W skardze konstytucyjnej z 3 marca 2004 r. (data nadania skargi w urzędzie pocztowym) skarżący sformułował zarzut niegodności
z Konstytucją art. 98 i art. 122 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego oraz przepisu § 21 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (dalej: rozporządzenie). Zaskarżonym przepisom zarzucił sprzeczność
z art. 2, art. 32 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji, której istoty upatruje w tym, że przewidziane w nich uregulowania tworzą
– jego zdaniem – kłopotliwszy i bardziej czasochłonny mechanizm uzyskania zasądzonych na rzecz pełnomocnika z urzędu kosztów
procesu, w porównaniu z uregulowaniami dotyczącymi pełnomocnika, który sprawę prowadzoną z urzędu przegrał.
Skarga konstytucyjna została sformułowana w związku z następującą sprawą. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Opolu z 24 października
2003 r. (sygn. akt R.III.C 557/03) skarżący został ustanowiony pełnomocnikiem z urzędu w sprawie o ustalenie ojcostwa i alimenty.
W sprawie tej wydany został następnie wyrok Sądu Rejonowego w Opolu z 15 stycznia 2004 r., w którym m.in. zasądzono od pozwanego
na rzecz skarżącego – pełnomocnika z urzędu powódki – kwotę pieniężną tytułem nieopłaconego pełnomocnictwa z urzędu. Zażalenie
skarżącego na powyższe rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów zostało następnie oddalone postanowieniem Sądu Okręgowego w Opolu
z 24 lutego 2004 r. (sygn. akt II Cz 193/04). W jego uzasadnieniu sąd wskazał, że zaskarżone postanowienie jest zgodne z prawem,
nie dopatrzył się także – podnoszonej przez skarżącego – niezgodności przepisu § 21 rozporządzenia z art. 2, art. 32 oraz
art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 17 maja 2004 r. wezwano skarżącego do dokładnego określenia, w czyim imieniu
została złożona skarga konstytucyjna, oraz do wskazania, jakie przysługujące mu konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki
sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez zakwestionowane w skardze konstytucyjnej przepisy k.p.c. oraz rozporządzenia.
W piśmie z 23 maja 2004 r. skarżący stwierdził, że skarga konstytucyjna wniesiona została zarówno w jego imieniu, jak i w
imieniu jego mocodawczyni w sprawie rozstrzygniętej postanowieniem Sądu Okręgowego w Opolu z 24 lutego 2004 r. Skarżący powtórzył
ponadto argumentację zawartą w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej odnośnie do naruszenia przez zaskarżone przepisy k.p.c.
oraz rozporządzenia art. 2, art. 32 oraz art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skarga konstytucyjna jest środkiem ochrony konstytucyjnych wolności lub praw, za pomocą
którego następuje usuwanie z systemu prawnego przepisów ustaw lub innych aktów normatywnych, stanowiących podstawę ostatecznego
orzeczenia sądu lub organu administracji publicznej, naruszającego wolności lub prawa albo obowiązki skarżącego określone
w Konstytucji. Podmiotem uprawnionym do wnoszenia skargi konstytucyjnej jest wyłącznie ten, czyje konstytucyjne wolności lub
prawa doznały uszczerbku wskutek ostatecznego zastosowania w jego indywidualnej sprawie zakwestionowanych w skardze przepisów.
Jak to wielokrotnie podkreślano w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, naruszenie tych praw winno mieć
przy tym charakter bezpośredni, aktualny i dotyczyć sytuacji prawnej, a nie wyłącznie faktycznej skarżącego. Oznacza to, że
skarżący nie może opierać wnoszonej skargi jedynie na zarzucie dopiero grożącego lub też domniemywanego naruszenia przysługujących
mu praw lub wolności konstytucyjnych. Źródła takiego naruszenia winien upatrywać w treści kwestionowanych przepisów, nie zaś
w samej okoliczności ich zastosowania w jego indywidualnej sprawie. Istoty zgłaszanych w skardze konstytucyjnej zarzutów nie
można tym bardziej wiązać z ewentualnymi dalszymi konsekwencjami faktycznymi, jakie zaistnieć mogą w sprawie, w której zastosowanie
znalazły kwestionowane przepisy, a które to konsekwencje nie są już objęte bezpośrednim oddziaływaniem normatywnym tych przepisów.
Obowiązek uprawdopodobnienia zarzutów formułowanych w skardze konstytucyjnej wobec kwestionowanych przepisów ustawy lub innego
aktu normatywnego spoczywa na skarżącym. Zgodnie z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym winien on wskazać,
jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez unormowania uznane za przedmiot
skargi konstytucyjnej.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego powyższe przesłanki dopuszczalności skargi konstytucyjnej nie zostały w niniejszym przypadku
spełnione. Za oczywiście bezzasadny winien być uznany przede wszystkim zarzut wiążący mechanizm egzekwowania należnych pełnomocnikowi
z urzędu kosztów procesu z problemem przestrzegania konstytucyjnych praw skarżącego kierującego skargę konstytucyjną, w szczególności
zaś z jego prawem do sprawiedliwego i rzetelnego rozpatrzenia sprawy przez sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji). Argumentacja
skargi nie uprawdopodabnia w żadnym stopniu, aby zastosowanie przyjętych przez prawodawcę rozwiązań doprowadziło w rzeczywistości
do bezpośredniego i aktualnego naruszenia tego rodzaju prawa skarżącego oraz, aby przyjęty przez prawodawcę mechanizm w sposób
niekonstytucyjny wpływał na jego sytuację prawną. Skarga zmierza w istocie do wykazania, iż kwestionowane unormowania mogłyby
potencjalnie prowadzić do tego rodzaju naruszenia, co nie jest jednak wystarczające dla wykazania legitymacji skarżącego do
wnoszenia tego środka prawnego. Trzeba także podkreślić, że w kontekście sprawy, w związku z którą sformułowano skargę konstytucyjną,
koniecznego rozgraniczenia wymaga sfera konstytucyjnych praw i wolności skarżącego oraz sfera praw jego mocodawczyni w postępowaniu
przed sądem. Nie sposób w związku z tym przyjąć, że zarzucane przez skarżącego „pogorszenie” warunków, w jakich jego mocodawczyni
korzystać będzie z przysługującego jej prawa do sądu może być identyfikowane z respektowaniem i ochroną konstytucyjnych wolności
i praw samego skarżącego, jako jej pełnomocnika z urzędu. Warto także podkreślić, że przyjęty przez skarżącego sposób rozumienia
kwestionowanych przepisów opiera się na niedopuszczalnym w państwie prawnym założeniu takiego ich stosowania, które zmierzać
będzie do naruszenia innych norm prawnych determinujących relacje między stronami postępowania sądowego a ich pełnomocnikami
z urzędu. Za takie zaś uznać należałoby założenie świadomie niekorzystnego i pozbawionego motywacji reprezentowania strony
w postępowaniu sądowym przez wyznaczonego dla niej pełnomocnika z urzędu.
Należy ponadto stwierdzić, że formułowane w skardze konstytucyjnej zarzuty są w znacznym stopniu nieadekwatne wobec jej przedmiotu.
Za taki uznał bowiem skarżący zarówno przepisy dotyczące samej instytucji kosztów procesu (art. 98 k.p.c.), jak i określające
mechanizm zwrotu wynagrodzenia pełnomocnikowi z urzędu (art. 122 k.p.c., § 21 rozporządzenia). Tymczasem argumentacja skargi
konstytucyjnej nakierowana jest jedynie na rozwiązania prawne dotyczące tego drugiego zagadnienia. Uzasadnienie skargi w żadnym
stopniu nie odnosi się do kwestii samego zaliczenia do kosztów procesu także wynagrodzenia adwokata reprezentującego stronę
postępowania. W części swojego przedmiotu, skarga konstytucyjna nie spełnia więc dodatkowo formalnego wymogu, o którym mowa
w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Ponadto zasadnicze wątpliwości budzić musi uznanie przez skarżącego
także art. 98 k.p.c. za podstawę prawną orzeczenia, z którego wydaniem wiąże sformułowane w skardze konstytucyjnej zarzuty.
To zaś – w świetle cytowanego już art. 79 ust. 1 Konstytucji – stanowi warunek konieczny potraktowania tego przepisu za dopuszczalny
przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej.
Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, działając na podstawie art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997
r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.), orzeka się jak w sentencji.