1. Dnia 8 lipca 2004 r. skarżący Włodzimierz Pierzchliński wystąpił do Trybunału Konstytucyjnego ze skargą konstytucyjną,
w której sformułował zarzuty dotyczące niezgodności art. 373 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego
(Dz. U. Nr 43, poz. 296 ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 45 ust. 1 i z art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji.
Po wstępnym rozpoznaniu skargi Trybunał Konstytucyjny postanowieniem z 15 grudnia 2004 r. odmówił nadania jej dalszego biegu
– odniesieniu do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 45 ust. 1 Konstytucji z uzasadnieniem, iż skarżący nie
uprawdopodobnił zarzutu naruszenia tego prawa konstytucyjnego, w odniesieniu zaś do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu
z art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji ze względu na oczywistą bezzasadność skargi.
Po rozpoznaniu zażalenia skarżącego na to postanowienie, postanowieniem z 16 maja 2005 r. Trybunał Konstytucyjny postanowił
nadać skardze dalszy bieg w odniesieniu do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 45 ust. 1 Konstytucji, uznając,
że zarzut naruszenia konstytucyjnego prawa do sądu został przez skarżącego uprawdopodobniony. W odniesieniu zaś do zarzutu
niezgodności zakwestionowanego przepisu z art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji, Trybunał Konstytucyjny przychylił
się do stanowiska Trybunału wyrażonego w postanowieniu z 15 grudnia 2004 r., iż w tej części skarga konstytucyjna jest oczywiście
bezzasadna.
Zarzuty objęte przedmiotową skargą konstytucyjną pozostają w związku z odrzuceniem przez Sąd Okręgowy w Gdańsku postanowieniem
z 31 grudnia 2003 r. zażalenia na postanowienie o kosztach sądowych, które zostało zawarte w wyroku Sądu Rejonowego w Gdańsku
z 11 września 2003 r. Uzasadniając decyzję procesową o odrzuceniu zażalenia, sąd odwoławczy wskazał, że zażalenie to powinno
było zostać odrzucone przez sąd pierwszej instancji ze względu na nieuiszczenie opłaty od zażalenia, która – w przypadku wniesienia
pisma przez adwokata lub radcę prawnego (tak, jak w tym przypadku) – jest nieusuwalnym brakiem formalnym.
Zdaniem skarżącego zaskarżony art. 373 k.p.c. narusza konstytucyjne prawo do sądu w aspekcie obowiązku takiego ukształtowania
procedury sądowej, ażeby stwarzała ona stronie procesowej możliwość przedstawienia korzystnej dla siebie argumentacji przed
zamknięciem jej dostępności do uzyskania merytorycznego rozstrzygnięcia z przyczyn formalnych. Jak podkreślił, zaskarżony
przepis powoduje, że strona niemająca wiedzy o tym, że w ocenie sądu odwoławczego dopuściła się uchybienia formalnego, nie
może zaprezentować swego stanowiska w tej kwestii. Postanowienie o odrzuceniu środka zaskarżenia z powodu uchybień formalnych
zapada bowiem na posiedzeniu niejawnym.
Skarżący podkreślił ponadto, że odrzucenie środka odwoławczego przez sąd pierwszej instancji pozwala na merytoryczne zakwestionowanie
tego rozstrzygnięcia w drodze zażalenia. W odniesieniu do sytuacji gdy o odrzuceniu decyduje sąd drugiej instancji, ustawodawca
nie przewidział natomiast chociażby obowiązku wyznaczenia rozprawy przed ewentualnym odrzuceniem środka odwoławczego.
Zdaniem skarżącego w sprawie, na której tle sformułowana została niniejsza skarga konstytucyjna, sąd odwoławczy przyjął rozszerzającą
wykładnię przepisu o opłatach stałych w sprawach cywilnych. Uznał, że z chwilą ustalenia wpisu ostatecznego w wyroku rozstrzygającym
o prawach niemajątkowych staje się on wpisem stałym, a co za tym idzie, wnosząc zażalenie, strona reprezentowana przez adwokata
lub radcę prawnego winna uiścić wpis bez wzywania do uiszczenia opłaty. Ze względu na brzmienie zaskarżonego przepisu skarżący
nie miał możliwości przedstawienia kontrargumentacji w stosunku do stanowiska sądu drugiej instancji.
W ocenie skarżącego rozstrzygnięcia sądu odwoławczego dotyczące innego przedmiotu niż zarzuty zawarte w środku odwoławczym
powinny być traktowane jako orzeczenia pierwszoinstancyjne i podlegać weryfikacji w wyniku złożonego środka odwoławczego.
2. W piśmie z 17 listopada 2005 r. Prokurator Generalny przedstawił stanowisko, że zaskarżony przepis jest zgodny z art. 45
ust. 1 Konstytucji.
Uzasadniając przedstawione stanowisko, stwierdził, że zakwestionowany przepis jest przepisem o charakterze proceduralnym i
jako taki musi być oceniany w kontekście innych przepisów odnoszących się do kwestii odrzucenia apelacji w postępowaniu cywilnym.
Odwołał się tu w szczególności do treści art. 370 k.p.c., zgodnie z którym apelacja podlega kontroli sądu pierwszej instancji
z punktu widzenia zachowania wymogów formalnych, jakie powinna spełniać. Sąd drugiej instancji, właściwy do merytorycznego
rozpoznania apelacji, dokonuje zaś ponownej kontroli apelacji – w tym samym zakresie i co do tych samych kwestii, które objęte
były kontrolą sądu pierwszej instancji, za którego pośrednictwem apelacja została wniesiona. Jeżeli sąd drugiej instancji
dostrzeże uchybienia formalne, do których usunięcia strona nie była wcześniej wezwana, wówczas zażąda ich usunięcia w wyznaczonym
terminie. Strona zatem, co do zasady, ma możliwość usunięcia braków formalnych na wezwanie i dopiero niewykorzystanie tej
możliwości powoduje odrzucenie apelacji przez sąd drugiej instancji.
Powołując się na piśmiennictwo, Prokurator Generalny podkreślił, że postępowanie wstępne przed sądem drugiej instancji jest
postępowaniem kontrolnym w stosunku do postępowanie prowadzonego przed sądem pierwszej instancji.
Odstępstwo od zasady, zgodnie z którą dostrzeżenie uchybienia formalnego obliguje sąd do wezwania strony do jego usunięcia,
przewiduje art. 17 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Prokurator Generalny zwrócił uwagę, że zgodnie z orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego sprawiedliwa procedura sądowa powinna
zapewniać stronom uprawnienia procesowe stosowne do przedmiotu prowadzonego postępowania. W każdym zaś przypadku ustawodawca
powinien zapewnić stronie prawo do wysłuchania rozumiane jako zapewnienie możliwości przedstawienia swoich racji oraz zgłaszania
wniosków dowodowych. Podkreślił przy tym, że istotny element sprawiedliwej procedury sądowej stanowi prawo strony do osobistego
udziału w czynnościach procesowych. Prawo to może zostać ograniczone, jednak zawsze z uzasadnieniem znajdującym usprawiedliwienie
w świetle art. 31 ust. 3 Konstytucji.
W ocenie Prokuratora Generalnego na ustawodawcy ciąży obowiązek takiego ukształtowania przepisów proceduralnych, ażeby spełniały
wymagania ekonomii procesowej i niezbędnej szybkości postępowania. Procedura spełniająca te wymogi pozwala, aby rozpatrywanie
spraw, zgodnie z art. 45 ust. 1 Konstytucji, następowało bez nieuzasadnionej zwłoki. Jak podkreślił, jest to istotne także
dla porządku publicznego, o którym mowa w art. 31 ust. 3 Konstytucji.
3. Pismem z 4 maja 2006 r. Marszałek Sejmu przedstawił stanowisko Sejmu w niniejszej sprawie.
Wniósł w nim o stwierdzenie, że art. 373 k.p.c. jest zgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji, oraz o umorzenie postępowania ze
względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia w zakresie dotyczącym zgodności tego przepisu z art. 78 w związku z art. 176
ust. 1 Konstytucji.
Uzasadniając przedstawione stanowisko w kwestii zgodności zaskarżonego przepisu z art. 45 ust. 1 Konstytucji, odwołał się
do rozumienia tej zasady w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego i podkreślił, że ma ona m. in. gwarantować stronie możliwość
przedstawienia sądowi argumentacji, która mogłaby mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia. Naruszenie prawa do sądu może zatem
polegać na pozbawieniu strony prawa do wysłuchania. Prawo to urzeczywistniane jest w ramach procedury sądowej. Ta zaś niejako
ze swej istoty i natury ogranicza dowolność i swobodę działania uczestników procesu.
Kodeks postępowania cywilnego nakłada na strony określone obowiązki, w tym m.in. ustala wymogi dopuszczalności i terminy wnoszenia
pism sądowych i środków zaskarżenia, których niedochowanie skutkuje niekorzystnymi konsekwencjami wobec strony, która ich
niedopełniła. Z kolei to, czy uregulowania proceduralne są ukształtowane w sposób odpowiedni i nie przekroczyły granic dopuszczalnych
ograniczeń praw uczestników postępowania, podlega ocenie Trybunału Konstytucyjnego w kontekście urzeczywistniania prawa do
sądu.
Nawiązując do konstytucyjnej zasady sprawiedliwości proceduralnej w rozumieniu nadanym jej w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego,
stwierdził następnie, że ma być ona uwzględniona przez gwarantowane w k.p.c. zasady: kontradyktoryjności, jawności oraz instancyjności
postępowania. Urzeczywistnianie tych zasad musi być jednak modyfikowane ze względu na konieczność zachowania innych wartości
również wywodzących się z zasady prawa do sądu, a konkretnie szybkości postępowania i skutecznej ochrony, a następnie egzekucji
dochodzonych uprawnień. Tak też jest w przypadku zaskarżonego przepisu.
Nie oznacza to jednak, że przepis ten jest niezgodny z Konstytucją. Zasada jawności postępowania i rozpatrywania spraw na
rozprawie nie ma bowiem charakteru absolutnego. W przypadku objętym przedmiotową skargą konstytucyjną ocena, czy zostały spełnione
przesłanki wniesienia zażalenia, nie stanowi kwestii, dla której niezbędne byłoby zaprezentowanie przez strony stanowiska
oraz ich uczestnictwo w posiedzeniu. W przypadku, gdy stronę reprezentuje adwokat lub radca prawny gwarancję właściwego wniesienia
pisma stanowi wykształcenie i doświadczenie zawodowe profesjonalnych pełnomocników.
Odnosząc się do zarzutu niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 78 w związku z art. 176 ust. 1 Konstytucji, podkreślił,
że art. 373 k.p.c. normuje procedowanie sądu drugiej instancji w zakresie wstępnej kontroli apelacji. Zarzut sformułowany
w odniesieniu do tego przepisu nie znajduje potwierdzenia w treści zaskarżonego przepisu. Postępowanie w tym zakresie powinno
więc zostać umorzone.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Skarżący wniósł o stwierdzenie niekonstytucyjności całego art. 373 k.p.c. W zakresie, w jakim skardze konstytucyjnej został
nadany bieg, wzorcem kontroli tego przepisu jest art. 45 ust. 1 Konstytucji.
Zakwestionowany art. 373 k.p.c. odnosi się do postępowania w przedmiocie kontroli środka zaskarżenia pod względem spełnienia
wymogów formalnych, od których zależy jego merytoryczne rozpoznanie. Stanowi, że: „Sąd drugiej instancji odrzuca na posiedzeniu
niejawnym apelację, jeżeli ulegała ona odrzuceniu przez sąd pierwszej instancji. Jeżeli dostrzeże braki, do których usunięcia
strona nie była wezwana, zażąda ich usunięcia. W razie nieusunięcia braków w wyznaczonym terminie, apelacja ulega odrzuceniu”.
W przepisie tym expressis verbis mowa jest o apelacji. Na mocy art. 397 § 2 k.p.c. odnosi się on także do zażalenia. Problem konstytucyjny objęty przedmiotową
skargą konstytucyjną powstał w związku z kontrolą wymogów formalnych tego właśnie środka zaskarżenia.
2. Przed przystąpieniem do merytorycznej oceny zarzutów sformułowanych przez skarżącego należy precyzyjnie ustalić zakres
dopuszczalnego badania konstytucyjności zaskarżonego przepisu z uwzględnieniem stanu faktycznego, na którego gruncie skarżący
sformułował przedmiotową skargę konstytucyjną. Zgodnie bowiem z art. 79 Konstytucji skarga konstytucyjna może dotyczyć wyłącznie
takiego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach, prawach
lub obowiązkach skarżącego określonych w Konstytucji. Przepis ten nakłada zatem na Trybunał Konstytucyjny obowiązek każdorazowego
ustalenia w toczącym się postępowaniu, czy na podstawie zaskarżonego przepisu zapadło ostateczne orzeczenie sądu lub organu
dotyczące konstytucyjnych wolności, praw lub obowiązków skarżącego.
Zakwestionowany art. 373 k.p.c. reguluje drugi etap dwustopniowej kontroli środka zaskarżenia sprawowanej pod kątem jego dopuszczalności,
dochowania terminu, w którym ma być wniesiony, oraz dochowania wymogów formalnych, jakie ma spełniać.
Skarżący wskazuje na ten aspekt zaskarżonego przepisu, który odnosi się do kontroli wymogów formalnych; od ich spełnienia
zależy skuteczne zainicjowanie postępowania odwoławczego.
Dwustopniową procedurę kontroli wymagań formalnych pisma procesowego regulują w szczególności następujące dwa przepisy k.p.c.:
art. 370, dotyczący kontroli sprawowanej przez sąd pierwszej instancji, za którego pośrednictwem wnoszony jest środek zaskarżenia,
oraz art. 373, regulujący kontrolę sprawowaną przez sąd odwoławczy. Przepisy te nakładają na sąd sprawujący kontrolę obowiązek
wezwania strony do uzupełnienia braków formalnych, dopiero zaś ich nieuzupełnienie w wyznaczonym terminie powoduje niekorzystne
dla strony następstwa procesowe. Jest tak zarówno na pierwszym, jak i na drugim etapie kontroli, tj. zarówno w przypadku kontroli
prowadzonej przez sąd pierwszej, jak i przez sąd drugiej instancji.
Rzecz jednak w tym, że problem, który powstał, na gruncie stanu faktycznego, w związku z którym skarżący wystąpił do Trybunału
Konstytucyjnego z przedmiotową skargą konstytucyjną, dotyczy szczególnego rodzaju braku – braku fiskalnego. Kontrola pisma
procesowego pod kątem występowania tego rodzaju braku również następuje dwustopniowo, w trybie określonym przez wskazane powyżej
przepisy k.p.c. Sytuacja jest tu jednak specyficzna. Powołany jako podstawa prawna orzeczenia zapadłego w sprawie dotyczącej
skarżącego, lecz niezaskarżony przez niego, art. 17 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
(Dz. U. z 2002 r. Nr 9, poz. 88 ze zm.) przewiduje bowiem doniosłe odstępstwo od zasady określonej w kwestionowanym art. 373
k.p.c. oraz w art. 370 k.p.c. W przepisie tym ustawodawca ustanowił bowiem wyjątek od określonej w kwestionowanym przepisie
zasady, zgodnie z którą decyzja o odrzuceniu środka zaskarżenia na posiedzeniu niejawnym z powodu braków formalnych musi być
poprzedzona wcześniejszym wezwaniem strony do ich uzupełnienia. Art. 17 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych stanowi:
„Pisma wnoszone przez adwokata lub radcę prawnego, które nie są należycie opłacone, zwraca się bez wezwania o uiszczenie opłaty,
jeżeli pismo podlega opłacie w wysokości stałej. Również bez wezwania o uiszczenie opłaty należy odrzucić wnoszone przez adwokata
lub radcę prawnego środki zaskarżenia podlegające opłacie w wysokości stałej”.
Ze zdania drugiego i trzeciego przepisu, wskazanego przez skarżącego jako przedmiot kontroli w niniejszym postępowaniu, wynika
obowiązek wezwania strony do uzupełnienia dostrzeżonych przez sąd braków formalnych. W hipotezie tego przepisu nie mieszczą
się zatem takie stany faktyczne, w których strona mogłaby być zaskakiwana decyzją sądu o odrzuceniu jej środka zaskarżenia
z powodu niedopełnienia wymogów formalnych. Z art. 373 k.p.c. wynika bowiem, że w każdej z tych sytuacji ta niekorzystna dla
strony decyzja sądu musi być poprzedzona wezwaniem do uzupełnienia braków. Oznacza to, że strona w sytuacji faktycznej objętej
hipotezą art. 373 k.p.c. zawsze jest świadoma tego, jakiego uchybienia formalnego się dopuściła. Sąd określa je bowiem w wezwaniu
do uzupełnienia braków formalnych i dopiero niedopełnienie wymagań określonych w tym wezwaniu aktualizuje sankcję określoną
w tym przepisie.
W niniejszej sprawie problem polega jednak na czym innym. W sprawie dotyczącej skarżącego Sąd Okręgowy w Gdańsku odrzucił
zażalenie skarżącego na postanowienie o kosztach sądowych zawarte w wyroku Sądu Rejonowego w Gdańsku, z uzasadnieniem, że
zażalenie powinno było zostać odrzucone przez sąd pierwszej instancji, gdyż nieuiszczenie opłaty stałej jest brakiem nieusuwalnym.
Skoro zaś uchybienie to uszło uwadze sądu pierwszej instancji, o odrzuceniu – zgodnie z dyspozycją art. 373 k.p.c. zdania
pierwszego – zdecydował sąd drugiej instancji.
W przedmiotowej sprawie ostateczne orzeczenie o wolnościach i prawach skarżącego zapadło zatem na podstawie art. 373 zdania
pierwszego w związku z art. 17 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. W sprawie dotyczącej skarżącego niekorzystna
dla niego decyzja procesowa zapadła ze względu na niedopełnienie wymogów fiskalnych. Tej zaś sytuacji dotyczył w czasie orzekania
w sprawie dotyczącej skarżącego art. 17 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zastosowany w sprawie dotyczącej skarżącego
w związku z art. 373 zdaniem pierwszym k.p.c.
Dwa dalsze zdania art. 373 k.p.c. w ogóle nie przystają do stanu faktycznego, na podstawie którego zapadło orzeczenie naruszające
– w ocenie skarżącego – jego wolności i prawa konstytucyjne. W stanie faktycznym, na gruncie którego powstała niniejsza skarga
konstytucyjna, zastosowanie znajduje natomiast szczególne uregulowanie zawarte w art. 17 ustawy o kosztach sądowych w sprawach
cywilnych. Z tego względu Trybunał ograniczył się do badania wyłącznie zdania pierwszego art. 373 k.p.c.
3. W przedmiotowej sprawie skarżący nie kwestionuje zgodności z Konstytucją uregulowania wynikającego z art. 17 ustawy o kosztach
sądowych w sprawach cywilnych, który nakłada na „podmioty fachowe” – adwokatów i radców prawnych – obowiązek samodzielnego
obliczenia i uiszczenia opłaty od pisma procesowego podlegającego opłacie w wysokości stałej, połączony z surowym rygorem
odrzucenia pisma bez wzywania do uzupełnienia braków. Zarzuty kieruje wyłącznie przeciwko zdaniu pierwszemu art. 373 k.p.c.
Ze względu na związanie Trybunału Konstytucyjnego granicami zaskarżenia, określonymi w piśmie inicjującym postępowanie (art.
66 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym), przepisy będące podstawą ostatecznego orzeczenia wydanego w sprawie dotyczącej skarżącego,
które nie zostały przezeń wskazane jako przedmiot kontroli we wniesionej skardze konstytucyjnej, nie mogą być przedmiotem
kontroli w niniejszym postępowaniu. Stąd kontrola konstytucyjności w niniejszym postępowaniu ogranicza się do przepisu wyraźnie
wskazanego przez skarżącego jako przedmiot kontroli, rozumianego tu jednak z uwzględnieniem stanu faktycznego, na którego
gruncie powstał problem konstytucyjny rozstrzygnięty niniejszą skargą konstytucyjną.
Uregulowanie zawarte w zaskarżonym przepisie pozostaje w ścisłym związku z art. 370 k.p.c. regulującym pierwszy etap kontroli
wymagań formalnych środka zaskarżenia. Przepis ten w brzmieniu obowiązującym w czasie wydania ostatecznego orzeczenia dotyczącego
skarżącego stanowił: „Sąd pierwszej instancji odrzuci na posiedzeniu niejawnym apelację wniesioną po upływie przepisanego
terminu lub z innych przyczyn niedopuszczalną, jak również apelację, której braków strona nie uzupełniła w wyznaczonym terminie”.
Jak już wskazano, na mocy art. 397 § 2 k.p.c. przepis ten znajduje odpowiednie zastosowanie do zażalenia.
Sąd pierwszej instancji dokonuje zatem wstępnej kontroli zażalenia, przy czym w razie niedochowania wymagań formalnych sąd
ten jest zobligowany do wyznaczenia stronie, która wniosła środek zaskarżenia dotknięty uchybieniem, terminu uzupełnienia
stwierdzonych braków. Dopiero zaś po jego bezskutecznym upływie wydaje postanowienie o jego odrzuceniu.
Kontrola sprawowana w tym zakresie przez sąd pierwszej instancji nie ma charakteru ostatecznego, lecz jedynie wstępny. Po
przekazaniu akt sprawy, sąd drugiej instancji, uprawniony do rozpoznania wniesionego środka zaskarżenia jest zobligowany do
przeprowadzenia ponownej kontroli. Zakres ponownej kontroli pokrywa się z zakresem kontroli sprawowanej przez sąd pierwszej
instancji. Gdy zaś w ramach ponownie prowadzonej kontroli wstępnej wniesionego środka zaskarżenia sąd drugiej instancji stwierdzi
istnienie braków formalnych, do których uzupełnienia strona nie była wezwana przez sąd pierwszej instancji, jest zobligowany
do wyznaczenia stronie terminu ich usunięcia. Dopiero w przypadku nieusunięcia uchybień w wyznaczonym terminie, odrzuca wniesiony
środek zaskarżenia.
W stanie faktycznym, na gruncie którego powstał problem konstytucyjny objęty przedmiotową skargą konstytucyjną odrzucenie
zażalenia wniesionego przez skarżącego nastąpiło na podstawie art. 373 k.p.c. z związku z art. 17 ustawy z 13 czerwca 1967
r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i w związku z art. 397 § 2 k.p.c. W uzasadnieniu postanowienia Sądu Okręgowego
w Gdańsku, w związku z którym skarżący skierował do Trybunału Konstytucyjnego zarzuty objęte rozpatrywaną skargą konstytucyjną,
jako podstawę prawną niekorzystnego dla niego orzeczenia wskazano wszystkie te przepisy. Jak już wskazano, art. 17 ustawy
o kosztach sądowych stanowi istotne odstępstwo od uregulowania zawartego w zdaniu drugim i trzecim art. 373 k.p.c.
4. Ustosunkowując się do sformułowanego przez skarżącego zarzutu niezgodności zaskarżonego art. 373 zdania pierwszego k.p.c.
z art. 45 ust. 1 Konstytucji, należy w pierwszej kolejności przypomnieć, że kwestia konstytucyjnej dopuszczalności istnienia
surowszego rygoru w odniesieniu do braków fiskalnych w sytuacji, gdy pismo procesowe jest wnoszone przez „podmiot fachowy”
– adwokata lub radcę prawnego – była już przedmiotem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. W wyroku z 7 marca 2006 r. (sygn.
SK 11/05, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 27) Trybunał wypowiedział się w przedmiocie zgodności m.in. z art. 45 ust. 1 Konstytucji,
wskazanym jako podstawa kontroli także w niniejszej sprawie, art. 219 § 2 i art. 221 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo
o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.). Uregulowanie pomieszczone w art. 221 tej
ustawy odpowiada przepisowi art. 17 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, na co zresztą Trybunał Konstytucyjny
wyraźnie wskazał w uzasadnieniu tego wyroku. Podkreślił przy tym, że za przyjęciem surowszego rygoru w odniesieniu do pism
procesowych zawierających braki fiskalne, wnoszonych przez adwokatów i radców prawnych, przemawia założenie, że podmiotom
tym, jako profesjonalistom, jest znany zakres i wysokość opłat stałych, a regulacja ta ma na celu przede wszystkim przyspieszenie
postępowania (por. także A. Zieliński, Koszty sądowe. Komentarz, Warszawa 2002, s. 158-159).
W sprawie o sygn. SK 11/05 Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że regulacje dotyczące kosztów postępowania mieszczą się w prawie
do sądu i mogą być oceniane pod względem zgodności z art. 45 ust. 1 Konstytucji. Przepis ten stanowi wyłączną podstawę kontroli
w niniejszej sprawie.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego na gwarantowane przez ten przepis prawo do sądu składają się
trzy zasadnicze elementy: prawo dostępu do sądu, tj. prawo do uruchomienia procedury przed sądem, który ma być organem niezależnym,
niezawisłym, bezstronnym, prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności,
oraz prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd (por. wyroki Trybunału
Konstytucyjnego: z 16 marca 1999 r., sygn. SK 19/98, OTK ZU nr 3/1999, poz. 36; z 2 kwietnia 2001 r., sygn. SK 10/00, OTK
ZU nr 3/2001, poz. 52; z 11 czerwca 2002 r., sygn. SK 5/02, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 41).
W uzasadnieniu rozpatrywanej skargi konstytucyjnej skarżący podnosi, że zaskarżony art. 373 k.p.c. narusza jego konstytucyjne
prawo do sądu w aspekcie obowiązku takiego ukształtowania procedury sądowej, aby stwarzała ona stronie procesowej możliwość
przedstawienia korzystnej dla siebie argumentacji przed zamknięciem jej dostępności do uzyskania merytorycznego rozstrzygnięcia
z przyczyn formalnych. Sformułowane przez niego zarzuty odnoszą się do tego aspektu zasady prawa do sądu, z którym Konstytucja
wiąże wymóg takiego ukształtowania procedury sądowej, aby spełniała wymóg sprawiedliwości i jawności. Jak podnosi, zaskarżony
przepis powoduje, że strona niemająca wiedzy o tym, że w ocenie sądu odwoławczego dopuściła się uchybienia formalnego, nie
może zaprezentować swojego stanowiska w tej kwestii. Jej apelacja podlega bowiem odrzuceniu na posiedzeniu niejawnym.
Zaskarżony art. 373 k.p.c. rozumiany w związku z art. 17 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych jednoznacznie wskazuje
ciążący na adwokatach i radcach prawnych obowiązek opłacania wnoszonych pism, jeżeli podlegają one opłacie stałej, bez uprzedniego
wezwania do uiszczenia opłaty.
Poza zakresem kognicji Trybunału Konstytucyjnego pozostaje kwestia wykładni przepisów odnoszących się do opłat stałych w sprawach
cywilnych, w szczególności zaś podnoszonego przez skarżącego twierdzenia, że w jego sprawie sąd odwoławczy dokonał niekorzystnej,
rozszerzającej interpretacji wyrażenia „opłata stała”. Kontrolę konstytucyjności zaskarżonych przepisów Trybunał Konstytucyjny
sprawuje natomiast z uwzględnieniem znaczenia nadanego im przez praktykę orzeczniczą, zwłaszcza jeżeli ma ona utrwalony charakter.
Ostateczne orzeczenie w sprawie skarżącego zapadło pod rządami ustawy z 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w sprawach
cywilnych. Wysokość wpisu w sprawach cywilnych regulowana jest przez wydane na jej podstawie rozporządzenie.
W sprawie dotyczącej skarżącego sąd pierwszej instancji ustalił w wyroku wysokość wpisu ostatecznego na 200 złotych, na co
w uzasadnieniu postanowienia o odrzuceniu zażalenia na postanowienie o kosztach, zawarte w wyroku Sądu Rejonowego w Gdańsku,
zwrócił uwagę Sąd Okręgowy odrzucający zażalenie. Sąd wskazał w uzasadnieniu, że wysokość i rodzaj opłat w sprawach cywilnych
określa rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 17 grudnia 1996 r. w sprawie określenia wysokości wpisów w sprawach cywilnych
(Dz. U. Nr 154, poz. 753 ze zm.). Podkreślając, że w wyroku sądu pierwszej instancji dotyczącym skarżącego wpis ostateczny
został ustalony na kwotę 200 złotych, zgodnie z powołanym rozporządzeniem w przypadku zażalenia na postanowienie o kosztach
pobiera się piątą część wpisu, sąd odwołał się dodatkowo do stanowiska Sądu Najwyższego. W uchwale z 13 września 2000 r. sąd
ten wyraźnie stwierdził, że wniesienie przez adwokata lub radcę prawnego nieopłaconego zażalenia na postanowienie sądu, od
którego pobiera się ułamkową część wpisu stałego, podlega odrzuceniu bez wzywania do uiszczenia opłaty (por. uchwałę Sądu
Najwyższego z 13 września 2000 r., OSNCP nr 1/2001, poz. 4). Istnienie obowiązku uiszczenia opłaty przez „podmioty fachowe”
bez wcześniejszego wzywania do jej uiszczenia było więc niewątpliwe w stanie faktycznym, na gruncie którego skarżący sformułował
niniejszą skargę konstytucyjną.
W stanie faktycznym, na gruncie którego wniesiona została skarga konstytucyjna nie miała miejsca sytuacja, niewniesienia opłaty
z powodu trudności w interpretacji przepisów odnośnie jej podstawy i wysokości. Przeciwnie, pełnomocnik skarżącego, będący
podmiotem profesjonalnym nie dokonał wpłaty mimo, że obowiązek jej dokonania oraz wysokość nie budziło wątpliwości.
Zakwestionowany art. 373 zdanie pierwsze k.p.c. rozumiany w związku z art. 17 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych
nie narusza zatem gwarantowanej przez art. 45 ust. 1 Konstytucji zasady prawa do sądu w aspekcie takiego ukształtowania procedury
sądowej, aby spełniała wymogi sprawiedliwości i jawności.
Należy tu dodać uzupełniająco, że według aktualnego stanu prawnego, nieobowiązującego jednak jeszcze w czasie orzekania w
sprawie dotyczącej skarżącego, przepisy regulujące konsekwencje braków fiskalnych pisma procesowego wnoszonego przez adwokata
lub radcę prawnego zostały przeniesione bezpośrednio do kodeksu postępowania cywilnego. Art. 1302 k.p.c., dodany przez ustawę z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398),
w paragrafie pierwszym i trzecim powtarza uregulowanie pomieszczone w art. 17 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych,
z tą modyfikacją, że oprócz nieuiszczenia opłaty stałej, surowym rygorem zwrotu pisma, a w odniesieniu do środków zaskarżenia
– ich odrzucenia, obejmuje także wyraźnie nieuiszczenie opłaty stosunkowej, obliczonej od wskazanej przez stronę wartości
przedmiotu sporu. Konsekwencje tego restryktywnego uregulowania przewidzianego za uchybienie popełnione przez pełnomocnika
będącego podmiotem profesjonalnym łagodzi uregulowanie pomieszczone w paragrafie drugim tego przepisu, zgodnie z którym –
w terminie tygodniowym od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma z przyczyn określonych w paragrafie pierwszym – sama
strona może uzupełnić brakującą opłatę. Przepis ten nie odnosi się jednak w dalszym ciągu do sytuacji nieuiszczenia opłaty
od wniesionego środka zaskarżenia. Tej bowiem kwestii dotyczy nie pierwszy, lecz trzeci paragraf art. 1302.
Ze wszystkich przedstawionych powyżej względów Trybunał Konstytucyjny orzekł, że art. 373 zdanie pierwsze k.p.c. jest zgodny
z art. 45 ust. 1 Konstytucji.