W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego w dniu 8 maja 2006 r. skarżący zarzucił, że wyrok Sądu Apelacyjnego
we Wrocławiu z 21 grudnia 2005 r. (sygn. akt I A Ca 1318/05) narusza prawo do sądu określone w art. 45 Konstytucji oraz zasadę
równości zawartą w art. 32 ust. 1 Konstytucji. Skarżący wniósł zarazem o stwierdzenie, że art. 3921 Kodeksu postępowania cywilnego jest niezgodny z Konstytucją oraz uchylenie wskazanego powyżej wyroku i przekazanie sprawy
sądowi powszechnemu do ponownego rozpoznania. W piśmie procesowym wniesionym po wezwaniu do uzupełnienia braków formalnych
skargi konstytucyjnej skarżący podtrzymał stanowisko, iż wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu narusza prawo do sprawiedliwego
rozpoznania sprawy (prawo do sądu, art. 45 Konstytucji) oraz „prawo równego traktowania” (art. 32 Konstytucji). Ponadto w
piśmie procesowym skarżący wskazał, że jego „konstytucyjne prawo do równego traktowania” zostało naruszone przez art. 3982 k.p.c., ponieważ uzależniając dopuszczalność wniesienia skargi kasacyjnej od wartości przedmiotu sporu wyłącza możliwość
jurydycznej kontroli prawidłowości orzeczenia Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna jest środkiem służącym ochronie konstytucyjnych praw lub wolności, którego wniesienie uwarunkowane zostało
szeregiem przesłanek wynikających z art. 79 ust. 1 Konstytucji a doprecyzowanych w przepisach ustawy z dnia 1 sierpnia 1997
r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643 ze zm.). Wniesienie skargi dopuszczalne jest tylko w sytuacji, w której
do naruszenia konstytucyjnych praw lub wolności doszło na skutek wydania rozstrzygnięcia w sprawie skarżącego, przy czym naruszenie
to wynika z zastosowania przez orzekające w sprawie organy przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego, który jest sprzeczny
z Konstytucją. Innymi słowy: naruszenie praw lub wolności konstytucyjnych, których ochrony chce skarżący dochodzić w trybie
skargi konstytucyjnej, ma być efektem niekonstytucyjnej treści przepisu zastosowanego przy rozpatrywaniu sprawy skarżącego,
nie zaś wynikać z niewłaściwego zastosowania tego przepisu przez orzekające w sprawie organy. Celem skargi jest bowiem usunięcie
z systemu prawa niekonstytucyjnego przepisu, którego stosowanie skutkuje naruszeniem chronionych konstytucyjnie praw lub wolności.
Skarga konstytucyjna nie jest zatem skargą na stosowanie prawa, tylko skargą na przepis prawa. Trybunał Konstytucyjny rozpatrując
skargę nie pełni tym samym funkcji kolejnej instancji odwoławczej, nie bada zgodności z prawem i słuszności podjętych przez
orzekające organy rozstrzygnięć.
Przedmiotem skargi jest zatem zarzut niekonstytucyjności przepisu, którego zastosowanie doprowadziło do naruszenia konstytucyjnych
praw lub wolności skarżącego. Z tego względu art. 47 ust. 1 ustawy o TK wymaga, aby w skardze zawarte zostało „dokładne określenie
ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach
lub prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności
z Konstytucją”. Jest to warunek sine qua non stwierdzenia niekonstytucyjności przepisu, które to stwierdzenie stanowi dopiero, zgodnie z art. 190 ust. 4 Konstytucji,
podstawę do wznowienia postępowania, uchylenia decyzji lub innego rozstrzygnięcia, co w konsekwencji prowadzić ma do uchylenia
istniejącego naruszenia chronionych konstytucyjnie praw lub wolności.
Treść skargi konstytucyjnej stanowiącej przedmiot wstępnego rozpoznania wskazuje jednoznacznie, iż skarżący kwestionuje w
punkcie pierwszym petitum skargi oraz w przeważającej części uzasadnienia tylko zasadność podjętego przez orzekający sąd rozstrzygnięcia, a w szczególności
kwalifikację prawną stanu faktycznego leżącego u podstaw wskazanego wyroku. Stanowisko swoje podtrzymuje także w piśmie procesowym
z 8 maja 2006 r. Tak sformułowanej skardze konstytucyjnej, jako niespełniającej podstawowych przesłanek zawartych w art. 79
Konstytucji, należało odmówić nadania dalszego biegu.
Odnosząc się do żądania zawartego w punkcie drugim petitum skargi, Trybunał zauważa po pierwsze, że art. 3921 k.p.c. podlegał już kontroli Trybunału i został uznany przez niego za zgodny z art. 64 ust. 2 w związku z art. 32 ust. 1
Konstytucji (wyrok z 6 października 2004 r., sygn. SK 23/02, OTK ZU nr 9/A/2004, poz. 89). Zarzut naruszenia zasady równości
skarżący podtrzymuje w piśmie z dnia 8 maja 2006 r. lecz kieruje go tym razem w kierunku art. 3982 k.p.c. Także w tym zakresie skarga konstytucyjna nie spełnia przesłanki wynikającej z art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 46
ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Wymienione przepisy stwierdzają, że wniesienie skargi konstytucyjnej jest dopuszczalne,
jeżeli na podstawie zaskarżonego przepisu sąd lub organ administracji orzekł ostatecznie o prawach lub wolnościach zagwarantowanych
w Konstytucji, to znaczy po wyczerpaniu przez skarżącego przysługującej mu drogi prawnej. W niniejszej sprawie skarżący wskazuje
jedynie, że zaskarżone art. 3921 k.p.c (w brzmieniu nadanym ustawą z 24 maja 2000 r., Dz. U. Nr 48, poz. 554) oraz art. 3982 k.p.c. (w brzmieniu nadanym ustawą z 22 grudnia 2004 r., Dz. U. z 2005 r., Nr 13, poz. 98) zamykają mu możliwość wniesienia
odpowiednio kasacji (przed nowelizacją) i skargi kasacyjnej (po nowelizacji). Skarżący nie wnosił jednak żadnego z wymienionych
środków prawnych, które w oparciu o wskazane przepisy podlegałyby odrzuceniu, a jako ostateczne orzeczenie wskazuje wyrok
Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 21 grudnia 2005 r., w którym sąd ten rozpoznał merytorycznie sprawę o zapłatę. Dlatego też
należy przyjąć, że skarżący nie przedstawił ostatecznego rozstrzygnięcia opartego na zaskarżonych przepisach, a skardze konstytucyjnej
jako nie spełniającej przesłanek należy odmówić nadania dalszego biegu.
Mając powyższe na względzie, orzeczono jak w sentencji.