1. W skardze konstytucyjnej z 1 grudnia 2006 r. spółka Wigorst Grupa Inwestycyjna sp. z o.o. z siedzibą w Chorzowie (dalej:
skarżąca) wniosła o zbadanie zgodności art. 47912 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z
art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Kwestionowany przepis, w brzmieniu obowiązującym w dniu orzekania w sprawie skarżącej przewidywał, że; „W pozwie powód jest
obowiązany podać wszystkie twierdzenia oraz dowody na ich poparcie pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania,
chyba że wykaże, iż ich powołanie w pozwie nie było możliwe albo że potrzeba powołania wynikła później”.
Zdaniem skarżącej, zaskarżony przepis narusza prawo do sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy, wynikające z art. 45 ust. 1
Konstytucji.
1.1. Skarga została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym i prawnym:
Pozwem z 20 marca 2005 r. skarżąca domagała się zasądzenia od innej spółki kwoty 156 770 zł z odsetkami i kosztami procesu.
Kwota ta stanowiła dodatkowe wynagrodzenie, należne skarżącej od pozwanej spółki, z tytułu świadczenia usługi w zakresie doradztwa
finansowego i zarządzania przedsiębiorstwem. W pozwie skarżąca zgłosiła wniosek o przeprowadzenie dowodu z określonych dokumentów.
Nakazem zapłaty z 28 czerwca 2005 r., w postępowaniu upominawczym, Sąd Okręgowy w Katowicach uwzględnił powództwo w całości
(sygn. akt XIII GNc 266/05/J).
W dniu 18 lipca 2005 r. pozwana spółka skierowała sprzeciw od tego nakazu, wnosząc o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów
procesu. W uzasadnieniu pozwana spółka podniosła kilka zarzutów.
Sąd Okręgowy w Katowicach, pismem z 30 sierpnia 2005 r., przesłał pełnomocnikowi skarżącej sprzeciw wraz z załącznikami i
zobowiązał do ustosunkowania się do treści sprzeciwu w terminie 14 dni.
Pełnomocnik skarżącej ustosunkował się w obszerny sposób do sprzeciwu pismem procesowym z 16 września 2005 r., przedstawiając
stosowne twierdzenia i dowody. Jednocześnie w odpowiedzi na sprzeciw skarżąca wniosła o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego.
Na rozprawie 5 października 2005 r., strony podtrzymały swoje stanowiska zajęte w pismach procesowych. Ponadto pełnomocnik
pozwanej spółki wniósł o przesłuchanie świadka; nie wnosił o oddalenie wniosków dowodowych zgłoszonych przez skarżącą w piśmie
procesowym 16 września 2005 r.
W toku rozprawy pełnomocnik skarżącej wyjaśnił, że wniosków dowodowych, złożonych w piśmie procesowym 16 września 2005 r.,
nie składał wcześniej, gdyż przed procesem pozwana spółka była wzywana do zapłaty i na wezwanie w żaden sposób nie odpowiedziała.
Nie było więc potrzeby podawania w pozwie szczegółowych okoliczności, zwłaszcza że skarżąca pozostawała w uzasadnionym przekonaniu,
że większa część tych okoliczności nie jest sporna. Sąd Okręgowy oddalił wnioski dowodowe zgłoszone przez skarżącą w piśmie
procesowym 16 września 2005 r. oraz wniosek pozwanej spółki o przesłuchanie świadka i wydał wyrok oddalający powództwo (wyrok
z 5 października 2005 r., sygn. akt XIII GC 475/05/J).
Z uzasadnienia powołanego wyroku wynika, że sąd pominął wnioski dowodowe zgłoszone przez skarżącą w piśmie procesowym z 16
września 2005 r. na podstawie art. 47912 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy stwierdził, że skarżąca miała możliwość powołania tych dowodów już w pozwie. Sąd przywołał uchwałę
Sądu Najwyższego z 17 lutego 2004 r. (sygn. akt III CZP 115/03), dotyczącą podobnie brzmiącego przepisu art. 47914 § 2 k.p.c. W uchwale tej Sąd Najwyższy stwierdził, że pozwany, wnosząc odpowiedź na pozew, jest zobowiązany podać wszystkie
twierdzenia i dowody, zarówno te, które stawia jako główne, jak i te, które traktuje jako ewentualne. W związku z tym Sąd
Okręgowy oparł rozstrzygnięcie jedynie na dowodach załączonych do pozwu i sprzeciwu, a z tych – w ocenie sądu – wynikało,
że powództwo jest bezzasadne.
W apelacji skarżąca wniosła o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia. Zaskarżonemu
wyrokowi skarżąca zarzuciła m.in. naruszenie prawa procesowego, mające wpływ na wynik sprawy przez pominięcie twierdzeń i
dowodów zgłoszonych przez skarżącą w piśmie procesowym z 16 września 2005 r.
Wyrokiem z 14 lipca 2006 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach oddalił apelację skarżącej. Sąd w zasadzie uznał stanowisko sądu pierwszej
instancji za prawidłowe i w pełni je podzielił. W szczególności Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się naruszenia przez sąd pierwszej
instancji art. 47912 § 1 k.p.c.
1.2. W ocenie skarżącej, wyrok narusza prawa skarżącej do sprawiedliwego rozstrzygnięcia sprawy, przez co skarżąca rozumie
rozstrzygnięcie sprawy w oparciu o okoliczności faktyczne, które winny zostać ustalone po przeprowadzeniu wszystkich zgłoszonych
dowodów.
Jak podnosi skarżąca, z art. 45 ust. 1 Konstytucji wynika m.in. konstytucyjne prawo każdego podmiotu do sprawiedliwego rozpatrzenia
sprawy. Zdaniem skarżącej, przepis art. 47912 § 1 k.p.c. może uniemożliwiać sprawiedliwe rozpatrywanie spraw przez sądy.
Zakwestionowany przepis jest jednym z kilku przepisów, które na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zostały wprowadzone do
polskiego systemu prawnego. Celem ustawodawcy było wzmocnienie zasady koncentracji materiału dowodowego w postępowaniu cywilnym,
a w konsekwencji przyspieszenie terminów rozpatrywania spraw. Wspomniane przepisy określają zasady, na jakich uczestnicy postępowania
mają powoływać twierdzenia i wnioski dowodowe w postępowaniu sądowym. Skarżąca spółka przywołała te przepisy, które z urzędu
nakazują sądowi pomijać twierdzenia i dowody zgłaszane po terminie (np. art. 47914 § 2 k.p.c., art. 493 § 1 zdanie drugie k.p.c. i art. 503 § 1 zdanie drugie k.p.c.).
Analiza powołanych wyżej przepisów doprowadziła skarżącą do wniosku, że jedynie art. 47912 § 1 k.p.c. dotyczy pozwu, a więc pierwszego (merytorycznego) pisma w sprawie. Pozostałe przepisy dotyczą pism, które są składane
przez strony już w toku postępowania, a więc w sytuacji gdy składający to pismo zna stanowisko drugiej strony. Powstaje więc
pytanie, czy przepis art. 47912 § 1 k.p.c. nie pozostaje w sprzeczności z obowiązkiem sprawiedliwego rozpoznania sprawy przez sąd.
Jak wywodzi skarżąca, rozpoznawanie sprawy (cywilnej) przez sąd polega na ustaleniu stanu faktycznego (na podstawie przeprowadzonych
dowodów) oraz na zastosowaniu do tak ustalonego stanu faktycznego normy prawnej i orzeczeniu o zgłoszonych roszczeniach. Aby
rozpoznanie danej sprawy można było uznać za sprawiedliwe, sąd winien mieć możliwość ustalenia stanu faktycznego zgodnie z
prawdą obiektywną. Strony postępowania, uprawnione do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, winny mieć możliwość przedstawiania
sądowi dowodów pozwalających na ustalenie tej prawdy obiektywnej. Oczywiście, nie powinno ulegać wątpliwości, że dyscyplinowanie
stron w obowiązku przedstawiania twierdzeń i dowodów, w tym poprzez ustalanie terminów ich przedstawienia, nie narusza prawa
do sprawiedliwego rozpoznania sprawy. Skoro strona miała szansę przedstawić istotne według niej twierdzenia i dowody i z szansy
tej nie skorzystała, to niejako sama doprowadziła (lub co najmniej przyczyniła się) do wydania orzeczenia „niesprawiedliwego”.
Jednakże, o tym, że pozwany neguje wszystkie twierdzenia powoda, powód może dowiedzieć się dopiero w trakcie procesu (z odpowiedzi
na pozew czy ze sprzeciwu od nakazu zapłaty).
W opinii skarżącej spółki, ustawodawca, ustanawiając przepisy proceduralne, winien stronom dać pierwszeństwo w decydowaniu
o zakresie przeprowadzenia postępowania dowodowego. Skoro strony mają prawo do sprawiedliwego procesu, to w pierwszej kolejności
ich poczucie sprawiedliwości powinno być brane pod uwagę. Nie wyklucza to oczywiście rozwiązań dyscyplinujących powoda do
przedstawiania wszystkich istotnych twierdzeń i dowodów już w pozwie, ale w sposób mniej bezwzględny. Radykalne brzmienie
art. 47912 § 1 k.p.c. jest, w ocenie skarżącej spółki, sprzeczne z art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Przedmiotem badania w niniejszym postępowaniu jest zarzut niezgodności art. 47912 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z
art. 45 ust. 1 Konstytucji.
W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej skarżąca spółka skupiła się przede wszystkim na wykazaniu, że kwestionowany przepis miał
decydujący wpływ na wydanie niekorzystnego dla skarżącej spółki rozstrzygnięcia. Niewiele miejsca poświęcono natomiast argumentacji
natury konstytucyjnej. Niemniej jednak jednoznacznie sformułowano zarzut, że prekluzja dowodowa wynikająca z art. 47912 § 1 k.p.c. narusza prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy.
2. Art. 47912 § 1 k.p.c. jest zamieszczony w części pierwszej, księdze pierwszej, tytule VII „Postępowania odrębne”, dziale IVA „Postępowanie
w sprawach gospodarczych” k.p.c. W skardze konstytucyjnej zakwestionowano art. 47912 § 1 k.p.c. w następującym brzmieniu: „W pozwie powód jest obowiązany podać wszystkie twierdzenia oraz dowody na ich poparcie
pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba że wykaże, iż ich powołanie w pozwie nie było możliwe
albo że potrzeba powołania wynikła później”. Zacytowane brzmienie zaskarżony przepis uzyskał 1 lipca 2000 r. na podstawie
nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym
i rejestrze zastawów, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz.
U. Nr 48, poz. 554, ze zm.). W wyniku kolejnej nowelizacji, na mocy ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o zmianie ustawy –
Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 235, poz. 1699), cały art. 47912 k.p.c. z dniem 20 marca 2007 r. otrzymał nowe brzmienie, z tym że jeżeli chodzi o § 1 zmiana polegała na dodaniu zdania drugiego
o treści: „W tym przypadku dalsze twierdzenia i dowody na ich poparcie powinny być powołane w terminie dwutygodniowym od dnia,
w którym powołanie ich stało się możliwe lub wynikła potrzeba ich powołania”.
W postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym, wszczętym na podstawie skargi konstytucyjnej (a zatem w trybie tzw. kontroli
konkretnej), Trybunał bada przepis (normę prawną), który był podstawą ostatecznego orzeczenia sądu lub organu administracji
publicznej o konstytucyjnych wolnościach lub prawach albo obowiązkach skarżącego (art. 79 Konstytucji i art. 47 ustawy z dnia
1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym; Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W niniejszej sprawie
przepisem takim jest art. 47912 § 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym nowelą z 2000 r. i obowiązującym przed wejściem w życie ustawy zmieniającej z 2006 r. Mimo
że przepis ten formalnie nie obowiązuje już w tym brzmieniu, to nie ma jednocześnie podstaw do umorzenia postępowania na podstawie
art. 39 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK, gdyż Trybunał Konstytucyjny uznał, że na tle niniejszej sprawy zachodzi przesłanka określona
w art. 39 ust. 3 ustawy o TK.
Należy jednak wziąć pod uwagę inne okoliczności, mające wpływ na dalszy tok postępowania.
3. Trybunał Konstytucyjny, przystępując do rozpoznania niniejszej skargi konstytucyjnej, ma na względzie, że kwestionowany
przepis był przedmiotem postępowania w innej sprawie.
W wyroku z 26 lutego 2008 r. (sygn. SK 89/06), Trybunał Konstytucyjny uznał,
że: „Art. 47912 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.), w brzmieniu nadanym
przez art. 1 pkt 42 ustawy z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym
i rejestrze zastawów, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz.
U. Nr 48, poz. 554 oraz z 2003 r. Nr 24, poz. 201 i Nr 109, poz. 1036), obowiązującym do dnia wejścia w życie ustawy z dnia
16 listopada 2006 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 235, poz. 1699),
jest zgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 175 ust. 1 oraz z art. 32 ust. 1 i art. 64 ust. 2 Konstytucji”.
Sentencja wyroku została ogłoszona w Dzienniku Ustaw z 7 marca 2008 r., Nr 39, poz. 234.
3.1. W sprawie o sygn. SK 89/06 zasadniczy zarzut dotyczył niezgodności art. 47912 § 1 k.p.c. z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Istota tego zarzutu, podobnie jak w niniejszym postępowaniu, sprowadza się do twierdzenia,
że kwestionowany przepis, ograniczając możliwość powołania (po wniesieniu pozwu) nowych twierdzeń i dowodów, nie spełnia konstytucyjnych
standardów procedury sądowej, przez co narusza prawo do sądu.
3.2. W uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. SK 89/06 Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę, że kwestionowany przepis został
oparty na modelu tzw. prekluzji dowodowej, która jest przejawem dążenia do koncentracji materiału procesowego, uproszczenia
i przyspieszenia postępowania. W rządowym projekcie zmiany kodeksu postępowania cywilnego (w 2000 r.) proponowano tzw. bezwzględną
prekluzję dowodową (zob. druk sejmowy nr 1202/III kadencji), która wyłącza całkowicie możliwość późniejszego powołania nowych
twierdzeń i dowodów. W wyniku prac legislacyjnych (poprawki zgłoszone przez Senat, zob. druk sejmowy 1843/III kadencji) doszło
do złagodzenia formalizmu kwestionowanego przepisu, który w ostatecznie przyjętej wersji przewiduje możliwość późniejszego
powołania nowych twierdzeń i dowodów, a mianowicie w sytuacji, w której powód wykaże, że ich powołanie w pozwie nie było możliwe
albo że potrzeba powołania wynikła później.
3.2.1. Jeżeli chodzi o wykładnię art. 47912 § 1 k.p.c. w procesie jego stosowania, analiza orzecznictwa sądowego nie wykazuje wprawdzie, że przyjmowana wykładnia ma charakter
„utrwalony”, ale dowodzi jej ewolucji. Zmierza ona do aprobaty możliwości dopuszczenia przez sąd – pod pewnymi warunkami –
twierdzeń i dowodów, niezgromadzonych zgodnie z regułami art. 47912 § 1 k.p.c. Treść art. 47912 § 1 k.p.c. pozwala przyjąć taką interpretację, która umożliwia elastyczne jego stosowanie w praktyce sądowej, dostosowane
do okoliczności konkretnych spraw i podejmowanych przez strony działań procesowych.
3.2.2. Przeprowadzona w sprawie o sygn. SK 89/06 analiza orzecznictwa Sądu Najwyższego wskazuje, że podnoszone w skargach
konstytucyjnych zarzuty co do art. 47912 § 1 k.p.c. w istocie dezaktualizują się przy uświadomieniu sobie, że przepis ten nie wyklucza (o czym świadczą przytoczone
judykaty) dyskrecjonalnej władzy sądu, przełamującej rygoryzm prekluzji dowodowej, ograniczającej samą stronę i wymagającej
od niej staranności i przezorności procesowej (także co do konieczności posłużenia się kwalifikowanym pełnomocnikiem). Orzecznictwo
wyraźnie dowodzi, że kwestionowana treść art. 47912 § 1 k.p.c. po pierwsze, nie wyczerpuje się w interpretacji bliskiej ujęciu bezwzględnej prekluzji dowodowej. Po drugie zaś,
że istniejąca praktyka orzecznicza dostarcza przykładów ważenia dwóch wartości: zabezpieczenia praw stron procesu (także na
płaszczyźnie konstytucyjnej), wymagań dyktowanych postulatem sprawności (szybkości) postępowania. Ważenie to – w konkretnych
wypadkach – może być dokonane przez sąd w sposób wadliwy. Jednakowoż dzieje się tak nie dlatego, że konieczną przyczyną jest
brzmienie, ujęcie czy konstrukcja kontrolowanego przepisu, lecz dlatego że w konkretnym wypadku „procedura ważenia” (a więc
konkretne stosowanie art. 47912 § 1 k.p.c. lub niezastosowanie instrumentów pozwalających sądowi na działanie z urzędu) będzie dokonana wadliwie. W takim
jednak wypadku jego ocena wykraczałaby poza zakres wyznaczony przez art. 79 Konstytucji; skarga konstytucyjna w polskim systemie
prawnym jest bowiem zawsze „skargą na przepis”, a nie na jego konkretne, wadliwe zastosowanie, nawet jeśli to prowadziłoby
do niekonstytucyjnego skutku.
3.2.3. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że prekluzja dowodowa wiąże strony, nie zaś sąd; jakkolwiek zarazem kontrolowany
przepis nie wyklucza w sferze stosowania prawa – w zakresie, w jakim zakłada korzystanie z dyskrecjonalnej władzy sędziego
– możliwości nadmiernej obiektywizacji przez sędziego miernika staranności dowodowej ciążącej na stronie (jej pełnomocniku).
3.2.4. Trybunał Konstytucyjny zwrócił uwagę, że nie bez znaczenia pozostaje także okoliczność, że system prekluzji oraz dyskrecjonalnej
władzy sędziego znajduje urzeczywistnienie zwłaszcza w tych sprawach, które ze względu na swój charakter wymagają podwyższonej
sprawności postępowania, a także w sprawach, w których strony reprezentowane są przez zawodowych pełnomocników (kwestionowany
art. 47912 § 1, ale także: art. 47914 § 2, art. 495 § 3, art. 5055 i art. 207 § 3 k.p.c.).
3.2.5. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że kwestionowany system prekluzji dowodowej nie ogranicza dojścia do prawdy oraz
prawa stron do obrony. W sposób wprawdzie rygorystyczny, ale uzasadniony istotą i celami procesu sądowego, określa on jedynie
ramy czasowe, w których pozwany powinien przedstawić wszystkie środki obrony. Oceniając konstytucyjność kwestionowanej regulacji,
nie można tracić z pola widzenia, że jest ona uzupełniona elementami dyskrecjonalnej władzy sędziego, pozwalającej na przyjęcie
i rozpoznanie spóźnionych twierdzeń o faktach, a także wniosków dowodowych i zarzutów, jeżeli strona nie mogła przedstawić
ich wcześniej albo potrzeba ich przedstawienia powstała później.
3.2.6. Konkludując, Trybunał Konstytucyjny uznał, że art. 47912 § 1 k.p.c., w brzmieniu nadanym przez ustawę zmieniającą z 2000 r., nie narusza konstytucyjnego standardu rzetelnej procedury,
a zatem jest zgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji w związku z art. 2, art. 31 ust. 3 i art. 175 ust. 1 Konstytucji, ponieważ
skarżący nie obalili domniemania konstytucyjności tego właśnie przepisu.
4. Rozstrzygnięcie podjęte w sprawie o sygn. SK 89/06 ma zasadnicze znaczenie dla niniejszego postępowania.
Zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny umarza na posiedzeniu niejawnym postępowanie, jeżeli wydanie
orzeczenia jest zbędne lub niedopuszczalne. W świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, zbędność orzekania zachodzi,
gdy zaskarżony przepis prawny był już przedmiotem kontroli, pod kątem jego zgodności z Konstytucją, w innej sprawie (zob.
np. postanowienie TK z 4 maja 2006 r., sygn. SK 53/05, OTK ZU nr 5/A/2006, poz. 60 oraz powołane tam orzeczenia).
W badanej sprawie nie ma podstaw do umorzenia postępowania ze względu na nakaz wynikający z zasady res iudicata. Wymaga ona bowiem tożsamości zarówno przedmiotowej, jak i podmiotowej środka inicjującego postępowanie przed Trybunałem
Konstytucyjnym. Brak podstaw do przyjęcia powagi rzeczy osądzonej nie oznacza, że uprzednie rozpoznanie kwestii konstytucyjności
określonego przepisu prawnego (normy prawnej) z tym samym wzorcem kontroli (z tymi samymi wzorcami kontroli) jest prawnie
irrelewantne. W takim wypadku aktualizuje się bowiem nakaz płynący z zasady ne bis in idem, rozumianej z uwzględnieniem specyfiki postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym (por. postanowienie TK z 9 stycznia 2007
r., sygn. SK 21/06, OTK ZU nr 1/A/2007, poz. 4 oraz powoływane tam wcześniejsze orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego).
Zasada ne bis in idem nakłada na Trybunał Konstytucyjny obowiązek dokonania w kategoriach pragmatycznych oceny celowości prowadzenia postępowania
i orzekania w kwestii, która już została jednoznacznie i ostatecznie rozstrzygnięta.
Zważywszy, że art. 47912 § 1 k.p.c. został poddany – w sprawie o sygn. SK 89/06 – kontroli konstytucyjności, także z punktu widzenia art. 45 ust.
1 Konstytucji, niniejsze postępowanie podlega umorzeniu, ze względu na zbędność wydania wyroku.
Z tych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.