W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 20 kwietnia 2015 r. (data nadania) RE spółka z ograniczoną
odpowiedzialnością spółka komandytowo-akcyjna z siedzibą we Wrocławiu (dalej: skarżąca) wystąpiła o zbadanie zgodności art.
886 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) w brzmieniu obowiązującym
do dnia wejścia w życie ustawy z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 233, poz. 1381) w zakresie, w jakim nie pozwalał na wymierzenie grzywny dłużnikowi zajętej wierzytelności,
oraz art. 886 § 3 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej:
k.p.c.) w zakresie, w jakim nie pozwala na żądanie zapłaty od dłużnika zajętej wierzytelności, który nie zastosował się do
zajęcia komorniczego, z art. 2 w zw. z art. 64 ust. 1 Konstytucji.
Skargę sformułowano na podstawie następującego stanu faktycznego sprawy. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Wrocławia-Krzyków
we Wrocławiu od kilku lat prowadzi na wniosek skarżącej postępowanie egzekucyjne przeciwko dłużnikowi skarżącej i jego spadkobiercom
(sygn. akt KM 3544/09). Jeszcze przed śmiercią dłużnika doszło do zajęcia wierzytelności z tytułu czynszu dzierżawnego należnego
mu na podstawie umowy dzierżawy nieruchomości rolnej. Pomimo powyższego dzierżawca zapłacił czynsz za okres od 1.09.2008 r.
do 31.08.2009 r. w łącznej wysokości 100 000 zł bezpośrednio spadkobierczyniom dłużnika. Skarżąca wystąpiła przeciwko dzierżawcy
z pozwem o zapłatę tej kwoty. W dniu 19 sierpnia 2013 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu – X Wydział Gospodarczy wydał nakaz zapłaty
(sygn. akt X GNc 516/13) zgodnie z żądaniem sformułowanym w pozwie. Wyrokiem z 31 marca 2014 r. (sygn. akt X GC 605/13) Sąd
Okręgowy we Wrocławiu uchylił nakaz zapłaty i oddalił powództwo. Wyrokiem z 5 grudnia 2014 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu
– Wydział I Cywilny (sygn. akt I ACa 1219/14) oddalił apelację skarżącej.
Skarżąca uważa, że zakwestionowane przepisy uniemożliwiły jej dochodzenie zapłaty od dłużnika zajętej wierzytelności, a tym
samym uniemożliwiły zaspokojenie przysługującej jej wierzytelności. Jak podkreśla skarżąca, dzierżawca naruszył prawo, nie
zastosowawszy się do zajęcia komorniczego, ale nie poniósł z tego powodu żadnych negatywnych konsekwencji (art. 886 § 1 k.p.c.
w brzmieniu obowiązującym do 3 maja 2012 r. nie przewidywał nawet możliwości wymierzenia grzywny dłużnikowi zajętej wierzytelności,
który nie wykonał obowiązków określonych w art. 881 § 3 i 4 k.p.c.). Przesądza to, zdaniem skarżącej, o naruszeniu jej prawa
majątkowego, tj. istniejącej i wymagalnej wierzytelności (art. 64 ust. 1 Konstytucji), a także zasady zaufania obywateli do
państwa (art. 2 Konstytucji). Według skarżącej ochrona wierzyciela na podstawie art. 415 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r.
– Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121, ze zm.; dalej: k.c.), do której odsyła art. 886 § 3 k.p.c., nie jest wystarczająca.
Zgodnie z orzecznictwem sądów obowiązek odszkodowawczy powstaje bowiem dopiero wówczas, gdy wierzyciel nie może już w żaden
innym sposób ściągnąć należności od egzekwowanego dłużnika. W świetle powyższego pociągnięcie dzierżawcy do odpowiedzialności
odszkodowawczej będzie możliwe, jak podkreśla skarżąca, dopiero za wiele lat, kiedy roszczenia wobec dłużnika zajętej wierzytelności
będą już przedawnione. Znaczna wysokość wierzytelności skarżącej, która pozostała do zaspokojenia, przesądza bowiem o tym,
że jeszcze przez kilkanaście najbliższych lat nie będzie możliwa ocena, czy powstała szkoda, a tym samym nie będzie możliwie
wystąpienie z roszczeniem odszkodowawczym. W ocenie skarżącej art. 886 § 3 k.p.c. „powinien być ukształtowany w taki sposób,
aby wierzyciel miał samoistne roszczenie o zapłatę do dłużnika zajętej wierzytelności, w sytuacji gdy wierzytelność istnieje,
jest wymagalna i wbrew zajęciu zostanie przekazana dłużnikowi wierzyciela”. Skarżąca argumentuje, że art. 886 § 1 k.p.c. w
zaskarżonym przez nią brzmieniu został zmieniony, a zatem utracił moc obowiązującą, ale nadal znajduje zastosowanie do postępowań
egzekucyjnych wszczętych przed jego zmianą.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 36 ust. 1 w zw. z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz.
643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym. Wstępne rozpoznanie
skargi konstytucyjnej służy wyeliminowaniu – już w początkowej fazie postępowania – spraw, które nie mogą być przedmiotem
merytorycznego rozstrzygania. Skarga konstytucyjna jest bowiem szczególnym środkiem ochrony wolności lub praw. Musi ona spełniać
wiele przesłanek warunkujących jej dopuszczalność, które zostały określone w art. 79 ust. 1 Konstytucji i doprecyzowane w
art. 46–48 ustawy o TK. Po pierwsze, zaskarżony przepis musi być podstawą prawną ostatecznego orzeczenia wydanego przez sąd
lub organ administracji publicznej w indywidualnej sprawie skarżącego. Po drugie, skarżący powinien uprawdopodobnić naruszenie
swoich konstytucyjnych wolności lub praw wskazanych w skardze. Po trzecie, źródłem naruszenia musi być normatywna treść kwestionowanych
przepisów, a sposób naruszenia powinien zostać określony przez samego skarżącego w uzasadnieniu wnoszonej skargi. Gdy skarga
nie spełnia warunków formalnych, a także gdy jest oczywiście bezzasadna, gdy jej braki nie zostały uzupełnione w określonym
terminie lub gdy występują przesłanki, o których mowa w art. 39 ust. 1 pkt 1 lub 3 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny wydaje
postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu.
Trybunał stwierdza, że zakwestionowany art. 886 § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym do 3 maja 2012 r., określający przypadki,
w których komornik może nałożyć grzywnę na pracodawcę, nie był podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia, z którym skarżąca wiąże
naruszenie swoich praw konstytucyjnych. Warunkiem skutecznego wniesienia skargi konstytucyjnej jest zastosowanie wobec skarżącego
przepisu, który następnie może stać się przedmiotem skargi. Tymczasem wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 31 marca 2014 r.
oddalający powództwo skarżącej został wydany w procesie, w którym skarżąca domagała się od pozwanego zapłaty z tytułu wierzytelności,
która została zajęta na jej rzecz. W wyroku tym sąd orzekł jedynie o żądaniu skarżącej i uznał je za niezasadne. Przedmiotem
tego postępowania nie było ukaranie pozwanego grzywną z powodu naruszenia prawa. Trybunał podkreśla przy tym, że nawet w sytuacji,
w której skarżąca kwestionuje przepis ze względu na brak możliwości ukarania grzywną, z art. 79 ust. 1 Konstytucji wynika
konieczność przedstawienia orzeczenia wydanego na podstawie tego przepisu. Wyrok, z którym skarżąca wiąże naruszenie swoich
praw konstytucyjnych, nie jest takim orzeczeniem.
Drugi z zakwestionowanych przez skarżącą przepisów – art. 886 § 3 k.p.c., był podstawą wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu
z 31 marca 2014 r. (i wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 5 grudnia 2014 r.). Trybunał zwraca jednak uwagę na to, że przepis
ten dotyczy obowiązków pracodawcy w razie zajęcia wynagrodzenia za pracę, a zastosowanie w sprawie skarżącej znalazł na podstawie
odesłania zawartego w art. 902 k.p.c. Z uwagi na powyższe skarżąca powinna jako przedmiot skargi wskazać normę dekodowaną
z art. 902 w zw. z art. 886 § 3 k.p.c.
Niezależnie jednak od tego skardze należało odmówić nadania dalszego biegu z innego powodu.
Z przyjętego przez ustawodawcę rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu wszczynanym w trybie skargi konstytucyjnej wynika konieczność
uprawdopodobnienia przez skarżącego faktu naruszenia prawa lub wolności konstytucyjnej (zob. postanowienie TK z 9 lipca 2012
r., SK 19/10, OTK ZU nr 7/A/2012, poz. 87). W świetle jednolitego orzecznictwa Trybunału naruszenie konstytucyjnych praw lub
wolności powinno istnieć w chwili rozpatrywania skargi, tj. musi być aktualne i realne (zob. postanowienie TK z 20 lutego
2008 r., SK 44/07, OTK ZU nr 1/A/2008, poz. 23).
Sądy orzekające w sprawie skarżącej stwierdziły, że dzierżawca, dokonując zapłaty czynszu bezpośrednio spadkobierczyniom,
naruszył przepisy art. 930 § 1, art. 900 § 1 i 2, art. 885 i art. 902 k.p.c. i zachowanie takie należy ocenić jako bezprawne
i zawinione na gruncie art. 415 k.c. Sądy powołały się na orzecznictwo, zgodnie z którym obowiązek odszkodowawczy dłużnika
zajętej wierzytelności powstaje dopiero wówczas, gdy wierzyciel w żaden sposób nie może ściągnąć swojej wierzytelności od
egzekwowanego dłużnika. Uznały one, że skarżąca nie wykazała, iż poniosła szkodę, ponieważ szacunkowa wartość składników majątku
zajętego w toku postępowania egzekucyjnego pozwoli na pełne zaspokojenie wierzytelności skarżącej w tym postępowaniu. Wartość
majątku spadkowego została bowiem oszacowana przez urząd skarbowy na kwotę ponad 30 000 000 zł, wartość zajętych nieruchomości
gruntowych wynosi ponad 23 000 000 zł, zaś na dzień rozpoznawania apelacji kwota długu wobec skarżącej wynosiła ok. 1 100
000 zł.
Jak wynika z orzeczeń wydanych w sprawie skarżącej, jej wierzytelność zostanie w całości zaspokojona w toku postępowania egzekucyjnego.
Skarżąca obawia się jednak, że tak się nie stanie i w związku z tym ostatecznie poniesie szkodę, której wynagrodzenia nie
będzie mogła dochodzić. Skarżąca opiera więc swój zarzut naruszenia prawa własności na okoliczności, która być może nastąpi
w przyszłości. Zagrożenie naruszeniem (niezależnie od tego, czy uzasadnione) nie jest jednak wystarczające dla spełnienia
przesłanek dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Nie można uznać, że w rozpatrywanej sprawie spełniony został wymóg aktualności
i realności naruszenia. Hipotetyczna sytuacja, której skarżąca się obawia, może w ogóle nie nastąpić. Trybunał podkreśla przy
tym, że zgodnie z wyliczeniem przedstawionym przez sądy orzekające w sprawie skarżącej powinna ona uzyskać pełne zaspokojenie
w toku egzekucji z nieruchomości.
W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.