W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 22 stycznia 2013 r. E.P. (dalej: skarżąca) wystąpiła o zbadanie
zgodności art. 20 ust. 1 pkt 2 oraz art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2006 r.
Nr 97, poz. 674, ze zm.; dalej: Karta Nauczyciela) z art. 24, art. 32 i art. 45 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona na tle następującego stanu faktycznego. Ze skarżącą, która była nauczycielem mianowanym,
rozwiązano umowę o pracę w trybie przewidzianym w zaskarżonych przepisach. Wyrokiem z 20 września 2012 r. (sygn. akt IV P
467/12) Sąd Rejonowy w Rzeszowie – IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych przywrócił ją do pracy na dotychczasowych warunkach
pracy i płacy. Rozstrzygnięcie to zmienił przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie – IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem
z 20 grudnia 2012 r. (sygn. akt IV Pa 118/12) w ten sposób, że na rzecz skarżącej zasądził odszkodowanie za niezgodne z prawem
rozwiązanie stosunku pracy. Postanowieniem z 22 października 2013 r. (sygn. akt III PK 34/13) Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia
do rozpoznania skargi kasacyjnej od powyższego wyroku.
Zdaniem skarżącej zakwestionowane przepisy stawiają nauczycieli w gorszej sytuacji niż pracowników zatrudnionych wyłącznie
na podstawie przepisów ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: Kodeks
pracy). O ile bowiem pracownicy zatrudnieni w oparciu o Kodeks pracy, którzy zakwestionowali przed sądem wypowiedzenie zmieniające,
kontynuują pracę u dotychczasowego pracodawcy na zaproponowanych przez niego warunkach, o tyle z nauczycielami zatrudnionymi
na podstawie Karty Nauczyciela w takim wypadku stosunek pracy zostaje rozwiązany. Skarżąca zaznaczyła również, że oceniając
zasadność roszczenia o przywrócenie nauczyciela do pracy, sąd nie ma możliwości częściowego uwzględnienia tego roszczenia
– na przykład przez przywrócenie do pracy w mniejszym wymiarze czasu pracy. Podkreśliła, że sądy orzekające w jej sprawie
nie były uprawnione do oceny tego, czy możliwe było zatrudnienie jej w większym wymiarze czasu pracy niż zaproponowany przez
pracodawcę. Zdaniem skarżącej spowodowało to naruszenie zasady ochrony pracy ustanowionej w art. 24 Konstytucji, zasady równości
wyrażonej w art. 32 Konstytucji oraz prawa do sądu gwarantowanego przez art. 45 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach
określonych w ustawie, zakwestionować zgodność z Konstytucją przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie których
sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego prawach lub wolnościach albo o obowiązkach określonych w
Konstytucji. Zasady korzystania z tego środka ochrony wolności i praw precyzuje ustawa z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale
Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). W myśl art. 46 ust. 1 tejże ustawy skarga konstytucyjna
może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile droga ta jest przewidziana, w ciągu trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu
prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK wynika,
że na skarżącym ciąży obowiązek wskazania, jakie konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, oraz dokładnego określenia
sposobu ich naruszenia przez zaskarżone przepisy. Niespełnienie tych warunków, podobnie jak oczywista bezzasadność skargi
konstytucyjnej, skutkuje odmową nadania jej dalszego biegu.
Zasadniczym powodem odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu jest ustalenie, że skarga została wniesiona z naruszeniem
terminu określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Przepis ten przewiduje, że skarga konstytucyjna może być wniesiona po wyczerpaniu
drogi prawnej w ciągu trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego
rozstrzygnięcia wydanego na podstawie przepisów kwestionowanych w skardze. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego
termin do wniesienia skargi konstytucyjnej określony w tym przepisie jest związany z uzyskaniem, w ramach drogi prawnej, orzeczenia
niepodlegającego zaskarżeniu za pomocą zwykłych środków zaskarżenia, a więc w wypadku postępowania sądowego – prawomocnego
wyroku lub postanowienia. Konstytucja i ustawa o TK nie wymagają natomiast użycia środków nadzwyczajnych, których wniesienie
jest uzależnione od spełnienia szczególnych wymagań, takich jak kasacja (w postępowaniu karnym) lub skarga kasacyjna (w postępowaniu
cywilnym). Termin do złożenia skargi konstytucyjnej rozpoczyna więc bieg w momencie uzyskania przez skarżącego prawomocnego
wyroku sądu drugiej instancji, a wniesienie skargi kasacyjnej jako nadzwyczajnego środka zaskarżenia nie powoduje ani przerwania,
ani zawieszenia jego biegu (zob. np. postanowienia TK z 25 stycznia 2008 r., Ts 58/07, OTK ZU nr 3/B/2008, poz. 107 oraz 14
grudnia 2009 r., Ts 97/08, OTK ZU nr 1/B/2010, poz. 16).
W sprawie skarżącego ostatecznym orzeczeniem wydanym na podstawie zakwestionowanych przepisów Karty Nauczyciela jest więc
wyrok Sądu Okręgowego w Rzeszowie z 20 grudnia 2012 r. Jak ustalił, działając z urzędu, Trybunał Konstytucyjny, wyrok ten
został doręczony skarżącej 4 stycznia 2013 r. To od tej daty należy liczyć trzymiesięczny termin do wniesienia skargi konstytucyjnej
w niniejszej sprawie. Upłynął on 4 kwietnia 2013 r., a zatem jeszcze zanim skarżąca złożyła wniosek o ustanowienie dla niej
pełnomocnika z urzędu w celu sporządzenia skargi. Skarżąca wystąpiła z takim wnioskiem dopiero 12 grudnia 2013 r., a więc
ponad osiem miesięcy po upływie terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej. Skarga została więc złożona z przekroczeniem
terminu przewidzianego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, co w myśl art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 oraz art. 46 ust. 1 ustawy o
TK stanowi samodzielną podstawę odmowy nadania jej dalszego biegu.
Niezależnie od powyższego odmowę nadania skardze dalszego biegu uzasadnia powołanie przez skarżącą przepisów, które nie mogą
być samodzielnymi wzorcami kontroli konstytucyjności regulacji zakwestionowanych w skardze konstytucyjnej (w zakresie badania
zgodności zakwestionowanych przepisów z art. 24 i art. 32 Konstytucji) oraz oczywista bezzasadność skargi (w zakresie zarzutu
naruszenia art. 45 Konstytucji).
W swoim orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał, że przedmiotem skargi konstytucyjnej może być zarzut
naruszenia jedynie tych przepisów Konstytucji, które gwarantują konstytucyjne prawa lub wolności. Samodzielnym wzorcem kontroli
regulacji zaskarżonych w skardze konstytucyjnej nie może być zasada ustrojowa ani przepis Konstytucji regulujący funkcjonowanie
organu państwa lub którego zastosowanie wymaga przywołania innej normy statuującej prawo lub wolność człowieka. Zgodnie z
orzecznictwem Trybunału podstawą skargi konstytucyjnej nie może być więc zarzut naruszenia art. 24 ani art. 32 Konstytucji.
Jak bowiem Trybunał wskazał w postanowieniu z 3 listopada 2004 r., art. 24 Konstytucji wyznacza jedynie kierunek polityki
państwa – deklaruje ochronę pracy oraz traktuje o obowiązku nadzoru państwa nad warunkami wykonywania pracy. Treść tego przepisu
samoistnie nie formułuje natomiast praw i wolności konstytucyjnych, których ochrony skarżąca mogłaby się domagać w trybie
skargi konstytucyjnej (SK 24/01, OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 111 ; zob. też postanowienia TK z 9 maja 2007 r., SK 98/07, OTK
ZU 6/A/2007, poz. 56; 26 listopada 2012 r., Ts 155/12, dotychczas niepubl. oraz 11 września 2013 r., Ts 99/13, OTK ZU 6/B/2013,
poz. 608; a także wyrok TK z 15 stycznia 2013 r., SK 21/12, OTK ZU 1/A/2013, poz. 12).
W odniesieniu do art. 32 Konstytucji Trybunał przyjmuje, że gwarantowane w nim prawo do równego traktowania ma „charakter
niejako prawa »drugiego stopnia« (»metaprawa«), tzn. przysługuje ono w związku z konkretnymi normami prawnymi lub innymi działaniami
organów władzy publicznej, a nie w oderwaniu od nich – niejako »samoistnie«. Jeżeli te normy lub działania nie mają odniesienia
do konkretnych określonych w Konstytucji wolności i praw, prawo do równego traktowania nie ma w pełni charakteru prawa konstytucyjnego,
a to sprawia, że nie może ono być chronione za pomocą skargi konstytucyjnej” (postanowienie TK z 24 października 2001 r.,
SK 10/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 225). Wynika z tego, że art. 32 Konstytucji może być powołany jako wzorzec kontroli w postępowaniu
skargowym tylko wówczas, gdy zostanie odniesiony do treści innych norm konstytucyjnych chroniących poszczególne wolności i
prawa naruszone regulacją kwestionowaną w skardze konstytucyjnej (zob. np. postanowienie TK z 13 marca 2002 r., Ts 108/01,
OTK ZU nr 2/B/2002, poz. 138 i tam cytowane orzecznictwo). Sytuacja taka nie ma jednak miejsca w niniejszej sprawie. Jak bowiem
wynika z petitum oraz uzasadnienia skargi konstytucyjnej, skarżąca sformułowała zarzut naruszenia art. 32 Konstytucji jako niezależny wobec
innych zarzutów – nie powiązała go z naruszeniem jakiegokolwiek konstytucyjnie chronionego prawa podmiotowego.
Trybunał Konstytucyjny stwierdza zatem, że w zakresie badania zgodności zakwestionowanych przepisów z art. 24 i art. 32 Konstytucji
skarga konstytucyjna nie spełnia wymagań określonych w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.
W zakresie zarzutu naruszenia art. 45 Konstytucji skarga jest natomiast oczywiście bezzasadna. Zakwestionowane przepisy określają
bowiem sytuacje, w których można rozwiązać stosunek pracy z nauczycielem lub – za zgodą nauczyciela – zmniejszyć wymiar czasu
jego pracy. W żaden sposób nie odnoszą się natomiast do zakresu kontroli sądowej rozwiązania stosunku pracy z nauczycielem.
Nie można więc przyjąć, że ingerują one w prawo skarżącej do sądu. Jednocześnie Trybunał zauważa, że z treści orzeczeń wydanych
w sprawie skarżącej wyraźnie wynika, iż w postępowaniu sądowym skarżąca powoływała się nie na niezasadność zaproponowanego
jej zmniejszenia wymiaru czasu pracy, lecz na to, że w czasie rozwiązania umowy o pracę przysługiwała jej ochrona wynikająca
z przynależności do związku zawodowego. Orzekające w jej sprawie sądy oceniały słuszność tego zarzutu i na jego ocenie oparły
rozstrzygnięcie. Sąd drugiej instancji stwierdził przy tym, że rozwiązanie stosunku pracy ze skarżącą było niezgodne z prawem
i zasądził na jej rzecz odszkodowanie z tego tytułu. Nie ma więc uzasadnienia zarzut skarżącej, jakoby ograniczone zostało
jej prawo do sądu. Trybunał stwierdza więc, że w zakresie zarzutu niezgodności zakwestionowanych przepisów z art. 45 Konstytucji
skarga konstytucyjna jest oczywiście bezzasadna.
Wziąwszy pod uwagę powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.