1. Pytanie prawne Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze powstało na tle następującego stanu faktycznego. Jan Świrydo, zatrzymany
w styczniu 1949 r. przez władze radzieckie, w marcu tegoż roku, wraz z innymi osobami, został skazany przez Trybunał Wojenny
Wojsk MSW obwodu Grodzieńskiego na karę 25 lat pozbawienia wolności, konfiskatę mienia oraz pięć lat pozbawienia prawa publicznych.
Przypisane mu czyny obejmowały okres 1947-1948 r. W wykonaniu wyroku Jan Świrydo przebywał w obozach odosobnienia na Dalekim
Wschodzie, gdzie pracował w kopalniach. Został zwolniony 24 sierpnia 1956 r. decyzją Prezydium Rady Najwyższej ZSRR. Następnie
skorzystał z możliwości repatriacji i przyjechał do Polski. Zmarł w 1993 r. Kolegium do Spraw Karnych Sądu Najwyższego Republiki
Białorusi w orzeczeniu z 17 grudnia 1993 r. uznało wyrok z 1949 r. za zgodny z prawem i orzekło, iż skazani nie podlegają
rehabilitacji. W dniu 8 listopada 2002 r. jego następcy prawni (żona i synowie), złożyli do Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze
wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie za represje organów byłego ZSRR (sprawa o sygn. akt III Ko 494/02). W toku rozpoznawania
tego wniosku Sąd powziął wątpliwość co do zgodności z Konstytucją art. 8 ust. 2a i 2b ustawy z 23 lutego 1991 r. o uznaniu
za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego.
Jak wyjaśnia Sąd Okręgowy, nowela do ustawy z 16 lipca 1998 r., przez wprowadzenie do ustawy art. 8 ust. 2a, poszerzyła krąg
osób uprawnionych do odszkodowania i zadośćuczynienia na osoby represjonowane przez radzieckie organy ścigania, wymiaru sprawiedliwości
lub pozasądowe „na terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie Ryskim, w okresie od 1 stycznia 1944 do 31 grudnia
1956”. Jednocześnie jednak, w art. 8 ust. 2b, ustawodawca zadecydował, że działalność, która uprawnia do domagania się rekompensaty,
w odniesieniu do osób represjonowanych na terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie Ryskim poza obecnym terytorium
Polski, obejmuje okres od 17 września 1939 r. do 5 lutego 1946 r. Zdaniem Sądu, analiza wydarzeń historycznych nie daje podstaw
do wprowadzenia takiej cezury, jaka znalazła wyraz w treści kwestionowanych przepisów. Pozbawienie prawa do odszkodowania
i zadośćuczynienia osób, które prowadziły działalność niepodległościową na terenie byłego ZSRR po 5 lutego 1946 r. stanowi,
w ocenie Sądu, naruszenie zasady równości, wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji i zasady sprawiedliwości społecznej, wyrażonej
w art. 2 Konstytucji.
W dalszym ciągu uzasadnienia pytania prawnego, powołując się na orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, Sąd Okręgowy dowodzi,
iż odmienne traktowanie patriotów działających na terenie byłego ZSRR w okresie od 6 lutego 1946 r. do 31 grudnia 1956 r.
nie znajduje uzasadnienia, gdyż ich sytuacja była taka sama, jak osób walczących na terenie PRL. Przyjęcie jako kryterium
wyróżniającego daty wejścia w życie umowy dotyczącej granicy polsko-radzieckiej, w świetle zasady sprawiedliwości społecznej,
nie znajduje uzasadnienia. Krzywdy i cierpienia doznane za działalność patriotyczną na pewno nie ustały po tej dacie; represje
NKWD i trybunałów wojskowych były nadal dotkliwe i nie odbiegały od tych, jakie stosowano wobec działaczy patriotycznych po
5 lutego 1946 r. na terenie PRL.
W końcowej części uzasadnienia znalazło się stwierdzenie, iż od odpowiedzi na pytanie prawne Sądu zależy rozstrzygnięcie w
sprawie z wniosku następców prawnych represjonowanego.
2. Prokurator Generalny w piśmie z 5 czerwca 2003 r. wyraził stanowisko, iż art. 8 ust. 2a i 2b ustawy z 23 lutego 1991 r.
o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego
są zgodne z art. 32 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
W uzasadnieniu swego stanowiska Prokurator Generalny wskazał, że kwestionowane przepisy wprowadziły generalną zasadę, iż osobom
represjonowanym przez radzieckie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości, lub organy pozasądowe, za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego należą się określone w ustawie roszczenia. W zależności od tego, na jakim terytorium
działalność ta była prowadzona, zróżnicowano daty tej działalności. Daty powiązane są z określonymi zdarzeniami historycznymi.
W przypadku represjonowania przez organy radzieckie na obecnym terytorium RP, daty początkowa i końcowa działalności uprawniającej
do roszczeń, to 1 lipca 1944 r. i 31 grudnia 1956 r. W przypadku działalności prowadzonej w granicach wyznaczonych przez Traktat
Ryski poza granicami obecnej Polski, znaczące daty, to 17 września 1939 r. i 5 lutego 1946 r. W obu przypadkach chodzi o represje
stosowane przez organy radzieckie do 31 grudnia 1956 r.
W ocenie Prokuratora Generalnego, wybór daty 5 lutego 1946 r., jako ograniczającej okres działalności uprawniającej do roszczeń,
jest uzasadniony, gdyż 4 lutego 1946 r., tj. z chwilą ratyfikacji umowy z 16 sierpnia 1945 r. o polsko-radzieckiej granicy
państwowej, przestała istnieć wschodnia granica Polski ustalona Traktatem Ryskim z 1921 r. Działalność prowadzona po 5 lutego
1946 r. na terenach mieszczących się w granicach Polski z 1921 r. była już działalnością prowadzoną w ZSRR, a nie na terenie
Polski. Stąd wyłączenie z zakresu ustawy osób, które tę działalność prowadziły. Wybór daty granicznej jest, zdaniem Prokuratora
Generalnego, racjonalny i odpowiada wymaganiom, jakie Trybunał Konstytucyjny formułuje pod adresem kryteriów wyróżnienia grup
podmiotów, których sytuacja prawna została odmiennie uregulowana.
3. Marszałek Sejmu RP, w piśmie z 1 października 2003 r., wniósł o stwierdzenie zgodności kwestionowanych przepisów z Konstytucją.
W uzasadnieniu Marszałek Sejmu podkreślił, że uprawnienia osób represjonowanych za działalność na rzecz bytu niepodległego
Państwa Polskiego nie są ograniczone żadnym terminem. Zdaniem Marszałka, użyte w przepisie sformułowanie „na terytorium Polski”
odnosi się wyłącznie do miejsca funkcjonowania radzieckich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub pozasądowych. W
ocenie Marszałka, roszczenia osób powstają pod warunkiem, iż represje wobec nich były stosowane „tylko w granicach i zakresie
działalności tych organów na mocy porozumienia z 26 lipca 1944 r. między PKWN a Rządem ZSRR (...)”. Odpowiedzialność Skarbu
Państwa ogranicza się zatem do represji stosowanych przez władze radzieckie tylko w sferze bezpośrednich operacji wojennych,
a skazanie za czyny po zakończeniu wojny z Niemcami nie może być brane pod uwagę. Natomiast, zdaniem Marszałka, sformułowanie
„na terytorium Polski” nie dotyczy miejsca prowadzenia działalności przez osoby represjonowane; uprawnienia przysługują represjonowanym,
którzy prowadzili działalność patriotyczną zarówno na Terytorium Polski w rozumieniu ustawy, jak i poza nim.
Nie do końca jasne jest stanowisko Marszałka Sejmu w kwestii przesłanki roszczenia odszkodowawczego, jaką miałoby być unieważnienie
wyroku skazującego. Raz bowiem Marszałek przyznaje, że „unieważnienie takie nie mogło się odnosić do orzeczenia władz państwa
obcego lecz tylko organów polskich”, a zatem – „odszkodowanie przysługiwało z racji wydania samego orzeczenia represjonującego”
(s. 3), w innym zaś miejscu stwierdza, że „meritum ust. 2a i 2b w art. 8 jest stwierdzenie nieważności orzeczenia organów
radzieckich” (s. 4).
Ostatecznie Marszałek Sejmu stwierdził, iż przepis art. 8 ust. 2a wyklucza odszkodowanie za szkodę i zadośćuczynienie za krzywdę,
wynikłe z wydania przez radzieckie organy orzeczenia za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Za tego
rodzaju represje organów radzieckich, zdaniem Marszałka, Rzeczypospolita Polska nie odpowiada (s. 5). Ta teza jest uzasadnieniem
wniosku o stwierdzenie zgodności z Konstytucją kwestionowanych przepisów.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Pytanie prawne sformułowane przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze dotyczy zakresu podmiotowego rekompensaty przyznanej osobom
represjonowanym za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Jak wiadomo, ustawa z 23 lutego 1991 r. dotycząca
tych zagadnień (dalej: ustawa), przewiduje procedurę uznania za nieważne wyroków wydanych w stosunku do tych osób oraz – w
związku z tym rozstrzygnięciem – przewiduje odszkodowanie za poniesioną szkodę i zadośćuczynienie za krzywdę wynikłe z wydania
unieważnionego wyroku. Roszczenia te przysługują wobec Skarbu Państwa a uprawnionymi są: sama osoba poszkodowana, zaś po jej
śmierci małżonek, dzieci i rodzice. Ustawa była kilkakrotnie nowelizowana, przy czym zasadnicze zmiany dotyczyły kręgu podmiotów
uprawnionych do odszkodowania i zadośćuczynienia. Niezależnie od aktualnego kształtu ustawy, zawsze budziła ona szereg wątpliwości
natury moralnej i prawnej; była przedmiotem dyskusji doktrynalnej (por. dyskusja J. Kranz i A. Strzembosz, Rzeczpospolita
1996, lipiec 1996) oraz orzeczeń sądów (por. uchwała SN z 24 listopada 1999, OSNKW 2000, nr 1-2, poz. 8), a także – Trybunału
Konstytucyjnego (uchwała z 30 kwietnia 1996 r., W. 18/95, OTK ZU nr 9-10/1996, poz. 204). Wątpliwości powstają na różnych
poziomach interpretacji ustawy. Po pierwsze, chodzi o samą naturę świadczeń przez nią przewidzianych i podstawę wypłaty ich
przez państwo. Po drugie, chodzi o zgodne z prawdą historyczną i sprawiedliwe wskazanie uprawnionych. Po trzecie – przedmiotem
kontrowersji rozstrzyganych przez sądy są poszczególne sformułowania ustawy. Pytanie prawne inicjujące niniejszą sprawę najlepiej
świadczy o tym, że – mimo nowelizacji i wykładni sądowej – ustawa nadal rodzi wątpliwości. Tym razem dotyczą one koncepcji
określenia kręgu podmiotów uprawnionych, czyli warstwy merytorycznej ustawy. Sąd Okręgowy bowiem zetknął się z przypadkiem,
gdy osoba została skazana za działalność patriotyczną, jednak literalne brzmienie art. 8 ust. 2b ustawy – ze względu na czas
i miejsce prowadzenia działalności – zdaniem Sądu przemawiałoby za oddaleniem roszczenia odszkodowawczego. Rozpoznając sprawę
Sąd powziął wątpliwość, czy rozwiązanie wynikające z art. 8 ust. 2a i ust. 2b ustawy jest zgodne z zasadą demokratycznego
państwa prawnego, wyrażoną w art. 2 Konstytucji i z zasadą równości wobec prawa, wyrażoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji.
2. Ponieważ wątpliwości przedstawione przez Sąd Okręgowy dotyczą naruszenia dwóch zasad konstytucyjnych, Trybunał Konstytucyjny
kolejno dokonuje oceny zgodności kwestionowanych przepisów ustawy z dwoma powołanymi wzorcami konstytucyjnymi – tj. art. 2
i art. 32 ust. 1 Konstytucji. Zdaniem Trybunału, dla udzielenia odpowiedzi na postawione przez Sąd pytania pomocne będzie
odwołanie się do kształtu ustawy, jaki przybierała ona w wyniku kolejnych nowelizacji stanowiących etapy dochodzenia do obecnego
jej kształtu. Warto też przypomnieć dyskusję parlamentarną towarzyszącą wprowadzeniu do ustawy art. 8 ust. 2a i ust. 2b. Pomoże
to zrozumieć myśl legislacyjną, która legła u podstaw kwestionowanych przepisów.
Pierwotnie ustawa przewidywała rekompensatę majątkową (art. 8 ust. 1) tylko dla osób, wobec których zapadły orzeczenia „wydane
przez polskie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub przez organy pozasądowe w okresie od rozpoczęcia ich działalności
na ziemiach polskich, począwszy od 1 stycznia 1944 r. do 31 grudnia 1956 r.” (art. 1 ust. 1). Poza zakresem rozważań Trybunał
pozostawia rozszerzające tę zasadniczą podstawę roszczeń art. 1 ust.4 i art. 11 ustawy.
Następnie, w wyniku nowelizacji z 20 lutego 1993 r. (Dz. U. Nr 36, poz. 159), tzw. ustawy lutowej, w art. 8 ustawy dodano
ustęp 2a, według którego „Uprawnienia określone w ust. 1 przysługują również osobom, mieszkającym obecnie lub w chwili śmierci
w Polsce, represjonowanym przez radzieckie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub organy pozasądowe, działające na
mocy porozumienia zawartego 24 lipca 1944 r. między Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego i Rządem Związku Socjalistycznych
Republik Radzieckich o stosunkach między radzieckim wodzem naczelnym a polską administracją po wkroczeniu wojsk radzieckich
na terytorium Polski za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego lub z powodu takiej działalność”. Nowela
lutowa przyniosła zatem rozszerzenie kręgu podmiotów uprawnionych poprzez przyjęcie, że represje mogły być wymierzane nie
tylko przez polskie władze, ale również – we wskazanym zakresie – przez organy radzieckie. Zasadnicze wątpliwości budziło
pojęcie „terytorium Polski”, na którym miało zachodzić działanie organów obcego państwa. Sąd Najwyższy w uchwale podjętej
21 czerwca 1995 r. przyjął, iż chodziło o ziemie polskie na zachód od tzw. linii Curzona (OSNKW 1995, nr 9-10, poz. 53). Z
inicjatywy Rzecznika Praw Obywatelskich kwestia stała się przedmiotem rozważań Trybunału Konstytucyjnego, który w uchwale
z 30 kwietnia 1996 r. (W. 18/95, OTK ZU nr 2/1996, poz. 15) ustalił, iż pojęcie „terytorium Polski” użyte przez ustawodawcę
w art. 8 ust. 2a ustawy obejmuje terytorium w granicach wyznaczonych Traktatem Ryskim. Konieczne wydaje się przytoczenie argumentacji
Trybunału.
W uzasadnieniu uchwały Trybunał podkreślił, że „zgodnie z doktryną publicznego prawa międzynarodowego Państwo Polskie nie
może być obarczone odpowiedzialnością odszkodowawczą za sprzeczne z prawem działania organów obcego państwa”. Z punktu widzenia
zarówno reguł prawa międzynarodowego publicznego, jak i konstytucyjnej zasady państwa prawnego, prawnie zasadne jest, by odszkodowania
wypłacał sprawca szkody. W konsekwencji, oceniając rozszerzenie zakresu ustawy na osoby represjonowane przez organy radzieckie,
Trybunał stwierdził, że „dodanie ustępu 2a w art. 8 ma wyjątkowy charakter”. Poszukując uzasadnienia dla tej szczególnej regulacji,
Trybunał wskazał na swego rodzaju „przyczynienie” się PKWN do wyrządzenia szkód, poprzez zawarcie 25 lipca 1944 r. porozumienia,
na mocy którego Polska niejako oddawała ZSRR jurysdykcję na swoim terytorium. Trybunał podkreślił też znaczenie konstytucyjnej
zasady równości, która wymaga jednakowego traktowania osób prowadzących taką samą działalność, niezależnie od tego, czy były
represjonowane przez organy polskie czy radzieckie, przy czym – te ostatnie – niezależnie od tego, czy represja miała miejsce
„na wschód czy na zachód, od nie mającej charakteru prawnego, tzw. linii Curzona”. Ta ostatnia teza miała zasadnicze znaczenie
dla wykładni pojęcia „terytorium Polski”. Usuwając występujące w orzecznictwie rozbieżności, Trybunał Konstytucyjny ustalił,
iż sformułowanie użyte w art. 8 ust. 2a odnosi się do „ziem polskich wchodzących w skład terytorium Państwa Polskiego 1 stycznia
1944 r. (art. 1 powołanej ustawy), a więc także do tej części terytorium Państwa Polskiego, która znajdowała się na wschód
od tzw. linii Curzona, stosownie do granicy ustalonej w Traktacie Ryskim z 18 marca 1921 r. (Dz. U. z 1921 r. Nr 49, poz.
299)”.
Nowelizacja z 16 lipca 1998 r. (Dz. U. Nr 97, poz. 604) przyniosła istotne zmiany, gdy chodzi o krąg uprawnionych, będących
ofiarami represji radzieckich. Jest rzeczą charakterystyczną, że zmiany zostały wprowadzone z inicjatywy senatorów, którzy
podkreślali dążenie do ustabilizowania sytuacji prawnej osób represjonowanych i usunięcia niejasności związanych ze sformułowaniem
art. 8 ust. 2a ustawy „w duchu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego” (por. wystąpienie sprawozdawcy senatora S. Gogacza s.
135 i wypowiedź senatora P. Andrzejewskiego, s. 140, Sprawozdania Stenograficznego z 14. posiedzenia Senatu RP z dnia 18 czerwca 1998 r.). Ustawa uchwalona przez Sejm 21 maja 1998 r. przewidywała jednak w art. 8 ust. 2a, że odszkodowania będą przysługiwały osobom
represjonowanym przez organy radzieckie na terenie na wschód od linii Curzona tylko do 5 lutego 1946 r. To rozwiązanie nie
zostało jednak zaakceptowane przez Senat, który na swym posiedzeniu 18 czerwca 1998 r. przyjął istotne poprawki. Przede wszystkim
Senat zadecydował o przedłużeniu okresu represji radzieckich, z którymi wiąże się przewidziana w ustawie rekompensata, do
31 grudnia 1956 r., określonego jako symboliczna data zakończenia epoki stalinowskiej. Uzasadniając objęcie ustawą także osób
represjonowanych przez władze radzieckie na ich własnym terytorium senatorowie podkreślali, iż represje wobec Polaków na kresach
wschodnich były stosowane jeszcze długo po ustaleniu wschodniej granicy Polski w 1946 r. (por. wystąpienie senatora Z. Romaszewskiego,
Sprawozdanie..., s. 137). Jednocześnie jednak senatorowie dostrzegli, iż byłoby rzeczą niewłaściwą objęcie ustawą wszystkich represjonowanych
w tym okresie w ZSRR na dawnych terenach polskich, gdyż „był to jednak Związek Radziecki, kierujący się swoimi interesami,
a właściwie swoimi prawami czy raczej swoim bezprawiem, wszyscy podlegali tam bowiem represjom” (jak wyżej). W konsekwencji
zaproponowano dodanie w art. 8 nowego ustępu – ust. 2b, który sprecyzował działalność, za którą represje zostały wymierzone
(jak wyżej, a także wypowiedź senatora Z. Romaszewskiego przed głosowaniem, s. 173). Poprawki Senatu zostały przyjęte przez
Sejm 16 lipca 1998 r.
W konsekwencji opisanego procesu legislacyjnego ustawa uzyskała obecny kształt. Zgodnie z jej art. 8 ust. 2a: „Uprawnienia
określone w ust. 1 przysługują również osobom, mieszkającym obecnie lub w chwili śmierci w Polsce, represjonowanym przez radzieckie
organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości lub organy pozasądowe, działające na obecnym terytorium Polski w okresie od 1 lipca
1944 r. do 31 grudnia 1956 r. oraz na terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie Ryskim, w okresie od 1 stycznia
1944 r. do 31 grudnia 1956 r. za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego lub z powodu takiej działalność”.
Jednocześnie w art. 8 ustawy dodano ust. 2b, zgodnie z którym: „Przez działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego,
o której mowa w ust. 2a, w odniesieniu do osób represjonowanych na terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie Ryskim
poza obecnym terytorium Polski, należy rozumieć działalność w okresie od 17 września 1939 r. do 5 lutego 1946 r.”.
Zestawienie treści przepisów dowodzi, że zasadnicza zmiana koncepcji (ustawa lutowa 1993 r.) polegała na objęciu ustawą nie
tylko podmiotów represjonowanych przez władze polskie, ale także radzieckie. W ten sposób ustawodawca uwzględnił fakt historyczny,
iż organy sądowe i pozasądowe obcego państwa sprawowały władzę na terytorium Polski. Rozszerzenie kręgu podmiotów uprawnionych
wynikające z dodania nowego ustępu w art. 8 ustawy, ust. 2a, niewątpliwie czyniło zadość postulatowi sprawiedliwości, gdyż
okoliczność, jaki organ – polski czy radziecki – wymierzał represje za tę samą działalność była kwestią przypadku. Kolejna
istotna nowelizacja art. 8 ust. 2a ustawy uwzględniła dalszy element prawdy historycznej, a mianowicie – granice miejscowe
i czasowe działania organów radzieckich na ziemiach polskich. Wbrew przyjętemu przez ustawodawcę w 1993 r. generalnemu założeniu,
iż władza radziecka zaczęła swą działalność na terytorium Polski po porozumieniu z 26 lipca 1944 r., sytuacja była zróżnicowana.
Ustawodawca wziął to pod uwagę nowelizując ustawę w 1998 r. Jednak zasadnicza – z punktu widzenia niniejszej sprawy – zmiana
wprowadzona w 1998 r. polega na precyzyjnym określeniu w art. 8 ust. 2b ustawy działalności, która miała być przyczyną represji.
Ustawodawca nie zdefiniował, na czym miała polegać „działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego”, nie odwołał
się do merytorycznych jej cech, lecz – w pewnym sensie zakładając powszechne zrozumienie tego sformułowania – wskazał jedynie
ramy miejscowe i czasowe tej działalności. Tak więc – gdy chodzi o terytorium Polski w granicach ustalonych w Traktacie Ryskim,
ale poza obecnym terytorium Polski – działalność, z którą wiąże się ewentualną wypłatę świadczeń, musiała być prowadzona w
okresie od 17 września 1939 do 5 lutego 1946 r. Daty mają – rzecz jasna – uzasadnienie historyczne: pierwszą z nich wyznaczył
dzień zajęcia przez wojska radzieckie ziem polskich na wschodzie, drugą – dzień, w którym formalnie, na mocy umowy z 16 sierpnia
1945 r. o polsko-radzieckiej granicy państwowej, przestała istnieć wschodnia granica Polski ustalona Traktatem Ryskim. Ratyfikacja
wspomnianej umowy (4 lutego 1946 r.) oznaczała ukształtowanie obecnej wschodniej granicy terytorium Polski i – tym samym –
odpadnięcie podstaw prawnych do traktowania ziem wschodnich jako części tego terytorium. Biorąc pod uwagę wskazane fakty historyczne
Trybunał Konstytucyjny ocenia, że art. 8 ust. 2b ustawy wiąże pojęcie „działalności na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego”
z terenem tejże działalności; chodziło o to, by działalność była prowadzona na terytorium Polski w prawnie ustalonych granicach.
Po formalnym włączeniu polskich ziem wschodnich do ZSRR aktywność polskich patriotów na tych terenach zmieniła swój charakter;
kwalifikowana była jako działalność wymierzona przeciwko Związkowi Radzieckiemu, a nie jako działalność na rzecz niepodległego
bytu Polski. Celem ustawodawcy niewątpliwie było niedopuszczenie do sytuacji, w której Skarb Państwa wypłacałby rekompensaty
osobom represjonowanym w ZSRR za działania skierowane wyłącznie przeciwko władzom radzieckim.
Wbrew wywodom zawartym w wystąpieniu Marszałka Sejmu w niniejszej sprawie, treść analizowanych przepisów nie uzasadnia tezy,
iż ustawodawca powiązał odpowiedzialność wyłącznie z przypadkami represjonowania przez organy radzieckie działające w strefie
bezpośrednich operacji wojennych, na podstawie porozumienia między PKWN i Rządem Radzieckim z 26 lipca 1944 r. Nie ma też
żadnych podstaw, by twierdzić, że odpowiedzialność nie obejmuje przypadków represjonowania po dacie zakończenia wojny z Niemcami.
Treść art. 8 ust. 2b ustawy wskazuje natomiast wyraźnie na powiązanie działalności z terytorium Polski.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że na skutek wprowadzenia art. 8 ust. 2b ustawy, uprawnienia osób represjonowanych uległy
zróżnicowaniu. W grupie osób, co do których orzeczenia zapadły do 31 grudnia 1956 r., ustawodawca wprowadził dalszy podział
według kryterium państwa, którego organ stosował represje. Jeśli był nim organ polski – rekompensata przysługuje niezależnie
od okresu i terytorium, na którym prowadzona była działalność; jak wynika z art. 1 ust. 4 ustawy – osoby te mogą uzyskać odszkodowanie
nawet, jeśli wyrok zapadł po 31 grudnia 1956 r. Natomiast roszczenia osób, które były represjonowane przez władze radzieckie,
są uzależnione od spełnienia dodatkowego warunku, a mianowicie: prowadzenia tejże działalności na terytorium Polski, które
to terytorium począwszy od 5 lutego 1946 r. nie obejmowało już ziem wschodnich w granicach ustalonych Traktatem Ryskim.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza jednocześnie, że przedstawione zróżnicowanie sytuacji osób represjonowanych można też ująć
inaczej, wskazując na kryterium terenu działania. Jego zastosowanie prowadzi do wniosku, że ustawodawca jednakowo potraktował
wszystkie osoby prowadzące działalność patriotyczną na obecnym terytorium Polski; przysługuje im rekompensata niezależnie
od tego, organ którego państwa stosował wobec nich represje, oczywiście pod warunkiem, że orzeczenie zapadło przed 31 grudnia
1956 r. Tej kategorii podmiotów należy przeciwstawić osoby prowadzące działalność poza obecnym terytorium Polski, czyli na
terenie Związku Radzieckiego, w tym także na ziemiach polskich utraconych 5 lutego 1946 r.
Podsumowując ten fragment rozważań Trybunał Konstytucyjny przyznaje, iż przepisy ustawy, które wzbudziły wątpliwości Sądu
i sprowokowały pytanie prawne, w istocie wprowadzają zróżnicowanie sytuacji prawnej osób represjonowanych za działalność na
rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Zastosowane kryteria, to: z jednej strony – kryterium organu stosującego represje,
przy czym ustawa różnicuje podmioty w zależności od tego, czy stosował je organ polski czy radziecki; z drugiej strony – kryterium
terytorium państwa, na którym prowadzona była represjonowana działalność, przy czym ustawodawca zasadniczo zapewnia rekompensatę
osobom działającym na terytorium Polski w jego prawnie wyznaczonych granicach. Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, iż wprowadzenie
w ustawie wskazanego zróżnicowania sytuacji prawnej nie musi oznaczać sprzeczności przepisów z konstytucyjną zasadą równości.
Konieczna jest dalsza ocena, a zatem badanie, czy w świetle zasad wyrażonych w Konstytucji kwestionowana regulacja jest uzasadniona.
3. Przechodząc do oceny kwestionowanych przepisów z punktu widzenia wyrażonej w art. 2 Konstytucji zasady demokratycznego
państwa prawnego, Trybunał Konstytucyjny podkreśla, iż ocena wymaga odwołania się do pewnych zasad ogólnych, wykraczających
poza dziedzinę prawa konstytucyjnego, i wartości konstytucyjnych. Zrozumienie i ocena regulacji zakładają znajomość wydarzeń
historycznych. Trybunał rezygnuje z ich ponownego przedstawienia, odwołując się w tym zakresie do swych ustaleń przedstawionych
w uzasadnieniu powoływanej uchwały z 30 kwietnia 1996 r. (W. 18/95). Na potrzeby rozważań w niniejszej sprawie konieczne jest
jednak przypomnienie najistotniejszych założeń legislacyjnych, na które zwrócił uwagę Trybunał w uzasadnieniu powołanej uchwały
i które zostały wskazane podczas prac Senatu RP nad ostatnią nowelizacją ustawy.
Otóż przede wszystkim, konieczne jest przypomnienie wyjątkowego charakteru ustawy. Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu uchwały
z 30 kwietnia 1996 r. wskazał, iż przyjęte w niej rozwiązania wykraczają zarówno poza wymagania płynące z zasad prawa międzynarodowego
publicznego, jak i zasady demokratycznego państwa prawnego. Oznacza to, iż nawet ustawa w kształcie sprzed nowelizacji z 1993
r., a zatem wiążąca odpowiedzialność tylko z represjami stosowanymi przez władze polskie, mieściłaby się w granicach porządku
prawnego, w szczególności porządku konstytucyjnego RP. Trybunał Konstytucyjny w obecnym składzie zasadniczo potwierdza stanowisko
wyrażone w powołanej uchwale i jej uzasadnieniu. Trybunał podkreśla dodatkowo, że rozszerzenie odpowiedzialności i objęcie
nią także osób represjonowanych przez organy radzieckie należy oceniać jako wyjście przez ustawodawcę poza standard konstytucyjny
zakładający odpowiedzialność Państwa za działania jego organów (obecnie, poza art. 2, wypada wskazać art. 77 ust. 1 Konstytucji).
Ujmując tę myśl bardziej kategorycznie Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że nawet całkowite pominięcie w ustawie uprawnień
osób represjonowanych przez władze radzieckie nie mogłoby być ocenione jako sprzeczne z porządkiem konstytucyjnym.
Z powyższych ustaleń wynika, że odpowiedzialność regulowana przez ocenianą ustawę w istocie nie jest już odpowiedzialnością
odszkodowawczą w rozumieniu prawa. Tego rodzaju odpowiedzialności nie przewiduje bowiem ani prawo cywilne, ani konstytucyjne,
ani wreszcie – odpowiedzialność taka nie wynika z zasad prawa międzynarodowego. Trybunał Konstytucyjny stoi zatem na stanowisku,
że w ocenianej ustawie Rzeczpospolita Polska – wychodząc poza obowiązek prawny a kierując się względami moralnymi i zasadami
słuszności – przyjęła na siebie ciężar rekompensaty wobec osób represjonowanych przez reżim komunistyczny. Zamiarem ustawodawcy
nie było jednak, co oczywiste, kompensowanie krzywd doznanych z powodu działalności przeciwko Związkowi Radzieckiemu, lecz
przyznanie pewnego zadośćuczynienia patriotom polskim, także tym, którzy ponieśli konsekwencje swojej działalności już na
terenie Związku Radzieckiego. Należy uznać, że świadczenia wypłacane na podstawie kwestionowanych przepisów ustawy w pewnym
sensie mają charakter ex gratia. Trybunał Konstytucyjny wyraża przekonanie, iż ustawodawca polski wprowadzając rekompensaty regulowane przez kwestionowane
przepisy zdecydowanie wykroczył poza wymagania płynące ze standardów przyjętych w państwach demokratycznych. W tej perspektywie
zarzut sprzeczności przyjętego rozwiązania z art. 2 Konstytucji jest całkowicie pozbawiony podstaw. Ocena przyjętego rozwiązania
może być prowadzona wyłącznie z punktu widzenia zachowania równości w przyznawaniu świadczeń. Trybunał Konstytucyjny od razu
sygnalizuje jednak, iż wyjątkowy charakter całej ustawy, a w szczególności charakter rekompensaty przewidzianej w art. 8 ust.
2a i ust. 2b, przemawiają za przyznaniem ustawodawcy znacznej swobody w kształtowaniu przesłanek wypłaty i wysokości świadczeń.
4. Ocenę zgodności kwestionowanych przepisów z zasadą równości wobec prawa, wyrażoną w art. 32 ust. 1 Konstytucji, Trybunał
rozpoczyna od sformułowania tezy, iż cel ograniczenia odpowiedzialności zawartego w art. 8 ust. 2b ustawy jest w pełni zrozumiały.
Został on wyraźnie wskazany przez senatora, który zgłosił poprawkę do przyjętej już przez Sejm ustawy, polegającą na dopisaniu
ust. 2b ustawy. Chodzi o uniknięcie sytuacji, gdy Polska wypłacałaby rekompensaty osobom represjonowanym przez władze radzieckie
na terytorium ZSRR, dawniej mieszczącym się w granicach Polski, za działalność nie mającą związku z działalnością patriotyczną.
Trybunał zgadza się też, że – zasadniczo – można przyjąć swego rodzaju domniemanie faktyczne, które było przedmiotem debaty
parlamentarnej i które zadecydowało o wprowadzeniu przez Senat poprawki, iż po dacie 5 lutego 1946 r. na dawnych terenach
wschodnich Polski nie prowadzono już działalności „na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego”. Nie wynika z tego jednak,
iż represje radzieckie stosowane po 5 lutego 1946 r. i formalnie związane wyłącznie z czynami dokonanymi po tej dacie, nie
dotyczyły także wcześniejszej działalności. Aprioryczne odrzucenie roszczeń odszkodowawczych osób, które po wskazanej dacie
prowadziły działalność na dawnym terytorium Polski i były represjonowane przez władze radzieckie, bez ustalenia, o jaką działalność
chodzi, naruszałoby zasadę równego traktowania grupy osób represjonowanych. Trybunał Konstytucyjny wyraża jednak przekonanie,
że z treści kwestionowanych przepisów nie wynika, by celem ustawodawcy było wprowadzenie wyłącznie formalnego kryterium w
postaci daty i – w konsekwencji – niesłuszne zróżnicowanie sytuacji osób, które były represjonowane za działalność tego samego
rodzaju.
Dla uzasadnienia powyższej tezy konieczne jest przeprowadzenie starannej interpretacji przepisów art. 8 ust. 2a i ust. 2b
ustawy. Trybunał Konstytucyjny zwraca przede wszystkim uwagę na zasadniczą różnicę ukształtowania przesłanek wypłaty odszkodowania
osobom represjonowanym przez władze polskie i radzieckie. Otóż, o ile według art. 8 ust. 1 ustawy podstawowym warunkiem ubiegania
się o rekompensatę jest uznanie za nieważne orzeczenia wydanego przez polskie organy, o tyle w przypadku represjonowanych
przez organy władzy radzieckiej ustawodawca w ogóle takiego warunku nie formułuje. Pierwszą przesłanką przyznania świadczeń
przewidzianych w art. 8 ust. 2a ustawy jest sam fakt stosowania represji przez radzieckie organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości
lub organy pozasądowe, przy czym represje te musiały być stosowane we wskazanym czasie, tj. do 31 grudnia 1956 r. Spełnienie
tego warunku na ogół łatwo ustalić; nie budziło ono wątpliwości w sprawie, na tle której sformułowano pytanie prawne. Trybunał
Konstytucyjny podkreśla jednak okoliczność, iż w przypadku represji radzieckich ustawodawca zignorował przesłankę formalną
w postaci wydania orzeczenia skazującego a następnie jego unieważnienia. W ocenie Trybunału pominięcie tej przesłanki jest
wyrazem określonego stanowiska ustawodawcy wobec tych orzeczeń. Stanowisko to z kolei ma znaczenie dla interpretacji kwestionowanych
przepisów.
Poza samym faktem zastosowania represji przez władze radzieckie ustawodawca wymaga, by były one konsekwencją określonych działań
podejmowanych przez osoby prześladowane. Wskazany przez ustawę powód stosowania represji, to – według art. 8 ust. 2a ustawy
– druga przesłanka powstania roszczeń. Trybunał podkreśla, iż w art. 8 ust. 2a ustawy wskazano dwie przyczyny stosowania represji,
a w konsekwencji – dwie podstawy żądania rekompensaty. Przepis dotyczy bowiem osób represjonowanych „za działalność na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego lub z powodu takiej działalności”. Zastosowanie alternatywy łącznej, wyrażonej przez
użycie słowa „lub”, oznacza, iż spełnienie jednego z warunków wystarczy do ubiegania się o świadczenie przewidziane w ustawie.
Należy się ono zarówno wtedy, gdy ktoś był represjonowany za działalność „na rzecz bytu niepodległego Państwa Polskiego”,
jak i „z powodu takiej działalności”. Kolejny przepis, art. 8 ust. 2b ustawy, poprzez wyraźne ustalenie ram czasowych wprowadza
legalne granice przesłanki „działalności na rzecz bytu niepodległego Państwa Polskiego”. Trybunał Konstytucyjny dostrzega
oczywiście, iż treść art. 8 ust. 2b ustawy, będącego swego rodzaju definicją legalną, wpływa pośrednio na rozumienie drugiej
z przesłanek przyznania świadczeń, a mianowicie represjonowania „z powodu takiej działalności”. Trybunał stoi jednak na stanowisku,
iż nałożenie przez ustawodawcę obowiązku wypłacania przez Państwo rekompensaty także w razie represji „z powodu działalności
na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego” nie było przypadkowe, lecz miało na celu przyznanie sądowi decydującemu o świadczeniach
pewnej swobody oceny. Chodzi zwłaszcza o przypadki, gdy represje były wymierzane przez władze radzieckie na wschód od linii
Curzona już po dacie 5 lutego 1946 r., a zatem – przez władze działające na terenie swego państwa.
Trybunał Konstytucyjny przyznaje, że działalność prowadzoną na terenach na wschód od linii Curzona po 5 lutego 1946 r. trudno
byłoby zakwalifikować jako „działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego”, stąd brak podstaw do kwestionowania
tego przepisu. Jednocześnie jednak przy jego interpretacji trzeba wziąć pod uwagę dwie okoliczności, których uwzględnienie
odpowiednio kształtuje przesłanki przyznania świadczeń. Po pierwsze, konieczne jest uwzględnienie faktu, iż wiele osób prowadzących
działalność narodowowyzwoleńczą już w czasie wojny kontynuowało ją po jej zakończeniu, a także po 5 lutego 1946 r., czyli
po formalnym ustaleniu granicy polsko-radzieckiej. Jak już o tym była mowa wyżej, charakter tej działalności na ogół ulegał
zmianie; raczej kierowała się ona przeciwko reżimowi komunistycznemu. Po drugie, w przypadku stosowania represji władze radzieckie
nie były zainteresowane ujawnianiem patriotycznej przeszłości osób poddanych osądowi i dążyły raczej do tego, by wymierzenie
kary było związane z czynami uznawanymi przez władzę komunistyczną za przestępstwa kryminalne. Nie ulega wątpliwości, że często
rzeczywistą przyczyną przypisywania oskarżonym tych czynów była ich działalność narodowowyzwoleńcza. Odwołując się do przykładu,
jakim jest stan faktyczny sprawy rozpatrywanej przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że gdyby
oprzeć się na samym brzmieniu sentencji wyroku wydanego w 1949 r. przeciwko Janowi Świrydo, należałoby odrzucić jego roszczenie.
Został bowiem skazany wraz z innymi osobami za kontakty z „bandami terrorystycznymi”. Zarzut sformułowany pod adresem Jana
Świrydo, to: nawiązanie w 1947 r. kontaktu z uczestnikami bandy terrorystycznej Żemojtel oraz przejęcie od bandytów latem
1948 r. towarów zagrabionych w innych sklepach, ich sprzedanie we własnym sklepie i przekazanie uzyskanych pieniędzy bandzie.
Już jednak analiza zarzutów skierowanych przeciwko innym oskarżonym w tym samym procesie nakazuje zmianę oceny. Przykładowo,
w opisie czynu zarzucanego współoskarżonej Zofii Żemojtel znajduje się sformułowanie, że była ona żoną dowódcy (pseudonim
„Szum”) „terrorystycznej grupy bandyckiej” i „wielokrotnie odwiedzała męża w bandyckiej grupie AK w latach 1946-1948”. Za
kontakty z „bandycką grupą AK” została skazana na karę 25 lat pozbawienia wolności, utratę praw publicznych na lat 5 i konfiskatę
majątku. Trzeba także wziąć pod uwagę dowody wskazujące na to, że Jan Świrydo był żołnierzem AK od 1942 r. Według złożonych
przed sądem zeznań świadka Stanisława Żuka, skazanego w tym samym procesie, aresztowania w nocy z 17 na 18 stycznia 1949 r.,
których ofiarą padł Jan Świrydo, objęły 36 osób, członków AK. Zarówno ten fakt, jak i zorganizowanie im wszystkim grupowego
procesu, wyraźnie wskazują na rzeczywisty charakter procesu. Wspólnym zarzutem, stawianym wszystkim oskarżonym, było utrzymywanie
kontaktów z grupami AK, określanymi przez sąd jako bandy terrorystyczne. Wymiar kary wobec Jana Świrydo, a także innych oskarżonych,
był rażąco niewspółmierny do zarzucanych im formalnie czynów. Wszystkie te okoliczności przemawiają za trafnością oceny dokonanej
przez Stanisława Żuka, iż aresztowanie, proces i kara miały charakter represji wobec byłych żołnierzy AK. Represje te były
odpłatą także, a nawet przede wszystkim, za działalność sprzed 1947 r., kiedy to – według sentencji wyroku – Jan Świrydo miał
dopiero nawiązać kontakt z bandami terrorystycznymi.
Nawiązując do swych wcześniejszych uwag Trybunał Konstytucyjny przypomina, iż wśród przesłanek roszczeń odszkodowawczych osób
represjonowanych przez władze radzieckie nie ma warunku skazania i unieważnienia wyroku. To stanowisko polskiego ustawodawcy
najlepiej świadczy o powściągliwości wobec ferowanych wówczas orzeczeń, czy też – inaczej ujmując – o ograniczonym zaufaniu
do ustaleń w nich przyjętych.
Trybunał Konstytucyjny wyraża przekonanie, że w przedstawionej sytuacji zasadniczy ciężar ustaleń co do przyczyn stosowania
represji spoczywa na polskich sądach, które dziś orzekają w sprawach przyznania świadczeń. Sądy polskie, dysponując aktami
spraw osądzonych przez sądy radzieckie są w stanie ustalić, czy stosowane represje wiązały się wyłącznie z czynami opisanymi
w sentencji wyroku, czy były stosowane wyłącznie ze względu na naruszenie „interesów Związku Radzieckiego”, czy też rzeczywistą
przyczyną wymierzenia kary była uprzednia działalność patriotyczna skazanego. W takiej sytuacji należy przyjąć, że represje
stosowano w związku z działalnością na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego lub, używając terminologii art. 8 ust. 2b
ustawy, z powodu takiej działalności. Dodatkowe wprowadzenie w art. 8 ust. 2b ustawy kryterium formalnego nie może bowiem
prowadzić do rozstrzygnięć niezgodnych z konstytucyjną zasadą równości, to znaczy pozbawić rekompensaty polskich działaczy
patriotycznych, którzy kontynuowali swą aktywność na dawnych polskich ziemiach wschodnich, także po ich prawnym zaliczeniu
do terytoriów ZSRR. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, wyrażona w art. 32 ust. 1 Konstytucji zasada równości jest nie tylko
wzorcem kontroli konstytucyjnej, ale powinna stanowić także dyrektywę interpretacyjną dla sądów rozstrzygających w sprawach
rekompensat.
Trybunał Konstytucyjny podkreśla istotną wagę oceny dokonywanej przez sądy. Decyzja o przyznaniu świadczenia lub jego odmowie
nie może opierać się wyłącznie na literalnym opisie czynu przypisanego, zawartym w orzeczeniu wydanym przez organ władzy radzieckiej.
Trzeba pamiętać, iż – wobec pominięcia w ustawie przesłanki w postaci wydania orzeczenia przez organy radzieckie – uzasadnione
mogą być także roszczenia odszkodowawcze ofiar represji, wobec których nie wydano żadnego wyroku. Sentencję orzeczenia, jeśli
takie zapadło, należy zatem traktować jako jeden z dowodów, na których sąd rozpatrujący roszczenie o rekompensatę opiera swą
ocenę co do podstaw stosowania represji. Ustalenie rzeczywistych przyczyn stosowania represji przez radzieckie organy sądownicze
i pozasądownicze, w szczególności sprawdzenie, czy nie były one związane także z wcześniej prowadzoną działalnością na rzecz
niepodległego bytu Państwa Polskiego, wymaga starannej analizy dokumentów zawartych w aktach osób ubiegających się o rekompensatę.
Jest oczywiste, że ocena musi mieć charakter indywidualny i musi być podjęta w oparciu o materiały zgromadzone w konkretnej
sprawie. Tak przeprowadzona analiza stanu faktycznego i ustalenie rzeczywistych przyczyn represjonowania wyeliminują przypadki
pozbawienia świadczeń osób, które prowadziły działalność patriotyczną na wschód od linii Curzona jeszcze przed 5 lutego 1946
r., ale stosowane wobec nich represje organy radzieckie formalnie powiązały z czynami popełnionymi po tej dacie.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.