1. W skardze konstytucyjnej z 2 grudnia 2008 r. pełnomocnik Marii Walenty zarzucił niezgodność art. 45 § 1 związku z art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: k.p.),
rozumianemu w ten sposób, że wyłączone jest dochodzenie odszkodowania sensu largo innego niż określone w art. 45 § 1 k.p., związanego z bezprawnym wypowiedzeniem umowy o pracę na czas nieokreślony, z art.
64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji oraz niezgodność art. 45 § 1 w związku z art. 264 § 1 k.p. w odpowiednim zakresie z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującym stanem faktycznym.
1.1. Maria Walenty (dalej: skarżąca) była zatrudniona na Politechnice Wrocławskiej we Wrocławiu od 1973 r. na podstawie umowy
o pracę zawartej na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy, zajmując kolejne stanowiska administracyjne w laboratorium
w Instytucie Cybernetyki Technicznej, będącym częścią Laboratorium Otwartego. W 2003 r. Rada Instytutu podjęła uchwałę o likwidacji
Laboratorium Otwartego od 15 lutego 2004 r. i o likwidacji trzech laboratoriów dotychczas je obsługujących. 27 listopada 2003
r. Politechnika Wrocławska doręczyła skarżącej wypowiedzenie umowy o pracę z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia.
Jako podstawę prawną wskazano art. 10 nieobowiązującej już ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania
z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy (Dz. U. z 2002 r. Nr 112, poz. 980, ze zm.) z powodu likwidacji
zajmowanego przez skarżącą stanowiska pracy. Skarżąca skierowała sprawę do komisji pojednawczej, a następnie wniosła w wymaganym
przez art. 264 § 1 k.p. 7-dniowym terminie odwołanie do sądu pracy od wypowiedzenia jej umowy o pracę, żądając w nim „przywrócenia
do pracy na zajmowanym stanowisku” oraz o zasądzenie od Politechniki „stosowanego odszkodowania w maksymalnej wysokości przewidzianej
przez Prawo pracy”. Dowodziła, że uzasadnieniem wypowiedzenia była pozorna i fikcyjna likwidacja jej stanowiska pracy. Już
po wniesieniu pozwu dyrektor do spraw pracowniczych Politechniki Wrocławskiej poinformowała Marię Walenty o możliwości objęcia
stanowiska pracy na innym wydziale na stanowisku specjalisty administracyjno-technicznego w wymiarze pół etatu pod warunkiem
wycofania pozwu. Konieczność przejścia skarżącej na wcześniejszą emeryturę tłumaczono niemożnością utrzymania się przez nią
z pensji na pół etatu.
Skarżąca w skierowanym do sądu piśmie z 17 lutego 2004 r. dotyczącym „rezygnacji z dochodzenia roszczeń w stosunku do strony
Pozwanej Politechniki Wrocławskiej” oświadczyła: „odstępuję od roszczeń w stosunku do Pracodawcy i proszę o wycofanie pozwu
złożonego dnia 30.12.2003 r. oraz umorzenie postępowania”. Sąd Rejonowy dla Wrocławia Śródmieścia, Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w postanowieniu z 5 kwietnia 2004 r., sygn. akt IV 2 P 107/04, umorzył postępowanie w sprawie z pozwu Marii Walenty,
ponieważ „pismem procesowym z dnia 17.02.2004 r. powódka cofnęła pozew ze skutkiem prawnym”. Sąd ocenił, że czynność ta nie
naruszała prawa ani zasad współżycia społecznego.
1.2. Po wycofaniu pozwu pracodawca zawarł z Marią Walenty umowę o pracę na czas określony (10 miesięcy) na ½ etatu, a następnie
dwie kolejne umowy o pracę na czas określony (po 6 miesięcy), po czym po wygaśnięciu ostatniej z nich 31 grudnia 2005 r. nie
zawarł kolejnej umowy o pracę. W związku z tym 24 listopada 2006 r. skarżąca wniosła ponownie pozew do Sądu Rejonowego dla
Wrocławia – Śródmieścia. W ocenie skarżącej, wykonała ona swoje zobowiązanie do odstąpienia od roszczeń sądowych, Politechnika
zaś nie wywiązała się z zapewnienia jej gwarancji pracy do emerytury na podstawie kolejno zawieranych umów na czas określony.
Łączny okres zatrudnienia na podstawie umów o pracę na czas określony (blisko dwa lata) był krótszy niż okres konieczny do
uzyskania przez skarżącą prawa do pełnej emerytury. Podniosła także, że w ten sposób Politechnika „wyłudziła” od niej „zaniechanie
postępowania sądowego pod pozorem zapewnienia dalszego zatrudnienia”. Częściowo zrealizowane zapewnienia Politechniki miały
na celu „wyłącznie odroczenie w czasie i w rezultacie umyślne uniemożliwienie (…) odwołania się do sądu”.
W ponownie wniesionym pozwie skarżąca domagała się przywrócenia do pracy do osiągnięcia wieku emerytalnego na stanowisku zajmowanym
przed 2004 r. oraz o zasądzenie od Politechniki „stosownego odszkodowania w maksymalnej wysokości przewidzianej przez Prawo
pracy”. Wezwana do uzupełnienia braków formalnych pisma procesowego w postaci wskazania wartości przedmiotu sporu oraz uściślenia
powództwa (m.in. z jakiego tytułu domaga się odszkodowania) oraz po otrzymaniu pouczenia, że w sprawach o roszczenia pracowników
dotyczące rozwiązania stosunku pracy wartość przedmiotu sporu stanowi przy umowach na czas nieokreślony – suma wynagrodzenia
za pracę za okres 1 roku, Maria Walenty zażądała przywrócenia do pracy na równorzędnym stanowisku i na poprzednich warunkach
płacowych „lub odszkodowania w wysokości sumy wynagrodzenia za pracę za okres 1 roku”.
Po odmowie sądu ustanowienia obrońcy z urzędu swój udział w postępowaniu po stronie Marii Walenty zgłosił Ogólnopolski Akademicki
Związek Zawodowy w Warszawie (dalej: OAZZ), wnosząc o przywrócenie 7-dniowego terminu wniesienia odwołania przez Marię Walenty
z art. 264 § 1 k.p. na dochodzenie roszczeń pracowniczych związanych z rozwiązaniem umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony.
Jednocześnie skarżąca wniosła drugi pozew do Sądu Okręgowego we Wrocławiu, Wydział Pracy (sygn. akt VII P 62/07) o odszkodowanie
z tytułu mobbingu w związku z zaistniałą sytuacją.
1.3. Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia, Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, wyrokiem z 7 lutego 2008 r. (sygn.
akt IV 2 P 776/06) odrzucił wniosek o przywrócenie terminu i oddalił powództwo skarżącej z art. 45 § 1 k.p. Sąd wskazał w
uzasadnieniu, że art. 264 § 1 k.p. przewiduje 7-dniowy termin wniesienia odwołania do sądu pracy od wypowiedzenia umowy o
pracę. Termin ten upłynął 4 grudnia 2003 r. Przed jego upływem skarżąca wniosła swój pierwotny pozew, który następnie wycofała
17 lutego 2004 r., a sąd umorzył wówczas postępowanie w jej sprawie. Zatem ponowny pozew z 24 listopada 2006 r. został wniesiony
ze znacznym przekroczeniem wskazanego ustawą 7-dniowego terminu. Nawet gdyby skarżąca istotnie została wprowadzona przez pracodawcę
w błąd co do swojego dalszego zatrudnienia ze względu na podtrzymywanie z nią stosunku pracy na czas określony na pół etatu
i z tego względu nie wnosiła przez okres dalszego zatrudnienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę, to przecież ostatnia
z umów na czas określony wygasła z końcem grudnia 2005 r., skarżąca zaś wystąpiła do sądu z ponownym odwołaniem dopiero w
listopadzie 2006 r. Zatem, nawet gdyby liczyć 7-dniowy termin złożenia odwołania od 31 grudnia 2005 r., to nadal występuje
ponad 11-miesięczne opóźnienie we wniesieniu powództwa.
Sąd nie przychylił się do wniosku uczestnika postępowania OAZZ w Warszawie o przywrócenie terminu złożenia odwołania od wypowiedzenia
umowy o pracę oraz zasądzenia drugiego z dochodzonych roszczeń, czyli roszczenia odszkodowawczego w żądanej wysokości. Sąd
uznał, że termin wynikający z art. 264 § 1 k.p. jest terminem prawa materialnego, do którego nie mają zastosowania przepisy
k.p.c. dotyczące uchybiania i przywracania terminów (tak też SN w uchwale z 14 marca 1986 r., sygn. akt III PZP 8/86, OSNCP
1986, nr 12, poz. 194). Upływ tego terminu prowadzi do wygaśnięcia możliwości skutecznego dochodzenia przez pracownika roszczeń
na drodze sądowej. Przywrócenie terminu przewidzianego w art. 264 § 1 k.p. przy tak znacznym (trzyletnim) przekroczeniu 7-dniowego
terminu jest możliwe, ale jedynie ze względu na szczególnie ważkie okoliczności trwające przez cały okres opóźnienia (tak
też Sąd Najwyższy w wyroku z 22 listopada 2001 r., sygn. akt I PKN 660/00, OSNP nr 20/2003, poz. 487).
W ocenie sądu, owe ważkie okoliczności nie zaszły w sprawie Marii Walenty. Skarżąca nie potrafiła przekonująco wyjaśnić przyczyny
tak znacznego opóźnienia (co najmniej 11-miesięcznego), a ponieważ nie jest osobą nieporadną i została przez pracodawcę pouczona
o trybie wnoszenia odwołania do sądu, nieskorzystanie z ustawowego terminu nastąpiło z przyczyn przez nią zawinionych. Sąd
nie dał wiary co do istniejącej obawy o pozycję córki, która była doktorantką na Politechnice Wrocławskiej i która została
wcześniej skreślona z listy uczestników studiów doktoranckich. Sąd pracy uznał przekroczenie przez skarżącą terminu złożenia
odwołania z przyczyn zależnych od skarżącej i z jej winy. W konsekwencji oddalił jako niezasadny wniosek o przywrócenie terminu
wniesienia powództwa od wypowiedzenia umowy o pracę i oddalił żądanie powódki o przywrócenie jej do pracy.
Sąd pracy oddalił również alternatywnie zgłoszone roszczenie o odszkodowanie za nieuzasadnione wypowiedzenie umowy o pracę,
z uwagi na oddalenie wniosku o przywrócenie terminu wniesienia powództwa. Sąd uznał, że skoro zawarte w art. 264 § 1 k.p.
pojęcie „odwołania od wypowiedzenia”, dla którego biegnie 7-dniowy termin, odnosi się do całego powództwa skarżącej niezależnie
od tego, czy pracownik wybierze ostatecznie żądanie przywrócenia do pracy, czy też żądanie odszkodowania, obejmuje także zgłoszone
żądanie odszkodowawcze. W świetle art. 45 § 1 k.p. nie można sztucznie rozdzielać tych dwóch roszczeń i odrębnie przywracać
terminy złożenia odwołania od wypowiedzenia w zależności od wybranego żądania alternatywnego, tym bardziej, że skarżąca domagała
się w toku procesu przede wszystkim uwzględnienia pierwszego roszczenia o przywrócenie do pracy, traktując roszczenie odszkodowawcze
jako roszczenie „zapasowe”.
1.4. OAZZ w Warszawie wniósł apelację od części orzeczenia sądu pierwszej instancji, które oddalało żądanie zasądzenia odszkodowania.
Apelujący podnosił naruszenie przez sąd art. 264 § 1 k.p. przez przyjęcie, że nastąpiło również przekroczenie terminu żądania
odszkodowania, a także „naruszenie art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p. przez ograniczenie odpowiedzialności odszkodowawczej
strony pozwanej przesłanką terminu z art. 264 § 1 k.p.”.
Apelujący wskazał w sprawie pierwszego zarzutu, że termin 7-dniowy nie został przekroczony, ponieważ został przerwany wniesieniem
pierwotnego powództwa. Wskazano, że cofnięcie pierwotnego pozwu nie było połączone ze zrzeczeniem się roszczenia odszkodowawczego
i dlatego w tym zakresie termin ten nadal pozostaje „przerwany”. OAZZ w Warszawie w sprawie drugiego zarzutu argumentował,
że 7-dniowy termin wynikający z art. 264 § 1 k.p. może mieć zastosowanie wyłącznie do odszkodowania z art. 45 § 1 k.p. w granicach
określonych w art. 471 k.p. Termin z art. 264 § 1 k.p. znajduje zastosowanie wyłącznie do odszkodowania na podstawie kodeksu pracy i nie znajduje
zastosowania do odszkodowania należnego na zasadach ogólnych (art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.), ponieważ byłoby to
ograniczenie odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej, sprzeczne z zasadą sprawiedliwości społecznej (art. 2 Konstytucji).
Tym samym nie ma do tego roszczenia zastosowania 7-dniowy termin materialny, lecz stosuje się terminy przedawnienia przewidziane
przez kodeks cywilny.
W odpowiedzi na apelację Politechnika Wrocławska wskazała, że sformułowanie drugiego zarzutu apelacji nawiązuje do sentencji
wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 27 listopada 2007 r., sygn. SK 18/05, OTK ZU nr 10/A/2007, poz. 128, który nie może znaleźć
zastosowania w niniejszej sprawie. Wyrok Trybunału dotyczył bowiem odszkodowania za rozwiązanie bez wypowiedzenia umowy o
pracę zawartej na czas określony i dlatego nie odnosił się do odszkodowania za wadliwe rozwiązanie umowy o pracę zawartej
na czas nieokreślony. W dotychczas prowadzonym przed sądem pierwszej instancji postępowaniu Maria Walenty nie wskazała także,
że podstawą jej roszczenia miałby być art. 415 k.c., do czego przecież została zobligowana przez sąd pierwszej instancji w
wezwaniu do usunięcia braków i uściślenia powództwa. Dlatego dotychczas jej żądanie odszkodowawcze wyjaśniała zgodnie z treścią
art. 45 § 1 k.p. Ponadto, jak wskazywała Politechnika, nawet jeżeli skarżąca chce przejść na ogólne zasady art. 415 k.c.,
to powinna była w dotychczas prowadzonym postępowaniu wykazać przesłanki ogólnej odpowiedzialności odszkodowawczej deliktowej,
czego nie uczyniła, a więc udowodnić bezprawność działania pracodawcy, wskazać poniesioną szkodę oraz jej konkretną wysokość,
udowodnić winę Politechniki oraz jej stopień, a także wykazać związek przyczynowy między działaniem Politechniki a poniesioną
szkodą.
1.5. Sąd Okręgowy we Wrocławiu, Wydział VII Pracy, w wyroku z 19 czerwca 2008 r. (sygn. akt VII Pa 196/08) oddalił apelację
uczestnika postępowania.
W sprawie pierwszego zarzutu Sąd Okręgowy podzielił pogląd Sądu Rejonowego o nadmiernym i zawinionym przekroczeniu przez skarżącą
terminu wynikającego z art. 264 § 1 k.p. na wniesienie odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony,
także w zakresie zgłoszonego żądania o odszkodowanie na podstawie art. 45 § 1 k.p. Sąd ten uznał także, że nawet gdyby termin
ten został dotrzymany, na dalszym etapie postępowania należałoby jednak uznać, że skarżąca w piśmie z 17 stycznia 2004 r.
w istocie nie tylko cofnęła pozew, lecz także zrzekła się roszczeń przed sądem. W konsekwencji nie przysługiwało jej po tym
dniu materialne uprawnienie do dochodzenia obu alternatywnych roszczeń z tytułu niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o
pracę (o przywrócenie do pracy i o odszkodowanie).
W sprawie drugiego zarzutu apelacji Sąd Okręgowy uznał, że zarzut naruszenia przez sąd pierwszej instancji art. 415 k.c. w
związku z art. 300 k.p. przez jego niezastosowanie jest bezzasadny. Roszczenia odszkodowawcze pracowników znajdują swoją podstawę
wyłącznie w art. 45 § 1 k.p. – a nie w art. 415 k.c. – z uwagi na brzmienie art. 300 k.p. Zgodnie z art. 300 k.p., przepisy
kodeksu cywilnego znajdują zastosowanie tylko w sprawach nienormowanych przepisami prawa pracy. Tymczasem zasady dochodzenia
szkód wyrządzonych pracownikowi w związku z rozwiązaniem umowy o pracę określone są wyczerpująco w kodeksie pracy. W konsekwencji
przewidziane w kodeksie pracy roszczenia pracownika przysługujące mu w razie niezgodnego z prawem wypowiedzenia przez pracodawcę
umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony wyczerpują wszystkie możliwe uprawnienia pracownika do dochodzenia jakichkolwiek
roszczeń wynikających z tego zdarzenia. Powołując się na stanowisko Sądu Najwyższego oraz sądów apelacyjnych, Sąd Okręgowy
wskazał, że stosowanie przepisów kodeksu cywilnego o czynach niedozwolonych w sprawach uregulowanych w sposób wyczerpujący
przepisami kodeksu pracy jest wyłączone i nie zachodzi wówczas sytuacja zbiegu odpowiedzialności odszkodowawczej cywilnoprawnej
z odpowiedzialnością pracodawcy za wadliwe rozwiązanie stosunku pracy.
Sąd Okręgowy nie wypowiedział się, czy 7-dniowy termin wynikający z art. 264 § 1 k.p. objąłby także roszczenia mające swoją
podstawę w art. 415 k.c.
2. W skardze konstytucyjnej z 2 grudnia 2008 r. Maria Walenty żądała uznania:
– niezgodności art. 45 § 1 w związku z art. 264 § 1 k.p. w zakresie, w jakim po terminie 7 dni od dnia doręczenia pisma wypowiadającego
umowę o pracę następuje utrata prawa pracownika do żądania odszkodowania na drodze sądowej, z art. 45 ust. 1 w związku z art.
31 ust. 3 Konstytucji;
– niezgodności art. 45 § 1 w związku z art. 300 k.p., rozumianego w ten sposób, że wyłączone jest dochodzenie odszkodowania
sensu largo innego niż określone w art. 45 § 1 k.p., związanego z bezprawnym wypowiedzeniem umowy o pracę na czas nieokreślony, z art.
64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
3. W postanowieniu z 11 maja 2009 r. (sygn. Ts 387/08, niepubl.) Trybunał Konstytucyjny częściowo odmówił nadania dalszego
biegu skardze konstytucyjnej Marii Walenty w zakresie art. 45 § 1 w związku z art. 264 § 1 k.p. ze względu na brak wykazania,
że źródłem naruszenia sformułowanych przez skarżącą praw konstytucyjnych było brzmienie i treść tych kwestionowanych przepisów.
Trybunał nie podzielił argumentu, że o ile charakter roszczenia przywrócenia do pracy (czyli orzeczenie bezskuteczności wypowiedzenia)
usprawiedliwia ze swej natury krótki termin do zgłoszenia takiego żądania, o tyle roszczenie odszkodowawcze wynikające z art.
45 § 1 k.p. ma inny charakter i ustawodawca powinien rozróżnić terminy dochodzenia obydwu roszczeń. Skarżąca wskazywała bowiem,
że w wyniku wydania ostatecznego rozstrzygnięcia, tj. prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 19 czerwca 2008 r.
(sygn. akt VII Pa 196/08) o oddaleniu apelacji w jej sprawie, naruszono w nadmierny i nieproporcjonalny sposób konstytucyjne
prawo skarżącej do sądu gwarantującego efektywną majątkową ochronę prawną pracownika i sprawiedliwość materialną (art. 45
ust. 1 Konstytucji). W efekcie skarżąca nie mogła dochodzić każdego z dwóch alternatywnych żądań zawartych w jej powtórnym
pozwie wniesionym do sądu pracy z powodu niezasadnego wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony.
Trybunał uznał, że rozstrzygnięcia sądów pracy w sprawie Marii Walenty, które doprowadziły do naruszenia konstytucyjnych praw
skarżącej, zdeterminowały inne czynniki niż literalna treść art. 264 § 1 k.p. Oddalenie powództwa w jej sprawie nie nastąpiło
ze względu na wprowadzenie krótkiego 7-dniowego terminu wnoszenia powództwa do sądu, skoro termin ten nie uniemożliwił skarżącej
skorzystania z prawa do sądu i prawidłowego wniesienia pierwotnego pozwu przeciwko pracodawcy w 2003 r. Ponadto sądy pierwszej
i drugiej instancji po ponownym spóźnionym wniesieniu pozwu rozważyły możliwość przywrócenia skarżącej 7-dniowego terminu
wniesienia powództwa. Ostatecznie oddaliły je z uwagi na stwierdzenie winy skarżącej w jego nieuzasadnionym przekroczeniu.
Maria Walenty nie wniosła zażalenia od postanowienia Trybunału z 11 maja 2009 r.
4. Do merytorycznego rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny przekazana została druga część skargi Marii Walenty obejmująca
żądanie stwierdzenia niezgodności art. 45 § 1 w związku z art. 300 k.p., rozumianego w ten sposób, że wyłączone jest dochodzenie
odszkodowania sensu largo innego niż określone w art. 45 § 1 k.p., związanego z bezprawnym wypowiedzeniem umowy o pracę na czas nieokreślony, z art.
64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
Skarżąca podniosła, że na podstawie brzmienia kwestionowanych przepisów Sąd Okręgowy we Wrocławiu w wyroku z 19 czerwca 2008
r. (sygn. akt VII Pa 196/08) oddalił zawarte w apelacji roszczenie odszkodowawcze sensu largo skonstruowane na podstawie art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p. z powodu przyjęcia wyczerpującego charakteru roszczenia
odszkodowawczego wynikającego z art. 45 § 1 k.p. Taka interpretacja art. 45 k.p. w związku z brzmieniem art. 300 k.p. wyłączyła
możliwość przyznania skarżącej roszczenia odszkodowawczego na zasadach ogólnych prawa cywilnego. W ten sposób odmówiono zastosowania
instytucji zbiegu roszczeń umożliwiającej przejście przez sąd na ogólne zasady dochodzenia roszczeń deliktowych. W odczuciu
skarżącej eliminacja „samej możliwości dochodzenia dalej idących roszczeń odszkodowawczych” oznacza społecznie nieusprawiedliwione
(art. 2 Konstytucji) pozbawienie gwarancji pełnej ochrony praw majątkowych przyznanych przez art. 64 ust. 1 Konstytucji. Ochrona
praw majątkowych (prawa do odszkodowania) w zgodzie z zasadami sprawiedliwości społecznej i równości stron cywilnego stosunku
pracy (art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji) powinna być z pewnością pełniejsza niż przewidziana w ustawie obecnie,
skoro Konstytucja akcentuje szczególną ochronę pracy w art. 24 Konstytucji.
5. W piśmie z 19 sierpnia 2009 r. Rzecznik Praw Obywatelskich poinformował, że nie zgłasza udziału w postępowaniu przed Trybunałem
Konstytucyjnym w sprawie skargi konstytucyjnej Marii Walenty.
6. W piśmie z 24 lutego 2010 r. Marszałek Sejmu wniósł o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy z
dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 653, ze zm.; dalej: ustawa o TK), a w przypadku nieuwzględnienia
wniosku o umorzenie postępowania – o stwierdzenie, że art. 45 § 1 w związku z art. 300 k.p., w zakresie, w jakim wyklucza
możliwość dochodzenia naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas
nieokreślony wyłącznie na podstawie art. 415 k.c., jest zgodny z art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
W ocenie Marszałka, decyzja procesowa Trybunału zależy od przyjęcia określonego rozumienia żądania Marii Walenty stwierdzenia
niekonstytucyjności „wyłączenia możliwości dochodzenia odszkodowania sensu largo innego niż określone w art. 45 § 1 k.p. związanego z bezprawnym wypowiedzeniem umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony”.
Jeżeli Trybunał Konstytucyjny uzna, że skarżącej chodzi o dopuszczenie możliwości dochodzenia dodatkowego roszczenia odszkodowawczego
ponad zakres kompensacji przyznanej przez art. 471 k.p. (maksymalna wysokość odszkodowania z tytułu niesłusznego wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony w
wysokości równoważności wynagrodzenia za okres do 3 miesięcy zatrudnienia), konieczne będzie umorzenie postępowania na podstawie
art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK z uwagi na niespełnienie przesłanek dopuszczalności skargi konstytucyjnej wynikających z
art. 79 ust. 1 Konstytucji. Wówczas skarżąca powinna była kwestionować nie art. 45 § 1 k.p., ale właśnie art. 471 k.p., ponieważ obecnie wyłącza on możliwość dochodzenia odszkodowania dodatkowego „ponad” odszkodowanie maksymalne przewidziane
w tym przepisie, w tym sensie, że szkody do wysokości przewidzianej w art. 471 k.c. byłyby zawsze kompensowane najpierw na podstawie korzystnych dla pracownika przepisów kodeksu pracy, pozostały zaś zakres
szkody byłby kompensowany do pełnej wysokości poniesionego uszczerbku na podstawie art. 415 k.c.
W wypadku uznania, że skarżąca domaga się dopuszczenia równoległego i alternatywnego zbiegu roszczeń wynikających z art. 45
§ 1 k.p. i art. 415 k.c. i odpuszczenia dochodzenia naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem lub niezasadne
wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony wedle wyboru skarżącej: albo na podstawie art. 45 § 1 k.p., albo
bezpośrednio na podstawie przepisów kodeksu cywilnego, m.in. art. 415 k.c., istnieje dopuszczalność merytorycznego badania
skargi Marii Walenty przez Trybunał Konstytucyjny. Z uwagi jednak na niezasadność argumentów skarżącej prowadzić ono musi
do uznania zgodności art. 45 § 1 w związku z art. 300 k.p., w zakresie, w jakim wyklucza możliwość dochodzenia naprawienia
skody wyrządzonej przez niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony wyłącznie na podstawie
art. 415 k.c., z art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
Zdaniem Marszałka Sejmu, ustawodawca, wyłączając możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych na podstawie zasad ogólnych
kodeksu cywilnego, nie naruszył konstytucyjnego standardu ochrony praw majątkowych. Taka decyzja mieści się w zakresie legislacyjnej
swobody ustawodawcy i była wręcz uzasadniona koniecznością stworzenia szczególnych gwarancji prawnych o charakterze ochronnym
działających na korzyść pracownika, zwłaszcza w zakresie trybu dochodzenia roszczeń odszkodowawczych. Postulowany przez Marię
Walenty sposób rozwiązania zbiegu roszczeń zakładający możliwość nieskrępowanego wyboru podstawy roszczenia odszkodowawczego
skutkowałby na szerszą skalę brakiem pewności prawa i działałby na szkodę pracowników, którzy licząc na potencjalnie wyższe
odszkodowanie na podstawie kodeksu cywilnego, mogliby rezygnować z dochodzenia roszczeń w korzystnym dla nich trybie prawa
pracy i w efekcie w wielu wypadkach nie uzyskać żadnej rekompensaty.
Pracownikowi przysługuje na podstawie kodeksu pracy roszczenie odszkodowawcze, o czym świadczy samo brzmienie art. 45 § 1
k.p., a zatem nie jest go pozbawiony. Formalnie przyznane pracownikowi prawo majątkowe nie jest także prawem pozbawionym swojej
istoty czy wartości majątkowej. W świetle kodeksu pracy jedynym obowiązkiem pracownika jest złożenie odwołania do sądu w ustawowym
terminie, reszta przesłanek została ujęta w uproszczony sposób z korzyścią dla pracownika. Przejście na reżim kodeksu cywilnego
oznaczałoby możliwość żądania pełnej kompensacji niezależnie od wysokości poniesionej szkody i z całkowitym pominięciem przepisów
prawa pracy dotyczących maksymalnej wysokości odszkodowania oraz art. 264 § 1 k.p. przewidującego krótki 7-dniowy termin wniesienia
powództwa do sądu. Z drugiej strony oznacza także niemożność wykorzystania przewidzianych w prawie pracy korzystnych dla pracowników
uproszczonych przesłanek i trybu dochodzenia roszczenia z art. 45 k.p.
7. W piśmie z 22 października 2010 r. Prokurator Generalny wniósł o uznanie, że art. 45 § 1 w związku z art. 300 k.p. w zakresie,
w jakim wyklucza możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych związanych z niezgodnym z prawem rozwiązaniem umowy o pracę
zawartej na czas nieokreślony wyłącznie na podstawie art. 415 k.c., jest zgodny z art. 64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, kodeks pracy reguluje roszczenia majątkowe przysługujące pracownikowi, z którym pracodawca
w sposób niezgodny z prawem rozwiązał stosunek pracy na czas nieokreślony, w sposób odrębny i różniący się w istotnych elementach
od regulacji cywilnoprawnych. W zakresie roszczeń odszkodowawczych z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania stosunku pracy
na czas nieokreślony ustawodawca w ramach przysługującej mu swobody regulacyjnej przyjął unormowania prawne uznane przez niego
za optymalne dla danego stosunku cywilnoprawnego. Ze specyfiki pracowniczego stosunku prawnego wynika przede wszystkim potrzeba
wyważenia usprawiedliwionych interesów pracownika i pracodawcy, konieczność zapewnienia pracownikowi ochrony w relacji z pracodawcą
oraz potrzeba sprawnego uzyskania rozstrzygnięcia w sprawach dotyczących rozwiązania stosunku pracy. Odrębne uregulowanie
reguł dochodzenia roszczeń odszkodowawczych wynikających z niezgodnego z prawem rozwiązania stosunku pracy od reguł dochodzenia
roszczeń odszkodowawczych opartych na ogólnych przepisach reżimu kontraktowego lub deliktowego mieści się w zakresie swobody
ustawodawcy zwykłego, a podyktowane zostało koniecznością uwzględnienia specyfiki stosunku pracy. Brak jest zatem podstaw
do negowania zgodności kwestionowanej regulacji z art. 64 ust. 1 Konstytucji. Zarzut naruszenia zasady sprawiedliwości społecznej
(art. 2 Konstytucji) nie został uzasadniony. Zatem skoro kwestionowany art. 45 § 1 w związku z art. 300 k.p. nie narusza art.
64 ust. 1 Konstytucji, nie ma podstaw do dopatrywania się niezgodności zaskarżonego przepisu z art. 2 Konstytucji.
8. Przewodniczący składu sędziowskiego 16 czerwca 2011 r. zwrócił się do Sądu Okręgowego we Wrocławiu o przesłanie akt sprawy
o sygn. akt IV 2 P 776/06. Przesłano je 4 lipca 2011 r. Po zaznajomieniu się z nimi przez skład orzekający, akta zostały odesłane.
9. 21 września 2011 r. przewodniczący składu sędziowskiego zwrócił się do Dyrektora Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego
o udzielenie informacji o linii orzeczniczej Sądu Najwyższego po wydaniu przez Trybunał Konstytucyjny wyroku z 27 listopada
2007 r., sygn. SK 18/05, oraz o odpowiedź na pytanie, czy Sąd Najwyższy oraz sądy powszechne stoją na stanowisku, że w wypadku
dochodzenia roszczenia odszkodowawczego za wadliwe rozwiązanie umowy o pracę, mającego swoją podstawę w przepisach kodeksu
cywilnego, konieczne jest wcześniejsze uzyskanie prejudykatu sądu pracy w postaci stwierdzenia bezprawności działania pracodawcy.
10. W piśmie z 6 października 2011 r. Dyrektor Biura Studiów i Analiz Sądu Najwyższego przedstawił tezy orzeczeń Sądu Najwyższego,
wraz z załączonymi kopiami rozstrzygnięć: wyrok SN z 28 stycznia 2009 r., sygn. akt I PK 135/08 (OSNP nr 15-16/2010, poz.
188), wyrok SN z 18 sierpnia 2010 r., sygn. akt II PK 28/10 (niepubl.), wyrok SN z 24 lipca 2009 r., sygn. akt I PK 219/08
(niepubl.), wyrok SN z 25 lutego 2009 r., sygn. akt II PK 164/08 (OSNP nr 19-20/2010, poz. 227), postanowienie SN z 24 sierpnia
2009 r., sygn. akt I PK 86/09 (niepubl.), wyrok SN z 4 listopada 2010 r., sygn. akt II PK 112/10 (niepubl.) oraz uchwała SN
z 18 czerwca 2009 r., sygn. akt I PZP 2/09 (OSNP nr 1-2/2010, poz. 1).
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji, każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone, ma prawo, na zasadach
określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności z Konstytucją ustawy lub innego aktu
normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o jego wolnościach lub prawach
albo o jego obowiązkach określonych w Konstytucji.
Wnoszenie skargi konstytucyjnej odbywa się na zasadach ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U.
Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Art. 47 ust. 1 ustawy o TK przewiduje, że skarga konstytucyjna powinna odpowiadać
wymaganiom stawianym pismom procesowym, a ponadto wskazywać: dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie
którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach określonych w
Konstytucji i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją; jakie konstytucyjne wolności
lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone, a także zawierać uzasadnienie skargi, z podaniem dokładnego
opisu stanu faktycznego. Zgodnie z art. 47 ust. 2 ustawy o TK, do skargi należy załączyć wyrok, decyzję lub inne rozstrzygnięcie,
z podaniem daty jego doręczenia, wydane na podstawie zakwestionowanego aktu normatywnego. Ponadto, zgodnie z art. 46 ust.
1 ustawy o TK, skarga konstytucyjna może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej, o ile ta droga jest przewidziana, w ciągu
3 miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia.
2. Brak spełnienia ustawowych przesłanek powoduje, że skarga konstytucyjna jest niedopuszczalna. Jeżeli stwierdzenie to zostanie
dokonane na etapie wstępnego rozpoznania skargi konstytucyjnej, Trybunał Konstytucyjny wydaje na posiedzeniu niejawnym postanowienie
o odmowie nadania skardze dalszego biegu (art. 36 ust. 3 w związku z art. 36 ust. 1 ustawy o TK). Trybunał Konstytucyjny także
po przekazaniu skargi do merytorycznego rozpoznania może dojść do przekonania, że wniesione pismo procesowe nadal nie spełnia
ustawowych przesłanek i prowadzenie dalszego postępowania jest niedopuszczalne. Zgodnie z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK,
jeżeli wydanie orzeczenia jest niedopuszczalne, Trybunał umarza postępowanie na posiedzeniu niejawnym. Jeżeli zaś okoliczność
ta ujawni się na rozprawie, Trybunał wydaje na rozprawie postanowienie o umorzeniu postępowania (art. 39 ust. 2 ustawy o TK).
Zgodnie z utrwalonym poglądem Trybunału, badanie, czy nie zachodzi któraś z ujemnych przesłanek wydania wyroku, skutkujących
obligatoryjnym umorzeniem postępowania, konieczne jest na każdym etapie postępowania, także wówczas, gdy jak w niniejszej
sprawie, Trybunał Konstytucyjny na etapie formalnej kontroli już częściowo odmówił nadania dalszego biegu skardze Marii Walenty.
Trybunał Konstytucyjny jest bowiem uprawniony do oceny dopuszczalności skargi konstytucyjnej w każdym stadium postępowania
(zob. np. postanowienia: z 21 października 2003 r., sygn. SK 41/02, OTK ZU nr 8/A/2003, poz. 89; z 6 lipca 2004 r., sygn.
SK 47/03, OTK ZU nr 7/A/2004, poz. 74, z 21 marca 2006 r., sygn. SK 58/05, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 35, z 30 maja 2007 r.,
sygn. SK 3/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 62).
3. Skarga konstytucyjna Marii Walenty wniesiona 2 grudnia 2008 r. zawiera żądanie uznania niezgodności art. 45 § 1 w związku
z art. 300 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94, ze zm.; dalej: k.p.), rozumianego
w ten sposób, że wyłączone jest dochodzenie odszkodowania sensu largo innego niż określone w art. 45 § 1 k.p., związanego z bezprawnym wypowiedzeniem umowy o pracę na czas nieokreślony, z art.
64 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji. Skarżąca tym samym żąda stwierdzenia niekonstytucyjności normy wyłączającej możliwość
dochodzenia roszczeń odszkodowawczych wyłącznie na podstawie przepisów ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny
(Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93, ze zm.; dalej: k.c.) za wadliwe wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony.
Jako ostateczne rozstrzygnięcie w swojej sprawie Maria Walenty wskazuje wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu, Wydział VII Pracy,
z 19 czerwca 2008 r. (sygn. akt VII Pa 196/08). W wyroku tym sąd oddalił apelację od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia
– Śródmieścia, Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, z 7 lutego 2008 r. (sygn. akt IV 2 P 776/06). Odwołanie Marii Walenty
od wypowiedzenia jej umowy o pracę skierowane do sądu pierwszej instancji zawierało żądanie przywrócenia do pracy oraz alternatywnie
zgłoszone żądanie „zasądzenia odszkodowania w wysokości przewidzianej w Prawie pracy”. Sąd oddalił powództwo skarżącej na
podstawie art. 264 § 1 k.p., po uprzednim odrzuceniu wniosku o przywrócenie 7-dniowego terminu wniesienia odwołania do sądu.
Oddalenie pozwu Marii Walenty nastąpiło ze względu na nadmierne przekroczenie 7-dniowego terminu wynikającego z art. 264 §
1 k.p. wniesienia odwołania do sądu. Termin ten jest uznawany za termin prawa materialnego, a nie procesowego i z tej racji
nie jest objęty m.in. przepisami ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296,
ze zm.: dalej: k.p.c.) dotyczącymi uchybiania i przywracania terminów (tak też SN w uchwale z 14 września 1986 r., sygn. akt
III PZP 8/86, OSNCP nr 12/1986, poz. 194). Naruszenie materialnego terminu zawartego w art. 264 § 1 k.p. skutkuje zatem nie
odrzuceniem, lecz oddaleniem powództwa.
Apelujący w sprawie Marii Walenty w drugim zarzucie apelacji, mającym bezpośredni związek z petitum niniejszej skargi konstytucyjnej, podniósł naruszenie przez sąd pierwszej instancji „art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.
przez ograniczenie odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej przesłanką terminu z art. 264 § 1 k.p.” przez to, że
„7-dniowy termin z art. 264 § 1 k.p. może mieć zastosowanie wyłącznie do odszkodowania z art. 45 § 1 k.p. w granicach określonych
w art. 471 k.p.” i „nie znajduje zastosowania do odszkodowania należnego na zasadach ogólnych (art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.)”.
W ocenie apelującego, do tak wskazanego roszczenia nie ma zastosowania materialny 7-dniowy termin z kodeksu pracy wnoszenia
do sądu pracy odwołań od wypowiedzenia umowy o pracę, lecz stosuje się ogólne terminy przedawnienia przewidziane przez kodeks
cywilny dla roszczeń odszkodowawczych. W konsekwencji sąd w sprawie skarżącej powinien rozpoznać merytorycznie żądanie zasądzenia
odszkodowania – na podstawie przepisów kodeksu cywilnego – mimo że odwołanie w pozostałym zakresie (w ramach trybu przewidzianego
dla spraw z zakresu prawa pracy) podlegało oddaleniu jako spóźnione w rozumieniu art. 264 § 1 k.p.
4. Sąd Okręgowy we Wrocławiu w wyroku z 19 czerwca 2008 r. (sygn. akt VII Pa 196/08) oddalił apelację w całości jako bezzasadną
(art. 385 k.p.c.). Sąd w zakresie pierwszego zarzutu apelacji wskazującego na naruszenie art. 264 § 1 k.p. przez przyjęcie,
że przepis ten przewiduje 7-dniowy termin zgłoszenia żądania odszkodowania na podstawie art. 45 § 1 k.p., podzielił stanowisko
sądu pierwszej instancji o nadmiernym i zawinionym przekroczeniu przez skarżącą terminu zawartego w art. 264 § 1 k.p. na wniesienie
odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, także w zakresie roszczeń odszkodowawczych z art.
45 § 1 k.p. W zakresie drugiego zarzutu apelacji sąd uznał za bezzasadny zarzut naruszenia przez sąd pierwszej instancji art.
415 k.c. w związku z art. 300 k.p. Roszczenie o zasądzenie odszkodowania za niezgodne z prawem wypowiedzenie umowy o pracę
zawartej na czas nieokreślony znajduje swą podstawę wyłącznie w art. 45 § 1 k.p., a nie w art. 415 k.c. Dokonując wykładni
przepisów zgodnie z dominującą na dzień orzekania linią orzeczniczą sądów pracy w zakresie art. 300 k.p., sąd uznał, że przepisy
kodeksu cywilnego znajdują zastosowanie tylko w sprawach nienormowanych przepisami prawa pracy. Stosowanie przepisów kodeksu
cywilnego o czynach niedozwolonych w sprawach uregulowanych w sposób wyczerpujący przepisami kodeksu pracy jest wyłączone
i nie zachodzi wówczas sytuacja zbiegu odpowiedzialności odszkodowawczej cywilnoprawnej z odpowiedzialnością pracodawcy za
wadliwe rozwiązanie stosunku pracy z kodeksu pracy (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 13 lutego 1991 r., sygn. akt I PR 420/90,
OSNCP nr 1-2/1993, poz. 23 oraz Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 15 października 1998 r., sygn. akt I ACa 340/98, OSA
nr 4/1999, poz. 17).
Sąd Okręgowy we Wrocławiu nie wypowiedział się zatem, na jakich ewentualnie zasadach procesowych powinno być dochodzone roszczenie
odszkodowawcze sensu largo za wadliwe wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony, gdyż uznał, że roszczenie takie skarżącej materialnie
nie przysługuje, wyłączną zaś podstawą roszczeń odszkodowawczych pracownika jest art. 45 § 1 k.p., nie zaś w szczególności
art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.
5. Trybunał Konstytucyjny po dokonaniu ustaleń stanu faktycznego i prawnego stwierdził, że podstawą prawną ostatecznego rozstrzygnięcia
w sprawie Marii Walenty – w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 ustawy o TK – był art. 264 § 1 k.p.
w zakresie, w jakim odnosi się do roszczeń odszkodowawczych (innych roszczeń niż roszczenia odszkodowawcze wynikające z art.
45 § 1 k.p.) mających podstawę w przepisach kodeksu cywilnego, związanych z wadliwym wypowiedzeniem umowy o pracę zawartej
na czas nieokreślony. W konsekwencji kwestionowany przez skarżącą art. 45 k.p. w związku z art. 300 k.p. nie był przepisem
aktu normatywnego, na podstawie którego sąd ostatecznie orzekł o prawach i wolnościach konstytucyjnych skarżącej.
Należy bowiem zauważyć, że pogląd sądu drugiej instancji o braku istnienia roszczenia odszkodowawczego został wyrażony w związku
z kontrolą orzeczenia oddalającego powództwo Marii Walenty jako nadmiernie spóźnione, a nie w związku z merytoryczną oceną
zasadności podniesionych przez skarżącą roszczeń odszkodowawczych.
Drugi zarzut apelacji dotyczący naruszenia „art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p. przez ograniczenie odpowiedzialności odszkodowawczej
strony pozwanej przesłanką terminu z art. 264 § 1 k.p.” wskazuje, że na etapie oceny dopuszczalności wniesienia odwołania
od wypowiedzenia stosunku pracy istota problemu nie dotyczy bezpośrednio samego dopuszczenia czy wyłączenia możliwości zbiegu
roszczeń odszkodowawczych wynikających z art. 45 k.p. oraz art. 415 k.c. (lub art. 471 k.c.) w związku z art. 300 k.p. Wymaga
za to określenia, czy art. 264 § 1 k.p. znajduje zastosowanie do roszczeń odszkodowawczych (art. 415 k.c. lub art. 471 k.c.
w związku z art. 300 k.p.), jeżeli takie roszczenia byłyby dopuszczalne w polskim systemie prawnym. Odpowiednio do tej okoliczności
apelujący sformułował drugi zarzut apelacji, zakładając, że skarżącej przysługuje materialne roszczenie o odszkodowanie za
wadliwe rozwiązanie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony mające swoją podstawę wyłącznie w art. 415 k.c. w związku
z art. 45 § 1 k.p.
Istota problemu prawnego w sprawie Marii Walenty dotyczy zatem tego, według jakich zasad procesowych roszczenie mające swoją
podstawę wyłącznie w przepisach prawa cywilnego powinno być rozpoznawane: czy w trybie przewidzianym dla dochodzenia roszczeń
„w sprawach z zakresu prawa pracy”, czy też na zasadach ogólnych dochodzenia roszczeń odszkodowawczych.
6. Jeżeli roszczenia odszkodowawcze sensu largo na podstawie kodeksu cywilnego stanowiłyby roszczenia, które mogą być dochodzone wyłącznie w trybie spraw z zakresu prawa
pracy, wówczas zastosowanie do nich musiałyby znaleźć przepisy działu XII k.p. „Rozpatrywanie sporów o roszczenia ze stosunku
pracy” (art. 242-265 k.p.), a także przepisy rozdziałów drugiego „Postępowanie w sprawach z zakresu prawa pracy” i pierwszego
„Przepisy ogólne” działu III tytułu VII k.p.c. regulujące postępowanie procesowe odrębne w sprawach z zakresu prawa pracy
(art. 459-4777 k.p.c.).
Wówczas także roszczenie odszkodowawcze sensu largo na podstawie kodeksu cywilnego musiałoby być dochodzone wyłącznie w trybie odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę, wnoszonego
w nieprzekraczalnym terminie 7-dni od dnia wypowiedzenia lub nieudanego zakończenia postępowania przed komisją pojednawczą
(art. 264 § 1 k.p.). W powyżej wskazanym modelu postępowania roszczenie odszkodowawcze sensu largo może być dochodzone jedynie w ramach powództwa wniesionego do sądu w przewidzianym ustawą 7-dniowym terminie.
Zgodnie bowiem z art. 476 § 1 pkt 1 k.p.c., przez „sprawy z zakresu prawa pracy” rozumie się sprawy „o roszczenia ze stosunku
pracy lub z nim związane”. W orzecznictwie sądowym nie budzi wątpliwości, że sprawami o roszczenia ze stosunku pracy są także
sprawy o uznanie wypowiedzenia za bezskuteczne oraz o przywrócenie do pracy lub o odszkodowanie (por. wyrok SN z 5 listopada
1979 r., sygn. akt I PRN 133/79, OSNCP nr 4/1980, poz. 77, uchwała SN z 11 stycznia 1980 r., sygn. akt I PZP 45/79, OSNCP
nr 7-8/1980, poz. 133, uchwała pełnego składu Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN z 27 czerwca 1985 r., sygn. akt III
PZP 10/85, OSNCP nr 11/1985, poz. 164).
Zgodnie z art. 264 § 1 k.p., odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia doręczenia
pisma wypowiadającego umowę o pracę. „Odwołanie” według tego przepisu obejmuje roszczenia ze stosunku pracy przysługujące
w razie wypowiedzenia umowy o pracę, w szczególności umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Zgodnie z art. 45 § 1 k.p.,
w razie ustalenia, że wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o
wypowiadaniu umów o pracę, sąd pracy – stosownie do żądania pracownika – orzeka o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich
warunkach albo o odszkodowaniu, jeżeli umowa uległa już rozwiązaniu. W orzecznictwie sądowym przyjmuje się, że art. 45 § 1
k.p. reguluje roszczenia alternatywne: przywrócenia do pracy i o odszkodowanie. Pracownik może w odwołaniu dokonać wyboru
jednego z przysługujących mu alternatywnie roszczeń. Obowiązek zapłaty odszkodowania z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania
umowy o pracę powstaje jednak nie tylko wtedy, gdy roszczenie w pozwie (odwołaniu) wybierze pracownik, lecz także wtedy, gdy
– zgodnie z art. 4771 k.p.c. – zgłoszone roszczenie o przywrócenie do pracy okaże się nieuzasadnione; wówczas sąd może z urzędu uwzględnić inne
roszczenie alternatywne – roszczenie o odszkodowanie (teza IV uchwały SN z 12 października 1976 r., sygn. akt I PZP 49/76,
OSNCP nr 4/1977, poz. 67; a także uchwała SN z: 30 marca 1994 r., sygn. akt I PZP 40/93, OSNAPiUS nr 12/1994, poz. 230 i wyrok
SN z 27 lutego 1997 r., sygn. akt I PKN 23/97, OSNAPiUS nr 21/1997, poz. 419 oraz wyroki SN z: 11 września 1996 r., sygn.
akt I PZP 19/96, „Prokuratura i Prawo” nr 2/1997, poz. 44; 18 stycznia 1996 r., sygn. akt I PRN 103/95, OSNAPiUS nr 15/1996,
poz. 210).
7. Dostrzegając powyższe okoliczności procesowe niekorzystne dla skarżącej, apelujący w sprawie Marii Walenty podniósł zarzut,
że roszczenie odszkodowawcze sensu largo za wadliwe wypowiedzenie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony ma swoją podstawę wyłącznie w przepisach kodeksu cywilnego
(m.in. w art. 415 k.c. lub art. 471 k.c.) stosowanych w związku z art. 300 k.p. Ponadto, jako roszczenie wyłącznie cywilnoprawne,
nie podlega dochodzeniu w trybie przewidzianym dla „spraw z zakresu prawa pracy”. Roszczenie to, jego zdaniem, powinno być
dochodzone w procesie wyłącznie na zasadach ogólnych (art. 13 § 1 k.p.c.), z uwzględnieniem jedynie ogólnych terminów przedawnienia
roszczeń cywilnych. Choć terminy przedawnienia roszczeń odszkodowawczych „ze stosunku pracy” (art. 45 § 1 k.p.) wynoszą 3
lata od dnia, w którym roszczenia te stały się wymagalne (art. 291 § 1 k.p.), ich dochodzenie jest ograniczone 7-dniowym materialnym
terminem wnoszenia odwołania (powództwa) do sądu pracy (art. 264 § 1 k.p.), po upływie którego roszczenia te wygasają. Tymczasem
termin przedawnienia roszczeń odszkodowawczych ex contractu z art. 471 k.c. wynosi dziesięć lat (art. 118 k.c.), roszczenie zaś wynikające z art. 415 k.c. o naprawienie szkody wyrządzonej
czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o
osobie obowiązanej do jej naprawienia, jednak nie dłużej niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące
szkodę (art. 4421 § 1 k.c.).
W konsekwencji, stanowisko apelującego należy rozumieć w ten sposób, że gdyby w sprawie skarżącej sąd drugiej instancji podzielił
pogląd o nadmiernym i zawinionym przekroczeniu 7-dniowego terminu wniesienia odwołania od umowy o pracę, stanowisko to powinno
mieć zastosowanie jedynie do żądania przywrócenia do pracy, a także do alternatywnie zgłoszonego żądania „zasądzenia odszkodowania
w wysokości przewidzianej w Prawie pracy”, które mają swoją podstawę – w ocenie skarżącego – wyłącznie w art. 45 § 1 k.p.
Termin wynikający z art. 264 § 1 k.p. nie miałby zastosowania do zgłoszonego na etapie apelacji żądania zasądzenia odszkodowania
za wadliwe wypowiedzenie umowy o pracę na podstawie wyłącznie kodeksu cywilnego. Odwołanie w tej części powinno zostać przyjęte
do merytorycznego rozpoznania, z uwzględnieniem ogólnych zasad procesowych dochodzenia roszczeń odszkodowawczych.
8. Rozstrzygnięcie właściwego trybu dochodzenia roszczeń odszkodowawczych sensu largo istotnie wymaga rozstrzygnięcia merytorycznego zagadnienia dopuszczalności zbiegu roszczeń odszkodowawczych. Powszechnie aprobowane
w chwili wydania wyroku z 19 czerwca 2008 r. przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu stanowisko o wyłączeniu stosowania przepisów
kodeksu cywilnego jako podstawy roszczeń odszkodowawczych związanych z wadliwym wypowiedzeniem umowy o pracę nie pozwoliło
wyjaśnić, czy odwołanie od wypowiedzenia umowy o pracę w zakresie roszczeń odszkodowawczych sensu largo, zgłaszanych „obok” roszczeń wynikających z art. 45 § 1 k.p. o przywrócenie do pracy i o odszkodowanie, podlegałoby reżimowi
7-dniowego terminu zawartego w art. 264 § 1 k.p., czy też mogłoby być dochodzone samodzielnie na zasadach ogólnych.
W najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego prezentowana jest teza o dopuszczalności dochodzenia roszczeń odszkodowawczych
sensu largo związanych z wadliwym wypowiedzeniem umowy o pracę, które przysługują pracownikom na podstawie kodeksu cywilnego, „obok”
roszczeń wynikających z art. 45 § 1 k.p. Przyjęcie powyższego stanowiska oznaczało konieczność wskazania przez Sąd Najwyższy
również właściwego trybu dochodzenia powyższych roszczeń. Stanowisko to opiera się na założeniu, że w stosunku do roszczeń
odszkodowawczych sensu largo nie ma dowolności trybu i rodzaju powództw (por. wyroki SN z: 25 lutego 2009 r., sygn. akt II PK 164/08, OSNP nr 19-20/2010, poz. 227; 28 stycznia 2009 r., sygn. akt I PK 135/08, OSNP nr 15-16/2010, poz. 188; 4 listopada 2010 r.,
sygn. akt II PK 112/10, Lex nr 707870). Skoro prawodawca określił sposób dochodzenia i zakres roszczeń w „sprawie pracowniczej”
(o uznanie wypowiedzenia umowy o pracę za bezskuteczne lub o przywrócenie do pracy albo o odszkodowanie po wypowiedzeniu bądź
po rozwiązaniu bez wypowiedzenia umowy o pracę), oznacza to, że w pierwszej kolejności zastosowanie ma określony w kodeksie
pracy tryb wymagany do likwidacji sporów związanych z tymi zdarzeniami. Bada się w nim zasadność i zgodność z prawem wypowiedzenia
albo rozwiązania bez wypowiedzenia umowy o pracę (art. 45 k.p., art. 56 k.p.). To w tym postępowaniu, w terminie określonym
w art. 264 § 1 k.p., należy dochodzić roszczeń związanych z wypowiedzeniem umowy o pracę.
W konsekwencji dochodzenie roszczeń odszkodowawczych na podstawie kodeksu cywilnego powinno nastąpić przede wszystkim w postępowaniu
wszczętym po wniesieniu odwołania do sądu pracy w terminie 7 dni (art. 264 § 1 k.p.), skoro są one związane ze zdarzeniem
polegającym na wypowiedzeniu umowy o pracę.
Jako roszczenia mające swoją podstawę w przepisach kodeksu cywilnego mogą być także dochodzone na zasadach ogólnych w późniejszym
odrębnym postępowaniu. Warunkiem zasądzenia przez sąd odszkodowania jest wykazanie przez poszkodowanego przesłanek odpowiedzialności
pracodawcy (szkoda, związek przyczynowy, wina pracodawcy), jednak wykazanie przesłanki bezprawności działania pracodawcy może
nastąpić wyłącznie przez wskazanie właściwego prejudykatu. Prejudykatem tym jest orzeczenie sądu pracy wydane w trybie przewidzianym
dla spraw z zakresu prawa pracy, wszczętych przez wniesienie właściwego powództwa z zachowaniem 7-dniowego terminu wynikającego
z art. 264 § 1 k.p.
9. Stanowisko Sądu Najwyższego odwołuje się do kardynalnej zasady prawa pracy, że możliwość zakwestionowania zgodności z prawem
(zasadności) rozwiązania umowy o pracę przez pracodawcę może nastąpić wyłącznie przez odpowiednie powództwo (o uznanie wypowiedzenia
za bezskuteczne, o przywrócenie do pracy, o odszkodowanie), wniesione z zachowaniem odpowiedniego terminu (art. 264 § 1 k.p.).
Jeżeli pracownik takiego powództwa nie wniósł, to rozwiązanie umowy o pracę należy traktować jako zgodne z prawem w każdym
innym postępowaniu (por. uchwały SN z 21 września 1989 r., sygn. akt III PZP 41/89, OSNCP nr 9/1990, poz. 111; OSP nr 4/1992,
poz. 84 z glosą L. Sobol i z 5 kwietnia 2007 r., sygn. akt I PZP 3/07, OSNP nr 21-22/2007, poz. 308 oraz wyroki SN: z 4 grudnia
1975 r., sygn. akt IV PR 385/75, OSNCP nr 7-8/1976, poz. 178; z 18 października 1990 r., sygn. akt I PR 323/90, OSP nr 3/1992,
poz. 54 z glosą T. Zielińskiego; z 13 grudnia 1996 r., sygn. akt I PKN 41/96, OSNAPiUS nr 15/1997, poz. 268; z 7 marca 1997
r., sygn. akt I PKN 33/97, OSNAPiUS nr 22/1997, poz. 431; z 16 maja 1997 r., sygn. akt I PKN 170/97, OSNAPiUS nr 8/1998, poz.
239; z 13 listopada 1997 r., sygn. akt I PKN 352/97, OSNAPiUS nr 16/1998, poz. 480; z 17 listopada 1997 r., sygn. akt I PKN
351/97, OSNAPiUS nr 17/1998, poz. 501; z 16 czerwca 1999 r., sygn. akt I PKN 117/99, OSNAPiUS nr 17/2000, poz. 646; z 28 lipca
1999 r., sygn. akt I PKN 167/99, OSNAPiUS nr 21/2000, poz. 783; z 19 stycznia 2000 r., sygn. akt I PKN 495/99, OSNAPiUS nr
11/2001, poz. 376; z 28 czerwca 2001 r., sygn. akt I PKN 489/00, OSNP nr 9/2003, poz. 220; z 10 marca 2005 r., sygn. akt II
PK 241/04, OSNP nr 24/2005, poz. 393; z 9 maja 2006 r., sygn. akt II PK 270/05, OSNP nr 9-10/2007, poz. 125; Monitor Prawa
Pracy nr 5/2008 z glosą A. Rzeteckiej-Gil; z 21 czerwca 2005 r., sygn. akt II PK 38/05, OSNP nr 3-4/2006, poz. 44; z 10 stycznia
2006 r., sygn. akt I PK 96/05, OSNP nr 21-22/2006, poz. 326; z 11 maja 2006 r., sygn. akt II PK 273/05, OSNP nr 9-10/2007,
poz. 129 i z 29 maja 2006 r., sygn. akt I PK 189/05, OSNP nr 11-12/2007, poz. 154; odmiennie uchwała z 7 maja 1991 r., sygn.
akt I PZP 13/91, Rejent nr 5/1991, s. 161). Niezachowanie przez pracownika terminu zaskarżenia czynności prawnej pracodawcy
rozwiązującej stosunek pracy (art. 264 k.p.), wyłącza bowiem potrzebę rozważania zasadności i legalności przyczyn rozwiązania
umowy o pracę (wyrok SN z 23 listopada 2001 r., sygn. akt I PKN 693/00, OSNP nr 22/2003, poz. 539).
W konsekwencji sąd, orzekając w sprawie odszkodowawczej sensu largo, nie może samodzielnie ustalić kwestii wstępnej i stwierdzić występowanie jednej z przesłanek odpowiedzialności pracodawcy
w postaci bezprawności jego działania. Jeżeli pracownik dysponuje właściwym prejudykatem, sąd odszkodowawczy jest związany
orzeczeniem sądu pracy w zakresie ustalenia bezprawności działania pracodawcy. Pracownik w żadnym innym postępowaniu (w tym
także w sprawie o odszkodowanie sensu largo) nie może wykazywać bezprawności działania pracodawcy jako przesłanki roszczeń odszkodowawczych przewidzianych w kodeksie
cywilnym.
Osoby, które nie uzyskały w odpowiednim trybie stwierdzenia, że pracodawca działał niezgodnie z prawem, nie mogą skutecznie
powoływać się w ewentualnym późniejszym postępowaniu na bezprawność zachowania pracodawcy jako na przesłankę jego odpowiedzialności
odszkodowawczej (tak wyrok SN z 25 lutego 2009 r., sygn. akt II PK 164/08, OSNP nr 19-20/2010, poz. 227). Dotyczy to w szczególności tych powodów, którzy nie wnieśli w ogóle odwołania do sądu pracy
przed wszczęciem sprawy odszkodowawczej przeciwko pracodawcy lub – tak jak skarżąca w niniejszej sprawie – wnieśli spóźnione
powództwo, przekraczając w sposób zawiniony termin wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony.
Oddalenie powództwa ze względu na nieuzasadnione i zawinione przekroczenie terminu wynikającego z art. 264 § 1 k.p. nie pozwala
stwierdzić, czy podana w wypowiedzeniu przyczyna oraz tryb rozwiązania stosunku pracy były zgodne z prawem. Powodowie nie
dysponują wówczas właściwym prejudykatem ani też możliwością jego uzyskania w przyszłości. Brak wymaganego przez ustawę prejudykatu
stwierdzającego bezprawność pracodawcy jako przesłanki roszczenia odszkodowawczego na podstawie art. 415 k.c. powoduje, że
nie można będzie ustalić przesłanki popełnienia przez pracodawcę czynu niedozwolonego w postaci bezprawnego i przez to wadliwego
rozwiązania umowy o pracę.
10. Powyższe okoliczności wskazują na niedopuszczalność skargi konstytucyjnej skarżącej. Skoro Maria Walenty nie dysponuje
prejudykatem stwierdzającym bezprawność działania pracodawcy, gdyż jej powództwo w zakresie odwołania wniesionego na podstawie
art. 45 § 1 k.p. zostało uznane prawomocnie za nadmiernie spóźnione. Należy przyjąć, że oddaleniu na podstawie art. 264 §
1 k.p. uległo również zgłoszone w tracie postępowania toczącego się z odwołania żądanie odszkodowania sensu largo (art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Nawet przyjęcie przez sąd pracy, że skarżącej przysługiwały roszczenia odszkodowawcze
sensu largo (art. 415 k.c. w związku z art. 300 k.p.), czego domaga się ona w petitum niniejszej skargi konstytucyjnej, nie wpłynęłoby na zmianę rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego we Wrocławiu (sygn. akt VII Pa
196/08) o oddaleniu powództwa jako nadmiernie spóźnionego.
Skoro zatem kwestionowany przez skarżącą art. 45 k.p. w związku z art. 300 k.p. nie był przepisem aktu normatywnego, na podstawie
którego sąd ostatecznie orzekł o prawach i wolnościach konstytucyjnych skarżącej (art. 79 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1
ustawy o TK), postępowanie podlega umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.