1. Postanowieniem z 19 października 2007 r. w sprawie o sygn. akt VIII W 1456/07, Sąd Rejonowy w Płocku VIII, Wydział Grodzki
(dalej: sąd, sąd pytający), wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem prawnym dotyczącym zgodności art. 10 ust. 2a
ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (Dz. U. z 2005 r. Nr 236, poz. 2008, ze zm.;
dalej: u.c.p.g.) z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 i art. 42 ust. 1 Konstytucji. Pytanie prawne zostało skierowane
do Trybunału Konstytucyjnego w związku z następującym stanem faktycznym:
W dniu 16 sierpnia 2007 r. do sądu pytającego wpłynął wniosek Straży Miejskiej w Płocku o ukaranie Kamila C. m.in. za to,
że 3 sierpnia 2007 r. w Płocku na ulicy Otolińskiej, jako właściciel psa uchylił się od obowiązku jego oznakowania poprzez
wszczepienie mikroczipa. Czyn ten został zakwalifikowany jako wykroczenie z art. 10 ust. 2a u.c.p.g. w związku z § 25 ust.
1 uchwały nr 1017/LXII/06 Rady Miasta Płocka z dnia 24 października 2006 r. w sprawie przyjęcia Regulaminu utrzymania czystości
i porządku na terenie miasta Płocka (Dz. U. woj. maz. Nr 231, poz. 8554, ze zm.; dalej: regulamin, regulamin utrzymania czystości
i porządku).
Art. 10 ust. 2a u.c.p.g. stanowi, że karze grzywny podlega ten, kto nie wykonuje obowiązków określonych w regulaminie. Zgodnie
z art. 4 ust. 1 i 2 u.c.p.g. regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy jest aktem prawa miejscowego uchwalonym
przez radę gminy po zasięgnięciu opinii państwowego powiatowego inspektora sanitarnego i określa szczegółowe zasady utrzymania
czystości i porządku na terenie gminy, w tym dotyczące „obowiązków osób utrzymujących zwierzęta domowe, mających na celu ochronę
przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczeniem terenów przeznaczonych do wspólnego użytku” (art.
4 ust. 2 pkt 6 u.c.p.g.).
Przepis ustanawiający nakaz oznakowania – poprzez wszczepienie mikroczipa – psów, których właściciele są mieszkańcami Płocka,
znajduje się w § 25 ust. 1 regulaminu i ma następujące brzmienie: „Właściciel psa, zamieszkały na terenie miasta Płocka, zobowiązany
jest dokonać jego rejestracji w Urzędzie Miasta Płocka oraz trwale go oznakować, poprzez wszczepienie psu pod skórę elektronicznego
mikroczipa przez lekarza weterynarii”.
W ocenie sądu pytającego, art. 10 ust. 2a u.c.p.g., z którego ewentualnie kwalifikować należałoby zachowania osób naruszających
obowiązki określone w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie gminy, budzi poważne wątpliwości co do zgodności
z art. 2, art. 32 ust.1, art. 31 ust. 3 i art. 42 ust. 1 Konstytucji.
Odnosząc się do art. 2 Konstytucji, statuującego zasadę demokratycznego państwa prawnego oraz do wywodzonej z niej zasady
określoności czynów zabronionych pod groźbą kary (nullum crimen, nulla poena sine lege) przewidzianej w art. 42 ust. 1 Konstytucji, sąd pytający przywołał orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego stwierdzające, że
w demokratycznym państwie prawnym, na płaszczyźnie prawa karnego, podstawowymi zasadami są określoność czynów zabronionych
pod groźbą kary (nullum crimen, nulla poena sine lege) oraz zakaz wstecznego działania ustawy wprowadzającej lub zaostrzającej odpowiedzialność karną (zob. postanowienie TK z 25
września 1991 r., sygn. S 6/91, OTK w 1991 r., poz. 34 oraz orzeczenie z 26 kwietnia 1995 r., sygn. K 11/94, OTK w 1995 r.,
cz. I, poz. 12). Powołując się na orzecznictwo Trybunału, sąd pytający stwierdził też, że do spełnienia wymogu określoności
czynów zabronionych pod groźbą kary nie jest wystarczające sprecyzowanie w ustawie jedynie elementów kary, lecz określone
muszą być także materialne elementy czynu, które powinny być kompletne, precyzyjne i jednoznaczne (zob. postanowienie TK z
13 czerwca 1994 r., sygn. S 1/94, OTK w 1994 r., cz. I, poz. 28 oraz orzeczenie z 1 marca 1994 r., sygn. U 7/93, OTK w 1994
r., cz. I, poz. 5). Norma karna, realizując powyższe postulaty, powinna w konsekwencji wskazywać w sposób jednoznaczny zarówno
osobę, do której skierowany jest zakaz, znamiona czynu zabronionego, jak i rodzaj sankcji grożącej za popełnienie takiego
czynu. Sąd pytający wskazał również, że adresat normy prawnej powinien mieć możliwość bez jakichkolwiek trudności określić
prawne konsekwencje swojego postępowania, zwłaszcza w sferze prawa karnego (zob. wyrok TK z 11 stycznia 2000 r., sygn. K.
7/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 2).
Powołując się na poglądy A. Zolla i A. Marka, sąd pytający stwierdził, że w doktrynie prawa karnego sugeruje się maksymalną
określoność czynów zabronionych (nullum crimen sine lege certa), a także postuluje się, by normy o charakterze blankietowym były stosowane wyjątkowo, zawsze przy zachowaniu nakazu wyłączności
ustawowej w określeniu czynu zabronionego pod groźbą kary. Ingerencja władzy publicznej w sferę podstawowych wolności i praw
osoby może stanowić prerogatywę władzy ustawodawczej, i to we właściwej dla parlamentu formie wypowiedzi (zob. A. Zoll, Komentarz do art. 1 k.k., [w:] Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, tom I, Komentarz do art. 1-116 k.k., Kraków 2004; oraz A. Marek, Prawo karne, Warszawa 2001).
Sąd pytający podkreślił, że zasada nullum crimen, nulla poena sine lege odnosi się nie tylko do przepisów karnych w ścisłym tego słowa znaczeniu, lecz także do wszystkich norm o charakterze represyjnym
(sankcjonująco-dyscyplinującym), a więc także do wykroczeń. Zwrócił także uwagę, że art. 42 ust. 1 Konstytucji nie posługuje
się pojęciem „przestępstwo”, ale terminem „czyn zabroniony pod groźbą kary”, a takim – zgodnie z art. 1 § 1 ustawy z dnia
20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (Dz. U. z 2007 r. Nr 109, poz. 756, ze zm.; dalej: k.w.) – jest wykroczenie.
W uzasadnieniu pytania prawnego sąd pytający przywołał § 75 oraz § 117 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 20 czerwca
2002 r. w sprawie „Zasad techniki prawodawczej” (Dz. U. Nr 100, poz. 908, dalej: ZTP). Wskazał, że rozporządzenie to w § 75
dopuszcza taką konstrukcję przepisu karnego, który zawiera odesłanie do zakazów i nakazów określonych w innych przepisach,
ale tylko wyjątkowo i tylko wówczas, gdy są to przepisy ustawowe albo postanowienia umów międzynarodowych ratyfikowanych za
zgodą wyrażoną w ustawie.
Sąd pytający wskazał, że § 117 ZTP stanowi, iż przepisów karnych i przepisów zawierających odesłania do przepisów karnych
nie zamieszcza się w rozporządzeniach, a zgodnie z § 143 ZTP – także w aktach prawa miejscowego. Sąd przyznał wprawdzie, że
regulamin utrzymania porządku i czystości na terenie miasta Płocka nie zawiera przepisów określających zarówno znamiona czynów
zabronionych, jak i kary grożącej za ich naruszenie, jednak – w jego ocenie – można przyjąć, że zawiera on przepisy karne
(określające znamiona czynów zabronionych), gdyż dla ustalenia treści normy prawnej niezbędne jest odwołanie się właśnie do
regulaminu.
Zdaniem sądu pytającego, wymóg ustawowej określoności czynu zabronionego jest ważny również z tego względu, że zmiana ustawy,
a tym bardziej kodeksu, wymaga przeprowadzenia stosownej procedury, w którą zaangażowane są najwyższe organy władzy (Parlament,
Prezydent) powoływane w wyborach powszechnych. W tym przypadku obywatel ma też znacznie większą możliwość poznania projektowanych
zmian, dotarcia do nich i przygotowania się na ich wprowadzenie, aniżeli wówczas, gdy normy te wprowadzane są przy pomocy
rozporządzeń czy aktów prawa miejscowego.
W uzasadnieniu pytania prawnego sąd pytający wskazał, że art. 10 ust. 2a u.c.p.g. jest klasycznym przykładem przepisu blankietowego
zupełnego. Określa on jedynie granice wymiaru kary, a odnośnie wszystkich elementów czynu zabronionego odsyła do innego aktu
normatywnego. W ocenie sądu pytającego, taka technika nie budziłaby wątpliwości, gdyby aktem normatywnym, do którego odsyła
art. 10 ust. 2a u.c.p.g., była ustawa albo umowa międzynarodowa ratyfikowana za zgodą wyrażoną w ustawie. Tymczasem art. 10
ust. 2a u.c.p.g. odsyła do aktu prawa miejscowego, jakim jest regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy uchwalony
przez radę gminy. Zdaniem sądu pytającego, ma to taki skutek, że to rada gminy określa zachowania stanowiące wykroczenie z
art. 10 ust. 2a u.c.p.g., choć w jej kompetencji nie leży określanie znamion czynu zabronionego.
W opinii sądu pytającego, art. 4 ust. 2 u.c.p.g. w sposób dosyć ogólny określa materię, która ma zostać uregulowana w regulaminie.
Zdaniem sądu pytającego, może to prowadzić do nakładania bardziej restrykcyjnych obowiązków od określonych w ustawach. Naruszenie
tych obowiązków zagrożone jest stosunkowo wysoką grzywną (do 5000 zł), a w niektórych wypadkach nawet ograniczeniem wolności
osobistej poprzez zamianę grzywny na karę ograniczenia wolności bądź areszt (art. 25 k.w.).
Sąd pytający przyznał, że nie jest pozbawiona racji argumentacja, iż nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie możliwości
doprecyzowania znamion czynów zabronionych w aktach prawnych niższego rzędu aniżeli ustawa, co stwierdził Trybunał Konstytucyjny
w wyroku z 8 lipca 2003 r., sygn. P 10/02 (OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 62). Jednakże, zdaniem sądu, w wypadku art. 10 ust. 2a
u.c.p.g. nie może być mowy o doprecyzowaniu, ale o zupełnym określeniu tych znamion w akcie prawnym pozaustawowym. W tym kontekście
sąd pytający powołał się na pogląd L. Gardockiego, że w państwie praworządnym nie powinny obowiązywać przepisy karne, których
ustawodawca nie potrafi sformułować dokładnie, nie można bowiem wymagać od obywatela uświadomienia sobie zakresu zakazu karnego
i przestrzegania go, jeżeli sam ustawodawca nie jest w stanie precyzyjnie określić jego granic (L. Gardocki, Prawo karne, Warszawa 2003, s. 16).
Podsumowując powyższe rozważania, sąd pytający stwierdził, że zastosowane w tym wypadku przez ustawodawcę rozwiązanie nie
spełnia wymogu ustawowej określoności czynu zabronionego pod groźbą kary. Ponadto w sytuacji, gdy radzie gminy pozostawiono
stosunkowo szeroki zakres ustalania obowiązków mieszkańców związanych z utrzymaniem czystości i porządku, których naruszenie
zagrożone jest karą grzywny, rozwiązanie to jest sprzeczne z zasadą demokratycznego państwa prawnego, w którym ograniczenia
w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie (art. 2, art. 31 ust. 3 Konstytucji).
Wątpliwości sądu pytającego budzi także zgodność art. 10 ust. 2a u.c.p.g. z art. 32 ust. 1 Konstytucji. W ocenie sądu, przepis
ten może generować zróżnicowanie w traktowaniu osób zachowujących się w identyczny sposób tylko ze względu na ich miejsce
zamieszkania, ponieważ rozwiązania przyjęte w regulaminach poszczególnych gmin i nakładane na mieszkańców obowiązki niekiedy
znacznie się różnią. Takie rozwiązanie, w ocenie sądu pytającego, kłóci się z zasadą równości wszystkich wobec prawa – zwłaszcza
prawa karnego – oraz z zasadą sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji). Może ono prowadzić do „powstania separatystycznych
uregulowań prawnych dotyczących obywateli, implikowanych ich miejscem zamieszkiwania. Na gruncie tego przepisu takie samo
zachowanie w jednym przypadku uznawane będzie bowiem za wykroczenie, którym wszakże musi być czyn społecznie szkodliwy (art.
1 § 1 k.w.), podczas gdy już w sąsiedniej gminie zachowanie takie nie będzie penalizowane”. Zdaniem sądu pytającego, nie wydaje się, aby na gruncie prawa wykroczeń jedynie specyfika poszczególnych gmin uzasadniała
różne traktowanie osób pod względem prawnym.
Sąd pytający odniósł się także do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2003 r., sygn. P 10/02, w którym Trybunał dopuścił posługiwanie się techniką blankietu zupełnego (i odsyłanie do aktów podustawowych) przy stanowieniu
przepisów represyjnych, o ile ustawa przewiduje kary o stosunkowo niewielkim stopniu dolegliwości. Zdaniem sądu, art. 10 ust.
2a u.c.p.g. nie spełnia tego warunku z dwóch względów. Po pierwsze, przewiduje zagrożenie karą grzywny, która zgodnie z kodeksem
wykroczeń może wynosić do 5000 zł. Po drugie, kara grzywny przekraczająca 500 zł (możliwa do wymierzenia na gruncie zakwestionowanego
przepisu, zwłaszcza że niektórym osobom po raz kolejny zarzuca się popełnienie tego samego wykroczenia) w wypadku bezskuteczności
egzekucji może zostać zamieniona na karę ograniczenia wolności lub aresztu (art. 25 § 1 i 2 k.w.).
Sąd pytający wskazał, że do rozstrzygnięcia w sprawie odpowiedzialności Kamila C. za wykroczenie z art. 10 ust. 2a u.c.p.g.
niezbędne jest orzeczenie o zgodności z Konstytucją tego przepisu. Prezes Trybunału Konstytucyjnego wezwał sąd (w zarządzeniu
z 7 listopada 2007 r., sygn. akt Tp 32/07) do uzupełnienia braku formalnego i wskazania, w jakim zakresie odpowiedź na pytanie
może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, w związku z którą pytanie zostało postawione. Sąd pytający w postanowieniu z 6
grudnia 2007 r. stwierdził, że od odpowiedzi na pytanie prawne uzależniona jest odpowiedzialność obwinionego za wykroczenie
zarzucane mu w punkcie II wniosku o ukaranie, czyli za wykroczenie z art. 10 ust. 2a u.c.p.g. w związku z § 25 pkt 1 regulaminu
utrzymania czystości i porządku na terenie miasta Płocka, gdyż uznanie przez Trybunał Konstytucyjny wskazanego przepisu za
niezgodny z Konstytucją skutkować będzie uniewinnieniem obwinionego od popełnienia zarzucanego mu czynu jako niezawierającego
znamion wykroczenia (art. 5 § 1 pkt 2 w związku z art. 62 § 2 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia).
2. Marszałek Sejmu w piśmie z 3 grudnia 2008 r. w imieniu Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wniósł o stwierdzenie zgodności
art. 10 ust. 2a u.c.p.g. z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 oraz z art. 42 ust. 1 Konstytucji.
Zdaniem Marszałka Sejmu, zarzuty niekonstytucyjności art. 10 ust. 2a u.c.p.g. są nieuzasadnione.
Marszałek stwierdził, że zakwestionowany przepis nie zawiera wyczerpującego opisu czynu, za popełnienie którego grozi grzywna,
lecz nie jest to konieczne, gdyż prawo i orzecznictwo dopuszczają możliwość określenia czynu zabronionego w całości lub w
znacznej części w innym miejscu ustawy, a nawet – pod pewnymi warunkami – w innym akcie tej samej albo niższej rangi. Marszałek
wskazał, że podstawę do takiego twierdzenia daje wyrok TK z 8 lipca 2003 r. w sprawie o sygn. P 10/02.
Rozwiązanie zawarte w art. 10 ust. 2a u.c.p.g. nie narusza art. 31 ust. 3 Konstytucji, gdyż ten przepis Konstytucji musi być
interpretowany przy uwzględnieniu innych konstytucyjnych postanowień dotyczących stanowienia prawa powszechnie obowiązującego.
Jeżeli w tych rozważaniach uwzględni się brzmienie art. 87 ust. 2 oraz art. 94 Konstytucji, nie można mieć wątpliwości, że
określone sprawy związane z urzeczywistnianiem wolności i praw konstytucyjnych mogą być również normowane aktami prawa miejscowego.
Zdaniem Marszałka Sejmu, nie można podzielić wątpliwości zawartej w pytaniu sądu, że sąsiadujące ze sobą gminy mogą mieć w
jednej kwestii odmienne unormowania prowadzące do istnienia różnych obowiązków w jednej materii dla osób mieszkających po sąsiedzku, ale w administracyjnie różnych gminach, co – zdaniem sądu – może naruszać art. 2 Konstytucji. Samodzielność
gmin w tworzeniu regulaminów utrzymania czystości i porządku ma na celu regulację kwestii najistotniejszych dla tego terytorium.
Sąsiadująca gmina może mieć inne najważniejsze problemy w tej kwestii do uregulowania, wobec czego postanowienia jej regulaminu
mogą być odmienne. Nie można więc mówić o naruszeniu art. 2 Konstytucji, ponieważ sąsiedzi, np. w dużych aglomeracjach miejskich
administracyjnie przynależnych do innych gmin (dzielnic), są poddani regulacjom, które są celowe dla całych gmin, a nie mają
odzwierciedlać specyfiki terytoriów granicznych między gminami.
Marszałek Sejmu wskazał, że w niniejszej sprawie czyn (wykroczenie) jest określony w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku
w gminie oraz w wydanym na jej podstawie regulaminie. W ustawie wskazano na dobra chronione oraz określono przedmiot i zakres
obowiązku. W regulaminie natomiast szczegółowo określono owe obowiązki. Odesłanie do regulaminu było – w ocenie Marszałka
– potrzebne, gdyż w omawianej regulacji chodziło o wykorzystanie prawa władz lokalnych do nałożenia nowego obowiązku i zabezpieczenia
jego wykonania grzywną wskazaną w art. 10 ust. 2a u.c.p.g.
W ocenie Marszałka Sejmu, w prawie gminy do nakładania na jej mieszkańców nowych obowiązków pod groźbą kary wyrażona jest
podstawowa zasada ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, tj. zasada terytorialnej decentralizacji władzy publicznej. Odebranie
gminom prawa do zamieszczania w aktach prawa miejscowego obowiązków zagrożonych karą wymierzaną w postępowaniu wykroczeniowym
byłoby naruszeniem zasad konstytucyjnych wyrażonych w art. 15 ust. 1 (ustrój terytorialny Rzeczypospolitej Polskiej zapewnia
decentralizację władzy publicznej), art. 163 (samorząd terytorialny wykonuje zadania publiczne niezastrzeżone przez Konstytucję
lub ustawy dla organów innych władz publicznych), art. 165 ust. 2 (samodzielność jednostek samorządu terytorialnego podlega
ochronie sądowej), art. 166 ust. 1 (zadania publiczne służące zaspokajaniu potrzeb wspólnoty samorządowej są wykonywane przez
jednostkę samorządu terytorialnego jako zadanie własne) oraz art. 171 ust. 1 (działalność samorządu terytorialnego podlega
nadzorowi z punktu widzenia legalności) Konstytucji.
3. Prokurator Generalny w pisemnym stanowisku z 21 stycznia 2009 r. wyraził pogląd, że art. 10 ust. 2a u.c.p.g. w zakresie,
w jakim odwołuje się do obowiązków określonych w uchwalonym przez radę gminy regulaminie utrzymania czystości i porządku na
terenie gminy, jest zgodny z art. 2 w związku z art. 42 ust. 1 i art. 31 ust. 3 oraz nie jest niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Prokurator uznał, że art. 32 ust. 1 Konstytucji nie jest adekwatnym wzorcem kontroli w tej sprawie. Zarzut naruszenia zasady
równości przez art. 10 ust. 2a u.c.p.g. wynika, zdaniem Prokuratora Generalnego, z niewłaściwego rozumienia istoty aktu prawa
miejscowego, jakim jest regulamin wydawany na podstawie art. 18 ust. 2 pkt 15 i art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990
r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591, ze zm.; dalej: ustawa o samorządzie gminnym) oraz art. 4 ust.
1 i 2 u.c.p.g.
Prokurator stwierdził, że akty prawa miejscowego zaliczają się do źródeł prawa powszechnie obowiązującego na obszarze działania
organów, które je ustanowiły (art. 87 ust. 2 Konstytucji) oraz że organy samorządu terytorialnego oraz terenowe organy administracji
rządowej, na podstawie i w granicach upoważnień zawartych w ustawie, ustanawiają akty prawa miejscowego obowiązujące na obszarze
działania tych organów, przy czym zasady i tryb wydawania aktów prawa miejscowego określa ustawa (art. 94 Konstytucji). Zdaniem
Prokuratora, w świetle tych przepisów konstytucyjnych nie ulega wątpliwości, że określone zagadnienia związane z wolnościami
i prawami konstytucyjnymi mogą być normowane również w drodze aktów prawa miejscowego. Ponadto zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy
o samorządzie gminnym, na podstawie i w granicach upoważnień zawartych w ustawach gminie przysługuje prawo stanowienia aktów
prawa miejscowego obowiązujących na obszarze gminy.
Akty prawa miejscowego dotyczą wszystkich mieszkańców oraz podmiotów znajdujących się na obszarze działania organów stanowiących
takie normy prawne. Najważniejszą cechą odróżniającą przepisy prawa miejscowego od przepisów obowiązujących na obszarze całego
kraju jest lokalny zakres obowiązywania norm prawa miejscowego. Organy samorządu terytorialnego, a także administracji rządowej
posiadają szerszy zakres swobody przy stanowieniu prawa niż organy wydające rozporządzenia (upoważnienie do wydania aktu prawa
miejscowego nie musi spełniać wymogu szczegółowości ani zawierać wytycznych dotyczących treści aktu prawa miejscowego). Takie
rozwiązanie jest zgodne z konstytucyjną regulacją działania i kompetencji samorządu terytorialnego, który uczestniczy w sprawowaniu
władzy publicznej, a przysługującą mu w ramach ustaw istotną część zadań publicznych wykonuje w imieniu własnym i na własną
odpowiedzialność (art. 16 ust. 2 Konstytucji). Jest to wyraz woli ustrojodawcy do zapewnienia organom władzy lokalnej szerokich
uprawnień do kształtowania za pomocą przepisów prawa miejscowego stosunków społecznych w sposób adekwatny do warunków i specyfiki
danego terenu (zob. wyrok TK z 8 lipca 2003 r., sygn. P 10/02, oraz wyrok NSA z 4 kwietnia 2008 r., sygn. akt II OSK 102/08,
Lex nr 453213).
W ocenie Prokuratora, należy przyjąć, że Konstytucja dopuszcza unormowanie określonych zagadnień związanych z odzwierciedleniem
wolności i praw konstytucyjnych w aktach prawa miejscowego w sposób niejednolity, w zależności od specyfiki terenu, którego
dany akt prawa miejscowego dotyczy. Niemniej takie niejednolite regulacje nie tracą charakteru prawa powszechnie obowiązującego,
co oznacza, że ich obowiązywanie jest ograniczone do określonego terenu, nie zaś do określonych kategorii podmiotów. Każdy,
kto znajdzie się „w zasięgu” działania danego prawa miejscowego (na przykład na terenie danej gminy), będzie musiał się temu
prawu podporządkować.
W ocenie Prokuratora Generalnego, „powszechność” prawa określonego w regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie
gminy stanowi przesłankę uniemożliwiającą ocenę art. 10 ust. 2a u.c.p.g. pod kątem jego zgodności z art. 32 ust. 1 Konstytucji
w aspekcie wskazanym przez sąd pytający.
Odnosząc się do problemu określoności przepisów prawa represyjnego w kontekście regulacji o charakterze blankietowym, Prokurator
Generalny przywołał główne tezy wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o sygn. P 10/02. W ocenie Prokuratora, z orzeczenia
tego wynika, że o ile „w prawie karnym w ścisłym tego słowa znaczeniu” Trybunał za niezgodne z Konstytucją uznał przepisy
o charakterze blankietu zupełnego, o tyle dopuścił tego rodzaju konstrukcję przepisów o charakterze represyjnym wszędzie tam,
gdzie „ustawa przewiduje kary o stosunkowo niewielkim stopniu dolegliwości”.
Zdaniem Prokuratora, w niniejszej sprawie należy rozważyć, czy kara przewidziana za wykroczenie polegające na niewykonaniu
obowiązku „trwałego oznakowania psa, poprzez wszczepienie psu pod skórę elektronicznego mikroczipa przez lekarza weterynarii”
(art. 25 ust. 1 regulaminu) jest na tyle dolegliwa, że wyklucza to penalizację niedopełnienia tego obowiązku przy zastosowaniu
blankietu zupełnego. Innymi słowy, czy kara grzywny w wysokości do 5000 złotych (możliwa do orzeczenia za naruszenie przepisu
o charakterze blankietu zupełnego z art. 10 ust. 2a u.c.p.g.) oraz ewentualne konsekwencje jej nieuiszczenia w postaci możliwości
zamiany orzeczonej kary grzywny na zastępczą karę aresztu do 30 dni (a za zgodą ukaranego – na pracę społecznie użyteczną
w wymiarze do 2 miesięcy) wynikające z art. 25 k.w. są na tyle dolegliwe, że konstrukcja art. 10 ust. 2a u.c.p.g. narusza
konstytucyjną zasadę określoności przepisów prawa represyjnego.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, odpowiedzi na to pytanie udziela TK we wspominanym wyroku o sygn. P 10/02, w którego uzasadnieniu
Trybunał stwierdził, że „obowiązująca Konstytucja całkowicie wyklucza przepisy o takim charakterze [o charakterze blankietu
zupełnego] w prawie karnym w ścisłym tego słowa znaczeniu”. W ocenie Prokuratora, Trybunał, a contrario, dopuścił regulacje o charakterze blankietu zupełnego w prawie karnym innym niż „w ścisłym tego słowa znaczeniu”, do którego
zalicza się prawo wykroczeń.
Prokurator stwierdził, że wykroczenie z art. 10 ust. 2a u.c.p.g., zagrożone jest wyłącznie karą grzywny, zatem karą niezwiązaną
z ograniczeniem wolności osobistej. Przepis ten nie przewiduje kary grzywny bezwzględnie oznaczonej, ponieważ 5000 zł to wyłącznie
górna granica kary grzywny, którą na jego podstawie można wymierzyć, począwszy od 20 zł (art. 24 § 1 k.w.). Należy też pamiętać
o dyrektywach wymiaru kary za wykroczenie określonych w art. 33 k.w. oraz o instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary określonej
w art. 39 k.w.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, nie wydaje się uzasadnione poszukiwanie „nadmiernej dolegliwości kary”, jak to czyni sąd
pytający, w konsekwencjach nieuiszczenia orzeczonej kary grzywny. Zamiana kary grzywny na pracę społecznie użyteczną może
bowiem nastąpić wyłącznie za zgodą ukaranego, natomiast zamiana kary grzywny na areszt to uprawnienie, a nie obowiązek sądu
i może nastąpić tylko pod pewnymi warunkami (gdy ukarany nie wyrazi zgody na podjęcie pracy społecznie użytecznej albo mimo
wyrażenia zgody jej nie wykonuje, a także jeżeli warunki osobiste sprawcy umożliwiają odbycie kary aresztu – art. 25 § 1 i
art. 26 k.w.).
Nie jest, zdaniem Prokuratora Generalnego, trafny argument sądu pytającego, że „nadmierna dolegliwość kary” określonej w art.
10 ust. 2a u.c.p.g. wynika też stąd, że sąd przy wymierzaniu kary grzywny będzie zmuszony uwzględnić, iż „niektóre osoby po
raz kolejny stają pod zarzutem popełnienia tego wykroczenia”. W art. 38 k.w., podobnie jak w kodeksie karnym, została określona
instytucja „recydywy”. Zgodnie z art. 38 k.w., „ukaranemu co najmniej dwukrotnie za podobne wykroczenia umyślne, który w ciągu
dwóch lat od ostatniego ukarania popełnia ponownie podobne wykroczenie umyślne, można wymierzyć karę aresztu, choćby było
zagrożone karą łagodniejszą”. Prokurator zwrócił uwagę, że powołany przepis w równym stopniu dotyczy wykroczenia z art. 10
ust. 2a u.c.p.g., jak i wykroczenia z art. 54 k.w., którego konstytucyjność (w sprawie o sygn. P 10/02) nie została podważona.
Prokurator podkreślił, że korzystanie z możliwości doprecyzowania znamion czynu zabronionego przez przepisy aktów prawnych
niższego rzędu w niektórych sytuacjach wydaje się być nieuniknione. Całkowite wyeliminowanie możliwości doprecyzowania znamion
czynu zabronionego w przepisach pozaustawowych oznaczałoby bowiem konieczność konstruowania norm karnych o znamionach ujmowanych
w sposób bardzo szeroki, co mogłoby narazić je na zarzut braku należytej określoności. Innym rozwiązaniem byłaby niejako odwrotna
konstrukcja ustaw zawierających przepisy karne, a mianowicie ich rozbudowanie w kierunku daleko idącej kazuistyki, co z kolei
nie służyłoby przejrzystości prawa. Nadto zamieszczenie szczegółowych znamion czynu w przepisach rangi ustawowej niosłoby
ryzyko potrzeby dokonywania w nich stosunkowo częstych zmian.
Prokurator wskazał, że w wypadku art. 10 ust. 2a u.c.p.g. (podobnie jak w wypadku art. 54 k.w.) mimo blankietowego charakteru
przepisu ustawa wprowadza szereg ograniczeń zakresu penalizacji. Podstawowym warunkiem, który powinny spełniać obowiązki wskazane
w art. 10 ust. 2a u.c.p.g., jest to, aby zostały zawarte w regulaminie wydanym z upoważnienia ustawy (tj. u.c.p.g.). „Obowiązek”
w rozumieniu powołanego przepisu może więc znaleźć się tylko w regulaminie, zatem w akcie prawa miejscowego.
Obowiązki określone w regulaminie muszą odnosić się do pewnego zakresu, nieuregulowanego w odrębnych ustawach. Ich ustanowienie
musi być niezbędne m.in. dla ochrony przed zagrożeniem lub uciążliwością dla ludzi oraz przed zanieczyszczeniem terenów przeznaczonych
do wspólnego użytku (art. 4 ust. 2 pkt 6 u.c.p.g.).
W ocenie Prokuratora Generalnego, wymienione wymogi ustawowe, które muszą spełniać obowiązki określone w regulaminie, aby
mogły stanowić podstawę odpowiedzialności z art. 10 ust. 2a u.c.p.g., pełnią dostateczną funkcję gwarancyjną.
W ocenie Prokuratora Generalnego, art. 10 ust. 2a u.c.p.g. w zakresie, w jakim odwołuje się do obowiązków określonych w uchwalonym
przez radę gminy regulaminie, jest zgodny z wywodzoną z zasady demokratycznego państwa prawnego zasadą określoności przepisów
prawa represyjnego, zatem jest zgodny z art. 2 w związku z art. 42 ust. 1 Konstytucji. W konsekwencji art. 10 ust. 2a u.c.p.g.
w powołanym wyżej zakresie jest również zgodny z określonym w art. 31 ust. 3 Konstytucji wymogiem ustanawiania ograniczeń
w zakresie korzystania z konstytucyjnych praw i wolności „tylko w ustawie”.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1.1. Dopuszczalność pytania prawnego.
Postanowieniem z 19 października 2007 r. Sąd Rejonowy w Płocku, VIII Wydział Grodzki (dalej: sąd pytający), wystąpił z pytaniem
prawnym do Trybunału Konstytucyjnego. Na wstępie Trybunał Konstytucyjny rozważył, czy zachowane zostały wymogi ustawowe warunkujące
merytoryczne rozpatrzenie pytania prawnego.
Zgodnie z art. 193 Konstytucji oraz art. 3 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz.
643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) każdy sąd może zadać Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie co do zgodności aktu normatywnego
z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie
sprawy toczącej się przed sądem. Pytanie prawne jest instytucją konkretnej kontroli konstytucyjności prawa. Kontrola ta przysługuje
w związku ze stosowaniem aktu normatywnego w indywidualnej sprawie.
Warunkiem koniecznym pytania prawnego jest jego ścisły związek z toczącym się postępowaniem w indywidualnej sprawie zawisłej
przed sądem pytającym. Skierowanie pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego jest możliwe od momentu wszczęcia postępowania
sądowego aż do jego prawomocnego zakończenia. Aby pytanie prawne zostało merytorycznie rozpatrzone, muszą być spełnione trzy
przesłanki: przedmiotowa, podmiotowa i funkcjonalna.
Przesłanka podmiotowa oznacza, że z pytaniem prawnym może zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego sąd, przez co należy rozumieć
wszystkie sądy (składy orzekające), w zakresie wskazanym w art. 188 pkt 1-3 Konstytucji. Trybunał dokonuje oceny konstytucyjności
aktu normatywnego w postępowaniu wszczętym z inicjatywy sądu, w związku z przedstawionym przez sąd pytaniem prawnym. Trybunał
pełni tu wyłącznie rolę subsydiarną względem tego sądu, w tym sensie, że orzeka dopiero wówczas, gdy sąd dokona oceny konstytucyjności
danego aktu normatywnego i dojdzie do wniosku, że jest on niezgodny z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową czy ustawą
(por. A. Wasilewski, Przedstawianie pytań prawnych Trybunałowi Konstytucyjnemu przez sądy [art. 193 Konstytucji RP], „Państwo i Prawo” z. 8/1999, s. 29).
Przesłanka przedmiotowa sprawia, że podstawą kontroli konstytucyjności prawa w trybie pytania prawnego może być tylko kwestia
zgodności konkretnych unormowań prawnych mających zastosowanie przy rozstrzyganiu przez sąd danej sprawy z unormowaniami Konstytucji
lub innego aktu normatywnego o wyższej mocy prawnej niż akt objęty kontrolą Trybunału Konstytucyjnego. Za utrwalony należy
uznać pogląd Trybunału Konstytucyjnego, że nie może to być akt, który nie ma bezpośredniego znaczenia dla rozstrzygnięcia
konkretnej sprawy rozpatrywanej przez sąd (zob. wyrok TK z 12 marca 2002 r., sygn. P 9/01, OTK ZU nr 2/A/2002, poz. 14). Pytanie
prawne nie może dotyczyć zgodności między unormowaniami o tej samej mocy. Sąd nie powinien też występować z pytaniem prawnym,
jeżeli nie zdoła przedstawić istotnych argumentów prawnych uzasadniających wątpliwości w zakresie zgodności zakwestionowanego
aktu normatywnego z Konstytucją lub innym aktem o wyższej mocy prawnej. Sąd nie może w drodze pytania prawnego podejmować
prób inicjowania abstrakcyjnej kontroli konstytucyjności prawa.
Przesłanka funkcjonalna sprawia, że kontrola konstytucyjności prawa przed Trybunałem Konstytucyjnym zainicjowana przez sąd
w trybie pytania prawnego musi być związana z konkretną sprawą zawisłą przed sądem pytającym. Przesłanką funkcjonalną pytania
prawnego jest zatem jego relewantność w stosunku do rozpatrywanej przez sąd konkretnej sprawy. Tym samym musi wystąpić i zostać
potwierdzona zależność pomiędzy pytaniem prawnym a rozstrzygnięciem toczącej się przed sądem pytającym sprawy. Trybunał Konstytucyjny
stoi na stanowisku, że obowiązek wykazania tej zależności spoczywa na sądzie pytającym (zob. postanowienia TK: z 29 marca
2000 r., sygn. P 13/99, OTK ZU nr 2/2000, poz. 68; z 10 października 2000 r., sygn. P 10/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 195; z
27 kwietnia 2004 r., sygn. P 16/03, OTK ZU nr 4/A/2004, poz. 36).
Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, sąd pytający, występując z pytaniem prawnym, spełnił przesłanki: przedmiotową oraz podmiotową
wniesienia pytania prawnego. Sąd pytający wykazał również – w postanowieniu uzupełniającym z 6 grudnia 2007 r. – że między
odpowiedzią na pytanie prawne a rozstrzygnięciem zawisłej przed sądem sprawy występuje bezpośrednia i merytoryczna, prawnie
istotna zależność; spełnił zatem przesłankę funkcjonalną wniesienia pytania prawnego. Wskazał bowiem, że od odpowiedzi na
pytanie prawne uzależniona jest odpowiedzialność obwinionego za wykroczenie, a ewentualne uznanie przez Trybunał Konstytucyjny
kwestionowanego przepisu za niezgodny z Konstytucją skutkować będzie uniewinnieniem obwinionego od popełnienia zarzucanego
mu czynu jako niezawierającego znamion wykroczenia.
1.2. Treść kwestionowanej regulacji.
Sąd pytający kwestionuje zgodność z Konstytucją art. 10 ust. 2a ustawy z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i
porządku w gminach (Dz. U. z 2005 r. Nr 236, poz. 2008, ze zm.; dalej: u.c.p.g.). Art. 10 u.c.p.g. ma następujące brzmienie:
„1. Kto prowadzi działalność określoną w art. 7 bez wymaganego zezwolenia – podlega karze aresztu lub karze grzywny. 2. Kto
nie wykonuje obowiązków wymienionych w art. 5 ust. 1 – podlega karze grzywny. 2a. Karze określonej w ust. 2 podlega także
ten, kto nie wykonuje obowiązków określonych w regulaminie. 3. Postępowanie w sprawach, o których mowa w ust. 1 i 2, toczy
się według przepisów Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia”.
Zgodnie z art. 4 ust. 1 u.c.p.g. regulamin jest aktem prawa miejscowego uchwalanym przez radę gminy po zasięgnięciu opinii
państwowego powiatowego inspektora sanitarnego i określa szczegółowe zasady utrzymania czystości i porządku na terenie gminy,
o których mowa w art. 4 ust. 2 pkt 2-8 u.c.p.g. Mimo niezbyt fortunnej nazwy (wywołującej skojarzenia z regulacjami prawa
wewnętrznego) „regulamin” jako uchwała rady gminy jest aktem powszechnie obowiązującym na terenie gminy w rozumieniu art.
94 zdanie pierwsze Konstytucji. Umożliwia on sprawowanie – w granicach prawa – funkcji samorządu gminnego w zakresie jego
zadań publicznych (zgodnie z art. 166 ust. 1 i art. 164 ust. 3 Konstytucji) w sferze zapewnienia porządku (i czystości) w
gminie. Regulamin utrzymania porządku i czystości na terenie miasta Płocka został przyjęty uchwałą Rady Miasta Płocka nr 1017/LXII/06
z dnia 24 października 2006 r. (Dz. U. woj. maz. Nr 231, poz. 8554, ze zm.; dalej: regulamin). § 25 ust. 1 regulaminu ma następujące
brzmienie: „Właściciel psa, zamieszkały na terenie miasta Płocka, zobowiązany jest dokonać jego rejestracji w Urzędzie Miasta
Płocka oraz trwale go oznakować, poprzez wszczepienie psu pod skórę elektronicznego mikroczipa przez lekarza weterynarii”.
1.3. Wzorce kontroli konstytucyjności.
Poddając ocenie Trybunału Konstytucyjnego wskazane w petitum pytania prawnego przepisy u.c.p.g., sąd pytający jako wzorce kontroli konstytucyjności wskazał zasadę demokratycznego państwa
prawnego (art. 2 Konstytucji) i wynikającą z niej zasadę określoności czynów zabronionych pod groźbą kary, konstytucyjną zasadę
proporcjonalności (art. 31 ust. 3 Konstytucji), konstytucyjną zasadę równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji) oraz
konstytucyjną zasadę nullum crimen, nulla poena sine lege (art. 42 ust. 1 Konstytucji).
Trybunał Konstytucyjny pragnie zauważyć, że sąd pytający, występując z pytaniem prawnym, wskazał jako wzorce kontroli konstytucyjności:
art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 oraz art. 42 ust. 1 Konstytucji. Ewentualne wątpliwości co do charakteru wskazanych
wzorców kontroli konstytucyjności mogą dotyczyć samodzielnego przywołania art. 2 Konstytucji. W dotychczasowym dorobku orzeczniczym
Trybunału wątpliwości te dotyczyły jednak tylko skarg konstytucyjnych, które ze swej natury wiążą się z naruszeniem konkretnego
prawa podmiotowego. W takim wypadku art. 2 Konstytucji jest traktowany jako niesamodzielna i pośrednia podstawa praw podmiotowych
jednostki. Natomiast w wypadku pytań prawnych Trybunał Konstytucyjny nie wyraził dezaprobaty co do wskazanego wzorca kontroli
jako samoistnej podstawy pytania prawnego (zob. wyroki TK: z 15 stycznia 2007 r., sygn. P 19/06, OTK ZU nr 1/A/2007, poz.
2 oraz z 4 września 2007 r., sygn. P 43/06, OTK ZU nr 8/A/2007, poz. 95).
W związku z powyższym Trybunał Konstytucyjny uznał dopuszczalność merytorycznego rozpatrzenia niniejszego pytania prawnego.
2. Ocena zgodności art. 10 ust. 2a u.c.p.g. z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 32 ust. 1 oraz art. 42 ust. 1 Konstytucji.
2.1. Przed przystąpieniem do kontroli konstytucyjności kwestionowanej regulacji Trybunał Konstytucyjny uznał za celowe przeanalizowanie
swego dorobku orzeczniczego w zakresie zasad określoności czynu pod groźbą kary.
Zasada określoności czynu pod groźbą kary była przedmiotem licznych wypowiedzi Trybunału Konstytucyjnego. Jeszcze w okresie
obowiązywania „małej konstytucji” z 1992 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zasada określoności czynu zabronionego pod
groźbą kary na gruncie prawa karnego ma charakter bezwzględny. W postanowieniu z 13 czerwca 1994 r. Trybunał Konstytucyjny
przyjął, że „materialne elementy czynu, uznanego za przestępny, muszą (…) być zdefiniowane w ustawie (zgodnie z konstytucyjną
zasadą wyłączności ustawy) w sposób kompletny, precyzyjny i jednoznaczny” (sygn. S 1/94, OTK w 1994 r., cz. I, poz. 28, s.
271). Pogląd ten znalazł potwierdzenie w orzeczeniu z 26 kwietnia 1995 r., w którym Trybunał uznał, że „ustawowe sformułowanie
przepisów karnych (represyjnych) musi w sposób zupełny odpowiadać zasadzie określoności. Oznacza to, że sama ustawa musi w
sposób kompletny, precyzyjny i jednoznaczny definiować wszystkie znamiona czynów zagrożonych karą. Obejmuje to oczywiście
i element podmiotowy, to znaczy określenie zakresu osób, które są adresatami przepisu karnego. Ustawa musi więc w sposób kompletny
wyznaczyć kategorie osób, które mogą ponosić odpowiedzialność za dany czyn. Nie może tego natomiast dokonywać akt wykonawczy,
bo w prawie karnym wyłączność ustawy ma charakter bezwzględny” (sygn. K 11/94, OTK w 1995 r., cz. I, poz. 12, s. 132). W orzeczeniu
z 1 marca 1994 r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził również, że bezwzględny charakter zasady określoności czynu zabronionego
pod groźbą kary „pod adresem przepisów karnych należy odnosić do wszystkich przepisów o charakterze represyjnym (sankcjonująco-dyscyplinującym),
a więc do wszystkich przepisów, których celem jest poddanie obywatela jakiejś formie ukarania czy jakiejś sankcji”. Przyjął
również, że „podstawowe elementy zarówno czynu, jak i kary muszą być określone w samej ustawie, a nie mogą być – w sposób
blankietowy – pozostawione do unormowania w akcie wykonawczym” (sygn. U 7/93, OTK w 1994 r., cz. I, poz. 5, s. 41).
Po wejściu w życie Konstytucji z 1997 r. zasada wyłączności ustawowej w odniesieniu do określoności czynu zabronionego pod
groźbą kary była przedmiotem orzekania Trybunału Konstytucyjnego w wyroku z 19 maja 1998 r. Trybunał stwierdził wówczas, że
„parlament jest (…) podmiotem wyłącznie uprawnionym do ograniczenia – na drodze ustawodawczej – zakresu korzystania z konstytucyjnych
wolności i praw, przy czym Konstytucja szczegółowo określa przesłanki takich ograniczeń w postaci wartości (dóbr) konkurujących
z zakresem korzystania przez jednostkę ze swych wolności i praw” (sygn. U 5/97, OTK ZU nr 4/1998, poz. 46, s. 251-252).
Z kolei w wyroku z 20 lutego 2001 r. Trybunał dopuścił możliwość doprecyzowania pewnych elementów czynu w aktach podustawowych.
Wyraził to w następujący sposób: „nie rezygnując z wymagania określenia wyłącznie w ustawie podmiotu, znamion przedmiotowych
przestępstwa oraz kary, należy jednak przyjąć, że dopuszczalne jest doprecyzowanie tych elementów w aktach wykonawczych wydanych
w zgodzie z art. 92 Konstytucji. Trybunał Konstytucyjny zwraca uwagę, że zwłaszcza w odniesieniu do przestępstw przeciwko
mieniu, obrotowi gospodarczemu, czy przeciwko interesom fiskalnym państwa, konstrukcja ustawy karnej, która by całkowicie
wykluczała potrzebę odwołania się do rozporządzeń regulujących określoną sferę działalności, jest trudna do wyobrażenia” (sygn.
P 2/00, OTK ZU nr 2/2001, poz. 32). W powołanym wyroku Trybunał Konstytucyjny wyraził również pogląd, poparty tezami doktryny,
że „odesłanie do aktów wykonawczych umożliwia »dopasowanie norm określających poszczególne zakazy i nakazy do zmieniających
się stosunków (np. gospodarczych, społecznych, ekologicznych itp.) i wyposażenie ich w jednolitą sankcję« (R. Dębski, Pozaustawowe znamiona przestępstwa, Łódź 1995, s. 119). Akty niższej rangi są szybciej dostosowywane do zmieniających się warunków społeczno-gospodarczych,
odzwierciedlają wzrost cen, stawek podatkowych, itd. Pozwala to uniknąć częstych nowelizacji ustawy, co służy stabilności
prawa”. Najistotniejszy pogląd Trybunału Konstytucyjnego, z punktu widzenia niniejszej sprawy, został wyrażony w wyroku z
8 lipca 2003 r. (sygn. P 10/02, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 62). W wyroku tym Trybunał uznał, że zasada wyłączności ustawowej
w odniesieniu do określoności czynu zabronionego pod groźbą kary odnosi się również do ustawowej określoności wykroczeń.
We wskazanej sprawie o sygn. P 10/02 Trybunał Konstytucyjny podkreślił znacznie mocniejszą legitymację do stanowienia prawa
po stronie organów samorządu terytorialnego wynikającą z demokratycznego sposobu powoływania tej władzy w powszechnych, równych
i bezpośrednich wyborach, przeprowadzanych w głosowaniu tajnym. Podkreślał również, że „samorząd terytorialny, w odróżnieniu
od autonomii terytorialnej, nie jest formą decentralizacji władzy ustawodawczej. Organy samorządu terytorialnego nie posiadają
kompetencji do stanowienia ustaw”.
Trybunał Konstytucyjny przyjął wówczas, że „akty normatywne samorządu terytorialnego nie mogą regulować spraw o istotnym znaczeniu
z punktu widzenia konstytucyjnych wolności i praw, jakkolwiek ich zakres przedmiotowy może być szerszy niż zakres rozporządzeń.
Upoważnienie ustawowe musi jednak w sposób precyzyjny określać zakres spraw przekazanych do unormowania, przy czym podobnie
jak w przypadku rozporządzeń, powinny to być materie tożsame z tymi uregulowanymi w ustawie udzielającej upoważnienia do ustanowienia
danego aktu. Każde upoważnienie ustawowe powinno dotyczyć ściśle określonej, jednorodnej sfery życia społecznego. W ocenie
Trybunału, konstytucyjna zasada wyłączności ustawy nie wyklucza jednak powierzenia przez ustawę organom stanowiącym samorządu
terytorialnego ogólnej kompetencji do stanowienia regulacji prawnych mających na celu przeciwdziałanie zagrożeniom dla życia,
zdrowia lub mienia, a także dla spokoju publicznego, pod warunkiem, że regulacje te są zgodne z zasadą proporcjonalności i
nie jest możliwe skuteczne przeciwdziałanie tym zagrożeniom na gruncie istniejących unormowań ustawowych”. Trybunał stanął
również na stanowisku, że „czyn zabroniony i rodzaj oraz wysokość kar i zasady ich wymierzania muszą zostać określone bezpośrednio
w ustawie, przy czym Konstytucja nie wyklucza doprecyzowania niektórych elementów przez akty podustawowe (zasada wyłączności
ustawy w sferze prawa represyjnego). Rola aktu podustawowego polega w tym przypadku na dookreśleniu pewnych elementów czynu
zabronionego, który zabroniony został przez ustawodawcę”. Trybunał podkreślił przy tym, że „podstawowe znamiona czynu zabronionego
muszą zostać określone w ustawie w sposób odpowiadający pewnym minimalnym wymogom precyzji, tak aby adresat normy prawnej
mógł zorientować [się] na podstawie samej tylko ustawy co do zasadniczej treści ustanowionego zakazu (zasada określoności
regulacji z zakresu prawa represyjnego)” oraz że „Konstytucja ustanawia zakaz karania za czyn, który nie był zabroniony pod
groźbą kary przez ustawę obowiązującą w chwili jego popełnienia (zasada lex poenalis retro non agit)”.
Oceniając konstytucyjność szczególnego rodzaju przepisów blankietowych, tzw. „blankietu zupełnego” o charakterze dynamicznym,
Trybunał określił trzy warunki, od których spełnienia możliwe jest zgodne z obowiązującą Konstytucją przyjęcie tej techniki.
Stosowanie blankietu zupełnego możliwe jest po pierwsze, tylko w wypadku zagrożeń karami „o stosunkowo niewielkim stopniu
dolegliwości” – Trybunał wykluczył tym samym możliwość posługiwania się blankietem zupełnym w wypadku przestępstw. Po drugie,
może nastąpić odesłanie do przepisów ustanowionych przez organy posiadające demokratyczną legitymację opartą na powszechnych
i bezpośrednich wyborach. Po trzecie, „ustawa powinna w sposób jednoznaczny wyrazić swoją wolę penalizacji zachowań zakazanych
przez przepisy podustawowe, wydane na jej podstawie”. W tym miejscu należy powołać pogląd doktryny, że w wyroku tym „Trybunał
odszedł maksymalnie daleko od przyjętej wcześniej tezy o kompletnym, precyzyjnym i jednoznacznym definiowaniu przez ustawę
wszystkich znamion czynów zagrożonych karą”. Dalszy krok „oznaczałby niedopuszczalne osłabienie funkcji gwarancyjnej prawa
karnego” (A. Zoll, Zasada określoności czynu zabronionego pod groźbą kary w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego, [w:] Księga XX-lecia orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, red. M. Zubik, Warszawa 2006, s. 534).
2.2. Sąd pytający zarzucił, że rozwiązanie przyjęte przez ustawodawcę w art. 10 ust. 2a u.c.p.g. nie spełnia wymogu ustawowej
określoności czynu zabronionego pod groźbą kary (art. 42 ust. 1 Konstytucji), a przekazanie radzie gminy stosunkowo szerokiego
zakresu ustalania obowiązków mieszkańców związanych z utrzymaniem czystości i porządku, których naruszenie zagrożone jest
karą grzywny, pozostaje w sprzeczności z zasadą demokratycznego państwa prawnego, zgodnie z którą ograniczenia w zakresie
korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanowione tylko w ustawie (art. 2, art. 31 ust. 3 Konstytucji).
Trybunał pragnie w tym kontekście przypomnieć, że istotą wykroczenia określonego w art. 10 ust. 2a u.c.p.g. – a więc w przepisie
ustawowym – jest niewykonanie obowiązków określonych w regulaminie, odnoszących się do zachowania w miejscach publicznych
i służących ochronie porządku (i czystości) w gminach. W sprawie stanowiącej przesłankę zwrócenia się przez sąd orzekający
z pytaniem prawnym obwinionemu zarzuca się nadto popełnienie wykroczenia z art. 85 ust. 1 pkt 8 ustawy z dnia 11 marca 2004
r. o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt (Dz. U. z 2008 r. Nr 213, poz. 1342).
2.3. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zgodnie z art. 4 u.c.p.g. funkcją przepisów stanowionych przez radę gminy w formie
regulaminu jest ochrona porządku (i czystości) w gminie. Funkcja ta umożliwia realizację zadań własnych samorządu gminnego
w sferze zarządzania na terenie gminy, ze szczególnym uwzględnieniem zabezpieczenia porządku (i czystości). Służy zaspokojeniu
potrzeb danej wspólnoty samorządowej, z uwzględnieniem specyfiki lokalnej tych potrzeb. Sfera ta nie została zastrzeżona dla
innych jednostek samorządu terytorialnego i jako taka należy do samorządu gminy (zgodnie z art. 164 ust. 3 Konstytucji). Przepisy
prawa miejscowego wydawane przez organy samorządu gminnego podlegają kontroli legalności realizowanej przez wojewodę, a nadto
kontroli sądowo-administracyjnej, co stanowi istotną gwarancję respektowania przez nie uregulowań konstytucyjnych i ustawowych,
zwłaszcza w zakresie ochrony praw i wolności jednostki.
Analogiczna – w pewnych granicach – funkcja została przypisana przez ustawodawcę art. 54 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. – Kodeks
wykroczeń (Dz. U. z 2007 r. Nr 109, poz. 756, ze zm.; dalej: k.w.), który penalizuje – w formie wykroczenia – przewinienia
„przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych”.
2.4. Zgodnie z art. 24 § 1 k.w. „grzywnę wymierza się w wysokości od 20 do 5000 złotych, chyba że ustawa stanowi inaczej”.
W wykroczeniach przeciwko przepisom porządkowym wydanym z upoważnienia ustawy kara grzywny została określona w granicach 20-500
złotych (art. 54 k.w.), przez co kara ta posiada stosunkowo niewielki stopień dolegliwości. Kara grzywny orzekana na podstawie
art. 54 k.w. nie podlega też zamianie. Zamiana kary grzywny (na pracę społecznie użyteczną bądź areszt) może bowiem nastąpić
tylko w odniesieniu do kwot przekraczających 500 złotych (art. 25 § 1 k.w.).
2.5. Trybunał Konstytucyjny przyjmuje, że ze względu na społeczną funkcję wymienionych uprzednio i porównywalnych unormowań
istnieje znaczna analogia pomiędzy celem określonym przez ustawodawcę, jakim jest zachowanie porządku, o którym mowa w art.
54 k.w. a jednym z celów określonych w istotnym tu regulaminie, do którego odsyła art. 4 u.c.p.g. i o którym traktuje kwestionowany
art. 10 ust. 2a u.c.p.g. Analogia ta polega na tym, że oba przepisy służą ochronie porządku, ponadto wydawane są na podstawie
upoważnienia ustawowego, a ich naruszenie jest zagrożone karą grzywny. Trybunał Konstytucyjny ma jednak na uwadze, że wykroczenie
przeciwko przepisom służącym ochronie porządku (i czystości) w gminie, zawartym w regulaminie, jest zagrożone – zgodnie z
art. 10 ust. 2a u.c.p.g. – karą grzywny, której granice nie zostały określone w tym przepisie. W tej sytuacji można przyjąć,
że znajdują tu zastosowanie ogólne zasady dotyczące wysokości grzywny ujęte w art. 24 § 1 k.w.
2.6. Powstaje zatem pytanie, czy kara grzywny określona w art. 24 § 1 k.w. w granicach 20-5000 złotych może być stosowana
w odniesieniu do art. 10 ust. 2a u.c.p.g., czy też – z uwagi na wskazaną uprzednio analogię – należy rozważyć możliwość zastosowania
kary grzywny w granicach wyznaczonych treścią art. 54 k.w., tj. w granicach 20-500 złotych. Dodatkową cechą ogólnie pojmowanej
kary grzywny w granicach 20-5000 złotych jest to, że jeżeli kara grzywny zostanie orzeczona powyżej 500 złotych, a jej egzekucja
okaże się bezskuteczna, to w myśl art. 25 § 2 k.w. może być – po spełnieniu określonych warunków – zamieniona na pracę społecznie
użyteczną oraz – co istotne – na areszt. Zamiana taka prowadziłaby zatem do ingerencji w wolność osobistą, wolność poruszania
się, co zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji mogłoby zostać ograniczone tylko w drodze ustawy.
2.7. Trybunał Konstytucyjny jest świadom, że natura wykroczenia z art. 10 ust. 2a u.c.p.g. może budzić wątpliwości dotyczące
orzekanej kary grzywny. Biorąc pod uwagę konstytucyjną zasadę proporcjonalności w ograniczaniu korzystania z konstytucyjnych
wolności i praw (wyrażoną w art. 31 ust. 3 Konstytucji), można mieć wątpliwości, czy ze względu na znaczenie dóbr chronionych,
jakimi są porządek lub czystość w gminie (w zakresie sprecyzowanym przez regulamin gminy), konstytucyjnie dopuszczalne jest
ograniczenie dóbr wyższej wartości, jakimi są wolność i nietykalność osobista. Te zaś dobra ulegałyby ograniczeniu, gdyby
dopuścić możliwość zamiany kary grzywny orzeczonej za wykroczenie z art. 10 ust. 2a u.c.p.g. na karę aresztu czy ograniczenia
wolności. W każdym razie, idąc za orzecznictwem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, przyjąć trzeba, że zamiana tak orzeczonej
grzywny na karę ograniczenia wolności lub areszt nie mogłaby następować automatycznie, bez odrębnego w tym zakresie orzeczenia
sądowego.
Okoliczność, że o grzywnie za wykroczenia z art. 10 ust. 2a u.c.p.g. orzekają sądy, postrzegana być winna jako gwarancja orzekania
w sprawach tego rodzaju w sposób bezstronny, profesjonalny i zindywidualizowany, przy każdorazowym uwzględnieniu stopnia społecznej
szkodliwości konkretnych wykroczeń, stopnia zawinienia obwinionego, powtarzalności wykroczeń danego typu, a także innych aspektów
prewencji ogólnej i szczególnej. W tym kontekście Trybunał Konstytucyjny akcentuje wspomniane już podobieństwo społecznej
funkcji unormowań art. 54 k.w. w zestawieniu z art. 10 ust. 2a u.c.p.g. Trybunał przypomina, że art. 54 k.w. ogranicza karę
grzywny do wysokości 500 złotych, co pośrednio eliminuje możliwość orzekania o zamianie tej kary na karę aresztu. Z tej perspektywy
Trybunał Konstytucyjny postrzega argumenty przemawiające za upodobnieniem przesłanek wymiaru kary za niewykonanie obowiązków
określonych w regulaminie gminy (art. 10 ust. 2a u.c.p.g.), zwłaszcza w zakresie ochrony porządku w miejscach publicznych,
do przesłanek determinujących orzekanie o karze grzywny na podstawie art. 54 k.w. Postrzeganie wspomnianej tu analogii nie
przekreśla zasady, że zgodnie z art. 178 ust. 1 Konstytucji sędziowie w sprawowaniu swojego urzędu pozostają niezawiśli i
podlegają tylko Konstytucji oraz ustawom (w tym: ustawowym zasadom orzekania o winie i karze) oraz że sądy są władzą odrębną
i niezależną od innych władz (art. 173 Konstytucji).
Trybunał Konstytucyjny stwierdza zarazem, że zasadnicze elementy czynu zabronionego, za który orzeczona może być kara grzywny
na podstawie art. 10 ust. 2a u.c.p.g., zostały określone w ustawie. W szczególności określony został podmiot podlegający karze
jako „ten, kto nie wykonuje obowiązków określonych w regulaminie”, jak również wskazane zostało zachowanie podlegające karaniu,
a polegające na niewykonywaniu obowiązków, jakie określa regulamin. Zgodnie z wypowiedziami doktryny (zob. W. Radecki, uwagi do art. 10 ust. 2a, [w:] Komentarz do ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, Warszawa 2008) dodanie do art. 10 kwestionowanej ustawy przepisu ust. 2a (ustawą z dnia 27 lipca 2001 r. o wprowadzeniu ustawy
– Prawo ochrony środowiska, ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych ustaw; Dz. U. Nr 100, poz. 1085, ze zm.) było podyktowane
dążeniem do usunięcia wadliwości ustawy w brzmieniu pierwotnym, która nie dopuszczała penalizacji niewykonywania obowiązków
ustalonych w uchwale rady gminy z tego powodu, że uchwała taka nie była (i nie jest) przepisem porządkowym. Wspomniana tu
nowelizacja miała istotnie wzmocnić wykonywalność obowiązków określonych w uchwale rady gminy precyzujących zasady utrzymania
porządku i czystości na terenie gminy. Pośrednio nowelizacja gwarantować miała realny sens stanowienia przez organ przedstawicielski
samorządu gminnego dostosowanych do specyfiki i potrzeb gminy zasad utrzymania porządku i czystości. Podkreślić przy tym należy,
że ust. 2a w art. 10 u.c.p.g. dotyczy innych obowiązków niż nakładane na właścicieli nieruchomości na podstawie art. 5 ust.
1 pkt 3a i 3b u.c.p.g. (niewykonanie tych ostatnich obowiązków stanowi wykroczenie z art. 10 ust. 2 u.c.p.g.). W praktyce
rozróżnienie to nieco się zaciera, gdyż sankcje przewidziane za wykroczenia z art. 10 ust. 2 i 2a u.c.p.g. ujęte zostały w
sposób identyczny.
2.8. Trybunał Konstytucyjny zauważa, że orzeczenie kary grzywny za niewykonanie obowiązków określonych w regulaminie, o którym
mowa w art. 10 ust. 2a u.c.p.g., w wysokości do 500 złotych (i bez możliwości jej zamiany na karę aresztu) charakteryzuje
się umiarkowanym stopniem dolegliwości. W tym aspekcie tak orzeczona kara wydaje się nie naruszać zasady proporcjonalności
ograniczania konstytucyjnych praw i wolności ujętej w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Art. 10 ust. 2a u.c.p.g. dostatecznie określa czyn zabroniony. Cechami tego czynu są: a) wykroczenie przeciwko przepisom wydawanym
na podstawie upoważnienia ustawowego, b) wykroczenie przeciwko przepisom mającym na celu ochronę porządku, c) to, że czyn
ten odnosi się do zachowań w miejscach publicznych (nie zaś – niepublicznych).
Na marginesie Trybunał Konstytucyjny pragnie przypomnieć, że konstytucyjność unormowań art. 54 k.w. została potwierdzona w
wyroku Trybunału z 8 lipca 2003 r. (sygn. P 10/02).
2.9. Trybunał Konstytucyjny przypomina, że na mocy przywołanego wyroku o sygn. P 10/02 dopuszczone zostało karanie za wykroczenia
karami o małym stopniu dolegliwości na podstawie przepisów pozaustawowych pod warunkiem, że przepisy te zostały wydane przez
organ posiadający demokratyczną legitymację do sprawowania władzy. W odniesieniu do organów określonych w art. 4 u.c.p.g.,
upoważnionych do wydania regulaminu, warunek ten został spełniony. Organy stanowiące samorządu terytorialnego (rady gmin)
posiadają bowiem demokratyczną legitymację do sprawowania władzy; są wybierane w powszechnych, równych i bezpośrednich wyborach,
przeprowadzanych w głosowaniu tajnym.
2.10. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zasada decentralizacji władzy publicznej, w ramach której zasadniczy podział terytorialny
państwa uwzględnia więzi społeczne, gospodarcze lub kulturowe i zapewnia jednostkom terytorialnym zdolność wykonywania zadań
publicznych określonych w ustawie (art. 15 Konstytucji), dopuszcza i przewiduje dostosowanie do warunków miejscowych przepisów
prawa powszechnie obowiązującego na obszarze działania organów, które je ustanowiły. Trudno byłoby bowiem przyjąć za realistyczne
założenie, że przepisy dotyczące utrzymania porządku (i czystości) w gminie byłyby jednolite we wszystkich gminach na terytorium
całego państwa, w tym: w gminach miejskich i gminach wiejskich, gminach uprzemysłowionych i gminach np. uzdrowiskowych. Utrzymanie
czystości i porządku w gminie wymaga bowiem znajomości specyfiki miejscowej (uwarunkowań i potrzeb) danego terytorium i zamieszkujących
go obywateli, co przekłada się na adekwatne przepisy w tym zakresie. W tym właśnie celu upoważnione do tego organy samorządu
terytorialnego stanowią prawo miejscowe, które zgodnie z Konstytucją może prowadzić do ograniczenia praw i wolności, pod warunkiem
respektowania unormowań art. 31 ust. 3 Konstytucji.
2.11. Należy ponadto uznać za zasadny pogląd Prokuratora Generalnego wyrażony w pisemnym stanowisku z 21 stycznia 2009 r.,
że „całkowite wyeliminowanie możliwości doprecyzowania znamion czynu zabronionego w przepisach pozaustawowych oznaczałoby
konieczność konstruowania norm karnych o znamionach ujmowanych w sposób bardzo szeroki, co mogłoby narazić je na zarzut braku
należytej określoności. Innym rozwiązaniem byłaby niejako odwrotna konstrukcja ustaw zawierających przepisy karne, a mianowicie
ich rozbudowanie w kierunku daleko idącej kazuistyki, co z kolei nie służyłoby przejrzystości prawa. Nadto zamieszczenie szczegółowych
znamion czynu w przepisach rangi ustawowej niosłoby ryzyko potrzeby dokonywania w nich stosunkowo częstych zmian”.
2.12. W związku z powyższym, zdaniem Trybunału Konstytucyjnego, kwestionowany art. 10 ust. 2a u.c.p.g. jest zgodny z art.
2, art. 31 ust. 3 oraz art. 42 ust. 1 Konstytucji.
3. Sąd pytający zarzucił również, że art. 10 ust. 2a u.c.p.g. narusza konstytucyjną zasadę równości wyrażoną w art. 32 ust.
1 Konstytucji, gdyż może prowadzić do różnego traktowania osób zachowujących się w identyczny sposób ze względu na ich miejsce
zamieszkania.
3.1. Trybunał Konstytucyjny pragnie przypomnieć, że zasada równości wyrażona w art. 32 ust. 1 Konstytucji nakazuje jednakowe
traktowanie podmiotów prawa w obrębie określonej klasy (kategorii). Orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego w tym zakresie
nie pozostawia wątpliwości, że wszystkie podmioty prawa, charakteryzujące się w równym stopniu daną cechą istotną (relewantną),
powinny być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez jakichkolwiek zróżnicowań faworyzujących bądź dyskryminujących.
Podmioty różniące się mogą być natomiast traktowane odmiennie. Ocena każdej regulacji prawnej z punktu widzenia zasady równości
wymaga zarówno uprzedniego zweryfikowania sytuacji prawnej podmiotów, jak i stosownej analizy dotyczącej ich cechy wspólnej
oraz cechy różniącej (por. wyrok z 28 maja 2002 r., sygn. P 10/01, OTK ZU nr 3/A/2002, poz. 35). Równość wymaga, aby zróżnicowanie
prawne podmiotów (ich kategorii) pozostawało w odpowiedniej relacji do różnic w ich sytuacji faktycznej jako adresatów norm
prawnych. Wyrażona w ten sposób sprawiedliwość rozdzielcza oznacza, że równych traktować należy równo, podobnych należy traktować
podobnie i nie wolno tworzyć takiego prawa, które różnicowałoby sytuację prawną podmiotów, których sytuacja faktyczna jest
taka sama. Tak rozumiana równość oznacza zatem akceptację różnego traktowania przez prawo różnych podmiotów, z tym jednak,
że różne traktowanie powinno być dostatecznie uzasadnione (zob. orzeczenie TK z 3 września 1996 r., sygn. K 10/06, OTK ZU
nr 4/1996, poz. 33; por. też wyroki TK z 16 grudnia 1997 r., sygn. K 8/97, OTK ZU nr 5-6/1997, poz. 70, s. 502 i z 13 kwietnia
1999 r., sygn. K. 36/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 40, s. 243-244).
3.2. Sąd pytający zarzucił, że unormowanie art. 10 ust. 2a u.c.p.g. może prowadzić do „powstania separatystycznych uregulowań
prawnych dotyczących obywateli, implikowanych ich miejscem zamieszkania”. Kwestionowana regulacja – w ocenie sądu pytającego
– może bowiem powodować, że takie samo zachowanie w jednym wypadku uznawane będzie za wykroczenie, podczas gdy już w sąsiedniej
gminie zachowanie takie nie będzie analogicznie penalizowane.
3.3. W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego za utrwalony należy uznać pogląd, że wszelkie odstępstwa od nakazu równego
traktowania podmiotów podobnych muszą zawsze znajdować podstawę w przekonujących argumentach. Argumenty te (jak ujął to Trybunał
w uzasadnieniu orzeczenia z 3 września 1996 r., sygn. K 10/96) „muszą mieć: po pierwsze, charakter relewantny, a więc pozostawać
w bezpośrednim związku z celem i zasadniczą treścią przepisów, w których zawarta jest kontrolowana norma oraz służyć realizacji
tego celu i treści. Innymi słowy, wprowadzane zróżnicowania muszą mieć charakter racjonalnie uzasadniony. Nie wolno ich dokonywać
według dowolnie ustalonego kryterium (...). Po drugie, argumenty te muszą mieć charakter proporcjonalny, a więc waga interesu,
któremu ma służyć różnicowanie sytuacji adresatów normy, musi pozostawać w odpowiedniej proporcji do wagi interesów, które
zostaną naruszone w wyniku nierównego potraktowania podmiotów podobnych. Po trzecie, argumenty te muszą pozostawać w jakimś
związku z innymi wartościami, zasadami czy normami konstytucyjnymi, uzasadniającymi odmienne traktowanie podmiotów podobnych
(...) jedną z takich zasad konstytucyjnych jest zasada sprawiedliwości społecznej”.
3.4. Trybunał Konstytucyjny pragnie przypomnieć, że regulamin, wydawany na podstawie upoważnienia zawartego w art. 18 ust.
2 pkt 15 i art. 40 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1591, ze zm.;
dalej: u.s.g.) oraz art. 4 ust. 1 i 2 u.c.p.g., jest aktem prawa miejscowego. W myśl art. 87 ust. 2 Konstytucji akty prawa
miejscowego są zaliczane do źródeł prawa powszechnie obowiązującego na obszarze działania organów, które je ustanowiły. Obszary
te, w przypadku działania organów gminnych, to różne gminy o odmiennych uwarunkowaniach przyrodniczych, środowiskowych, demograficznych,
gospodarczych oraz kulturowych. Zróżnicowanie poszczególnych gmin dotyczy również prowadzonej tam działalności oraz istotnych
funkcji gminy w zakresie rzutującym bezpośrednio na uwarunkowania dotyczące utrzymania czystości oraz zachowania porządku
w miejscach publicznych.
Zasady i tryb wydawania aktów prawa miejscowego określa ustawa. Zgodnie z art. 40 ust. 1 u.s.g. na podstawie i w granicach
upoważnień zawartych w ustawach gminie przysługuje prawo stanowienia aktów prawa miejscowego obowiązujących na obszarze gminy.
Ograniczony zasięg mocy obowiązującej aktów prawa miejscowego powoduje, że dotyczą one wszystkich mieszkańców oraz podmiotów
znajdujących się na obszarze działania organów stanowiących takie uregulowania prawne. W rozpatrywanej sprawie obowiązki regulaminowe
ograniczają się tylko, w myśl § 25 ust. 1 regulaminu, do właścicieli psów, którzy mieszkają na terenie Płocka. Najważniejszą
cechą odróżniającą przepisy prawa miejscowego od przepisów obowiązujących na obszarze całego kraju jest zatem lokalny zasięg
ich obowiązywania. Cechą istotną dla podlegania przepisom ustanowionym przez Radę Gminy Płock jest w rozpatrywanym tu zakresie
zamieszkiwanie właściciela psa na terenie miasta Płock. Z punktu wiedzenia tej cechy wszyscy mieszkańcy Płocka traktowani
są w sposób równy, a więc z zachowaniem wymogów art. 32 ust. 1 Konstytucji. Cechą charakterystyczną prawa miejscowego, stanowionego
przez samorządowe organy lokalne, jest zróżnicowanie tego prawa dla poszczególnych gmin, a tym samym dla mieszkańców różnych
gmin. Mieszkańców różnych gmin nie obejmuje ta sama cecha istotna, jaką jest zamieszkiwanie na obszarze konkretnej gminy.
Sąd pytający, podnosząc zarzut naruszenia prawa przez art. 10 ust. 2a u.c.p.g. konstytucyjnej zasady równości, nie uwzględnia
w dostatecznym stopniu specyfiki prawa miejscowego znajdującej umocowanie w art. 15, art. 94 i art. 166 ust. 1 Konstytucji.
Trybunał Konstytucyjny w swym orzecznictwie stoi na stanowisku, że wolą ustrojodawcy jest zapewnienie władzy lokalnej znacznej
swobody w kształtowaniu za pomocą przepisów prawa miejscowego, stosunków społecznych w sposób adekwatny do warunków i specyfiki
danego terenu (wyrok TK z 8 lipca 2003 r., sygn. P 10/02). Trybunał Konstytucyjny podziela w tym aspekcie pogląd Prokuratora
Generalnego, że „Konstytucja dopuszcza unormowanie określonych zagadnień, związanych z odzwierciedleniem wolności i praw konstytucyjnych,
w aktach prawa miejscowego w sposób niejednolity, w zależności od specyfiki danego terenu, którego dany akt prawa miejscowego
dotyczy. Niemniej te niejednolite regulacje nie tracą charakteru prawa powszechnie obowiązującego, co oznacza, że ich obowiązywanie
jest ograniczone do określonego terenu, nie zaś do określonych kategorii podmiotów”.
3.5. Wskazane wyżej okoliczności prowadzą do wniosku, że art. 10 ust. 2a u.c.p.g. nie jest niezgodny z zasadą równości wyrażoną
w art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Mając na względzie wskazane powyżej okoliczności Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.