1. Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy w Warszawie, VIII Wydział Gospodarczy, przedstawił Trybunałowi Konstytucyjnemu
pytanie prawne: czy art. 1302 § 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.), w
zakresie dotyczącym zarzutów od nakazu zapłaty w związku z art. 494 tego kodeksu oraz art. 10 i art. 19 ustawy z dnia 28 lipca
2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398; dalej: ustawa o kosztach sądowych z 2005 r.),
jest zgodny z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji.
1.1. Pytanie prawne zostało przedstawione w związku z następującą sprawą:
Po rozpoznaniu sprawy wszczętej na podstawie pozwu, który wpłynął do sądu 8 marca 2006 r. (odpis pozwu opatrzony był datą
16 lutego 2006 r.), sąd w postępowaniu nakazowym wydał nakaz zapłaty (sygn. akt VIII GNc 3205/06). Pozwany (przedsiębiorca)
w sprawie wniósł do sądu zarzuty od tego nakazu, zachowując dwutygodniowy termin, ale nie opłacił swego pisma. Przewodniczący
sądu zarządzeniem wydanym na podstawie art. 1302 § 3 i 4 k.p.c. odrzucił bez wezwania do uiszczenia opłaty nieopłacone zarzuty od nakazu. Pozwany wniósł zażalenie, wskazując,
że zgodnie z art. 149 ustawy o kosztach sądowych z 2005 r., w sprawach wszczętych przed dniem wejścia w życie tej ustawy stosuje
się do czasu zakończenia postępowania w danej instancji dotychczasowe przepisy o kosztach sądowych, które przewidywały konieczność
wezwania do uiszczenia opłaty (art. 16 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Dz. U. z
2002 r. Nr 9, poz. 88, ze zm.; dalej: ustawa o kosztach sądowych z 1967 r.). Sąd rozpoznający zażalenie skierował do Trybunału
Konstytucyjnego opisane pytanie prawne, podnosząc, że fakt niezasadności zażalenia ma dla pytania prawnego znaczenie o tyle,
że zamyka sądowi możliwość samodzielnej eliminacji zastosowania art. 1302 § 4 k.p.c. i zastąpienia go art. 16 ustawy o kosztach sądowych z 1967 r.
1.2. Uzasadnienie pytania prawnego zostało oparte na następujących argumentach:
Zgodnie z art. 494 k.p.c. sąd odrzuca zarzuty wniesione po upływie terminu, nieopłacone lub z innych przyczyn niedopuszczalne,
jak również zarzuty, których braków pozwany nie usunął w terminie. Według ustawy o kosztach sądowych z 2005 r. opłatę należy
uiścić przy wniesieniu do sądu pisma podlegającego opłacie (art. 10), w wypadku wniesienia przez pozwanego zarzutów od nakazu
zapłaty w postępowaniu nakazowym – ¾ części opłaty (art. 19). Art. 1302 § 4 k.p.c. nakazuje stosować § 1-3 w stosunku do pisma wniesionego w postępowaniu w sprawach gospodarczych także wówczas,
gdy przedsiębiorcy nie reprezentuje profesjonalny pełnomocnik (co miało miejsce na tle rozpatrywanej sprawy). Przewodniczący
sądu w opisanym wypadku wydaje postanowienie o odrzuceniu pisma bez wezwania do uiszczenia opłaty.
Artykuł 1302 § 4 k.p.c budzi wątpliwości z punktu widzenia zasady równości (art. 32 ust. 1 Konstytucji), ponieważ odmiennie traktuje dwie
kategorie stron postępowania sądowego. Strona postępowania gospodarczego, która uchybiła wymogom formalnym pisma procesowego
(brak opłaty), nie jest przez sąd wzywana do uzupełnienia braków. Powód, czy to reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika,
czy też działający bez niego, może ponownie wnieść pismo ze skutkiem od daty pierwotnego złożenia po uiszczeniu brakującej
opłaty w terminie tygodniowym od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma, tymczasem pozwany nie może popełnić błędu nieopłacenia
pisma (zarzutów od nakazu zapłaty), bo jego zarzuty zostaną odrzucone bez wezwania i bez umożliwienia usunięcia błędów, a
więc skutkować to będzie zamknięciem drogi do merytorycznego rozpoznania sprawy. Cechą relewantną zarówno powoda, jak i pozwanego
jest fakt bycia stroną postępowania, jednakże ich sytuacja w wypadku uchybienia powinności opłacenia pisma procesowego – jest
diametralnie odmienna.
Sytuacja stron postępowania nie powinna być w takim wypadku różnicowana, a istotnym elementem prawa do sądu są proceduralne
gwarancje zapewnienia każdej ze stron realnej możliwości rozpatrzenia sprawy przez niezawisły sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji,
także: art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności i art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich
i Politycznych). Prawo do sądu zakłada, że każda ze stron ma realne prawo do przedstawienia sądowi swych racji („prawo do
wysłuchania”). Art. 1302 § 4 k.p.c. przez swój bezwzględny charakter, narusza istotę prawa do sądu. Sąd musi bezwzględnie stosować ten przepis, w związku
z czym w ogóle nie dochodzi do rozpatrzenia sprawy przez sąd. Musi on wówczas rozstrzygać wyłącznie w oparciu o argumentację
jednej ze stron (powoda).
Od nakazu zapłaty pozwany może w terminie dwutygodniowym wnieść zarzuty, które podlegają rozpatrzeniu, a sąd wydaje wówczas
wyrok, od którego przysługuje apelacja. Tym samym warunkiem koniecznym uzyskania prawa do rozpoznania sprawy (w dwóch instancjach)
jest skuteczne wniesienie zarzutów w postępowaniu nakazowym. Prawo strony do rozpatrzenia sprawy przez sąd drugiej instancji
(art. 78 i art. 176 Konstytucji) może być więc naruszone nie tylko wprost – przez wyłączenie możliwości wniesienia apelacji,
ale też pośrednio – przez ustanowienie takich formalnych warunków apelacji, skutkiem których wniesienie apelacji niepodlegającej
odrzuceniu byłoby nadmiernie utrudnione. Utrudnienie winno być uznane za nadmierne, jeśli spełnienie warunków formalnych jest
bardzo trudne dla strony, a potrzeba ustanowienia wymogów nie jest uzasadniona ważnym interesem strony przeciwnej. Kwestionowane
przepisy nie odpowiadają opisanemu standardowi.
Oceniając konstytucyjność kwestionowanej regulacji, należy uwzględnić fakt, że wśród ogółu niewłaściwie wniesionych sprzeciwów
i zarzutów, margines stanowią zarzuty (sprzeciwy) zawierające błędy istotne dla postępowania, które to błędy uniemożliwiałyby
nadanie im właściwego biegu; większość uchybień nie ma dla meritum działania sądu większego znaczenia.
Sąd zwrócił uwagę, że Trybunał Konstytucyjny rozstrzygał już w bardzo podobnej sprawie (zob. wyrok z 12 marca 2002 r., sygn.
P 9/01). Zdaniem sądu tezy przyjęte przez Trybunał w powołanym wyroku mogą być przez analogię zastosowane w sprawie oceny
konstytucyjności art. 1302 § 4 k.p.c.
2. Prokurator Generalny, w piśmie z 16 marca 2007 r., zajął stanowisko, że:
1) art. 494 § 1 k.p.c. w związku z art. 1302 § 3 i 4 zdaniem pierwszym k.p.c. oraz art. 10 i art. 19 ust. 4 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych z 2005 r.:
a) jest niezgodny z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji, w zakresie, w jakim nakazuje sądowi w postępowaniu
w sprawach gospodarczych odrzucenie nieopłaconych zarzutów od nakazu zapłaty, wniesionych przez przedsiębiorcę niereprezentowanego
przez adwokata lub radcę prawnego, bez możliwości uprzedniego wezwania do uiszczenia należnej opłaty od pisma zawierającego
te zarzuty,
b) nie jest niezgodny z art. 176 ust. 1 Konstytucji,
2) na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643,
ze zm.; dalej: ustawa o TK) należy umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie, ze względu na zbędność wydania orzeczenia.
2.1. Przed merytorycznym ustosunkowaniem się do wątpliwości podniesionych w pytaniu prawnym, Prokurator Generalny uznał, że
zachodzi potrzeba ustalenia zakresu zaskarżenia. Jego zdaniem analiza treści pytania prawnego prowadzi do wniosku, że istota
problemu w rozpoznawanej sprawie sprowadza się do oceny zgodności z Konstytucją normy, która nakazuje sądowi, w postępowaniu
w sprawach gospodarczych, odrzucenie nieopłaconych zarzutów od nakazu zapłaty, wniesionych przez przedsiębiorcę, także wówczas,
gdy nie reprezentuje go profesjonalny pełnomocnik, bez jakiejkolwiek możliwości uprzedniego wezwania do usunięcia wadliwości
w uiszczeniu opłaty od pisma zawierającego te zarzuty. Ze względu na tak określony przedmiot pytania prawnego, treść powoływanych
w nim przepisów ustawowych oraz biorąc pod uwagę wymagania art. 193 Konstytucji i art. 66 ustawy o TK, Prokurator Generalny
stwierdził, że przedmiotem kontroli Trybunału powinien być art. 494 § 1 k.p.c. w związku z art. 1302 § 3 i 4 zdanie pierwsze k.p.c. oraz art. 10 i art. 19 ust. 4 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych z 2005 r.
2.2. Uzasadnienie stanowiska Prokuratora Generalnego zostało oparte na następujących argumentach:
Kwestionowana regulacja prowadzi do zróżnicowania sytuacji powoda i pozwanego, którzy są przedsiębiorcami, w postępowaniu
nakazowym. Zróżnicowanie traktowania w przepisach prawa procesowego różnych podmiotów, ze względu na ich status prawny lub
ze względu na charakter ich praw, podlegających ochronie, samo przez się nie może być uważane za sprzeczne z Konstytucją.
Zróżnicowanie statusu procesowego podmiotów różnych stosunków prawnych, ze względów społecznych lub socjalnych występuje w
wypadku np. roszczeń alimentacyjnych, pracowniczych, konsumenckich. Jest to stan uzasadniony, a nawet pożądany i nie powinien
budzić zastrzeżeń. Natomiast w stosunku do przedsiębiorców w postępowaniu w sprawach gospodarczych przyjęte zróżnicowanie
nie znajduje usprawiedliwienia. Przedsiębiorca jest profesjonalistą w zakresie obrotu gospodarczego, nie oznacza to jednak,
że jest on także profesjonalny w sferze prawnej, tj. posiada obsługę prawną. Liczna grupa podmiotów występujących w obrocie
gospodarczym to mali i średni przedsiębiorcy, których często nie stać na utrzymanie stałej obsługi prawnej. Pod tym względem
ich status nie różni się znacząco od innych „nieprofesjonalnych” podmiotów stosunków cywilnoprawnych. Dlatego należy podzielić
pogląd, że kwestionowana w pytaniu prawnym regulacja narusza art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Z treści art. 1302 k.p.c. wynika, że w sprawach gospodarczych doszło do zrównania procesowego statusu przedsiębiorcy będącego stroną procesu
ze statusem strony reprezentowanej przez fachowego pełnomocnika.
Kwestionowana regulacja cechuje się nadmiernym rygoryzmem. Założone przez ustawodawcę usprawnienie i przyspieszenie postępowania,
któremu sprzyja nałożenie ostrzejszych rygorów formalnych na stronę, nie stanowi dostatecznego usprawiedliwienia dla rozwiązania
polegającego na zrównaniu sytuacji przedsiębiorcy reprezentowanego przez fachowego pełnomocnika i działającego bez takiej
pomocy. Wszystko to prowadzi do wniosku, że kwestionowane przepisy naruszają art. 45 ust. 1 i art. 78 Konstytucji.
Zakwestionowane przepisy nie wprowadzają zmian ustrojowych w postępowaniu cywilnym. Brak jest zatem podstaw do przyjęcia,
że kwestionowana regulacja pozostaje w jakiejś prawnej relacji do wzorca z art. 176 ust. 1 Konstytucji, który ma charakter
ustrojowy.
3. Sejm, w piśmie swego Marszałka z 24 września 2007 r., zajął stanowisko, że art. 494 § 1 k.p.c. w związku z art. 1302 § 3 i 4 zdaniem pierwszym k.p.c. oraz art. 10 i art. 19 ust. 4 pkt 1 ustawy o kosztach sądowych z 2005 r., w zakresie, w jakim
nakazuje sądowi w postępowaniu w sprawach gospodarczych odrzucenie nieopłaconych zarzutów od nakazu zapłaty, wniesionych przez
przedsiębiorcę niereprezentowanego przez adwokata lub radcę prawnego, bez możliwości uprzedniego wezwania do uiszczenia należnej
opłaty od pisma zawierającego zarzuty, jest niezgodny z art. 32 ust. 1, art. 45 ust. 1 i art. 78 oraz nie jest niezgodny z
art. 176 ust. 1 Konstytucji.
3.1. Co do określenia przedmiotu kontroli Sejm podzielił stanowisko i argumenty Prokuratora Generalnego.
3.2. Uzasadnienie stanowiska Sejmu zostało oparte na następujących argumentach:
Jeżeli chodzi o zarzut naruszenia zasady równości (art. 32 ust. 1 Konstytucji), to w tej sprawie cechą relewantną jest bycie
stroną postępowania cywilnego w postępowaniu w sprawach gospodarczych. Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności procesu cywilnego
trzonem materiału dowodowego są twierdzenia stron i dowody przedstawione na ich poparcie, a działanie sądu w tym zakresie
ma jedynie charakter subsydiarny. Z zasady sporności wynika również równouprawnienie powoda i pozwanego w przedstawianiu twierdzeń,
wniosków i dowodów przed sądem oraz korzystania ze środków odwoławczych. Ustawodawca, dając możliwość naprawienia błędów fiskalnych
powodowi, przez zwrot pisma (art. 1302 § 1 k.p.c.), a nie dając takiego prawa stronie przeciwnej, przeciwko której wydany zostaje nakaz zapłaty, odbiera pozwanemu
„prawo do wysłuchania”. Trzeba także brać pod uwagę, że pozwany nie musi korzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika ani
też posiadać pełnej wiedzy prawnej dotyczącej postępowania, którego stał się stroną. Kwestionowana regulacja wprowadza zatem
nieuzasadnione konstytucyjnie zróżnicowanie, co oznacza jej niezgodność z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Z wymienionych wyżej przyczyn kwestionowana regulacja narusza także konstytucyjne prawo do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji).W
państwie prawnym prawo do sądu nie może być rozumiane jedynie formalnie, jako dostępność drogi sądowej w ogóle, lecz i materialnie,
jako możliwość prawnie skutecznej ochrony praw na drodze sądowej. Odrzucenie przez sąd zarzutów od nakazu zapłaty zamyka pozwanemu
drogę do dochodzenia jego praw przed sądem. Nakaz zapłaty wydany w postępowaniu nakazowym, toczącym się bez udziału pozwanego,
ma moc prawomocnego wyroku. Tym samym ostateczne rozstrzygnięcie w analizowanej sprawie zapadło na skutek nadmiernego rygoryzmu
warunków stawianych tylko pozwanemu i w oparciu o twierdzenia tylko jednej ze stron (powoda), zatem bez wysłuchania strony
przeciwnej. Jest to sprzeczne z zasadą kontradyktoryjności postępowania i z materialną treścią prawa do sądu. Uzasadnione
dążenie do przyspieszenia i uproszczenia procedury nie usprawiedliwia takiego ograniczenia praw strony.
Niewniesienie zarzutów od wydanego nakazu zapłaty (albo ich nieskuteczne wniesienie) uniemożliwia pozwanemu odwołanie się
od wyroku. Mamy tu zatem do czynienia – z podnoszonym przez sąd pytający – pośrednim naruszeniem prawa do wniesienia apelacji
i rozpatrzenia sprawy przez sąd wyższej instancji (art. 78 Konstytucji).
Jeżeli chodzi o nieadekwatność art. 176 ust. 1 Konstytucji, Sejm podzielił stanowisko Prokuratora Generalnego.
Sejm zwrócił też uwagę na analogię między problemem konstytucyjnym przedstawionym w pytaniu prawnym i rozpoznawanym w sprawie
o sygn. P 9/01.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Przedmiot kontroli – treść kwestionowanej regulacji (normy prawnej).
1.1. W petitum pytania prawnego Sąd Rejonowy jako jego przedmiot wskazuje art. 1302 § 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) ),
w zakresie dotyczącym zarzutów od nakazu zapłaty w związku z art. 494 tego kodeksu oraz art. 10 i art. 19 ustawy z dnia 28
lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398; dalej: ustawa o kosztach sądowych z 2005
r.).
Wskazane przez sąd przepisy k.p.c. mają następujące brzmienie:
„Art. 1302 § 4. Przepisy § 1-3 stosuje się do pisma wniesionego w postępowaniu w sprawach gospodarczych także wówczas, gdy przedsiębiorcy
nie reprezentuje adwokat lub radca prawny. Zarządzenie o zwrocie pisma powinno zawierać określenie wysokości należnej opłaty
stosunkowej, jeżeli opłata została uiszczona w niewłaściwej wysokości, oraz wskazanie skutków ponownego wniesienia pisma”.
Dla rekonstrukcji treści tego przepisu konieczne jest uwzględnienie treści wskazanych w nim § 1-3: „§ 1. Pismo wniesione przez
adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego, które nie zostało należycie opłacone, przewodniczący zwraca bez wezwania
o uiszczenie opłaty, jeżeli pismo podlega opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej przez stronę
wartości przedmiotu sporu.
§ 2. W terminie tygodniowym od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma z przyczyn określonych w § 1 strona może uiścić
brakującą opłatę. Jeżeli opłata została wniesiona we właściwej wysokości, pismo wywołuje skutek od daty pierwotnego wniesienia.
Skutek taki nie następuje w razie kolejnego zwrotu pisma z tej samej przyczyny.
§ 3. Sąd odrzuca bez wezwania o uiszczenie opłaty pismo wniesione przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego
środki odwoławcze lub środki zaskarżenia (apelację, zażalenie, skargę kasacyjną, skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem
prawomocnego orzeczenia, sprzeciw od wyroku zaocznego, zarzuty od nakazu zapłaty, skargę na orzeczenie referendarza sądowego)
podlegające opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu zaskarżenia”.
Zgodnie z art. 494 § 1 k.p.c. sąd odrzuca zarzuty wniesione po upływie terminu, nieopłacone lub z innych przyczyn niedopuszczalne,
jak również zarzuty, których braków pozwany nie usunął w terminie.
Powołane brzmienie zostało nadane wskazanym przepisom k.p.c. ustawą o kosztach sądowych z 2005 r.
Jeżeli chodzi o powołane przez sąd przepisy ustawy o kosztach sądowych z 2005 r., należy zwrócić uwagę, że sąd wskazał ich
pierwotne brzmienie, tzn. art. 10: „Opłatę należy uiścić przy wniesieniu do sądu pisma podlegającego opłacie” oraz art. 19:
„1. Połowę opłaty pobiera się od sprzeciwu od wyroku zaocznego. 2. Czwartą część opłaty pobiera się od pozwu w postępowaniu
nakazowym lub upominawczym, z wyłączeniem spraw podlegających rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym. 3. Piątą część opłaty
pobiera się od: 1) interwencji ubocznej; 2) zażalenia, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej. 4. Trzy czwarte części
opłaty pobiera się od: 1) pozwanego w razie wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym; 2) powoda
w razie prawidłowego wniesienia przez pozwanego sprzeciwu przeciwko nakazowi zapłaty wydanemu w postępowaniu upominawczym”.
Jeżeli chodzi o art. 19, to obecnie obowiązuje zmieniona ustawą z dnia 14 grudnia 2006 r. o zmianie ustawy o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 21, poz. 123) wersja ust. 2 i 4 tego przepisu: „2. Czwartą część opłaty pobiera się od pozwu
w postępowaniu nakazowym. 4. Trzy czwarte części opłaty pobiera się od pozwanego w razie wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty
wydanego w postępowaniu nakazowym”. Zgodnie jednak z art. 2 ustawy zmieniającej do spraw wszczętych przed dniem jej wejścia
w życie stosuje się przepisy dotychczasowe.
1.2. Analiza treści pytania prawnego dowodzi, że sąd, powołując – wskazane w petitum pytania prawnego – kilka przepisów jako związkowe, w istocie kwestionuje normę prawną, zgodnie z którą w postępowaniu w sprawach
gospodarczych sąd odrzuca nieopłacone zarzuty od nakazu zapłaty, wniesione przez przedsiębiorcę niereprezentowanego przez
adwokata lub radcę prawnego, bez uprzedniego wezwania do uiszczenia należnej zapłaty.
Trybunał Konstytucyjny, określając przedmiot kontroli konstytucyjności w konkretnej sprawie:
– po pierwsze, jest związany granicami wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej (art. 66 ustawy z dnia 1 sierpnia
1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym, Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK); interpretując zasadę orzekania w
granicach zaskarżenia, z jednej strony należy brać pod uwagę ugruntowaną w europejskiej kulturze prawnej zasadę falsa demonstratio non nocet, w myśl której decydujące znaczenie ma istota sprawy, a nie jej oznaczenie, a z drugiej strony zasadę, zgodnie z którą Trybunał
bada akt normatywny tylko w części wskazanej przez wnioskodawcę, w tym sensie, że przedmiotem badania czyni kwestionowaną
przez wnioskodawcę treść normatywną, która może być wysłowiona w kilku jednostkach redakcyjnych tekstu prawnego; takie rozumienie
związania granicami wniosku (obecnie art. 66 ustawy o TK) wydaje się uzasadnione także z punktu widzenia tezy, że przedmiotem
kontroli Trybunału są w istocie normy prawne (wysłowione w jednostkach redakcyjnych tekstu prawnego);
– po drugie, musi brać pod uwagę kwestię dopuszczalności wniosku, pytania prawnego lub skargi konstytucyjnej (a w konsekwencji
jego rozstrzygnięcia przez Trybunał Konstytucyjny) ze względu na spełnienie konstytucyjnie i ustawowo określonych warunków.
Jeżeli chodzi o pytanie prawne, art. 193 Konstytucji stanowi, że każdy sąd może przedstawić Trybunałowi pytanie prawne, w
którym żąda zbadania zgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą, jeżeli od wyniku
tego badania zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed tym sądem. Ustawa o TK, rozwijając regulację konstytucyjną,
określa warunki formalne, którym powinno odpowiadać pytanie prawne. Jedną z przesłanek dopuszczalności pytania prawnego jest
zatem tzw. przesłanka funkcjonalna, czyli przesłanka zależności między odpowiedzią na pytanie prawne a rozstrzygnięciem sprawy
toczącej się przed sądem. W dotychczasowym orzecznictwie Trybunał wyjaśnił, że owa zależność polega na tym, że treść orzeczenia
Trybunału Konstytucyjnego ma wpływ na rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem przedstawiającym pytanie prawne. Zależność
ta jest oparta na odpowiedniej relacji między treścią kwestionowanego przepisu i stanem faktycznym sprawy, w której przedstawione
zostało pytanie prawne. Wynika stąd, że przedmiotem pytania prawnego może być tylko taki przepis, którego wyeliminowanie z
porządku prawnego w wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego wywrze wpływ na treść rozstrzygnięcia sprawy, w której przedstawiono
pytanie prawne.
Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny uznał, że przedmiotem kontroli w niniejszej sprawie jest art. 1302 § 4 zdanie pierwsze w związku z art. 494 k.p.c., i to w określonym zakresie: tzn. tym, w którym w postępowaniu w sprawach
gospodarczych wskazane przepisy przewidują, że sąd odrzuca nieopłacone zarzuty od nakazu zapłaty, wniesione przez przedsiębiorcę
niereprezentowanego przez adwokata lub radcę prawnego, bez uprzedniego wezwania do uiszczenia należnej zapłaty.
Oczywiście rekonstrukcja normy wyrażonej w tych jednostkach redakcyjnych wymaga także uwzględnienia treści innych – wskazanych
przez sąd w pytaniu prawnym – przepisów, a w szczególności art. 1302 § 3 k.p.c. i art. 10 i art. 19 ustawy o kosztach sądowych z 2005 r., nie znaczy to jednak, że zarzut niekonstytucyjności dotyczy
treści tych przepisów związkowych samej w sobie. Trybunał Konstytucyjny, badając konstytucyjność określonej normy prawnej,
musi – przede wszystkim ze względu na cel i skutki tej kontroli (eliminacja przepisu uznanego za niekonstytucyjny z porządku
prawnego) – dążyć do jak najbardziej precyzyjnego wskazania przepisów (jednostek redakcyjnych tekstu prawnego), z których
dana norma wynika, zwłaszcza wtedy gdy przepisy te mają charakter – tak jak w niniejszej sprawie – przepisów związkowych (czy
odsyłających).
Analiza stanu faktycznego i uzasadnienia pytania prawnego wskazuje, że orzeczenie co do konstytucyjności art. 1302 § 4 zdania pierwszego w związku z art. 494 k.p.c. w określonym powyżej zakresie jest wystarczające także z punktu widzenia
wpływu wyroku Trybunału Konstytucyjnego na treść rozstrzygnięcia sprawy, w której przedstawiono pytanie prawne.
2. Problem konstytucyjny.
Istota zarzutu w niniejszej sprawie dotyczy naruszenia przez kwestionowaną regulację, jako zbyt rygorystyczną, konstytucyjnego
prawa do sądu w aspekcie rzetelnej i sprawiedliwej procedury oraz zasady równości stron w postępowaniu sądowym (art. 32 ust.
1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji). Ponadto sąd, który przedstawił pytanie prawne, podniósł zarzut naruszenia prawa do zaskarżenia
orzeczenia do sądu wyższej instancji i zasady dwuinstancyjności postępowania sądowego (art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji).
3. Zarzut naruszenia art. 45 ust. 1 w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
3.1. Zaskarżona regulacja została wprowadzona przez ustawę o kosztach sądowych z 2005 r. Ustawa ta unormowała w jednym akcie
zasadniczą materię dotyczącą kosztów sądowych w sprawach cywilnych, wprowadzając zmiany także w k.p.c., w szczególności polegające
na dodaniu do przesłanek prowadzących do odrzucenia środków zaskarżenia także ich nieopłacenie (co do zarzutów od nakazu zapłaty
zob. art. 494 § 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym ustawą o kosztach sądowych z 2005 r.).
Zgodnie z art. 1262 § 1 k.p.c. sąd nie podejmie żadnej czynności na skutek pisma, od którego nie została uiszczona opłata. Sam obowiązek wniesienia
opłaty wynika z ustawy o kosztach sądowych z 2005 r. Należy jednak zauważyć, że co do zasady nieuiszczenie opłaty przy wniesieniu
pisma nie stanowi podstawy do jego zwrotu lub pozostawienia bez biegu, lecz powoduje podjęcie czynności zmierzających do usunięcia
wadliwości pisma procesowego w zakresie takiego braku. Zgodnie z art. 130 § 1 k.p.c., jeżeli pismo procesowe nie może otrzymać
prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych lub jeżeli od pisma nie uiszczono należnej opłaty, przewodniczący
wzywa stronę, pod rygorem zwrócenia pisma, do poprawienia, uzupełnienia lub opłacenia go w terminie tygodniowym. Dopiero po
bezskutecznym upływie terminu przewodniczący zwraca pismo stronie. Pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa
wiąże z wniesieniem pisma procesowego do sądu (art. 130 § 2 k.p.c), natomiast pismo poprawione lub uzupełnione w terminie
wywołuje skutki od chwili jego wniesienia (art. 130 § 3 k.p.c.).
Od wskazanej zasady wezwania do uzupełnienia braku opłaty ustawodawca przewidział wyjątki w art. 1302 k.p.c., wprowadzając tu jednak pewne różnice co do poszczególnych sytuacji procesowych. Zgodnie z art. 1302 § 1 k.p.c. (także § 4 w związku z tym przepisem) pismo wniesione przez profesjonalnego pełnomocnika (adwokat, radca prawny,
rzecznik patentowy), które nie zostało należycie opłacone, przewodniczący zwraca bez wezwania o uiszczenie opłaty. Jednak
w terminie tygodniowym od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma strona może uiścić brakującą opłatę, i jeżeli dokonała
tego we właściwej wysokości, pismo wywołuje skutek od daty pierwotnego wniesienia (art. 1302 § 2 i 4 k.p.c.). Natomiast jeżeli chodzi o środki odwoławcze lub środki zaskarżenia (w tym: zarzuty od nakazu zapłaty), sąd
odrzuca je bez wezwania o uiszczenie opłaty (art. 1302 § 3 i 4 k.p.c.).
Istota problemu w rozpatrywanej sprawie polega na tym, że odrzucenie zarzutów od nakazu zapłaty następuje bez jakiejkolwiek
możliwości usunięcia braku uiszczenia opłaty sądowej, podczas gdy w wypadku innych pism procesowych, w tym pozwu, strona ma
możliwość uiszczenia brakującej opłaty, co ma dodatkowy wymiar na tle kwestionowanego art. 1302 § 4 k.p.c. – dotyczy bowiem także stron (przedsiębiorców) niereprezentowanych przez adwokata lub radcę prawnego (tu także
treść art. 494 k.p.c.).
Kwestionowaną regulację należy widzieć także z uwzględnieniem treści art. 491 § 1 k.p.c., zgodnie z którym wydając nakaz zapłaty,
sąd orzeka, że pozwany ma w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu zaspokoić roszczenie w całości wraz z kosztami albo
wnieść w tym terminie zarzuty.
Regulacja wynikająca z art. 1302 § 4 w związku z art. 494 k.p.c. prowadzi zatem do zróżnicowania stron postępowania nakazowego (przedsiębiorców – powoda i
pozwanego w postępowaniu nakazowym). Powstaje pytanie, czy zróżnicowanie to mieści się w standardzie konstytucyjnym.
3.2. W przywołanym w pytaniu prawnym i pozostałych stanowiskach w sprawie wyroku z 12 marca 2002 r. (sygn. P 9/01, OTK ZU
nr 2/A/2002, poz. 14) Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się szeroko co do standardu konstytucyjnego wynikającego z art.
32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Jeżeli chodzi o zasadę równości, Trybunał przypomniał, że podstawową treścią zasady równości jest nakaz jednakowego traktowania
podmiotów charakteryzujących się cechą relewantną (istotną). Przywoływana wielokrotnie w orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego
zasada równości wobec prawa nakazuje identyczne traktowanie wszystkich adresatów norm prawnych znajdujących się w takiej samej
lub podobnej sytuacji prawnie relewantnej. Inaczej rzecz ujmując, z zasady równości wynika nakaz równego, czyli jednakowego,
traktowania wszystkich adresatów norm prawnych charakteryzujących się w takim samym stopniu tą samą, relewantną cechą, co
oznacza zarówno zakaz dyskryminowania, jak i faworyzowania takich osób. Takie ujęcie zasady równości dopuszcza natomiast odmienne
traktowanie osób, które takiej cechy nie posiadają. Ustalenie, czy zasada równości rzeczywiście została w konkretnym wypadku
naruszona, wymaga zatem określenia kręgu adresatów, do których odnosi się budząca wątpliwości norma prawna, oraz wskazania
tych elementów określających ich sytuację, które są prawnie relewantne.
Jeżeli chodzi o art. 45 ust. 1 Konstytucji, Trybunał w uzasadnieniu wyroku w sprawie P 9/01 przypomniał, że jednym z fundamentalnych
założeń demokratycznego państwa prawnego jest zasada dostępu obywateli do sądu w celu umożliwienia im obrony ich interesów
przed niezawisłym organem kierującym się wyłącznie obowiązującym w państwie prawem, a na prawo do sądu składają się w szczególności:
prawo dostępu do sądu (prawo uruchomienia procedury), prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury (zgodnie z wymogami
sprawiedliwości i jawności) oraz prawo do wyroku sądowego (prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia). W państwie prawnym
prawo do sądu nie może być rozumiane jedynie formalnie, jako dostępność drogi sądowej w ogóle, lecz i materialnie, jako możliwość
prawnie skutecznej ochrony praw na drodze sądowej.
Trybunał Konstytucyjny wskazał także, że jedną z podstawowych zasad polskiej procedury cywilnej – ściśle związaną z zagadnieniem
równości – jest kontradyktoryjność postępowania oznaczająca, że równouprawnione strony toczą spór przed bezstronnym sądem,
którego werdyktowi obowiązane są się podporządkować. Z zasady tej wprost wynika wymóg, by obie strony miały zagwarantowaną
jednakową możliwość obrony ich praw i interesów przez zgłaszanie żądań i wniosków, przedstawianie twierdzeń i dowodów i korzystanie
ze środków zaskarżenia. Naruszenie prawa do sądu może przejawiać się w pozbawieniu strony tzw. prawa do wysłuchania, które
wprawdzie nie zostało wyrażone w Konstytucji, jednak jest powszechnie uznawane za składową prawa do sądu. Korzenie tego prawa
odnaleźć można w rzymskiej zasadzie audiatur et altera pars, znaczącej dosłownie „niechaj będzie wysłuchana i druga strona”. Orzeczenie przez sąd na podstawie twierdzeń jednej strony
postępowania nie ma przymiotu „rozpatrzenia” sprawy. Dopiero wysłuchanie przez ten sąd argumentacji obu stron pozwala mu na
analizę sprawy, polegającą na ważeniu argumentów, badaniu przedstawionych dowodów i rozważaniu twierdzeń stron, i tylko taki
tok postępowania sądu może być nazwany rozpatrywaniem sprawy. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego uzyskanie przez jedną ze stron
„sądowej sankcji” dla jej twierdzeń nie może być utożsamiane z „rozpatrzeniem” sprawy, nie spełnia też wymogu sprawiedliwości
proceduralnej (prawa do odpowiedniego ukształtowania procedury).
3.3. Zestawienie treści regulacji kwestionowanych w niniejszej sprawie z treścią standardu konstytucyjnego wynikającą z art. 32
ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji prowadzi do wniosku o ich niezgodności z wskazanymi wzorcami. Kwestionowane regulacje powodują, że pozwany przedsiębiorca niereprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika – inaczej
niż powód także będący przedsiębiorcą – nie dysponuje ze względów ściśle formalnych (nieopłacenie zarzutów od nakazu zapłaty
bez możliwości usunięcia braku) możliwością przedstawienia sądowi argumentacji (która – w pewnych sytuacjach – może podważać
zasadność wydania nakazu zapłaty), a ta wszak mogłaby mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia, które będzie w ten sposób wydane
jedynie na podstawie argumentacji strony przeciwnej. Należy przy tym uwzględnić, że nakaz zapłaty ma skutki prawomocnego wyroku
(art. 494 § 2 k.p.c.). Słusznie zakłada sąd pytający, że cechą relewantną jest w badanym wypadku bycie stroną postępowania
nakazowego i że skutki odrzucenia zarzutów od nakazu zapłaty są znacznie bardziej dolegliwe dla pozwanego od skutków zwrotu
pozwu dla powoda (pozew można wnieść ponownie, o ile roszczenie nie uległo przedawnieniu), co następuje w wypadku jego nieopłacenia.
Identyczne zatem uchybienie po stronie pozwanego i powoda wywołuje drastycznie odmienne skutki w zakresie efektywnej realizacji
prawa do sądu. Należy tu też podzielić stanowisko Prokuratora Generalnego, że ratio przyjętej przez ustawodawcę regulacji nie uzasadnia odmiennego od pozostałych stron postępowania nakazowego traktowania przedsiębiorców
uczestników postępowania nakazowego. Oczywiście co do przedsiębiorców zasadne jest oczekiwanie podwyższonej staranności nie
tylko w zakresie prowadzonej przez nich działalności o charakterze profesjonalnym, ale także w zakresie sądowego sporu gospodarczego,
ale nie znaczy to, że wymagania procesowe im stawiane mają być takie jak w wypadku profesjonalnych pełnomocników świadczących
pomoc prawną. Rygoryzm skutków wniesienia nieopłaconego pisma zawierającego zarzuty w postępowaniu nakazowym w sprawach gospodarczych
jest identyczny w sytuacji, gdy strona miała profesjonalnego pełnomocnika i gdy działała bez niego. O ile nie budzi sprzeciwu
rygoryzm uchybienia obowiązkom wynikającym z konieczności opłacenia pisma w pierwszej sytuacji, o tyle inna musi być ocena
sytuacji drugiej. Dlatego wniesienie nieopłaconych zarzutów w postępowaniu nakazowym, skutkujące ich odrzuceniem bez wezwania
do opłacenia, można uznać za mieszczące się w zakresie regulacyjnej swobody ustawodawcy – jeśli chodzi o stronę postępowania
gospodarczego reprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika. Nie jest natomiast trafne wiązanie identycznych skutków prawnych
z sytuacją, gdy podmiot (gospodarczy) działa sam. Wprawdzie w obu wypadkach w postępowaniu (nakazowym) mamy do czynienia z
działaniem profesjonalnych podmiotów gospodarczych, jednakowoż za dopuszczalnością odrzucenia nieopłaconego pisma procesowego
bez wezwania – przemawia wzgląd na profesjonalizm reprezentacji prawnej, nie zaś okoliczność, że sam spór ma charakter gospodarczy
(a więc, że jego strony są profesjonalistami w zakresie jakiejś branży). Inaczej mówiąc: w art. 1302 § 1-3 k.p.c. ratio legis normowania jest związana z profesjonalnym charakterem reprezentacji w procesie. Tymczasem nakaz odesłania do dyspozycji tych
przepisów w art. 1302 § 4 k.p.c. dotyczy sytuacji znamiennej profesjonalizmem czynności obrotu, na tle których powstał spór. Są to sytuacje nieporównywalne
z punktu widzenia cech relewantnych. Dlatego też kontrolowany przepis narusza konstytucyjną zasadę równości. Naruszenia tego
nie tłumaczy wzgląd na racjonalizację sposobu rozpatrywania sporów. Uproszczenie i przyspieszenie procedury może dotyczyć
kwestii formalnych, natomiast nie może odnosić się do uprawnień stron wiążących się z obroną ich praw i interesów. Kwestionowane
rozwiązanie charakteryzuje się bezwzględnym, nadmiernym i nieznajdującym konstytucyjnego umotywowania formalizmem, co należy
także widzieć przez pryzmat wymagania „rozpatrzenia sprawy przez sąd” jako konsekwencji istnienia konstytucyjnego prawa do
sądu. Sąd nie dysponuje tu przecież najwęższym choćby marginesem swobody i w gruncie rzeczy nie może rozpatrzyć sprawy. Sąd
jest związany materiałem przedstawionym przez jedną ze stron i ze względów czysto formalnych musi położyć na szali swój autorytet
bez możliwości zbadania meritum sporu.
4. Zarzut naruszenia art. 78 Konstytucji.
4.1. Ocena kolejnych zarzutów postawionych w pytaniu prawnym wymaga uwzględnienia, że od nakazu zapłaty pozwany może w terminie
dwutygodniowym wnieść zarzuty, które podlegają rozpatrzeniu, a sąd wydaje wówczas wyrok, od którego przysługuje apelacja (por.
art. 491 § 1, art. 495 i art. 496 oraz art. 367 § 1 i art. 394 § 1 k.p.c.). Tym samym warunkiem koniecznym uzyskania prawa
do rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji jest skuteczne wniesienie zarzutów. Apelacja jest możliwa jedynie od orzeczenia
zapadłego po rozpatrzeniu sprawy w wyniku skutecznego wniesienia zarzutów, jednocześnie zaś odwołanie do drugiej instancji
nie przysługuje od nakazów zapłaty, które uprawomocniły się np. w związku z niewniesieniem zarzutów albo ich odrzuceniem ze
względów formalnych.
4.2. Art. 78 Konstytucji stanowi, że „Każda ze stron ma prawo do zaskarżenia orzeczeń (...) wydanych w pierwszej instancji”. W
uzasadnieniu wyroku w sprawie o sygn. P 9/01 Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że prawo strony do rozpatrzenia sprawy przez
sąd drugiej instancji może być naruszone zarówno bezpośrednio (przez wyłączenie możliwości wniesienia apelacji), jak i pośrednio
(przez ustanowienie takich formalnych warunków wniesienia apelacji, które czynność tę czyniłyby nadmiernie utrudnioną).
4.3. Kwestionowana w niniejszej sprawie regulacja prowadzi do tego, że niewypełnienie warunków formalnych (nieuiszczenie opłaty)
bez możliwości sanacji braku wpływa na prawo strony do zaskarżenia orzeczeń wydanych w pierwszej instancji. Strona pozwana
w tej sytuacji nie ma możliwości ani przedstawić swej argumentacji (i doprowadzić do „rozpatrzenia” sprawy, o czym była mowa
wyżej), ani też zaskarżyć orzeczenia wydanego z pominięciem jej argumentacji do sądu wyższej instancji. Nakaz zapłaty – jakkolwiek
jest orzeczeniem wydanym w pierwszej instancji – ma charakter orzeczenia wstępnego (choć w pewnych sytuacjach ostatecznego
i możliwego do wyegzekwowania). Jego wydanie nie jest równoznaczne z rozpatrzeniem sprawy, zaś sprawa podlega rozpatrzeniu
– we właściwym tego słowa znaczeniu – dopiero i tylko w razie skutecznego (prawidłowego) wniesienia przez pozwanego zarzutów
od nakazu.
Mając powyższe na uwadze, Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 1302 § 4 zdanie pierwsze w związku z art. 494 § 1 k.p.c., w zakresie wskazanym w sentencji wyroku, naruszają art. 78 Konstytucji.
5. Zarzut naruszenia art. 176 Konstytucji.
Sąd w swym pytaniu stawia zarzut niezgodności kwestionowanej regulacji także z art. 176 ust. 1 Konstytucji. Co do tego wzorca,
Trybunał Konstytucyjny przypomina, że przepis ten ma charakter ustrojowy, a kwestionowane przepisy k.p.c. nie wprowadzają
jakichkolwiek modyfikacji ustroju postępowania cywilnego. Wobec tego należy uznać, że ten wzorzec kontroli nie ma charakteru
adekwatnego dla oceny kwestionowanych przepisów.
Niniejszy wyrok zapadł w wyniku kontroli konstytucyjności przeprowadzonej w związku z pytaniem prawnym zadanym przez sąd w
konkretnej sprawie. Sprawa ta dotyczyła nieopłaconych zarzutów od nakazu zapłaty. Sytuacja ta odpowiada jedynie części hipotezy
art. 1302 § 4 k.p.c. Przepis ten bowiem odnosi się także do innych odwołań i środków zaskarżenia wskazanych w art. 1302 § 3 k.p.c., o ile tylko mogą być one wniesione przez samą stronę, niereprezentowaną przez profesjonalnego pełnomocnika. Z
uwagi na zakres kontroli konstytucyjności w niniejszej sprawie, wyznaczony ramami pytania, Trybunał Konstytucyjny orzekł o
niekonstytucyjności w zakresie, w jakim w postępowaniu w sprawach gospodarczych przewiduje się, że sąd odrzuca nieopłacone
zarzuty od nakazu zapłaty, wniesione przez przedsiębiorcę niereprezentowanego przez adwokata lub radcę prawnego, bez uprzedniego
wezwania do uiszczenia należnej zapłaty. Tym sposobem jednak w wyniku orzeczenia Trybunału następuje wewnętrzne zróżnicowanie
sytuacji z jednej strony objętych postępowaniem nakazowym, a z drugiej – wyczerpujących pozostały zakres kontrolowanego przepisu.
Trybunał Konstytucyjny nie ma możliwości orzekania poza granicami zadanego pytania prawnego, nawet jeśli te same względy konstytucyjne
przemawiałyby za podobnym rozstrzygnięciem w stosunku do całości normowania art. 1302 § 4 k.p.c. Ład legislacyjny musi tu zapewnić swym działaniem ustawodawca.
7. Zważywszy powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny orzekł jak w sentencji.