalszej kolejności, odwołując się do wysuniętego w skardze zarzutu uzależnienia wystąpienia istotnych kwestii w sprawie od oceny sądu II instancji, skarżący podważa przyjęte w zaskarżonym postanowieniu stanowisko, zgodnie z którym tak sformułowany zarzut dotyczy płaszczyzny stosowania prawa. W uzasadnieniu swojej tezy, skarżący odwołuje się jednak ponownie do przyjętej praktyki, która prowadzi do uzależnienia prawa do kasacji od zachowania sądu II instancji. Także podnosząc niezasadność sytuowania przez Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu na płaszczyźnie stosowania prawa innych podniesionych w skardze zarzutów, np. dotyczących nieuzasadnionego zróżnicowania w przyjmowaniu kasacji, skarżący odwołuje się do sfery funkcjonowania SN i stosowania art. 393 k.p.c.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie.
Ustosunkowując się do pierwszego z wysuniętych we wniesionym zażaleniu zarzutów Trybunał Konstytucyjny w niniejszym składzie przychyla się do poglądu wyrażonego w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym kwestionowany art. 393 § 1 pkt 2 k.p.c. nie był podstawą postanowienia Sądu Najwyższego z 3 lutego 2005 r. (sygn. akt PK 244/04) odmawiającego przyjęcia kasacji do rozpoznania. Zgodnie z art. 39311 k.p.c. Sąd Najwyższy rozpoznaje sprawę w granicach zaskarżenia kasacją oraz jej podstaw; w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod rozwagę nieważność postępowania. Z treści wniesionej przez skarżącego kasacji wynika jednoznacznie, że jako okoliczności uzasadniające przyjęcie kasacji do rozpoznania podał skarżący: oczywiste naruszenie prawa przez zaskarżony przepis oraz istnienie w sprawie istotnego zagadnienia prawnego. Nie wskazywał na potrzebę wykładni przepisów prawa budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów (art. 393 § 1 pkt 2) i występowanie tej okoliczności w sprawie skarżącego nie było przedmiotem badania orzekającego sądu. Nie można zatem zasadnie twierdzić, iż przepis ten stanowił podstawę odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania i że w jego niekonstytucyjnej treści upatrywać należy źródła naruszenia konstytucyjnych praw i wolności.
W dalszej kolejności skarżący zarzuca niekonsekwencję przyjętego w zaskarżonym postanowieniu stanowiska TK, który z jednej strony wskazuje, iż niespełnienie przesłanki „istotnego zagadnienia prawnego” w rozumieniu przepisu mogło być podstawą odmowy, a następnie stwierdza, że budzący wątpliwości wymóg istnienia istotnego zagadnienia nie stanowił podstawy odmowy rozpoznania jego kasacji, ponieważ SN uznał, że podniesione zagadnienie prawne nie ma znaczenia dla rozpatrywanej sprawy, nie stwierdził natomiast w ogóle braku takiego zagadnienia. W uzasadnieniu swojego rozstrzygnięcia Sąd Najwyższy wywodzi, iż Wskazane istotne zagadnienie prawne (…) nie jest istotnym zagadnieniem w rozumieniu art. 393 § 1 pkt 1 k.p.c., ponieważ nie jest zagadnieniem występującym, jak wymaga ten przepis, «w sprawie». Z uzasadnienia SN wynika zatem jednoznacznie, na co wskazał już Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, że podstawą odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania nie było przyjęcie przez sąd, iż przedstawione w sprawie zagadnienie nie może być uznane za istotne zagadnienie prawne – co rzeczywiście mogłoby budzić wątpliwości z punktu widzenia realizacji wymiaru sprawiedliwości – tylko stwierdzenie, że to zagadnienie nie ma znaczenia dla rozpatrzenia sprawy skarżącego. Ta konstatacja uniemożliwia tym samym stwierdzenie, iż treść zaskarżonego przepisu, w kwestionowanym przez skarżącego zakresie, doprowadziła do naruszenia wskazanych w skardze praw konstytucyjnych w określony w skardze sposób.
Wprowadzony ustawą wymóg występowania istotnego zagadnienia „w sprawie” skarżącego – wbrew temu, co twierdzi skarżący – ma podkreślać realizację w trybie postępowania kasacyjnego wymiaru sprawiedliwości, a nie, jak określił to skarżący, „niesądowych funkcji o charakterze ogólnym”. Nie można tym samym przychylić się do stanowiska wyrażonego we wniesionym zażaleniu, według którego nie ma znaczenia przyczyna niespełnienia ustawowej przesłanki, jako że kwestionowane jest samo uwarunkowanie obowiązku rozpoznania kasacji od istnienia związku ze sprawą kwestii wymienionych w art. 393 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. Jak wykazano, wysunięte w skardze zarzuty dotyczą przede wszystkim braku związku przesłanek rozpoznania kasacji z konkretną sprawą, w związku z którą wniesiona jest kasacja. Skarga konstytucyjna nie jest abstrakcyjnym środkiem kontroli konstytucyjności aktów normatywnych. Z tego względu zasadnicze znaczenie ma właśnie wykazanie, w jaki sposób treść zaskarżonych przepisów doprowadziła do naruszenia wskazanych w skardze praw. Skarżący tę niekonstytucyjność wywodzi, jak wskazuje w zażaleniu, z faktu „uwarunkowania obowiązku rozpoznania kasacji od istnienia związku ze sprawą kwestii wymienionych w § 1 pkt 1 i 2”. Taki zarzut należy uznać za oczywiście bezzasadny. Kasacja stanowi bowiem środek odwoławczy wnoszony od wydanego w sprawie rozstrzygnięcia, co zakłada tym samym w sposób oczywisty, że podstawą jej wniesienia mogą być tylko zaszłości związane ze sprawą, z jej rozpoznaniem.
Brak jest podstaw do uznania za zasadne podnoszonych w zaskarżonym postanowieniu argumentów wskazujących, iż wysunięte w skardze zarzuty, wbrew temu, co przyjął Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, nie są zarzutami na stosowanie prawa. Nie budzi wątpliwości Trybunału Konstytucyjnego, że uzasadnienie niekonstytucyjności wymienionych w art. 393 § 1 i 2 przesłanek dotyczy płaszczyzny stosowania prawa, które odwołuje się do formułowania uzasadnień przez sądy II instancji oraz jak wskazuje wyraźnie skarżący, że „w praktyce uzależnia prawo do kasacji od zachowania sądu II instancji”.
Trybunał nie neguje związku sfery funkcjonowania SN i stosowania art. 393 k.p.c. z regulacją ustawową. Raz jeszcze jednak wskazuje, że „wątpliwości co do granicy między kognicją kontrolną Trybunału i praktyką sądową (…) powinno się interpretować w tym wypadku contra actionem (w rozumieniu art. 79 Konstytucji) w sytuacji, gdy chodzi o przepisy nieobowiązujące, lecz leżące u podstaw sporów korzystających z powagi rzeczy osądzonej” (wyrok z 31 marca 2005 r., sygn. SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29). A takie wątpliwości bez wątpienia muszą powstać w sytuacji, w której zarówno w skardze konstytucyjnej, jak i we wniesionym zażaleniu skarżący odwołuje się w pierwszej kolejności do przyjętej praktyki dla wykazania niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów. Zgodnie z orzecznictwem TK praktyka nie może podlegać kontroli konstytucyjności, inicjowanej wniesieniem skargi konstytucyjnej. Szczególnie zaś, gdy praktyka ta – na co wskazuje zresztą sam skarżący – nie jest jednolita nawet w obrębie samego Sądu Najwyższego. Celem bowiem kontroli konstytucyjności aktów normatywnych przeprowadzanej w trybie skargi konstytucyjnej jest usunięcie z systemu prawnego niekonstytucyjnego przepisu. Z tego też względu relewantne z punktu widzenia przesłanek skargi konstytucyjnej jest tylko takie naruszenie prawa, które ma zakorzenienie w treści zaskarżonej regulacji, nie zaś w jej nieprawidłowym zastosowaniu przez orzekające organy.
Biorąc powyższe pod uwagę, Trybunał Konstytucyjny uznał postanowienie z 16 listopada 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu niniejszej skardze za zasadne i nie uwzględnił zażalenia złożonego na to postanowienie.
Twoja sesja wygasła!
Twoja sesja wygasła
musisz odświeżyć stronę klikając na przycisk poniżej