1. W skardze konstytucyjnej z 21 sierpnia 2007 r. Marek Jarocki wniósł o stwierdzenie, że art. 47922 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) jest niezgodny
z art. 2, art. 32, art. 45 ust. 1, art. 64 ust. 2 i art. 77 ust. 2 Konstytucji oraz art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw
człowieka i podstawowych wolności
sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r.
(Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.; dalej: konwencja)
Skarga konstytucyjna została wniesiona na tle następującego stanu faktycznego:
Skarżący, w związku z uchwałą Sądu Najwyższego z 17 lipca 2007 r. (sygn. akt III CZP 81/07, OSNC 2007, Nr 10, poz. 154), że
wynikające z art. 77 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze
zm.) uprawnienie do delegowania sędziego do pełnienia obowiązków sędziego w innym sądzie przysługuje wyłącznie Ministrowi
Sprawiedliwości i nie może być przenoszone na inne osoby – wystąpił o wznowienie postępowania w 8 sprawach gospodarczych go
dotyczących, w których postępowanie sądowe zostało prawomocnie zakończone w latach 2003, 2004 i 2005. Wniósł w nich o stwierdzenie,
że wszystkie dotyczące go postępowania są dotknięte wadą nieważności, gdyż w wydaniu orzeczeń przez sąd drugiej instancji
brał udział sędzia delegowany, którego delegacja nie została podpisana przez Ministra Sprawiedliwości osobiście. Sąd Okręgowy
w Katowicach, XIX Wydział Gospodarczy Odwoławczy, postanowieniami z 1, 3 i 9 sierpnia 2007 r., skargi odrzucił, uzasadniając
to wniesieniem ich po upływie dwuletniego terminu wskazanego w art. 47922 k.p.c.
Uzasadnienie skargi konstytucyjnej również zostało oparte na twierdzeniu, że skarżącego pozbawiono prawa do wznowienia postępowania
w sytuacji, gdy doszło do nieważności postępowania „z powodu uczestniczenia w orzekaniu osoby nieuprawnionej”, tj. sędziego,
który zdaniem skarżącego został wadliwie delegowany do składu.
W uzasadnieniu skargi konstytucyjnej znalazły się tylko dwie wzmianki o istocie zarzutów sformułowanych w stosunku do art.
47922 k.p.c. W piśmie z 21 sierpnia 2007 r., w kontekście art. 2 Konstytucji, skarżący pisze, że: „automatyczne odrzucenie wniosku
o wznowienie postępowania bez względu na okoliczności faktyczne powodujące złożenie wniosku jest rażącym naruszeniem zasad
państwa prawa, które ponad nadmierny formalizm sądowy winno przedkładać poszanowanie sprawiedliwości i praworządności jako
praw wprost wynikających z Konstytucji. W tym stanie naruszeniem art. 2 Konstytucji jest ustanowienie normy prawnej – art.
47922 k.p.c., stanowiącej zakaz niczym nieuzasadniony”. Z kolei w piśmie uzupełniającym z 14 lutego 2008 r. wskazuje dodatkowo,
że: „art. 47922 k.p.c. zamyka drogę sądową do uzyskania sprawiedliwego rozstrzygnięcia, co narusza zakaz określony w art. 77 ust. 2 Konstytucji
oraz prawo do uzyskania sprawiedliwego orzeczenia zgodnie z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Taki stan prawny jest sprzeczny (...)
z podstawowymi zasadami państwa prawa, tj. art. 2 Konstytucji”.
2. Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie z 18 czerwca 2009 r. poinformował, że nie przystępuje do sprawy toczącej się przed
Trybunałem Konstytucyjnym w wyniku skargi Marka Jarockiego.
3. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej w piśmie z 26 czerwca 2009 r. zajął stanowisko, że art. 47922 k.p.c. w zakresie, w jakim uniemożliwia wznowienie postępowania po upływie dwóch lat od uprawomocnienia się wyroku, gdy przesłanką
wznowienia jest nieważność postępowania, o której mowa w art. 401 pkt 1 k.p.c., jest zgodny z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2 i art. 64 ust. 2 w związku z art. 32 Konstytucji, a w pozostałym zakresie postępowanie winno
być umorzone ze względu na niedopuszczalność orzekania.
Marszałek Sejmu wskazał, że ze względu na sposób skonstruowania skargi konstytucyjnej (brak uzasadnienia zarzutu; nieprawidłowe
przywołanie wzorców kontrolnych) konstytucyjnym punktem odniesienia oceny art. 47922 k.p.c. nie mogą być art. 2 i art. 32 Konstytucji, a także art. 6 ust. 1 konwencji. W tym zakresie, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, postępowanie
powinno zostać umorzone. Nadto również stwierdza, że czasowe ograniczenie możliwości złożenia skargi o wznowienie postępowania
w postępowaniu w sprawach gospodarczych (art. 47922 k.p.c.) a priori nie musi więc oznaczać niekonstytucyjności, gdyż instytucja ta pełni ważne funkcje procesowe, przyczyniając się do stabilizacji
stosunków społecznych i pewności prawa. Konflikt kolidujących ze sobą wartości konstytucyjnych należy w tym wypadku rozstrzygnąć
na korzyść gwarancji płynących z zasady praworządności oraz trwałości orzeczeń sądowych.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. W myśl art. 79 ust. 1 Konstytucji „Każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach
określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu
normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach
albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji”. Z przepisu tego wynika m.in. wymóg istnienia bezpośredniego związku między
treścią wskazanych w skardze konstytucyjnej norm i naruszeniem przysługujących skarżącemu konstytucyjnych wolności lub praw,
przy czym chodzi tylko o naruszenie dokonane przez organ władzy publicznej i to w sposób kwalifikowany, a mianowicie przez
wydanie opartego na zaskarżonym przepisie ostatecznego orzeczenia.
Należy też przypomnieć, że skargę konstytucyjną prezes Trybunału Konstytucyjnego kieruje do wyznaczonego sędziego w celu wstępnego
rozpoznania na posiedzeniu niejawnym (art. 36 ust. 1 w związku z art. 46 ust. 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale
Konstytucyjnym; Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Celem rozpoznania wstępnego – zgodnie z przepisami ustawy
o TK – jest przeciwdziałanie nadawaniu dalszego biegu skargom (wnioskom), które nie odpowiadają warunkom formalnym lub są
oczywiście bezzasadne. W tych wypadkach wszczęcie postępowania jest bowiem niedopuszczalne, a w konsekwencji – gdyby doszło
do merytorycznego rozpoznania sprawy – niedopuszczalne jest również wydanie orzeczenia. Jeśli, mimo niedopuszczalności wszczęcia
postępowania, skardze (wnioskowi) został nadany dalszy bieg, postępowanie powinno być umorzone w kolejnej jego fazie. Nadanie
skardze (wnioskowi) dalszego biegu nie oznacza bowiem jego konwalidacji; wydanie przez sędziego odpowiedniego zarządzenia
w tej kwestii nie usuwa ani braku legitymacji czynnej, ani braków formalnych, ani oczywistej bezzasadności skargi (wniosku).
Trybunał Konstytucyjny w swym orzecznictwie zwrócił uwagę, że brak jest formalnych przeszkód do stwierdzenia niedopuszczalności
na etapie rozpoznania merytorycznego. Nie występuje tu związanie Trybunału wcześniejszym orzeczeniem, gdyż zarządzenie sędziego
Trybunału nie jest orzeczeniem Trybunału. Konieczne jest zwrócenie uwagi na fakt, że w razie wydania postanowienia odmawiającego
nadania skardze dalszego biegu, skarżącemu służy zażalenie do Trybunału (art. 36 ust. 4 w związku z art. 46 ust. 2 ustawy
o TK), który rozpoznaje je w trzyosobowym składzie. Skoro ustawodawca przewiduje kontrolę postanowienia sędziego o odmowie
nadania skardze (wnioskowi) dalszego biegu przez Trybunał, uzasadniona jest teza, iż Trybunał może też ocenić zarządzenie
nadające dalszy bieg. Ocena ta dokonywana jest z urzędu przez skład orzekający powołany do merytorycznego rozpoznania skargi
(wniosku). Akceptacja odmiennego zapatrywania, odmawiającego składowi orzekającemu prawa skontrolowania warunków formalnych
dopuszczalności skargi, oznaczałaby, że czynności faktyczne podejmowane na etapie wstępnego rozpoznania mają moc wiążącą wobec
składu orzekającego. Kontrolowanie, czy nie zachodzi któraś z ujemnych przesłanek wydania wyroku, skutkujących obligatoryjnym
umorzeniem postępowania, konieczne jest na każdym etapie postępowania (por. postanowienia z: 21 października 2003 r., sygn.
SK 41/02, OTK ZU nr 8/A/2003, poz. 89; 6 lipca 2004 r., sygn. SK 47/03, OTK ZU nr 7/A/2004, poz. 74, 21 marca 2006 r., sygn.
SK 58/05, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 35 i cytowane tam orzecznictwo).
Należy wskazać, że rozstrzygnięcie Trybunału, zainicjowane skargą konstytucyjną, choć wywiera skutki erga omnes, to w szczególności dotyczy podmiotu, który postępowanie zainicjował. To znaczy, że w jego sprawie musi dojść, w wypadku
zasadnego i skutecznego podważenia kwestionowanego przepisu, do faktycznej ochrony konstytucyjnych praw lub wolności, jak
stanowi art. 79 ust. 1 Konstytucji. Jak wskazuje literatura przedmiotu, u materialnych podstaw polskiego modelu skargi konstytucyjnej
leży osobisty interes prawny, a nie interes obiektywny – jak przy modelu skargi powszechnej. Skarga konstytucyjna jest również
skierowana na badanie kwestionowanych aktów prawnych, nie zaś rozstrzygnięć sądowych (zob. J. Trzciński, uwagi do art. 79, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, Komentarz, red. L. Garlicki, t. I, Warszawa 1999).
2. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego skarżący dokonał interpretacji stanu faktycznego dotyczącego jego spraw, opierając się
na uchwale Sądu Najwyższego z 17 lipca 2007 r. w sprawie delegacji sędziów, i wywiódł z niej, że przysługuje mu prawo do wznowienia
postępowania, gdyż doszło do naruszenia procedury w dotyczących go, prawomocnie rozstrzygniętych sprawach. Trybunał zwraca
uwagę, że uchwała ta nie znalazła aprobaty Sądu Najwyższego, który, na wniosek Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, w pełnym
składzie Sądu Najwyższego, podjął uchwałę z 14 listopada 2007 r. (OSNC 2008 nr 4, poz. 42), orzekając, że „Ustawowe uprawnienie
Ministra Sprawiedliwości do delegowania sędziego do pełnienia obowiązków sędziego w innym sądzie (art. 77 § 1 ustawy z dnia
27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.) może być w jego zastępstwie (art.
37 ust. 5 ustawy z dnia 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów, jedn. tekst: Dz. U. z 2003 r. Nr 24, poz. 199, ze zm.) albo
z jego upoważnienia (art. 37 ust. 1 ustawy z 8 sierpnia 1996 r. o Radzie Ministrów) wykonywane przez sekretarza stanu lub
podsekretarza stanu”.
Powyższe oznacza, że podnoszona przez skarżącego podstawa skargi konstytucyjnej nie istnieje i nie ma uzasadnionych podstaw,
w świetle art. 79 ust. 1 Konstytucji, do uznania, iż zostały naruszone jego prawa lub wolności przez fakt udziału sędziego
delegowanego w rozpoznawaniu jego spraw. Skarżący nie przedstawił na poparcie skargi żadnych dodatkowych argumentów poza wskazaniem
wadliwej interpretacji art. 77 § 1 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, wynikającej z uchwały SN z 17 lipca 2007 r.
Trybunał przypomina, że art. 47 ust. 1 ustawy o TK stanowi, że:
„Skarga poza wymaganiami dotyczącymi pisma procesowego powinna zawierać:
1) dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł
ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji i w stosunku do którego skarżący domaga się
stwierdzenia niezgodności z Konstytucją,
2) wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone,
3) uzasadnienie skargi, z podaniem dokładnego opisu stanu faktycznego”.
Ustalenie wiążącego stanu prawnego, wynikające z przyjęcia przez Sąd Najwyższy w pełnym składzie uchwały z 14 listopada 2007
r., obala jedyny, dotyczący podstawy delegowania sędziów, argument skargi mający charakter pierwotny i zasadniczy. Pozostałe
argumenty skarżącego, dotyczące art. 47922 k.p.c., mają charakter pochodny i wobec niepodważonej w skardze konstytucyjnej poprawności ustalenia składów sądów wyrokujących
w sprawach skarżącego – są bezprzedmiotowe.
Trybunał stwierdza, że skarga konstytucyjna, będąca w niniejszej sprawie przedmiotem rozpoznania, jest niedopuszczalna. Zgodnie
z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, wadliwe wywiedzenie konstytucyjnych wolności lub praw, na podstawie nieprawidłowej przesłanki,
nie może skutkować skuteczną inicjacją kontroli konstytucyjności. Skarżący, opierając się na mylnej interpretacji art. 77
§ 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, błędnie uznał, że przysługuje mu prawo do wznowienia postępowania
prawomocnie zakończonego. Błędnie więc przywołuje, jako podstawę skargi art. 401 pkt 1 k.p.c. Skoro w skardze konstytucyjnej
błędnie przyjęto założenie o naruszeniu praw skarżącego, to nie został dopełniony warunek zaistnienia związku funkcjonalnego
między sytuacją skarżącego a domniemanym naruszeniem jego praw chronionych konstytucyjnie.
Oceniając przesłankę, którą skarżący wskazał jako podstawę wznowienia postępowania, uzasadniającą złożenie skargi konstytucyjnej,
Trybunał przypomina, że w trybie skargi mogą być kontrolowane tylko przepisy wyrażające normy prawne, które stanowią bezpośrednią
podstawę aktów stosowania prawa, czyli konkretnych i indywidualnych aktów dotyczących konstytucyjnych wolności, praw podmiotowych
lub obowiązków osoby wnoszącej skargę. W rozpatrywanej sprawie podmiotowe prawo do wznowienia postępowania, na naruszeniu
którego skarżący opiera swój wywód, nie istnieje. Zakwestionowany art. 47922 k.p.c. nie był w rozpatrywanej sprawie przepisem decydującym o konstytucyjnych prawach i wolnościach skarżącego, ponieważ
dokonana przez niego próba wzruszenia prawomocnych rozstrzygnięć sądowych związana była z jego wadliwą interpretacją art.
77 § 1 ustawy z 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych, oczywiście bezzasadną w świetle podjętej w pełnym składzie
uchwały Sądu Najwyższego z 14 listopada 2007 r.
Zważywszy powyższe, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.