W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 24 września 2013 r. (data nadania) E.K. (dalej: skarżąca)
zakwestionowała zgodność art. 3982 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43 poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zakresie,
w jakim wyłącza on możliwość wniesienia skargi kasacyjnej niezależnie od wartości przedmiotu sporu w sprawach, w których postępowanie
toczy się o zaliczenie do podstawy emerytury jednego z okresów podlegania ubezpieczeniu, z art. 32 w związku z art. 2, art.
45 ust. 1 i art. 67 ust. 1 Konstytucji.
Skargę konstytucyjną wniesiono w związku z następującą sprawą. Decyzją z 13 maja 2011 r. (znak: 07640035–1/20/PP) Zakład Ubezpieczeń
Społecznych II Oddział w Poznaniu (dalej: ZUS) przeliczył skarżącej emeryturę bez uwzględnienia jako okresu nieskładkowego
urlopu wychowawczego wykorzystanego w trakcie pobierania renty inwalidzkiej z tytułu wypadku przy pracy, tj. okresu od 3 marca
1988 r. do 30 września 1990 r. Wyrokiem z 14 grudnia 2011 r. (sygn. akt VIII U 2107/11) Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Poznaniu oddalił odwołanie, które skarżąca wniosła od decyzji ZUS. Wyrokiem z 26 lipca 2012 r. (sygn. akt III
AUa 197/12) Sąd Apelacyjny w Poznaniu – III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację skarżącej, a postanowieniem
z 27 listopada 2012 r. (sygn. akt III WSC U 12/12) odrzucił skargę kasacyjną, uznawszy, że wartość przedmiotu zaskarżenia
jest niższa niż dziesięć tysięcy złotych. Tym samym sąd nie zgodził się ze skarżącą co do tego, że rozpoznawana sprawa jest
sprawą o przyznanie prawa do emerytury. W uzasadnieniu sąd podkreślił, że skarżąca ma już przyznane prawo do emerytury, a
zaliczenie do stażu emerytalnego urlopu wychowawczego ma wpływ jedynie na wysokość świadczenia, a nie na to prawo. Postanowieniem
z 4 kwietnia 2013 r. (sygn. akt II UZ 142/12) Sąd Najwyższy oddalił zażalenie, które skarżąca złożyła na powyższe rozstrzygnięcie.
Postanowienie Sądu Najwyższego, wskazane w skardze jako ostateczne orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji, doręczono
pełnomocnikowi skarżącej 25 czerwca 2013 r.
Skarżąca zarzuciła, że zakwestionowany przepis zapewnia kasacyjną kontrolę w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych (niezależnie
od wartości przedmiotu zaskarżenia) w sprawach o przyznanie emerytury lub renty, nie gwarantuje zaś takiej kontroli w sprawach
dotyczących zaliczenia do podstawy emerytury jednego z okresów podlegania ubezpieczeniu. Przepis ten nie zapewnia zatem równego
prawa do ochrony i kontroli sądowej osobom uprawnionym do otrzymywania świadczeń emerytalnych i rentowych. Odmiennie traktuje
sytuację podmiotów w zakresie ich uprawnień do złożenia skargi kasacyjnej. W uzasadnieniu zarzutów skarżąca podniosła, że
sprawa, w związku z którą wniosła skargę konstytucyjną, ma ten sam charakter i przedmiot, co sprawa o przyznanie emerytury,
ujęta w zakwestionowanym przepisie.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Skarga konstytucyjna jest sformalizowanym środkiem ochrony konstytucyjnych wolności i praw. Jej merytoryczne rozpoznanie jest
uzależnione od spełnienia warunków wynikających zarówno z art. 79 ust. 1 Konstytucji, jak i z art. 46-47 ustawy z dnia 1 sierpnia
1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Skargom konstytucyjnym niespełniającym
tych warunków oraz skargom oczywiście bezzasadnym Trybunał Konstytucyjny odmawia nadania dalszego biegu.
W myśl art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK obowiązkiem skarżącego jest wskazać, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki
sposób – jego zdaniem – zostały naruszone przez zakwestionowane unormowanie. Skarżący powinien zdefiniować rodzaj naruszonego
prawa lub wolności o randze konstytucyjnej oraz uprawdopodobnić postawiony zarzut niekonstytucyjności.
Skarżąca zakwestionowała art. 3982 § 1 k.p.c. w brzmieniu: „Skarga kasacyjna jest niedopuszczalna w sprawach o prawa majątkowe, w których wartość przedmiotu
zaskarżenia jest niższa niż pięćdziesiąt tysięcy złotych, a w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych – niższa
niż dziesięć tysięcy złotych. Jednakże w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych skarga kasacyjna przysługuje niezależnie
od wartości przedmiotu zaskarżenia w sprawach o przyznanie i o wstrzymanie emerytury lub renty oraz o objęcie obowiązkiem
ubezpieczenia społecznego. Niezależnie od wartości przedmiotu zaskarżenia skarga kasacyjna przysługuje także w sprawach o
odszkodowanie z tytułu wyrządzenia szkody przez wydanie prawomocnego orzeczenia niezgodnego z prawem”.
Istota zarzutów sformułowanych w skardze konstytucyjnej dotyczy niezagwarantowania przez ustawodawcę osobom uprawnionym do
świadczeń emerytalnych równej ochrony ich praw w postępowaniu przed Sądem Najwyższym.
Przede wszystkim należy zauważyć, że kwestia dopuszczalności skargi kasacyjnej (wcześniej – kasacji) była już badana przez
Trybunał Konstytucyjny. Zdaniem Trybunału kasacja nie mieści się w prawie do sądu. Trybunał zwraca uwagę na to, że ani art.
45 ust. 1 (przywołany jako jedna z podstaw skargi konstytucyjnej), ani żadne inne postanowienie Konstytucji nie zawierają
gwarancji trójinstancyjności postępowania sądowego. Tym samym – co Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie podkreślał w swoim
orzecznictwie – prawo do wniesienia skargi kasacyjnej (wcześniej – kasacji) w postępowaniu cywilnym nie jest koniecznym elementem
prawa do sądu, a „wyłączenie przez ustawodawcę określonych spraw spod kontroli kasacyjnej nie narusza prawa do sądu w kształcie,
jaki nadała mu obowiązująca Konstytucja” (wyrok TK z 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143). Z dotychczasowego
orzecznictwa Trybunału wynika, że na konstytucyjne prawo do sądu składa się w szczególności: prawo dostępu do sądu, tj. prawo
uruchomienia procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym, bezstronnym i niezawisłym); prawo
do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności; a także prawo do wyroku
sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd (wyroki TK z: 9 czerwca 1998 r., K 28/97,
OTK ZU nr 4/1998, poz. 50; 16 marca 1999 r., SK 19/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 36; 10 maja 2000 r., K 21/99, OTK ZU nr 4/2000,
poz. 109 oraz 18 maja 2004 r., SK 38/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 45). Ogólnie sformułowane w art. 45 ust. 1 Konstytucji prawo
do sądu obejmuje w rzeczywistości dwa prawa: prawo do sądu jako prawo do sądowego wymiaru sprawiedliwości, a więc merytorycznego
rozstrzygnięcia w zakresie praw jednostki, oraz prawo do sądowej kontroli aktów godzących w konstytucyjnie gwarantowane wolności
(prawa) jednostki (zob. wyrok TK z 12 maja 2003 r., SK 38/02, OTK ZU nr 5/A/2003, poz. 38).
To, że skarga kasacyjna jest niedopuszczalna w określonych kategoriach spraw, odpowiada także standardom prawa międzynarodowego.
W swoim orzecznictwie Trybunał zwracał już uwagę na orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, w którym
przyjęto, że prawa do sądu nie naruszają przepisy krajowe wyłączające możliwość wniesienia kasacji w sprawach mniejszej wagi
(orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 19 grudnia 1997 r. w sprawie Brualli Gomez de la Torre przeciwko Hiszpanii
[nr 26737/95, Reports 1997 – VIII]); (zob. wyrok TK z 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143).
Nie oznacza to jednak, że przepisy ustalające zakres i granice skargi kasacyjnej nie mogą stać się przedmiotem oceny Trybunału
Konstytucyjnego. Wszystkie sytuacje, w których ustawodawca zwykły uznał skargę kasacyjną za dopuszczalną, muszą być uregulowane
zgodnie z normami, zasadami i wartościami konstytucyjnymi. Wykluczone jest więc np. ujmowanie tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia
tak, by jego rozpoznawanie zostało pozostawione arbitralnemu uznaniu sądów, czy też tak, by naruszało to konstytucyjną zasadę
równości (zob. postanowienie TK z 10 sierpnia 2001 r., Ts 58/01, OTK ZU nr 6/2001, poz. 207; a także wyrok TK z 31 marca 2005
r., SK 26/02, OTK ZU nr 3/A/2005, poz. 29). Na tej podstawie należy przyjąć, że przepisy Konstytucji dają ustawodawcy zwykłemu
swobodę kreowania środków zaskarżenia orzeczeń wydanych w drugiej instancji. Ten, wprowadziwszy je do procedury cywilnej,
mógł dowolnie ukształtować zakres ich dopuszczalności. Z tych względów skarżąca bezzasadnie twierdzi, że art. 3982 § 1 k.p.c. narusza wskazane w skardze konstytucyjnej wzorce, w szczególności art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Skarżąca zarzuciła, że art. 3982 § 1 k.p.c. narusza art. 2 i art. 32 Konstytucji. W tym zakresie skargi konstytucyjnej nie można jednak rozpoznać dlatego,
że skarżąca porównuje sytuację prawną podmiotów niemających wspólnej cechy relewantnej. Nie da się bowiem porównać – co czyni
skarżąca – sytuacji osób, które – tak jak skarżąca – mają już przyznane prawo do emerytury, z sytuacją tych osób, które dopiero
dochodzą przyznania tego prawa. Tymczasem – jak Trybunał wielokrotnie wskazywał w swoim orzecznictwie – zgodnie z zasadą równości
należy jednakowo traktować podmioty podobne, przy czym nie zakazuje się przyjmowania odmiennych rozwiązań prawnych wobec podmiotów
różniących się pewnymi cechami istotnymi. Innymi słowy: „tylko podmioty prawa (adresaci norm prawnych), charakteryzujące się
daną cechą istotną (relewantną) w równym stopniu, mają być traktowane równo, a więc według jednakowej miary, bez zróżnicowań
zarówno dyskryminujących, jak i faworyzujących” (zob. wyrok TK z 26 października 2004 r., SK 7/04, OTK ZU nr 9/A/2004, poz.
95). Oceniając daną regulację prawną w kontekście zasady równości, należy zatem rozważyć, czy można wskazać wspólną cechę
istotną podmiotów prawa, która uzasadnia ich równe traktowanie i dodatkowo wziąć pod uwagę zarówno treść, jak i cel danej
regulacji prawnej (zob. orzeczenia TK z: 9 marca 1988 r., U 7/87, OTK ZU nr 1/1988; 3 września 1996 r., K 10/96, OTK ZU nr
4/1996 poz. 33; a także wyrok TK z 16 grudnia 1997 r., K 8/97, OTK ZU nr 5-6/1997, poz. 70). W związku z powyższym nieuzasadnione
są zatem sformułowane w skardze zarzuty naruszenia równej ochrony praw osób uprawnionych do świadczeń emerytalnych. W tym
stanie rzeczy zarzut naruszenia praw wynikających z art. 67 ust. 1 Konstytucji należy uznać za oczywiście bezzasadny.
Trybunał stwierdza również, że użyte przez skarżącą argumenty świadczą o tym, iż choć formalnie kwestionuje ona treść art.
3982 § 1 k.p.c., to jednak w rzeczywistości skupia się na wykładni tego przepisu dokonanej przez sądy orzekające w jej sprawie.
Zdaniem skarżącej sądy błędnie uznały, że sprawa, w związku z którą wniosła ona skargę kasacyjną, jest sprawą o wysokość świadczenia,
w której wartość przedmiotu zaskarżenia określa się na podstawie art. 22 k.p.c., a nie sprawą o przyznanie prawa do emerytury.
Tego rodzaju uzasadnienie zarzutu niekonstytucyjności art. 3982 § 1 k.p.c. nie spełnia warunku, o którym mowa w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK. Zakwestionowanie jednorazowego sposobu zastosowania
normy prawnej przez sądy orzekające w sprawie, w związku z którą wniesiono skargę konstytucyjną, nie może być utożsamione
z wykazaniem merytorycznej niezgodności zaskarżonego przepisu z konstytucyjnymi wzorcami będącymi podstawą tej skargi. Skarżąca
nie wykazała przy tym, że dokonana w jej sprawie wykładnia art. 3982 § 1 k.p.c. wynika z trwałej praktyki sądów. Tymczasem tylko przytoczenie argumentów uzasadniających trwałość i powszechność
praktyki pozwoliłoby przyjąć, że przyczyną ingerencji w konstytucyjne prawa skarżącej była treść zaskarżonego przepisu k.p.c.,
nie zaś jednostkowy akt jego zastosowania w sprawie skarżącej (zob. postanowienie TK z 4 grudnia 2000 r., SK 10/99, OTK ZU
nr 8/2000, poz. 300; podobnie wyrok TK z 3 października 2000 r., K 33/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 188).
W związku z powyższym Trybunał – na podstawie art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 i w związku art. 36 ust. 3 ustawy o
TK – orzekł jak na wstępie.