Skarżąca Barbara Bielec w skardze konstytucyjnej z 20 lipca 2002 r., sprecyzowanej na wezwanie Trybunału Konstytucyjnego pismem
pełnomocnika skarżącej z 10 września 2002 r. w sprawie uzupełnienia braków skargi, wniosła o zbadanie zgodności:
a) art. 215 § 2 i 4 w związku z art. 232 § 4 ustawy z dnia 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze (Dz. U. Nr 30, poz. 210
ze zm.; dalej: prawo spółdzielcze),
b) art. 138 ustawy z dnia 17 lutego 1961 r. o spółdzielniach i ich związkach (Dz. U. Nr 12, poz. 61) w wykładni wynikającej
z „Wytycznych wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej” z 30 listopada 1974 r., sygn. akt III CZP 1/74 (OSNC nr 3/1975,
poz. 37) z art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1, 2 i 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 24
maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sądowych i egzekucji (Dz. U. Nr 48, poz. 554) w wykładni
wynikającej z uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2001 r., sygn. akt III CZP 49/00 (OSNC nr 4/2001,
poz. 53),
c) że art. 393 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.), w brzmieniu
obowiązującym od 1 lipca 2000 r., stosuje się także do kasacji od orzeczeń sądów drugiej instancji, wydanych przed dniem 1
lipca 2000 r. i wniesionych przed tym dniem, z art. 2, art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 87 i art. 88 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została oparta na następującym stanie faktycznym:
Wnioskiem z 28 stycznia 1994 r. skarżąca wystąpiła do Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy o podział majątku wspólnego dorobkowego
po jej rozwodzie z uczestnikiem postępowania Lucjanem Sadusiem. Przedmiotem sporu stał się dom jednorodzinny należący aktualnie
do zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej Osiedla Domów Jednorodzinnych „Widok-Zarzecze” w likwidacji. Przydział tego domu nastąpił
9 czerwca 1979 r. (w dziewięć dni po zawarciu małżeństwa) na warunkach spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu. Definitywne
rozliczenie nastąpiło w czerwcu 1980 r. Skarżąca dokonała zapłaty – ze swojego majątku odrębnego, tytułem wkładu budowlanego
na rzecz Spółdzielni – kwoty 1773554 zł oraz sfinansowała wykończenie domu. W 1985 r. remont budynku został sfinansowany przez
ojca skarżącej.
Postanowieniem z 3 lutego 1998 r. (sygn. akt I Ns 187/98/K) Sąd Rejonowy, odwołując się do art. 215 i art. 218 prawa spółdzielczego
z 1982 r., dokonał podziału majątku wspólnego i przyznał wnioskodawczyni spółdzielcze prawo do domu jednorodzinnego oraz część
ruchomości, zaś uczestnikowi postępowania spłatę od wnioskodawczyni oraz część ruchomości.
Postanowieniem z 1 października 1999 r. (sygn. akt II Ca 626/99) Sąd Okręgowy w Krakowie, opierając się na ustaleniach Sądu
Rejonowego oraz własnych, na podstawie art. 385 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., oddalił apelacje obu stron, uznając je za niezasadne.
Sąd Najwyższy postanowieniem z 30 stycznia 2002 r. (sygn. akt III CKN 854/00), doręczonym skarżącej 10 czerwca 2002 r., odmówił
przyjęcia do rozpoznania kasacji złożonej przez skarżącą. W uzasadnieniu postanowienia Sąd Najwyższy wskazał, że zostało ono
wydane na podstawie art. 393 § 1 i 2 k.p.c., który stosownie do uchwały składu siedmiu sędziów SN z 17 stycznia 2001 r. (sygn.
akt III CZP 49/00, OSNC nr 4/2001, poz. 53) mającej moc zasady prawnej, ma na podstawie art. 5 ust. 2 ustawy z 24 maja 2000
r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach sadowych i egzekucji (Dz. U. Nr 48, poz. 554; dalej: ustawa nowelizująca
k.p.c.) zastosowanie także do kasacji od orzeczeń sądów drugiej instancji, wydanych przed dniem 1 lipca 2000 r. W ocenie SN
w sprawie nie zachodziły okoliczności wymienione w art. 393 § 2 k.p.c., w związku z czym po rozważeniu przesłanek określonych
w § 1, uznał odmowę przyjęcia kasacji do rozpoznania za uzasadnioną.
Zdaniem skarżącej naruszone zostały jej prawa podmiotowe o charakterze konstytucyjnym: 1) prawo do własności i praw majątkowych
(art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1 Konstytucji), 2) prawo do równej dla wszystkich ochrony własności (art. 64 ust. 2), 3) zasada
działania sądów jako organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa (art. 7), 4) zasada nieretroakcji ustaw (art.
2), 5) zasada demokratycznego państwa prawa przez posłużenie się w rozstrzygnięciu sprawy wykładnią sprzeczną z obowiązującą
Konstytucją i leżącym u jej podstaw systemem wartości (art. 2).
Istota problemu sprowadza się – w ocenie skarżącej – do ochrony prawa własności w konfrontacji z przepisami prawa spółdzielczego.
Przydział spółdzielczego prawa do domu jednorodzinnego miał miejsce 9 czerwca 1979 r. Skarżąca pokryła zaliczkę na wkład budowlany,
weszła w posiadanie domu, a więc nabyła tym samym spółdzielcze własnościowe prawo do przedmiotowego domu. Sąd pierwszej instancji,
opierając orzeczenie na art. 215 i art. 218 prawa spółdzielczego z 1982 r., które weszło w życie 1 stycznia 1983 r., naruszył
– w ocenie skarżącej – zasadę nieretroakcji. Sąd drugiej instancji, orzekając o prawach majątkowych stron, nie powołał żadnej
podstawy prawnej rozstrzygnięcia, a z uzasadnienia wynika, że posłużył się „Wytycznymi wymiaru sprawiedliwości i praktyki
sądowej w zakresie stosowania przepisów o podziale majątku wspólnego małżonków w wypadku, gdy w skład majątku wchodzi spółdzielcze
prawo do lokalu” (uchwała SN z 30 listopada 1974 r., sygn. akt III CZP 1/74). Oba sądy – pomimo odwołania się do ustawy prawo
spółdzielcze z 1982 r. – milcząco posłużyły się wytycznymi z 1974 r., które m.in. interpretują art. 138 ustawy z 17 lutego
1961 r. o spółdzielniach i ich związkach. W oparciu o te poglądy prawne dały – zadaniem skarżącej – zdecydowany priorytet
własności wspólnej (współwłasności małżeńskiej), kosztem własności indywidualnej, co stanowi naruszenie konstytucyjnej zasady
równej ochrony własności dla wszystkich (art. 64 ust. 2 Konstytucji).
Uznanie, że dom przydzielony przez Spółdzielnię – w czasie trwania małżeństwa – jest zawsze majątkiem wspólnym, bez względu
na źródło jego sfinansowania, ferowany w odniesieniu do stanu prawego sprzed 1 stycznia 1983 r. jest, zdaniem skarżącej, poglądem
niezgodnym z zasadami prawnymi zawartymi w art. 32 i art. 33 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego i naruszającym konstytucyjnie
gwarantowane prawo własności (art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1-3 Konstytucji). Prawem podmiotowym każdego z małżonków jest
możliwość nabycia przedmiotów majątkowych za swoje pieniądze wyłącznie dla siebie. Stosowanie wytycznych – choćby nawet wyraźnie
nie zostały one powołane w uzasadnieniu orzeczenia – narusza Konstytucję, ponieważ wytyczne nie należą do obowiązujących źródeł
prawa określonych w art. 87 Konstytucji.
Zdaniem skarżącej, w przedmiotowej sprawie doszło do naruszenia zasady działania sądów jako organów władzy publicznej na podstawie
i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji) oraz prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez sąd (art. 45 ust. 1). Nie
można bowiem uznać za „sprawiedliwe rozpatrzenie sprawy” – rozpatrzenia, jakiego dokonał Sąd Okręgowy, tj. bez wskazania podstawy
prawnej, jednocześnie milcząco opierając je na wytycznych. Podobnie skarżąca ocenia rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego, który
– jej zdaniem – bez żadnej racji wskazał art. 218 prawa spółdzielczego jako podstawę rozstrzygnięcia. Skarżąca kwestionuje
ustaloną przez Sąd wysokość rozliczenia pomiędzy małżonkami, jak i wartość wkładu budowlanego. Jej zdaniem, nie można wartości
ograniczonego prawa rzeczowego – jakim jest spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego uzyskane na tym domu –
utożsamiać z aktualną wartością rynkową całej nieruchomości, gdyż wartość tego prawa nie może być równoznaczna z wartością
prawa własności.
W ocenie skarżącej Sąd Najwyższy, odmawiając przyjęcia kasacji do rozpoznania, naruszył zasadę demokratycznego państwa prawnego
(art. 2 Konstytucji), prawo skarżącego do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy (art. 45 ust. 1) oraz prawo do podlegania tylko
określonym w Konstytucji źródłom prawa (art. 87). Odmowa przyjęcia kasacji do rozpoznania oparta została na art. 393 k.p.c.
w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2000 r. Przepis ten został zastosowany wstecz do oceny dopuszczalności kasacji od wyroku
wydanego przed wejściem w życie ustawy z 24 maja 2000 r. SN powołał przy tym wyłącznie uchwałę składu siedmiu sędziów z 17
stycznia 2001 r. (sygn. akt III CZP 49/00, OSNCP nr 4/2001, poz. 53). Kasacja złożona przez skarżącą nie zawierała uzasadnienia
przesłanek wynikających z art. 393 k.p.c., gdyż w odniesieniu do wyroków wydanych przed wejściem w życie ustawy z 24 maja
2000 r. nie było to wymagane. W ocenie skarżącej, z konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawa (art. 2) i sprawiedliwego
postępowania sądowego (art. 45 ust. 1) wynika, że sąd winien zwrócić się o uzupełnienie kasacji, czego nie uczynił. Za niezgodne
z zasadą państwa prawnego należy uznać postępowanie, w którym nadaje się działanie wsteczne ustawie na podstawie samego orzeczenia
Sądu Najwyższego, mimo że sama ustawa tego nie przewiduje. Takie działanie jest sprzeczne również z zasadą podziału władzy
(art. 10 Konstytucji).
Skarżąca wskazuje ponadto, że zasada ochrony własności i innych praw majątkowych (art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1 Konstytucji)
wymaga, aby ten, do kogo należały w całości środki finansowe pokrywające całość wkładu budowlanego na budowę domu jednorodzinnego
w systemie budownictwa spółdzielczego, na podstawie zawartej ze spółdzielnią mieszkaniową umowy, nabył prawo rzeczowe do tego
domu w całości, a nie wspólnie z drugim małżonkiem. Artykuł 64 ust. 2 Konstytucji wskazuje na podmiotową równość ochrony własności
i innych praw majątkowych. Spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu (do domu jednorodzinnego) winno podlegać, zdaniem skarżącej,
analogicznej ochronie jak własność i inne prawa rzeczowe, bez względu na podmiot prawa. Zakwestionowane przepisy różnicują
sytuację majątkową osoby w stanie małżeńskim i w stanie wolnym, bez wyraźnego powodu. Ustęp 3 art. 64 wymaga, aby ograniczenie
prawa własności, a także innych praw majątkowych wynikało wyłącznie z ustawy. Dlatego też za sprzeczne z tą zasadą należy
uznać, zdaniem skarżącej, ustaloną w wytycznych z 1974 r., zasadę, że w razie przydziału spółdzielczego lokalu w czasie trwania
małżeństwa spółdzielcze własnościowe prawo do tego lokalu należy zawsze do majątku wspólnego obojga małżonków, bez względu
na pochodzenie środków na jego finansowanie.
Zdaniem skarżącej, wydanie orzeczenia o niezgodności z Konstytucją art. 138 ustawy z 17 lutego 1961 r. o spółdzielniach i
ich związkach jest konieczne ze względu na ochronę konstytucyjnych praw skarżącej.
2. Stanowisko w sprawie przedstawił Prokurator Generalny, który w piśmie z 18 sierpnia 2003 r., wniósł o stwierdzenie, że:
1) postępowanie w przedmiocie badania zgodności przepisów art. 215 § 2 i 4 w związku z art. 232 § 4 ustawy z 16 września 1982
r. – Prawo spółdzielcze oraz art. 138 ustawy z 17 lutego 1961 r. o spółdzielniach i ich związkach (dalej: ustawa o spółdzielniach)
w wykładni wynikającej z wytycznych wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej z 30 listopada 1974 r., sygn. akt III CZP 1/74
(OSNC nr 3/1975, poz. 37) z art. 21 ust. 1 oraz art. 64 Konstytucji podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy
o Trybunale Konstytucyjnym – wobec niedopuszczalności wydania orzeczenia w tej kwestii;
2) postępowanie w przedmiocie zgodności przepisu art. 5 ust. 2 ustawy z 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania
cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy
o komornikach sadowych i egzekucji w zakresie, w jakim przepis ten umożliwia zastosowanie art. 393 § 1 ustawy z 17 listopada
1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego, w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2000 r., do kasacji od orzeczeń sądów drugiej
instancji, wydanych przed dniem 1 lipca 2000 r. i złożonych przed tym dniem, z art. 2 Konstytucji podlega umorzeniu na podstawie
art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – wobec niedopuszczalności wydania orzeczenia w tej kwestii,
3) postępowanie w przedmiocie badania zgodności przepisu wymienionego w pkt 2 z pozostałymi wzorcami konstytucyjnymi podlega
umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym – wobec zbędności wydania orzeczenia w tej kwestii.
Gdyby Trybunał Konstytucyjny nie podzielił poglądu o zasadności umorzenia postępowania w części obejmującej badanie zgodności
ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi przepisu art. 215 § 2 i 4 w związku z art. 232 § 4 prawa spółdzielczego, Prokurator
Generalny wniósł o uznanie tego przepisu za zgodny z art. 21 ust. 1 i art. 64 Konstytucji.
W uzasadnieniu stanowiska Prokurator Generalny odwołał się przede wszystkim do art. 79 ust. 1 Konstytucji. Jednocześnie podkreślił,
że w sprawie skarżącej zapadły orzeczenia: sądu pierwszej instancji i sądu odwoławczego, po czym skarżąca wniosła kasację
od orzeczenia sądu drugiej instancji. Sprawa skarżącej rozpoznawana była w postępowaniu cywilnym, w którym kasacja jest –
z proceduralnego punktu widzenia – zwyczajnym środkiem zaskarżenia, mimo posiadania cech także publicznoprawnego środka odwoławczego.
Oznacza to, że ostatecznie sprawę skarżącej rozstrzygnął Sąd Najwyższy – postanowieniem z 30 stycznia 2002 r., sygn. akt III
CKN 854/00, o odmowie przyjęcia do rozpoznania kasacji. Sąd Najwyższy – poprzez odmowę przyjęcia do rozpoznania kasacji wniesionej
przez skarżącą – spowodował stan prawny, w którym uprawomocniło się orzeczenie sądu pierwszej instancji (Sąd Okręgowy w Krakowie
oddalił zarówno apelację wnioskodawczyni, tj. skarżącej w niniejszej sprawie, jak i apelację uczestnika postępowania od postanowienia
Sądu Rejonowego, orzekającego w pierwszej instancji). Sąd Najwyższy, mimo że nie rozpoznał kasacji merytorycznie, poddał ją
badaniu w trybie przedsądu, a to oznacza także pewną analizę sprawy, choćby w aspekcie występowania lub braku okoliczności
wyłączających możliwość odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania, wskazanych w art. 393 k.p.c. Ten argument dodatkowo przemawia
za uznaniem, że postanowienie Sądu Najwyższego jest w niniejszej sprawie tym ostatecznym orzeczeniem, o którym mowa w art.
79 ust. 1 Konstytucji, a wyłączną podstawą tego orzeczenia jest norma, wygenerowana z art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej k.p.c.
– w rozumieniu nadanym temu przepisowi uchwałą składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2001 r., sygn. akt III
CZP 49/00 (OSNC nr 4/2001, poz. 53), której nadano moc zasady prawnej – w związku z art. 393 § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym
od 1 lipca 2000 r.
Jak podnosi Prokurator Generalny, określona wyżej norma była już przedmiotem badania przez Trybunał Konstytucyjny, który w
wyroku z 9 czerwca 2003 r., (sygn. SK 12/03, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 51), stwierdził niezgodność art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej
k.p.c. w związku z art. 393 § 1 k.p.c. w brzmieniu obowiązującym od 1 lipca 2000 r., w zakresie, w jakim nie przewiduje regulacji
przejściowej, dotyczącej przyjęcia do rozpoznania kasacji, złożonych przed dniem 1 lipca 2000 r., z art. 2 Konstytucji. Tym
samym wyrokiem – Trybunał Konstytucyjny umorzył postępowanie w zakresie badania wymienionego przepisu z innymi wzorcami konstytucyjnymi,
powołanymi w tamtejszej sprawie, z powodu zbędności orzekania.
Wyrok TK z 9 czerwca 2003 r. przesądza, zdaniem Prokuratora Generalnego, z uwagi na tożsamość przedmiotu zaskarżenia i konstytucyjnego
wzorca kontroli, o niedopuszczalności orzekania w przedmiocie zgodności przepisu art. 5 ust. 2 ustawy nowelizującej k.p.c.,
w zakresie określonym w niniejszej skardze konstytucyjnej, z art. 2 Konstytucji. Ponadto wskazuje na zbędność orzekania w
przedmiocie zgodności zaskarżonego przepisu z pozostałymi wzorcami kontroli, wskazanymi przez skarżącą.
Gdyby jednak Trybunał Konstytucyjny nie podzielił poglądu, że w sprawie niniejszej dopuszczalne jest badanie konstytucyjności
– w trybie skargi konstytucyjnej – jedynie podstawy prawnej orzeczenia Sądu Najwyższego, zdaniem Prokuratora Generalnego,
należałoby przyjąć, że tylko przepisy art. 215 § 2 i 4 prawa spółdzielczego, zastosowane w sprawie skarżącej z mocy art. 232
§ 4 prawa spółdzielczego, mogą stanowić przedmiot analizy w aspekcie ich zgodności ze wskazanymi przez skarżącą wzorcami konstytucyjnymi.
Przepis art. 138 ustawy o spółdzielniach nie stanowił bowiem podstawy prawnej postanowienia sądu drugiej instancji, którym
oddalone zostały obie apelacje, co oznaczało utrzymanie w mocy postanowienia pierwszoinstancyjnego. Tym samym postanowienie
sądu pierwszej instancji rozstrzygnęło już meritum sprawy skarżącej, choć poddane zostało następnie kontroli instancyjnej w pełnym zakresie. Ostatecznie jednak o merytorycznym
kształcie rozstrzygnięcia, jakie zapadło w sprawie skarżącej, przesądził Sąd Najwyższy, odmawiając przyjęcia do rozpoznania
kasacji, wniesionej od postanowienia sądu drugiej instancji.
Z treści zakwestionowanych przez skarżącą przepisów art. 215 § 2 i 4 prawa spółdzielczego wynika, iż zawarta w nich regulacja
stanowi rozwiązanie o charakterze szczególnym w stosunku do unormowań zawartych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, a zwłaszcza
w jego art. 32 i art. 33, na co zwrócił uwagę Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 29 czerwca 2001 r., sygn. K 23/00 (OTK ZU
nr 5/2001, poz. 124). Prawo spółdzielcze wprowadziło bowiem przymusową wspólność spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu,
która istniała nawet wówczas, gdy – w czasie trwania małżeństwa – ustawała wspólność ustawowa, przewidziana w k.r.o. Nawet
fakt zgromadzenia całości środków, przeznaczonych na wkład budowlany, w celu pozyskania spółdzielczego własnościowego prawa
do lokalu, przez jednego z małżonków z jego majątku odrębnego nie powodował zmiany w zakresie szczególnej wspólności, obejmującej
– z mocy samego prawa – owo spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, o ile przydział lokalu nastąpił w czasie trwania małżeństwa
dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny.
W ocenie Prokuratora Generalnego, nie można jednak uznać za zasadne twierdzenia skarżącej, że powyższa regulacja szczególna
narusza prawo własności tego z małżonków, który zgromadził – pochodzące z jego majątku odrębnego – środki na stosowny wkład
budowlany. Przemawiają za tym dwie przesłanki, wynikające wprost z art. 215 § 2 prawa spółdzielczego, uzasadniające szczególny
charakter tej regulacji: po pierwsze – fakt, iż regulacja ta dotyczy sytuacji, gdy przydział lokalu nastąpił w czasie trwania
małżeństwa, i – po drugie – okoliczność, że ów przydział dokonany został dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny.
Ochrona małżeństwa i rodziny oraz opieka nad nimi stanowią – co wynika z art. 18 Konstytucji – jeden z podstawowych obowiązków
państwa, które ponadto, uwzględnia dobro rodziny w swojej polityce społecznej i gospodarczej (art. 71 ust. 1 zdanie 1 Konstytucji).
Ponadto istnieje konstytucyjny obowiązek, nałożony na władze publiczne, prowadzenia polityki sprzyjającej zaspokojeniu potrzeb
mieszkaniowych obywateli (art. 75 ust. 1 ustawy zasadniczej). Dlatego też regulację zawartą w art. 215 § 2 prawa spółdzielczego
uznać należy za mieszczącą się w granicach realizacji wymienionych zasad konstytucyjnych.
Z kolei przepis art. 215 § 4 prawa spółdzielczego wprowadza wspólność wkładu mieszkaniowego lub budowlanego przed przydziałem
lokalu, ale wiąże tę sytuację z istnieniem wspólności ustawowej między małżonkami. Przedstawiona argumentacja, przemawiająca
za konstytucyjnością unormowania z art. 215 § 2 prawa spółdzielczego, odnosi się także do szczególnego przepisu z § 4 tegoż
artykułu, jeśli wziąć pod uwagę, iż zgromadzenie wkładu mieszkaniowego lub budowlanego przez małżonków służyć ma zaspokojeniu
potrzeb mieszkaniowych rodziny. Zarazem przepis art. 215 § 4 prawa spółdzielczego zawiera rozwiązanie, służące zabezpieczeniu
interesów majątkowych każdego z małżonków na wypadek ustania wspólności, jako że wspólność wkładu nie narusza uprawnienia
każdego z małżonków do żądania zwrotu wydatków i nakładów poczynionych z jego majątku odrębnego na majątek wspólny. Wskazać
przy tym należy, że jest to odesłanie do ogólnej reguły kodeksowej (art. 45 § 1 zd. 2 k.r.o.), wspartej dodatkowo możliwością
żądania przez każdego z małżonków – z ważnych powodów – ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem
stopnia, w którym każdy z małżonków przyczynił się do powstania tego majątku (art. 43 § 2 zd. 1 k.r.o.), a nie według zasady
równych udziałów obojga małżonków w majątku wspólnym (art. 43 § 1 k.r.o.).
W ocenie Prokuratora Generalnego regulacja wynikająca z art. 215 § 2 i 4 prawa spółdzielczego nie wprowadza żadnych – materialnych
ani proceduralnych – ograniczeń prawa własności ani innych praw majątkowych małżonków w stosunku do osób trzecich. Zakwestionowane
unormowanie ustanawia natomiast – w drodze ustawy – ograniczenia praw majątkowych w relacjach pomiędzy małżonkami. Są to jednak
ograniczenia wzajemne, służące trwałości materialnej bazy małżeństwa i rodziny, związane z utrwaloną istotą małżeństwa jako
pewnego rodzaju wspólnoty – nowego podmiotu, występującego w obrocie prawnym. W tym stanie rzeczy ograniczenia – jako wprowadzone
aktem rangi ustawy, służące realizacji konstytucyjnego celu ochrony małżeństwa i rodziny, a zarazem niepozbawiające żadnego
z małżonków równego prawa do realizacji uprawnień w stosunku do mienia objętego wspólnością – należy uznać za zgodne z art.
64 Konstytucji, a tym samym z art. 21 ust. 1 Konstytucji.
3. W imieniu Sejmu stanowisko w sprawie przedstawił Marszałek Sejmu, który w piśmie z 21 maja 2003 r. wniósł o stwierdzenie
zgodności zaskarżonych przepisów z Konstytucją.
Jak podnosi Marszałek Sejmu, zgodnie z obowiązującym do 14 stycznia 2003 r. stanem prawnym, spółdzielcze prawo do lokalu przydzielonego
w czasie trwania małżeństwa należało wspólnie do obojga małżonków, nawet wówczas, gdy jeden z małżonków nie był członkiem
spółdzielni. Unormowanie zawarte w art. 215 § 2 stanowiło uregulowanie samoistne, wprowadzające nieznaną kodeksowi rodzinnemu
i opiekuńczemu przymusową wspólność spółdzielczego prawa do lokalu mieszkalnego. Było to zupełnie coś innego niż określona
w art. 31 k.r.o. zasada ustawowej wspólności majątku dorobkowego. O ile bowiem małżonkowie mogli zrezygnować ze wspólności
ustawowej przewidzianej w art. 31 i nast. k.r.o., a także wspólność tę ograniczyć bądź też rozszerzyć, i to w drodze umowy
zawartej przed zawarciem małżeństwa, jak i w czasie jego trwania, to uregulowanej w art. 215 prawa spółdzielczego wspólności
spółdzielczego prawa do lokalu nie mogli ani zmienić, ani wyłączyć. Ustawodawca w art. 215 określił nie tylko sposób powstania
tej szczególnej wspólności, ale również jej trwanie i ustanie. Spółdzielcze prawo do lokalu przydzielonego obojgu małżonkom
lub jednemu z nich w czasie trwania małżeństwa należało zawsze wspólnie do obojga małżonków, bez względu na istniejące między
nimi stosunki majątkowe (np. art. 52 § 1 k.r.o.).
Wprowadzenie w art. 215 § 2 prawa spółdzielczego rozwiązania o charakterze szczególnym – w stosunku do unormowań zawartych
w art. 32 i art. 33 k.r.o. – ograniczało stosowanie wyżej wymienionych przepisów. O przynależności do majątku wspólnego małżonków
spółdzielczego prawa do lokalu przydzielonego przed wejściem w życie prawa spółdzielczego z 1982 r. rozstrzygają przepisy
obowiązujące w dniu uzyskania tego prawa (uchwała SN z 29 listopada 1991 r., III CZP 123/91, OSNC nr 6/1992, poz. 101).
W odniesieniu do art. 215 § 4 prawa spółdzielczego Marszałek Sejmu podkreśla, iż przepis ten dotyczy sytuacji, w której stosunki
majątkowe między małżonkami podlegają wspólności majątkowej.
Zdaniem Marszałka Sejmu, przepisy art. 215 § 2 i 4 nie naruszają podlegających ochronie konstytucyjnej: prawa własności, innych
praw majątkowych oraz prawa dziedziczenia (art. 64 ust. 1 Konstytucji), ani nie podważają zasady równej dla wszystkich ochrony
tych praw (art. 64 ust. 2 Konstytucji). Zaskarżone przepisy nie uchybiają także zasadzie wyrażonej w art. 64 ust. 3 Konstytucji,
który dopuszcza ograniczenie własności w drodze ustawy w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności. Należy
zauważyć, że rozstrzygające znaczenie dla oceny konstytucyjności kwestionowanych przepisów ma § 4 zdanie drugie, który umożliwia
małżonkom żądanie zwrotu wydatków i nakładów poczynionych z jego majątku odrębnego na majątek wspólny.
Zdaniem Marszałka Sejmu, rozwiązania przyjęte przez ustawodawcę, mając na względzie dobro rodziny, wzmacniały, a nie osłabiały,
ochronę prawa majątkowego. Dlatego też kwestionowane przepisy nie pozostają w kolizji z art. 64 ani z art. 21 ust. 1 Konstytucji.
Odnosząc się do zarzutu niezgodności art. 138 ustawy o spółdzielniach i ich związkach (Dz. U. Nr 12, poz. 61 ze zm.) z art.
21 ust. 1 i art. 64 Konstytucji, Marszałek Sejmu, odwołując się do treści art. 79 ust. 1 Konstytucji, podkreśla, że jest on
całkowicie bezpodstawny. Skarga konstytucyjna może dotyczyć zgodności z Konstytucją tylko takiej ustawy lub innego aktu normatywnego,
na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo o obowiązkach
skarżącego, określonych w Konstytucji. W niniejszej skardze art. 138 ustawy o spółdzielniach i ich związkach nie stanowił
w ogóle podstawy orzekania w przedmiotowej sprawie.
Marszałek Sejmu, ustosunkowując się do zarzutu niezgodności art. 393 k.p.c. ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi, podnosi,
co następuje:
Zaskarżony art. 393 k.p.c. w brzmieniu nadanym ustawą nowelizującą z dnia 24 maja 2000 r. (Dz. U. Nr 48, poz. 554) wprowadził
instytucję przedsądu, ograniczającą dostępność stron do Sądu Najwyższego, na skutek odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania.
Przedsąd jest więc instrumentem selekcji kasacji, służącej eliminacji tych skarg kasacyjnych, w których nie występują okoliczności
uzasadniające merytoryczne rozpatrzenie sprawy przez Sąd Najwyższy.
W Konstytucji z 1997 r. prawo do sądu zostało expressis verbis wyrażone w art. 45 ust. 1. Miejsce art. 45 w systematyce Konstytucji wskazuje na autonomiczny charakter prawa do sądu. Nie
jest ono jedynie instrumentem umożliwiającym wykonywanie innych praw i wolności konstytucyjnych, lecz ma byt samoistny i podlega
ochronie niezależnie od naruszenia innych praw podmiotowych. Konstytucyjna formuła prawa do sądu ma także inne znaczenie;
stanowi zasadę prawa konstytucyjnego i w tym sensie jest dyrektywą tworzenia prawa i dyrektywą interpretacyjną.
Poza art. 45 ust. 1 Konstytucji, powszechnie uważanym za normę statuującą prawo do sądu, wśród przepisów decydujących o kształcie
tego prawa w polskim systemie prawnym wskazuje się także na art. 77 ust. 2 Konstytucji, który ujmuje prawo do sądu niejako
w formule negatywnej; jest to adresowany do ustawodawcy zakaz stanowienia przepisów, które zamykałyby komukolwiek drogę sądową
do dochodzenia naruszonych wolności i praw. Odstępstwo od tej zasady jest dopuszczalne tylko na podstawie wyraźnego postanowienia
konstytucyjnego. Na kształt prawa do sądu składają się także: art. 173 głoszący niezależność sądów i trybunałów, art. 177
wprowadzający domniemanie właściwości sądów powszechnych we wszystkich sprawach z wyjątkiem spraw ustawowo zastrzeżonych do
właściwości innych sądów oraz art. 178 Konstytucji, stanowiący o niezawisłości sędziów.
Zdaniem Marszałka Sejmu, model kasacji przyjęty przez ustawodawcę zwykłego jest niewątpliwie jednym z możliwych rozwiązań
prawnych. Nie jest zadaniem Trybunału Konstytucyjnego dokonywanie oceny, czy jest to model najwłaściwszy, najlepiej dopasowany
do całego modelu procedury cywilnej. Trybunał stwierdza natomiast, że wyłączenie pewnych spraw spod kontroli kasacyjnej nie
narusza prawa do sądu w kształcie, jaki nadała mu obowiązująca Konstytucja. Niedopuszczalność skargi kasacyjnej w określonych
kategoriach spraw mieści się też w standardach prawa międzynarodowego. Z punktu widzenia rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie,
Marszałek Sejmu przywołuje orzeczenia Trybunału Strasburskiego, uznającego, że prawa do sądu nie narusza sytuacja, w której
przepisy krajowe wyłączają możliwość wniesienia kasacji w sprawach mniejszej wagi (orzeczenie ETPC z 19 grudnia 1997 r., Brualla
Gomez de la Torre przeciwko Hiszpanii, skarga nr 26737/95, Reports 1997-VIII).
Zastrzeżenia co do konstytucyjności kwestionowanych przepisów wiążą się w szczególności z ich wykładnią dokonaną przez Sąd
Najwyższy w podjętej 17 stycznia 2001 r. w składzie siedmiu sędziów uchwale (sygn. akt III CZP 49/00, OSNC nr 4/2001, poz.
53). Uchwale tej Sąd Najwyższy nadał moc zasady prawnej, co skutkuje związaniem składów sądzących SN dokonaną wykładnią. W
sytuacji gdy do orzekania w przedmiocie kasacji upoważniony jest jedynie Sąd Najwyższy, oznacza to nadanie w orzecznictwie
sądowym przepisowi art. 393 k.p.c. jednolitego rozumienia. W tej też postaci treść przywołanego przepisu podlega, zgodnie
z ustalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, ocenie z punktu widzenia zgodności z Konstytucją.
W ocenie Marszałka Sejmu, przepisy Konstytucji dają ustawodawcy zwykłemu swobodę kreowania środków zaskarżenia orzeczeń zapadłych
w drugiej instancji; wprowadzając je do procedury cywilnej, mógł dowolnie ukształtować zakres ich dopuszczalności. Wobec tego
twierdzenie skarżącej, że art. 393, w brzmieniu nadanym przez ustawę nowelizującą z 24 maja 2000 r., narusza przysługujące
jej prawo do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji), należy uznać za nieuzasadnione. Przepis ten nie narusza także konstytucyjnej
zasady równości, ponieważ nie wprowadza podmiotowego zróżnicowania w zakresie instytucji przedsądu. Przesłanki ewentualnej
odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania przez Sąd Najwyższy odnoszą się do każdej kasacji wniesionej przez strony na podstawie
art. 392 k.p.c.
4. Do stanowisk Prokuratora Generalnego i Sejmu ustosunkował się pełnomocnik skarżącej, w piśmie z 12 września 2003 r.
Pełnomocnik skarżącej kwestionuje argumenty przytoczone przez Prokuratora Generalnego na okoliczność umorzenia postępowania,
ponieważ – w ocenie skarżącej –dostatecznych podstaw, aby wyrażenie „orzekł ostatecznie” zawarte w art. 79 Konstytucji rozumieć
jako „orzeczenie ostatnio wydane”. Konstytucyjny zwrot „ostateczne orzeczenie o wolnościach i prawach albo o obowiązkach określonych
w Konstytucji” wskazuje, zdaniem skarżącej, na skonkretyzowaną w orzeczeniach sądowych normę prawną, a tego rodzaju norma
wynikać może z orzeczeń sądów różnych instancji działających w danej sprawie. W rozpatrywanej sprawie, na skutek oddalenia
apelacji oraz odmowy przyjęcia kasacji do rozpoznania, prawomocnym stało się postanowienie Sądu Rejonowego. Zdaniem skarżącej
wszystkie trzy sądy powoływały się na różne normy prawne i każdy orzekł „ostatecznie” o prawach skarżącej.
Skarżąca nie podziela również stanowiska Prokuratora Generalnego dotyczącego interpretacji art. 39 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym,
gdyż w istocie stanowi ono ograniczenie prawa do skargi konstytucyjnej. Zdaniem skarżącej, jeżeli skarga konstytucyjna jest
zasadna, zawsze powinno zapaść orzeczenie pozytywne Trybunału Konstytucyjnego, a nie orzeczenie negatywne. W przeciwnym wypadku
będzie to naruszenie art. 79 Konstytucji, gdyż ograniczy prawa podmiotowe jednostki do wniesienia skargi konstytucyjnej. W
ocenie skarżącej nie występuje zbędność orzeczenia, w sytuacji gdy skarżącej na mocy art. 4011 k.p.c. przysługuje uprawnienie do żądania wznowienia postępowania sądowego w danej sprawie, jak również w sytuacji, gdy istnieją
różnice w petitum skarg konstytucyjnych. Niniejsza skarga konstytucyjna zawiera – zdaniem skarżącej – żądania dalej idące niż skarga konstytucyjna,
zakończona wyrokiem TK z 9 czerwca 2003 r. (sygn. SK 12/03).
Odnosząc się do argumentacji Prokuratora Generalnego i Marszałka Sejmu w zakresie dotyczącym art. 215 prawa spółdzielczego,
skarżąca podkreśla, że praktyczne skutki prawne wynikające z tego przepisu ujawniają się dopiero po rozwiązaniu małżeństwa.
Zdaniem skarżącej na tle rozpatrywanej sprawy pojawia się pytanie: „Dlaczego zawarcie małżeństwa ma prowadzić do automatycznego
sui generis przymusowego wywłaszczenia małżonka z połowy jego własności (prawa majątkowego) na rzecz drugiego małżonka?”. Przepis art.
215 pozostaje w sprzeczności z istotą wspólności majątkowej małżeńskiej, jako wspólności dorobku obojga małżonków. Zalicza
bowiem do majątku wspólnego dobro, które nie jest w rzeczywistości wspólnym „dorobkiem” małżonków.
Zasada ochrony własności i innych praw majątkowych (art. 21 ust. 1 i art. 64 ust. 1 Konstytucji) wymaga, zdaniem skarżącej,
aby ten, do kogo należały w całości środki finansowe pokrywające całość wkładu budowlanego na budowę domu jednorodzinnego
w systemie budownictwa spółdzielczego, nabył prawo rzeczowe do tego domu w całości indywidualnie.
Konstytucyjna zasada ochrony małżeństwa i rodziny (art. 18 Konstytucji) nie wymaga – w ocenie skarżącej – aby w każdej sytuacji
nabyte w czasie małżeństwa spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu (domu jednorodzinnego) stawało się wspólnością małżonków.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Rozważając zarzuty skargi konstytucyjnej w zakresie nieobjętym umorzeniem postępowania, Trybunał Konstytucyjny skoncentrował
się na badaniu zarzucanej w pkt I skargi konstytucyjnej niezgodności przepisu 215 § 2 i 4 ustawy z dnia 16 września 1982 r.
– Prawo spółdzielcze (Dz. U. z 1995 r. Nr 54, poz. 288 ze zm.) ze wskazanymi przez skarżącą wzorcami konstytucyjnymi, tj.
art. 21 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1-3 Konstytucji.
2. Trybunał Konstytucyjny ustalił, w oparciu o analizę utrzymanego w mocy (wobec oddalenia obu apelacji i odmowy przyjęcia
do rozpoznania kasacji) postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy z 3 lutego 1998 r. (sygn. akt I Ns 187/98/K),
w którym zostały zawarte ostateczne merytoryczne rozstrzygnięcia o prawach skarżącej, że podstawą prawną wydanego postanowienia
w sferze merytorycznej był dla sądu m.in. przepis art. 215 ustawy z 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze. Zakresem zaskarżenia,
który – w związku z treścią art. 66 ustawy z 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym – pozostaje wiążącym dla Trybunału
przy orzekaniu, objęte zostały jedynie fragmenty wskazanego tu przepisu, tj. art. 215 § 2 i 4.
3. Skarżąca kwestionuje przy tym konstytucyjność uregulowań art. 215 § 2 i 4 ustawy – Prawo spółdzielcze z 1982 r. związku
z art. 232 § 4 tejże ustawy. Trybunał Konstytucyjny, konfrontując zakres zaskarżenia z treścią sentencji i uzasadnienia istotnego
tu postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy w sprawie o sygn. akt I Ns 187/98/K z wniosku skarżącej, ustalił dodatkowo,
że przytoczony przepis „związkowy”, tj. art. 232 § 4 ustawy – Prawo spółdzielcze z 1982 r. nie został w istotnym tu postanowieniu
Sądu Rejonowego wskazany jako podstawa orzekania o prawach skarżącej. Z tego względu przepis ten – traktowany samodzielnie
i odrębnie – nie mieści się w kategorii unormowań określonych w art. 79 ust. 1 Konstytucji, tj. takich, na postawie których
„sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie” o wolnościach lub prawach albo obowiązkach podmiotu wnoszącego
skargę konstytucyjną, określonych w Konstytucji. Przepis ten może być przywołany tylko jako stosowany dopełniająco z przywołanym
w orzeczeniu art. 215 prawa spółdzielczego.
4. Ostatecznie przedmiotem badania zgodności z art. 21 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1, 2 i 3 Konstytucji pozostają zatem wskazane
przez skarżącą unormowania art. 215 § 2 i 4 ustawy z 16 września 1982 r.
Poza zakresem oceny Trybunału Konstytucyjnego pozostaje kwestia poprawności zastosowania kwestionowanych tu uregulowań art.
215 § 2 i 4 stosowane w związku z art. 232 § 4 ustawy – Prawo spółdzielcze z 16 września 1982 r., które weszły w życie z dniem
1 stycznia 1983 r. do okoliczności faktycznych mających miejsce w 1979 r. Trybunał Konstytucyjny nie może odnieść się w swym
orzeczeniu do udokumentowanego zarzutu naruszenia zasady nieretroaktywności, podnoszonego konsekwentnie przez skarżącą i jej
pełnomocnika procesowego w kolejnych pismach procesowych, a także w skardze konstytucyjnej, nadto – w piśmie uzupełniającym
skargę, datowanym 10 września 2002 r., oraz wzmiankowanych w replice na stanowisko Prokuratora Generalnego oraz Sejmu. Zarzut
ten mógł być przedmiotem oceny sądu drugiej instancji w postępowaniu zainicjowanym przez wniesienie apelacji i ewentualnie
w postępowaniu przed Sądem Najwyższym.
5. Zaskarżony przepis art. 215 § 2 ustawy – Prawo spółdzielcze z 1982 r. uzyskał następujące brzmienie: „§ 2 Spółdzielcze
prawo do lokalu przydzielonego obojgu małżonkom lub jednemu z nich w czasie trwania małżeństwa dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych
rodziny należy wspólnie do obojga małżonków bez względu na istniejące między nimi stosunki majątkowe. Jeżeli między małżonkami
istnieje rozdzielność majątkowa, do wspólności spółdzielczego prawa do lokalu w kwestiach nie uregulowanych w przepisach niniejszego
artykułu o wspólności ustawowej stosuje się odpowiednio”.
Ocena konstytucyjności art. 215 § 2 prawa spółdzielczego dokonywana z punktu widzenia zgodności art. 64 ust. 1-3 Konstytucji
wymaga – w pierwszej kolejności – konfrontacji przytoczonej tu treści zaskarżonego unormowania z regulacją zawartą w art.
64 ust. 2 ustawy zasadniczej.
Zgodnie z art. 64 ust. 2 Konstytucji „własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich
ochronie prawnej”. Zasada równej ochrony winna być więc zastosowana przez ustawodawcę do praw każdego z małżonków. Art. 215
§ 2 zd. 1 ustanawia bezwzględnie wspólność ustawową (współwłasność w ramach własnościowego prawa do lokalu lub domu jednorodzinnego)
majątkowego prawa do lokalu, bez względu na to, czy prawo to zostało przydzielone w czasie trwania małżeństwa obojgu małżonkom
lub tylko jednemu oraz bez względu na istniejące między nimi stosunki majątkowe. W szczególności art. 215 § 2 zd. 2 postanawiał,
że nawet gdy „między małżonkami istnieje rozdzielność majątkowa”, to nie obejmuje ona ustawowo nakazanej „wspólności spółdzielczego
prawa do lokalu” (także: własnościowego prawa do lokalu). W kwestiach nieuregulowanych w art. 215 ustawy – Prawo spółdzielcze
stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności ustawowej.
6. Genezy tak ujętego uregulowania upatrywać należy w przekonaniu, że wspólność przymusowa spółdzielczego prawa do lokalu,
ustanowiona w ustawie z 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze, stanowiła atrybut mieszkania (domu) jako dobra nieodłącznie
powiązanego z zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych małżeństwa i szerzej – rodziny. W warunkach ostrego deficytu mieszkań dobro
to uzyskiwało bezwzględny priorytet w stosunku do autonomii woli przyszłych lub aktualnych małżonków. Z tego względu, co podkreślił
w swym stanowisku Marszałek Sejmu, przymusowa wspólność spółdzielczego prawa do lokalu (domu jednorodzinnego) traktowana była
jako instytucja samoistna i odmienna (lex specialis) od uregulowań kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, dotyczących stosunków majątkowych między małżonkami (w tym także odbiegająca
od ustanowionych w art. 31 k.r.o. zasad kreowania wspólności majątku dorobkowego). Małżonkowie nie mogli w szczególności wyłączyć
ani w żaden sposób ograniczyć (bądź rozszerzyć) zastosowania zasad wynikających z art. 215 ustawy – Prawo spółdzielcze (odmiennie
niż w przypadku ogólnych uregulowań art. 31 i nast. k.r.o., nieobejmujących wszakże ustawowej wspólności spółdzielczego prawa
do lokalu).
7. Przywołany w rozpatrywanej sprawie wzorzec konstytucyjny art. 64 Konstytucji w konkretnym kontekście, zachowuje zastosowanie
w zakresie dotyczącym prawa własności (art. 64 ust. 1) oraz prawa do równej ochrony własności i innych praw majątkowych (art.
64 ust. 2). Wskazany nadto art. 64 ust. 3 („Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim
nie narusza ona istoty prawa własności”) nie może być – w ocenie Trybunału Konstytucyjnego – skutecznie zastosowany do oceny
uregulowań art. 215 § 2 i 4 prawa spółdzielczego. Kwestionowane unormowania art. 215 mają bowiem formę regulacji ustawowych.
Ponadto, skarżąca nie przedstawiła i nie dowiodła zasadności zarzutu, że art. 215 § 2 i 4 prawa spółdzielczego mieści unormowania,
prawnym skutkiem których jest naruszenie samej istoty własności skarżącej.
Przywołanie w charakterze wzorca kontroli konstytucyjnej art. 64 ust. 3 Konstytucji mogłoby mieć znaczenie, gdyby przedmiotem
oceny były wzmiankowane przez stronę skarżącą „Wytyczne wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej” z 30 listopada 1974 r.
(sygn. akt III CZP 1/74, OSNC nr 3/1975, poz. 37). W sytuacji gdy tenże akt nie został przywołany jako podstawa ostatecznego
orzekania (nawet pomocniczo), a postępowanie w sprawie badania konstytucyjności art. 138 ustawy o spółdzielniach i ich związkach
zostało umorzone, wzorzec kontroli zawarty w art. 64 ust. 3 Konstytucji stał się – w pozostałym zakresie kontroli konstytucyjności
– wzorcem nieadekwatnym.
8. W pierwszej kolejności Trybunał Konstytucyjny rozważył zasadność zarzutu wskazującego na kolizję unormowań art. 215 § 2
i 4 prawa spółdzielczego z unormowaniem art. 64 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny, uwzględniając kompleksowe ujęcie
zarzutów skargi konstytucyjnej, stoi na stanowisku, że właściwe jest łączenie badania zgodności z art. 64 ust. 1 Konstytucji
obu kwestionowanych segmentów unormowania art. 215 prawa spółdzielczego. W istotnym dla rozpatrywanej skargi postanowieniu
Sądu Rejonowego dla Krakowa-Krowodrzy sąd ten przywołał całościowo umorzenie art. 215 tej ustawy. Pozwala to na przyjęcie
założenia, że podstawą prawną ostatecznego orzeczenia sądowego był zarówno art. 215 § 2 jak i art. 215 § 4 prawa spółdzielczego.
Pogląd ten znajduje zresztą wyraźne potwierdzenie w treści orzeczenia Sądu Rejonowego (sygn. akt I Ns 187/98/K).
Ponadto, co równie istotne, tylko sumaryczne uwzględnienie treści i skutków prawnych unormowań art. 215 § 2 i 4 prawa spółdzielczego
pozwala na pełną ocenę zakresu ochrony udzielanej własności i innym prawom majątkowym w odniesieniu do spółdzielczego własnościowego
prawa do lokalu (domu jednorodzinnego) na gruncie zaskarżonych unormowań art. 215 § 2 i 4 kwestionowanej ustawy. Rozdzielnie
traktowanie unormowań art. 215 § 2 i 4 mogłoby prowadzić do niepełnych i przez to nietrafnych ocen w kontekście konfrontacji
z wymaganiami wynikającymi z art. 64 ust. 1 Konstytucji.
9. Zgodnie z unormowaniem art. 215 § 2 zd. 2, jeśli spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu (domu jednorodzinnego) zostanie
przydzielone obojgu małżonkom lub jednemu z nich w czasie trwania małżeństwa (i dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny),
to prawo to należy wspólnie do obojga małżonków bez względu na istniejące między nimi stosunki majątkowe. Niezależnie od tego,
czy małżonkowie ustanowili w stosunkach wzajemnych rozdzielność majątkową, czy też rozdzielności tej nie ustanowili, ustawodawca
ex lege przewidział – w odniesieniu do spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu (a także per analogiam domu jednorodzinnego) – status przymusowej wspólności ustawowej. Elementem decydującym pozostaje moment przydzielenia lokalu
(domu jednorodzinnego), tj. jego umiejscowienie w czasie trwania małżeństwa.
Elementem akcesoryjnym współwystępującym pozostaje przeznaczenie lokalu (domu jednorodzinnego) dla zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych
rodziny. A contrario należy stwierdzić, że wyłączenie przymusowej wspólności ustawowej w art. 215 § 2 było możliwe tylko w przypadkach, gdy: a)
przydział lokalu (domu jednorodzinnego) nastąpił w czasie innym niż czas trwania małżeństwa, b) lokal (dom jednorodzinny)
miał służyć innym celom niż zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych rodziny. W sytuacji, której dotyczy skarga konstytucyjna,
przydział nastąpił 9 czerwca 1979 r., tj. w okresie trwania małżeństwa (31 maja 1979 r. – 11 maja 1993 r.). Dom objęty przydziałem
służył zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych skarżącej, jej byłego męża oraz ich dzieci. Nie wystąpiła zatem żadna z przesłanek
wyłączających zastosowanie reżimu przymusowej wspólności ustawowej. Pomiędzy skarżącą a jej byłym mężem nie została ustanowiona
rozdzielność majątkowa, co wyłącza zastosowanie dyspozycji zawartej w art. 215 § 2 zd. 2 ustawy – Prawo spółdzielcze.
Istotne znaczenie dla rozpatrywanej sytuacji miało unormowanie art. 215 § 4 prawa spółdzielczego. Zgodnie z tym uregulowaniem,
jeśli stosunki majątkowe między małżonkami podlegają wspólności ustawowej, wkład mieszkaniowy lub budowlany należy przed przydziałem
lokalu wspólnie do obojga małżonków i to niezależnie od pochodzenia środków, z których został zgromadzony. W zdaniu drugim
przytoczonego unormowania mieści się wszakże zastrzeżenie, dopełniające (i w pewnym zakresie „łagodzące”) skutki prawne przytoczonej
reguły prawnej. W szczególności sprowadza się ono do stwierdzenia, że przepis wyrażający wskazaną regułę nie narusza uprawnienia
każdego z małżonków do żądania zwrotu wydatków i nakładów poczynionych z jego majątku odrębnego na majątek wspólny.
Okoliczności faktyczne i prawne przytoczone przez skarżącą (a w szczególności fakt zgromadzenia przez nią środków na zaliczkę
stanowiącą 20% wkładu budowlanego oraz dalsze świadczenia z majątku skarżącej lub jej ojca na pokrycie 40% wkładu budowlanego,
wykończenie i remont domu jednorodzinnego) korespondują z sytuacją opisaną w hipotezie art. 215 § 4 prawa spółdzielczego.
Trybunał Konstytucyjny zwraca jednakże uwagę na okoliczność, iż od momentu zawarcia małżeństwa istniała w stosunkach pomiędzy
skarżącą a jej byłym mężem ustawowa wspólność majątkowa małżeńska. Małżonkowie nie podjęli działań służących ustanowieniu
rozdzielności majątkowej (do momentu orzeczenia rozwodu i wszczęcia następnie postępowania o podział majątku wspólnego). W
tej sytuacji reżim wspólności ustawowej małżeńskiej rozciągał się nie tylko na spółdzielcze własnościowe prawo do domu jednorodzinnego
(z mocy art. 215 § prawa spółdzielczego) oraz wkład budowlany (z mocy art. 215 § 4), ale także na pozostałe składniki majątku
skarżącej i jej byłego męża, pozyskiwane w okresie trwania małżeństwa. W tej sytuacji treść art. 215 § 2 pozostawała bez znaczenia
dla ochrony i rozstrzygania o prawach majątkowych skrzącej.
Na marginesie należy zauważyć, że w zakresie wkładu budowlanego skarżąca przyznaje, że w trakcie trwania małżeństwa, w czerwcu
1980 r., nastąpiło umorzenie 40% kredytu długoterminowego na pokrycie kosztów budowy domu. W świetle uprzednich ustaleń nie
ulega wątpliwości, iż umorzenie to dotyczyło obojga małżonków w trakcie występowania między nimi majątkowej wspólności ustawowej.
Okoliczność ta musiała ważyć przy orzekaniu przez sądy o podziale dorobku wspólnego małżonków.
10. Dokonując oceny unormowań art. 215 § 2 i 4 z punktu widzenia zgodności z art. 64 ust. 1 i 2 Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny
poczynił następujące ustalenia i oceny.
Analizując treść art. 215 § 2 zd. 1 oraz art. 215 § 4 zd. 1 prawa spółdzielczego bez jednoznacznego uwzględnienia unormowania
zawartego w art. 215 § 4 zd. 2, można byłoby, hipotetycznie, podzielić część zarzutów skarżącej. Dotyczy to zwłaszcza zarzutu
nierównej ochrony praw majątkowych tego z małżonków, który poniósł z majątku odrębnego całość lub zasadniczą część nakładów
niezbędnych dla pozyskania spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu (lub domu jednorodzinnego) lub koszt inwestycji zwiększających
wartość przydzielonego lokalu (domu jednorodzinnego).
W sytuacji jednak, gdy przywołane wzorce konstytucyjne art. 64 ust. 1 i 2 należy interpretować i stosować kompleksowo, a w
szczególności z uwzględnieniem unormowania zawartego w art. 215 § 4 zd. 2, zarzut nierównej ochrony własności i praw majątkowych,
w tym – dyskryminującego traktowania małżonka, który poniósł z majątku odrębnego przeważający udział w pokryciu wkładu budowlanego,
kosztów wykończenia czy remontu przydzielonego w trakcie trwania małżeństwa lokalu (domu jednorodzinnego) pozostaje niezasadny.
Unormowanie art. 215 § 4 zd. 2 prawa spółdzielczego pozwala bowiem w pełni na skorzystanie przez małżonka, który poniósł przeważające
nakłady, z dochodzenia, także sądowego, zwrotu wydatków i nakładów poczynionych z majątku odrębnego na majątek wspólny. Przepis
ten umożliwia dochodzenie zwrotu (uwzględnienia w rozliczeniach przy podziale majątku wspólnego) wszystkich udokumentowanych
wydatków i nakładów z majątku odrębnego jednego z małżonków w pełnej wysokości tychże wydatków i nakładów. Tym samym umożliwia
pełną ochronę prawa własności lub innych praw majątkowych zainteresowanego małżonka.
Z tych względów, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego, treść uregulowań art. 215 § 2 i 4, wykładanych i stosowanych całościowo,
nie prowadzi do naruszenia konstytucyjnego prawa do równej ochrony własności i innych praw majątkowych, gwarantowanego przez
uregulowanie art. 64 ust. 2 Konstytucji. W rozpatrywanej sprawie istnienie unormowania art. 215 § 2 prawa spółdzielczego jest
obojętne dla ochrony praw skarżącej, a to wobec nieustanowienia przez nią (i jej b. małżonka) odrębności majątkowej.
11. Skarżąca w swej skardze i pismach uzupełniających podnosi okoliczność, że wartość poniesionych wydatków i nakładów z majątku
odrębnego nie pozostaje w pełnej korespondencji z wartością rynkową domu jednorodzinnego w chwili orzekania o podziale majątku
wspólnego, ani też z wartością wniesionego wkładu budowlanego. Wskazuje też, że część kosztów budowy domu została pokryta
ze środków objętych kredytem mieszkaniowym, którego istotna część (40%) uległa umorzeniu w czasie trwania małżeństwa i w warunkach
wspólności majątkowej małżeńskiej.
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego Kwestia konkretnych rozliczeń majątkowych wydatków i nakładów z majątku odrębnego na majątek
wspólny jest domeną postępowania przez sądami powszechnymi. Jako taka pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego wyznaczoną,
unormowaniem art. 188 w związku z art. 79 ust. 1 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny, dostrzegając szereg uchybień w orzekaniu
przez sąd pierwszej instancji (w tym retroaktywne zastosowanie przepisów prawa materialnego) oraz sąd drugiej instancji (brak
wskazania podstaw prawnych orzekania, oddalenie apelacji z jednoczesną częściową modyfikacją orzeczenia sądu pierwszej instancji),
nie dysponuje uprawnieniami do usunięcia tych uchybień lub ich skutków. Nie może też oceniać poprawności orzekania przez wspomniane
sądy lub – odpowiednio – Sąd Najwyższy, m.in. w przedmiocie rozliczeń majątkowych, oceny wniesionej kasacji jak też co do
skuteczności korzystania przez skarżącą z uprawnień gwarantowanych przez art. 215 § 4 zd. 2 prawa spółdzielczego.
12. Trybunał Konstytucyjny pragnie na marginesie zauważyć, że wysłowienia art. 215 § 2, a zwłaszcza art. 215 § 4 zaskarżonej
ustawy, nie ułatwia wykładni stosowania tego aktu normatywnego, przez adresatów niedysponujących doświadczeniem prawniczym.
Ocena ta staje się uzasadniona zwłaszcza w kontekście jednoczesnego obowiązywania generalnych regulacji stosunków majątkowych
między małżonkami zawartych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym (w tym zwłaszcza: art. 32 i art. 33 k.r.o.).
13. Trybunał Konstytucyjny przypomina, że zgodnie z ustaloną linią orzeczniczą Trybunału unormowanie art. 21 ust. 1 Konstytucji
należy do kręgu unormowań programowych Konstytucji, wyznaczających kierunek i treść działania państwa. Regulacja ta nie stanowi
samoistnej podstawy konstytucyjnego prawa czy wolności jednostki. Konstytucyjna ochrona prawa własności i innych praw majątkowych
pojmowanych podmiotowo gwarantowana jest w art. 64 ust. 1-2 Konstytucji.
Z tego względu art. 21 ust. 1 Konstytucji nie może być adekwatnym wzorcem kontroli konstytucyjności kwestionowanych przepisów.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny, orzekł jak w sentencji.