1. W postanowieniu z 28 lipca 2015 r. (sygn. akt I Ns 1405/15) Sąd Rejonowy w K. (dalej: pytający sąd) zwrócił się z następującym
pytaniem prawnym:
„Czy przepis art. 386 § 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku Kodeks postępowania cywilnego w zakresie, w jakim dopuszcza uchylenie przez sąd drugiej
instancji zaskarżonego apelacją wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy
− także w sytuacji, gdy sąd pierwszej instancji przeprowadził w całości postępowanie dowodowe istotne dla rozstrzygnięcia
sprawy – jest zgodny:
a) z art. 2 Konstytucji (…) oraz:
b) z art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (…) w części przyznającej prawo do rozpatrzenia
sprawy sądowej w rozsądnym czasie i z art. 45 ust. 1 Konstytucji w części przyznającej prawo do rozpatrzenia sprawy sądowej
bez nieuzasadnionej zwłoki”.
1.1. Pytanie prawne zostało postawione w toku postępowania o ustanowienie służebności przesyłu prowadzonego ponownie w pierwszej
instancji. Wcześniej Sąd Rejonowy przeprowadził w tej sprawie postępowanie dowodowe zgodnie z wnioskami dowodowymi zgłoszonymi
przez uczestników, a następnie postanowieniem z 24 lutego 2015 r. oddalił wniosek o ustanowienie takiej służebności na nieruchomości
należącej do innych niż wnioskodawca uczestników postępowania. Sąd Rejonowy uznał, że wniosek jest normatywnie nieuzasadniony.
Następnie, po rozpoznaniu apelacji złożonej przez wnioskodawcę, Sąd Okręgowy w K. postanowieniem z 19 czerwca 2015 r. uchylił
powyższe postanowienie i przekazał sprawę pytającemu sądowi do ponownego rozpoznania w trybie art. 386 § 4 ustawy z dnia 17 listopada
1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.). Uzasadniając takie rozstrzygnięcie,
sąd drugiej instancji stwierdził, że sąd pierwszej instancji poprzestał na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych
dotyczących dopuszczalności ustanowienia służebności gruntowej, a nie odniósł się merytorycznie do przesłanek zasiedzenia.
Pytający sąd, przed którym toczy się ponowne postępowanie w pierwszej instancji po przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania,
podał w wątpliwość zgodność art. 386 § 4 k.p.c. z wzorcami kontroli powołanymi w petitum pytania prawnego.
1.2. W opinii pytającego sądu, art. 386 § 4 k.p.c. w części mówiącej o „nierozpoznaniu istoty sprawy” jest mało precyzyjny
i niedookreślony, przez co narusza zasadę pewności prawa i zasadę sprawiedliwości, wywodzone z art. 2 Konstytucji. Pytający
sąd podkreśla, że zaskarżony przepis może być nadal różnie interpretowany, mimo prób ujednolicenia wykładni, podejmowanych
zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie. Pytający sąd zauważa przy tym, że nadużywanie przez sądy drugiej instancji uchylania
orzeczeń w trybie art. 386 § 4 k.p.c., w szczególności z powołaniem się na różnie interpretowaną przesłankę nierozpoznania
istoty sprawy, było powodem wprowadzenia przez ustawodawcę możliwości zaskarżenia do Sądu Najwyższego takich kasacyjnych rozstrzygnięć
sądu odwoławczego (art. 3941 § l1 k.p.c.).
Pytający sąd w uzasadnieniu pytania przedstawia obszerne wywody dotyczące różnych możliwości rozumienia zaskarżonego przepisu
i prezentuje własne stanowisko. Stawia zarzut niekompletności art. 386 § 4 k.p.c. w części mówiącej o „nierozpoznaniu istoty
sprawy”. Zdaniem pytającego sądu, w tej części zaskarżonego przepisu powinno się znaleźć zastrzeżenie, że uchylenie orzeczenia
sądu pierwszej instancji nie jest możliwe z powołaniem się na nierozpoznanie istoty sprawy, jeżeli postępowanie dowodowe istotne
dla rozstrzygnięcia sprawy zostało przeprowadzone w całości. Pytający sąd wskazał, że zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c. sąd odwoławczy,
powołując się na przesłankę nierozpoznania istoty sprawy, może uchylić wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania również
wtedy, gdy postępowanie dowodowe zostało przed sądem pierwszej instancji przeprowadzone w całości. Taka możliwość budzi konstytucyjne
wątpliwości pytającego sądu, bowiem konsekwencją ustalenia pewnych faktów (w rezultacie postępowania dowodowego) jest zastosowanie
do nich określonej normy prawnej. Jeżeli sąd drugiej instancji koryguje ocenę prawną przyjętą przez sąd pierwszej instancji,
to podstawą podejmowanego przez niego aktu subsumpcji są zasadniczo te same dowody. Strona nie jest wówczas pozbawiona dwuinstancyjnego
postępowania sądowego, ponieważ jej żądanie jest przedmiotem powtórnej oceny prawnej. Pytający sąd podkreślił, że przy pełnym
materiale dowodowym sąd odwoławczy powinien naprawić dostrzeżone naruszenie prawa materialnego.
Zdaniem pytającego sądu, art. 386 § 4 k.p.c. narusza też art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych
wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem
nr 2 (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.; dalej: konwencja) w części przyznającej prawo do rozpatrzenia sprawy sądowej
w rozsądnym czasie i art. 45 ust. 1 Konstytucji w części przyznającej prawo do rozpatrzenia sprawy sądowej bez nieuzasadnionej
zwłoki. Pytający sąd podkreśla przy tym, że stwierdzenie niekonstytucyjności art. 386 § 4 k.p.c. w zakresie określonym w petitum pytania stworzyłoby dodatkową barierę normatywną przed uchylaniem orzeczeń sądów pierwszej instancji, a tym samym przyczyniłoby
się do usprawnienia postępowania. Uchylenie orzeczenia sądu pierwszej instancji w trybie art. 386 § 4 k.p.c. w sytuacji opisanej
w petitum pytania skutkuje bowiem przedłużeniem postępowania sądowego.
Pytający sąd przyznaje przy tym, że zastosowanie kwestionowanego przepisu w sprawie, na tle której zadano pytanie, już nastąpiło,
ponieważ sąd drugiej instancji na jego podstawie uchylił postanowienie Sądu Rejonowego i przekazał pytającemu sądowi sprawę
do ponownego rozpoznania. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzające niezgodność art. 386 § 4 k.p.c. w zakresie wskazanym
w petitum pytania z powołanymi wzorcami kontroli nie odwróciłoby dokonanego już faktu uchylenia rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji.
Zauważając wątpliwości dotyczące występowania w niniejszej sprawie przesłanki funkcjonalnej pytania prawnego do Trybunału,
pytający sąd uzasadnia jej występowanie: twierdzi, że rozpoznaje ponownie sprawę, nie może poddać ocenie judykatów (w szczególności
Sądu Najwyższego) powołanych w uzasadnieniu orzeczenia sądu drugiej instancji i dojść do wniosku przeciwnego do tez zawartych
w uzasadnieniu orzeczenia sądu drugiej instancji, mimo że nie jest związany poglądami wyrażonymi w tych judykatach. Pytający
sąd przyjmuje, że dokonując takiej oceny i odnosząc się w ten sposób merytorycznie do zgłoszonego żądania, naraziłby się bowiem
na ponowne uchylenie orzeczenia z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy.
2. Marszałek Sejmu, w piśmie z 11 marca 2016 r., wniósł w imieniu Sejmu o umorzenie postępowania na podstawie art. 39 ust.
1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.) w związku z art. 134
pkt 3 ustawy z dnia 25 czerwca 2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. poz. 1064, ze zm.; dalej: ustawa o TK z 2015 r.)
ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku.
2.1. Zdaniem Marszałka Sejmu, pytający sąd nie wykazał przesłanki funkcjonalnej pytania prawnego, tj. nie wyjaśnił, w jakim
zakresie odpowiedź na pytanie może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, w związku z którą pytanie zostało postawione. Uzasadniając
takie stanowisko wskazał po pierwsze, że adresatem zaskarżonego przepisu jest sąd drugiej instancji i przepis ten został przez
niego zastosowany, w rezultacie czego obecnie pytający sąd rozpoznaje ponownie sprawę o ustanowienie służebności w pierwszej
instancji. Podkreślił przy tym, że nawet przyjmując, że może mieć on zastosowanie w przyszłości, to sądem go stosującym nie
będzie pytający sąd, ale sąd drugiej instancji. Ponadto Marszałek Sejmu podkreślił, że nie ma uzasadnienia zakładanie, że zakwestionowany
przepis będzie ponownie zastosowany przez sąd drugiej instancji, który na jego podstawie uchyli orzeczenie wydane przez pytający
sąd. Badanie konstytucyjności tego przepisu, zdaniem Marszałka Sejmu, nie pozostaje w związku z rozpoznawaną sprawą, a pytanie
prawne przybrało postać żądania kontroli abstrakcyjnej, która nie jest dopuszczalna z inicjatywy pytającego sądu. Marszałek
Sejmu zauważył też, że pytający sąd prowadzi polemikę z sądem drugiej instancji, a istota samego pytania prawnego sprowadza
się do zakwestionowania twierdzeń zawartych w jego rozstrzygnięciu, co dodatkowo potwierdza tezę o niedopuszczalności wydania
wyroku. Istota pytania prawnego dotyka bowiem stosowania prawa, co pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego. Z tych
względów postępowanie w niniejszej sprawie powinno, jego zdaniem, zostać umorzone ze względu na niedopuszczalność wydania
wyroku.
2.2. Marszałek Sejmu przedstawił też twierdzenie o bezzasadności zarzutów postawionych przeciw art. 386 § 4 k.p.c. i merytorycznie
je uzasadnił. Wykazał, że zastosowanie w praktyce zaskarżonego przepisu w części mówiącej o nierozpoznaniu istoty sprawy nie
budzi aż takich rozbieżności, jakie wskazał pytający sąd w uzasadnieniu zarzutu naruszenia przez zaskarżony przepis art. 2
Konstytucji. Podkreślił też, że ustawą z dnia 16 września 2011 r. o zmianie ustawy − Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych
innych ustaw (Dz. U. Nr 233, poz. 1381) wprowadzono możliwość zaskarżenia zażaleniem do Sądu Najwyższego orzeczenia sądu drugiej
instancji, które uchyla wyrok sądu pierwszej instancji i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania (art. 3941 §11 k.p.c.). Środek ten, zdaniem Marszałka Sejmu, stanowi skuteczny i wystarczający środek obrony strony postępowania cywilnego
przed błędnym stosowaniem przez sądy odwoławcze, w tym nadużywaniem, zaskarżonego przepisu i pozwala na realizację gwarancji
wynikających z art. 45 ust. 1 Konstytucji i art. 6 ust. 1 konwencji, a ponadto przyczynia się do kształtowania spójnej linii
orzeczniczej.
3. Prokurator Generalny w piśmie z 6 listopada 2015 r. zajął stanowisko, że postępowanie, z uwagi na niewystępowanie w sprawie
przesłanki funkcjonalnej pytania prawnego do Trybunału Konstytucyjnego, podlega umorzeniu z powodu niedopuszczalności wydania
wyroku. Jako podstawę umorzenia Prokurator Generalny wskazał art. 104 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK z 2015 r.
3.1. Prokurator Generalny zajął stanowisko, że odpowiedź na zadane pytanie nie miałaby wpływu na rozstrzygnięcie sprawy przez
pytający sąd, co oznacza brak występowania w niniejszej sprawie przesłanki funkcjonalnej, o której mowa w art. 193 Konstytucji.
Podkreślił, że zaskarżony przepis został już zastosowany przez sąd drugiej instancji, który jest jego adresatem, a sąd pytający
związany jest jedynie skutkami zastosowania kwestionowanego przepisu, a więc ponownym rozpoznaniem sprawy, z uwzględnieniem
treści art. 386 § 6 k.p.c. Zdaniem Prokuratora Generalnego, pytanie prawne, aby spełniało przesłankę funkcjonalną, musiałoby
zastać zadane przez sąd drugiej instancji. Pytanie prawne pełni funkcję prewencyjną, gdyż celem jego rozpoznania nie jest
kontrola zastosowanej już normy, lecz zapobieżenie rozstrzygnięciu sprawy na podstawie norm, co do których pojawiają się uzasadnione
wątpliwości natury konstytucyjnej.
Prokurator Generalny zauważył też, że pytający sąd zakłada, iż zaskarżony przepis będzie ponownie zastosowany w toku kolejnej
kontroli instancyjnej postanowienia, które wyda, a sąd drugiej instancji na podstawie tego przepisu znów uchyli postanowienie
wydane w sprawie o ustanowienie służebności i przekaże sprawę do ponownego rozpoznania (tj. sprawą zajmie się trzeci raz sąd
pierwszej instancji). Takie założenie Prokurator Generalny uznał za hipotezę (obejmującą fakt zaskarżenia apelacją orzeczenia
przez uczestnika postępowania i rozstrzygnięcie sądu drugiej instancji na podstawie zaskarżonego przepisu), na której – w
świetle powołanego orzecznictwa Trybunału – nie może być oparte uzasadnienie występowania przesłanki funkcjonalnej.
3.2. W ocenie Prokuratora Generalnego, w niniejszej sprawie występują dodatkowe okoliczności, które uzasadniają niedopuszczalność
wydania przez Trybunał merytorycznego orzeczenia. Do pewnego stopnia sąd pytający prowadzi polemikę z uzasadnieniem kasacyjnego
rozstrzygnięcia sądu drugiej instancji, i podważa prawidłowość zastosowania zaskarżonego przepisu. Prokurator Generalny zwrócił
uwagę, że kwestia stosowania prawa pozostaje poza kognicją Trybunału Konstytucyjnego, który, rozpatrując pytanie prawne, nie
może pełnić funkcji kolejnej instancji odwoławczej oraz nie bada zgodności z prawem i słuszności podjętych przez orzekające
organy rozstrzygnięć. Ponadto przypomniał – wielokrotnie akcentowaną w orzecznictwie Trybunału – konieczność istnienia ścisłego
związku pytania prawnego z postępowaniem toczącym się w konkretnej sprawie. Związek ten w niniejszej sprawie, jego zdaniem,
nie występuje.
3.3. W dalszej części pisma Prokurator Generalny odniósł się do zagadnień merytorycznych i wskazał, że zarzuty sformułowane
przeciw zaskarżonemu przepisowi nie są uzasadnione. Podkreślił, że zaskarżony przepis jest jednym z wyjątków od zasady, że
w razie uwzględnienia apelacji lub zażalenia sąd drugiej instancji zmienia zaskarżony wyrok lub postanowienie i orzeka co
do istoty sprawy, a ponadto jego zastosowanie jest fakultatywne. Zdaniem Prokuratora Generalnego, uzasadnieniem zaskarżonego
przepisu jest zagwarantowanie stronom postępowania jego dwuinstancyjności m.in. w sytuacji, w której sąd pierwszej instancji
nie rozpoznawał istoty sprawy.
Prokurator Generalny zauważył też, że w obecnym stanie prawnym stronom przysługuje zażalenie do Sądu Najwyższego w razie uchylenia
przez sąd drugiej instancji wyroku sądu pierwszej instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania (art. 3941 §11 k.p.c.). Stanowi ono, w jego ocenie, skuteczny środek obrony jednostki (strony postępowania cywilnego) przed nadużywaniem
zaskarżonego przepisu przez sądy drugiej instancji, a ponadto stymuluje spójność rozumienia w praktyce niedookreślonego pojęcia
„nierozpoznanie istoty sprawy”. Zdaniem Prokuratora Generalnego, przedstawiony przez niego dorobek nauki prawa procesowego
i liczne orzeczenia Sądu Najwyższego pozwalają na zrekonstruowanie rzeczywistej treści normatywnej zaskarżonego przepisu.
4. Rada Ministrów nie przedstawiła stanowiska w sprawie.
5. Rzecznik Praw Obywatelskich nie zgłosił udziału w postępowaniu.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
1. Przystępując do rozpoznania sprawy, Trybunał uwzględnił, że 30 sierpnia 2015 r. weszła w życie ustawa z dnia 25 czerwca
2015 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. z 2016 r. poz. 293; dalej: ustawa o TK z 2015 r.). Ustawa ta została kilkukrotnie
znowelizowana, m.in. ustawą z dnia 22 grudnia 2015 r. (Dz. U. poz. 2217; dalej: ustawa nowelizująca z 22 grudnia 2015 r.),
która weszła w życie z dniem ogłoszenia, tj. 28 grudnia 2015 r. Ustawa nowelizująca z 22 grudnia 2015 r. – w zakresie odnoszącym się
do merytorycznego rozpoznawania spraw – zmieniła liczne przepisy regulujące postępowanie przed TK.
Zgodnie z art. 134 pkt 3 ustawy o TK z 2015 r. w sprawach wszczętych i niezakończonych przed wejściem w życie ustawy o TK
z 2015 r. w postępowaniu przed Trybunałem – jeżeli zachodzą przesłanki umorzenia postępowania – stosuje się przepisy dotychczasowe,
czyli przepisy ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa
o TK z 1997 r.). Przepis ten ma zastosowanie w każdej sprawie toczącej się przed Trybunałem bez względu na to, czy została
wszczęta na podstawie wniosku, pytania prawnego czy też skargi konstytucyjnej. Według dotychczasowego, jednolitego orzecznictwa
TK na tle tego przepisu, do rozpoznania spraw wszczętych w okresie obowiązywania ustawy o TK z 1997 r., a niezakończonych
przed 30 sierpnia 2015 r. – w wypadku, gdy zachodzą przesłanki umorzenia postępowania – mają zastosowanie wszystkie przepisy
proceduralne wynikające z ustawy o TK z 1997 r., a nie tylko te, które określają ujemną przesłankę procesową (zob. wyroki
pełnego składu TK z: 7 października 2015 r., sygn. K 12/14, OTK ZU nr 9/A/2015, poz. 143; 14 października 2015 r., sygn. Kp
1/15, OTK ZU nr 9/A/2015, poz. 147; 4 listopada 2015 r., sygn. K 1/14, OTK ZU nr 10/A/2015, poz. 163; postanowienia pełnego
składu TK z: 28 października 2015 r., sygn. P 6/13, OTK ZU nr 9/A/2015, poz. 161; 3 listopada 2015 r., sygn. SK 64/13, OTK
ZU nr 10/A/2015, poz. 169; 3 listopada 2015 r., sygn. K 32/14, OTK ZU nr 10/A/2015, poz. 166).
Ustawa nowelizująca z 22 grudnia 2015 r. zawierała art. 2 regulujący sytuacje intertemporalne we wszystkich sprawach wniesionych
do Trybunału przed jej wejściem w życie. W wyroku z 9 marca 2016 r., sygn. K 47/15 (OTK ZU nr A/2016, poz. 2), Trybunał stwierdził
niekonstytucyjność tej ustawy w całości ze względu na tryb jej uchwalenia, a także – w punkcie 16 lit. b sentencji – stwierdził
niezgodność jej art. 2, nakazującego co do zasady stosowanie jej przepisów do wszystkich spraw, w których postępowanie zostało
wszczęte przed dniem wejścia w życie tej ustawy, z art. 2 Konstytucji. Skutkiem orzeczenia TK jest powrót do stanu prawnego
nieuwzględniającego zmian wprowadzonych przez zakwestionowaną ustawę nowelizującą z 22 grudnia 2015 r. Już ten argument sam
przez się – niezależnie od relacji dwóch przepisów przejściowych: art. 134 pkt 3 ustawy o TK z 2015 r. oraz art. 2 ustawy
nowelizującej z 22 grudnia 2015 r. – przesądza, że sprawy, które zostały wniesione do Trybunału przed wejściem w życie ustawy
o TK z 2015 r., w wypadku kiedy zachodzą przesłanki umorzenia postępowania, muszą być rozpatrywane na podstawie przepisów
ustawy o TK z 1997 r.
Można jednak zauważyć, że nawet wówczas, gdyby konstytucyjność art. 2 ustawy nowelizującej nie została zakwestionowana, w
sprawach wszczętych i niezakończonych przed wejściem w życie ustawy o TK z 2015 r., w wypadku których zachodziły przesłanki
umorzenia postępowania, należałoby uwzględnić przepisy ustawy o TK z 1997 r. Art. 2 ustawy nowelizującej z 22 grudnia 2015
r. rozstrzygał bowiem, że jeśli do wejścia w życie tej ustawy Prezes Trybunału zawiadomił uczestników postępowania o przekazaniu
wniosku, pytania prawnego lub skargi do rozpoznania przez skład orzekający, zastosowanie miała znajdować zasada dalszego działania
prawa dawnego, a zgodnie z art. 134 pkt 3 ustawy o TK z 2015 r. do wyróżnionej wcześniej kategorii spraw należy stosować ustawę
o TK z 1997 r.
2. Niniejsze postępowanie zostało zainicjowane pytaniem prawnym Sądu Rejonowego w K. dotyczącym zgodności art. 386 § 4 ustawy
z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r. poz. 101, ze zm.; dalej: k.p.c.) z postanowieniami
Konstytucji i przepisami Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada
1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2 (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284,
ze zm.; dalej: konwencja).
Zaskarżony przepis stanowi: „poza wypadkami określonymi w § 2 i 3 sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać
sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie
wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości”.
Pytający sąd zakwestionował art. 386 § 4 k.p.c. w zakresie, w jakim dopuszcza uchylenie przez sąd drugiej instancji zaskarżonego
apelacją wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy w sytuacji, gdy sąd
pierwszej instancji przeprowadził w całości postępowanie dowodowe istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Pytający sąd użył sformułowania
„(…) także w sytuacji, gdy sąd pierwszej instancji przeprowadził w całości postępowanie dowodowe istotne dla rozstrzygnięcia
sprawy”, jednak z uzasadnienia wynika, że kwestionuje nie „także” zastosowanie zaskarżonego przepisu w powyższej sytuacji,
a tym samym również w innych sytuacjach, ale wyłącznie w powyższej sytuacji, tj. „gdy sąd pierwszej instancji przeprowadził
w całości postępowanie dowodowe istotne dla rozstrzygnięcia sprawy”.
3. Pytający sąd sformułował dwojakiego rodzaju zarzuty. Po pierwsze, w jego opinii, art. 386 § 4 k.p.c. w części mówiącej
o „nierozpoznaniu istoty sprawy” jest mało precyzyjny i niedookreślony, przez co narusza zasadę pewności prawa i zasadę sprawiedliwości,
wywodzone z art. 2 Konstytucji. Po drugie, zaskarżony przepis jest, zdaniem sądu pytającego, sprzeczny z art. 45 ust. 1 Konstytucji,
ponieważ narusza prawo do uzyskania rozpatrzenia sprawy przez sąd bez nieuzasadnionej zwłoki, i z art. 6 ust. 1 konwencji,
ponieważ narusza prawo do uzyskania rozpatrzenia sprawy przez sąd w rozsądnym czasie. Przedstawiona w uzasadnieniu pytania
argumentacja dotyczy głównie pierwszego zarzutu.
4. Zgodnie z art. 193 Konstytucji sąd może przedstawić Trybunałowi Konstytucyjnemu pytanie prawne dotyczące zgodności aktu
normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi lub ustawą, jeżeli od odpowiedzi na pytanie prawne zależy
rozstrzygnięcie sprawy toczącej się przed sądem.
4.1. Trybunał w dotychczasowym orzecznictwie wielokrotnie zajmował się przesłankami możliwości zadania pytania prawnego przez
sąd. Dopuszczalność jego postawienia pytania jest uwarunkowana trzema przesłankami: 1) podmiotową, tj. może je zadać jedynie
sąd, jako państwowy organ władzy sądowniczej, oddzielony i niezależny od legislatywy i egzekutywy; 2) przedmiotową, tj. przedmiotem
pytania prawnego może być wyłącznie zarzut niezgodności aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi
lub ustawą; 3) funkcjonalną, tj. możliwość wystąpienia z pytaniem prawnym przez sąd jest ograniczona tylko do sytuacji, gdy
od odpowiedzi na nie zależy rozstrzygnięcie konkretnej sprawy toczącej się przed sądem (zob. np. postanowienia TK z: 27 marca
2009 r., sygn. P 10/09, OTK ZU nr 3/A/2009, poz. 40; 30 czerwca 2009 r., sygn. P 34/07, OTK ZU nr 6/A/2009, poz. 101; 14 lipca
2015 r., sygn. P 47/13, OTK ZU nr 7/A/2015, poz. 107).
Trybunał w dotychczasowym orzecznictwie podkreślał też, że konkluzja pytającego sądu o przyszłym zastosowaniu merytorycznego
rozstrzygnięcia Trybunału nie może być jedynie hipotetyczna, tj. wyrażona przez pytający sąd w tej fazie postępowania, w której
nie można jednoznacznie stwierdzić, jakie będzie ostateczne rozstrzygnięcie sprawy zawisłej przed nim (zob. postanowienie
z 26 lutego 2014 r., sygn. P 44/11, OTK ZU nr 2/A/2014, poz. 26). Natomiast w postanowieniu z 26 marca 2014 r. (sygn. P 7/13,
OTK ZU nr 3/A/2014, poz. 36) Trybunał wskazał, że jeżeli nie można wykluczyć, że przepisy kwestionowane przez pytający sąd
nie znajdą zastosowania w sprawie rozpatrywanej przez ten sąd, należy uznać je za irrelewantne, a w konsekwencji – przyjąć,
że sama ich ocena prawna nie miałaby dla pytającego sądu praktycznego znaczenia. W takich wypadkach brak jest przesłanki funkcjonalnej,
a tym samym występuje przeszkoda formalna przeprowadzenia merytorycznej kontroli konstytucyjności zaskarżonych przepisów,
co skutkuje umorzeniem postępowania, z uwagi na niedopuszczalność wydania wyroku.
4.2. Warunkiem skutecznego wniesienia pytania prawnego jest również spełnienie wymagań formalnych określonych w art. 32 ust.
1 ustawy o TK z 1997 r., obowiązującego w chwili złożenia niniejszego pytania prawnego. Zgodnie z tym przepisem pytanie musi
odpowiadać wymaganiom dotyczącym pism procesowych, a ponadto zawierać: 1) wskazanie organu, który wydał kwestionowany akt
normatywny; 2) określenie kwestionowanego aktu normatywnego lub jego części; 3) sformułowanie zarzutu niezgodności z Konstytucją,
ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą kwestionowanego aktu normatywnego, 4) uzasadnienie postawionego zarzutu, z powołaniem
dowodów na jego poparcie.
Trybunał w dotychczasowym orzecznictwie wskazywał, że podmiot inicjujący postępowanie w sprawie powinien wykazać należytą
staranność przy wypełnianiu wszystkich konstytucyjnych i ustawowych warunków (tak postanowienia TK z: 26 czerwca 2013 r.,
sygn. P 13/12, OTK ZU nr 5/A/2013, poz. 72; 13 maja 2015 r., sygn. P 58/15, OTK ZU nr 5/A/2015, poz. 69). Niewystępowanie
którejś z powyższych przesłanek lub niespełnienie któregoś z powyższych wymagań stanowi przeszkodę formalną dokonania merytorycznej
oceny konstytucyjności zakwestionowanych przepisów. Konieczne jest wówczas umorzenie postępowania z uwagi na niedopuszczalność
wydania wyroku (zob. postanowienie TK z 3 marca 2009 r., sygn. P 63/08, OTK ZU nr 3/A/2009, poz. 31). Z dotychczasowego orzecznictwa
Trybunału wynika również, że pytanie, w którym stawiający je sąd ogranicza się do wyrażenia przekonania o niezgodności zaskarżonego
przepisu z Konstytucją, a tym bardziej gdy tylko ogólnie powołuje się na istniejące, jego zdaniem, wątpliwości, nie może zostać
rozpoznane merytorycznie (zob. wyrok TK z 8 września 2005 r., sygn. P 17/04, OTK ZU nr 8/A/2005, poz. 90).
5. W niniejszej sprawie wszczętej pytaniem prawnym zachodzi potrzeba dokonania najpierw oceny przesłanek określonych w art.
193 Konstytucji i art. 32 ustawy o TK z 1997 r. Taka ocena jest również potrzebna w pierwszej kolejności ze względu na, zreferowane
wyżej, stanowiska Marszałka Sejmu i Prokuratora Generalnego, którzy opowiedzieli się za umorzeniem postępowania z powodu braku
przesłanki funkcjonalnej możliwości wystąpienia z pytaniem prawnym do Trybunału.
5.1. W niniejszej sprawie nie ulega wątpliwości, że w pytaniu prawnym wskazano organ, który wydał kwestionowany akt normatywny,
i określono część tego aktu. Wątpliwości budzi natomiast spełnienie wymagania sformułowania zarzutu niezgodności kwestionowanego
aktu normatywnego z Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą, jak też wymagania uzasadnienia postawionego
zarzutu, które powinno obejmować w szczególności powołanie dowodów na poparcie zarzutu. Niespełnienie tego wymagania stanowi
przeszkodę formalną dokonania merytorycznej oceny konstytucyjności zakwestionowanych przepisów, która skutkuje umorzeniem
postępowania (zob. postanowienie TK z 30 czerwca 2009 r., sygn. P 34/07).
Pytający sąd stawia zaskarżonemu przepisowi najpierw zarzut nieprecyzyjności, która skutkuje niejednolitą interpretacją w
praktyce, co z kolei, jego zdaniem, uzasadnia zarzut naruszenia art. 2 Konstytucji (s. 11-12 uzasadnienia pytania). Następnie
pytający sąd kwestionuje zgodność zaskarżonego przepisu z art. 45 ust. 1 Konstytucji i art. 6 ust. 1 konwencji (s. 12-13 uzasadnienia
pytania), jednak nie przedstawia uzasadnienia tego zarzutu. Ogólnie jedynie stwierdza, że „[u]chylenie przez sąd odwoławczy
zaskarżonego orzeczenia z powołaniem na przesłankę nierozpoznania istoty sprawy w sytuacji kompletności postępowania dowodowego
narusza także konstytucyjną i konwencyjną zasadę szybkości postępowania (…), bo przyczynia się w sposób bezpośredni do wydłużenia
postępowania sądowego skutkiem powrotu sprawy do instancji niższej, podczas gdy sprawa zakończyłaby swój przebieg od razu
w instancji odwoławczej (i merytorycznej)”. Pytający sąd nie uzasadnia dokładnie tego zarzutu ani nie powołuje dowodów na
niezgodność kwestionowanego przepisu z Konstytucją i konwencją. Samo wskazanie na problemy interpretacyjne i konieczność ponownego
prowadzenia postępowania przez sąd pierwszej instancji nie stanowi jeszcze sformułowania i uzasadnienia zarzutu niezgodności
z Konstytucją w rozumieniu art. 32 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK z 1997 r. Pytający sąd w swej krótkiej argumentacji nie zauważa
też art. 176 i art. 178 ust. 1 Konstytucji, które – w przeciwieństwie do art. 2 Konstytucji – bezpośrednio regulują przedmiot
zadanego pytania, który obejmuje problematykę dwuinstancyjności postępowania sądowego i kwestię niezawisłości sędziowskiej.
Obowiązkiem pytającego sądu, wynikającym z art. 32 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o TK z 1997 r., było sformułowanie i uzasadnienie,
wraz z powołaniem dowodów, zarzutu niezgodności kwestionowanego aktu normatywnego z Konstytucją i ratyfikowaną umową międzynarodową.
W przedstawionym Trybunałowi uzasadnieniu pytania pytający sąd poruszył kilka kwestii interpretacyjnych występujących, jego
zdaniem, na tle zakwestionowanego przepisu, pominął zaś argumentację natury konstytucyjnej. Wobec powyższego trzeba stwierdzić,
że pytający sąd nie sprecyzował jednoznacznie i nie uzasadnił należycie zarzutu niezgodności kwestionowanego przepisu z Konstytucją
i konwencją.
5.2. Pytanie prawne w niniejszej sprawie zostało zadane przez sąd, a tym samym występuje przesłanka podmiotowa. Zachodzi również
przesłanka przedmiotowa, ponieważ pytanie prawne dotyczy zgodności aktu normatywnego rangi ustawowej z Konstytucją i ratyfikowaną
umową międzynarodową. Wątpliwości budzi natomiast sposób, w jaki pytający sąd wykazuje występowanie w niniejszej sprawie przesłanki
funkcjonalnej. Okoliczność ta, wobec – zasygnalizowanego wyżej – niespełnienia innych warunków, nie ma zasadniczego wpływu
na przyjęte rozstrzygnięcie Trybunału, niemniej jednak należy ją zasygnalizować.
Sąd w trybie pytania prawnego może kwestionować tylko te przepisy, których ocena przez Trybunał może mieć wpływ na rozstrzygnięcie
sprawy toczącej się przed sądem stawiającym pytanie. W art. 32 ust. 3 ustawy o TK z 1997 r. przewidziano, że pytający sąd
jest zobowiązany do wskazania, w jakim zakresie odpowiedź na pytanie może mieć wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, na tle której
pytanie zostało postawione. Sąd pytający w niniejszej sprawie nie wykazał, że od odpowiedzi na pytanie prawne zależy rozstrzygnięcie
sprawy toczącej się przed tym sądem.
Uzasadniając przesłankę funkcjonalną pytania prawnego (s. 13 uzasadnienia pytania), sąd pytający najpierw stwierdził, że rozpoznawana
przez niego sprawa „stanowi dobry asumpt do postawienia pytania prawnego, gdyż kwestionowana norma została już raz w sprawie
zastosowana”, a tym samym przedstawił argument za brakiem przesłanki funkcjonalnej, a nie jej występowaniem w niniejszej sprawie.
Instytucja pytania prawnego pełni bowiem funkcję prewencyjną − nie obejmuje kontroli zastosowanego już przepisu, lecz ma ewentualnie
zapobiec rozstrzygnięciu sprawy na podstawie niekonstytucyjnych regulacji. Następnie pytający sąd podkreślił, że „ziściła
się podstawa faktyczna postawionego pytania (Sąd Rejonowy przeprowadził w całości przed uchyleniem postępowanie dowodowe)”,
co również nie uzasadnia wystąpienia okoliczności wymaganych przez art. 193 Konstytucji. Po trzecie, sąd pytający wskazał,
że „od odpowiedzi na pytanie zależy rozstrzygnięcie sprawy toczącej się w dalszym ciągu przed Sądem Rejonowym”, ponieważ:
„Sąd Rejonowy dalej prowadzący postępowanie, nie uprzedzając w żaden sposób co oczywiste rozstrzygnięcia, nie może przykładowo
poddać analizie orzeczeń Sądu Najwyższego przywołanych przez Sąd Okręgowy i dojść do wniosku przeciwnego tym tezom, którymi
nie pozostaje związany, że jednak nie jest możliwe nabycie w drodze zasiedzenia służebności przez wnioskodawcę, gdyż dokonane
różnicowanie pojęć na służebność przesyłu i służebność o treści odpowiadającej służebności przesyłu, na przykład narusza zakaz
retroakcji prawa. Dokonując takiej oceny Sąd odniósłby się merytorycznie do zgłoszonego żądania, ale i tak, przy pełnym materiale
dowodowym, mogłoby dojść ponownie do uchylenia orzeczenia z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy. Sąd Rejonowy przy ponownym
rozpoznaniu sprawy mógłby nawet dokonać pełnych ustaleń faktycznych koniecznych dla stwierdzenia zasiedzenia służebności przesyłu,
ale z uwagi na przyjętą ocenę prawną faktów uznać, że zasiedzenie służebności nie może być stwierdzone. Powstałaby więc sytuacja
prawidłowo ustalonego stanu faktycznego sprawy, ale błędnej subsumpcji faktów pod prawo, a w takiej sytuacji, według przyjętej
przez Sąd w pytaniu prawnym koncepcji rozumienia zgodnie z Konstytucją nierozpoznania istoty sprawy, Sąd Okręgowy nie mógłby
uchylić postanowienia z powołaniem na tę przesłankę, ewentualnie tylko je zmienić”. Pytający sąd w istocie najpierw rozważa
wydanie w prowadzonym postępowaniu orzeczenia odmiennego od tego, które byłoby zgodne z oceną prawną i wskazaniami co do dalszego
postępowania, które zostały wyrażone w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji. Następnie zauważa, że wydanie takiego orzeczenia
nie jest praktycznie możliwe, ponieważ taka ocena i wskazania wiążą sąd, któremu sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania
(tj. pytający sąd), jak i sąd drugiej instancji, który rozpoznawałby hipotetyczne zażalenie na przyszłe postanowienie pytającego
sądu. Nie zauważa natomiast, że nie jest to konsekwencją zaskarżonego przepisu, w odniesieniu do którego powinien był uzasadnić
występowanie przesłanki funkcjonalnej, ale art. 386 § 6 k.p.c.
Sąd pytający nie zakwestionował w niniejszej sprawie art. 386 § 6 k.p.c., który – w przeciwieństwie do art. 386 § 4 k.p.c.
– oddziałuje na postępowanie prowadzone ponownie w pierwszej instancji. Zgodnie z tym przepisem ocena prawna i wskazania co do dalszego
postępowania wyrażone w uzasadnieniu wyroku sądu drugiej instancji wiążą sąd, któremu sprawa została przekazana, z wyjątkiem
wypadku, gdy nastąpiła zmiana stanu prawnego. Mimo braku zaskarżenia tego przepisu, skutki jego obowiązywania są de facto powoływane jak część argumentacji przedstawionej w uzasadnieniu pytania, w tym na rzecz wykazania, że w niniejszej sprawie
występuje przesłanka funkcjonalna, wywodzona z pośrednich konsekwencji uchylenia przez sąd odwoławczy orzeczenia sądu pierwszej
instancji w trybie określonym w art. 386 § 4 k.p.c. Pytający sąd twierdzi bowiem, że rozpoznając sprawę, nie może poddać ocenie
judykatów (w szczególności Sądu Najwyższego) powołanych w uzasadnieniu orzeczenia sądu drugiej instancji (tj. orzeczenia kasacyjnego,
które spowodowało rozpoznawanie sprawy przez pytający sąd) i dojść do wniosku przeciwnego do tez zawartych w uzasadnieniu
tego orzeczenia, mimo że nie jest związany poglądami wyrażonymi w judykatach powołanych przez sąd drugiej instancji w uzasadnieniu
swego orzeczenia. Pytający sąd przyjmuje, że dokonując takiej oceny i odnosząc się w ten sposób merytorycznie do zgłoszonego
żądania, naraziłby się na ponowne uchylenie orzeczenia z uwagi na nierozpoznanie istoty sprawy. Tym samym pytający sąd stawia
w tym fragmencie uzasadnienia zarzuty przeciw art. 386 § 6 k.p.c., tj. związaniu oceną prawną i wskazaniami co do dalszego
postępowania wyrażonymi w uzasadnieniu kasacyjnego wyroku sądu drugiej instancji, a nie przeciw przepisowi zaskarżonemu w
niniejszej sprawie. Na marginesie trzeba wskazać, że, dodane do uwagi o – wynikającym z art. 386 § 6 k.p.c. – związaniu sądu,
spostrzeżenie, że związanie to istnieje, mimo że pytający sąd nie jest związany poglądami wyrażonymi w judykatach powołanych
w uzasadnieniu orzeczenia sądu drugiej instancji, dotyczy jeszcze innej kwestii. Spostrzeżenie to dotyczy relacji szczegółowego
unormowania wynikającego z art. 386 § 6 k.p.c., które należy oceniać w powiązaniu z ogólniejszą zasadą dwuinstancyjności postępowania
sądowego, do zasady niezawisłości sędziowskiej (w tym zasadniczej reguły braku związania sądu przy wydawaniu orzeczenia orzeczeniami
innych sądów). Kwestie rodzące się na tle tej relacji również nie są przedmiotem pytania prawnego zadanego w niniejszej sprawie,
w której wzorcami kontroli pytający sąd nie uczynił art. 176 i art. 178 ust. 1 Konstytucji.
Zaskarżony przepis mówi, w jakich wypadkach sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego
rozpoznania w pierwszej instancji. Pytający sąd prowadzi natomiast ponowne w pierwszej instancji postępowanie o ustanowienie
służebności przesyłu, na którego wynik bezpośrednio nie oddziałuje – adresowany do sądu odwoławczego – zaskarżony przepis.
Rozstrzygnięcie pytającego sądu, które zostałoby wydane w następstwie uzyskania odpowiedzi Trybunału na zadane pytanie, nie
różniłoby się od rozstrzygnięcia wydanego bez takiej uprzedniej weryfikacji zgodności z Konstytucją. Zaskarżony przepis został
już zastosowany przez sąd odwoławczy (drugiej instancji), z czym de facto pytający sąd polemizuje. Ponadto pytający sąd, przed którym toczy się ponowne postępowanie w pierwszej instancji w sprawie
o ustanowienie służebności, nie jest adresatem tego przepisu, stąd zaskarżony przepis nie może zostać przez niego zastosowany
w postępowaniu, na tle którego zostało zadane pytanie prawne.
Trybunał podtrzymuje dotychczasowe orzecznictwo akcentujące, że sens przesłanki funkcjonalnej wystąpienia z pytaniem prawnym
wyraża zależność rozstrzygnięcia zawisłej przed sądem sprawy od treści orzeczenia wydanego w trybie kontroli zainicjowanej
pytaniem prawnym. Przedmiotem pytania powinien być zatem taki przepis, którego wyeliminowanie z porządku prawnego spowoduje,
że treść rozstrzygnięcia wydanego przez pytający sąd będzie inna niż treść rozstrzygnięcia, które zapadłoby z uwzględnieniem
obowiązywania normy poddanej kontroli Trybunału (zob. np. postanowienie z 9 maja 2012 r., sygn. P 47/11, OTK ZU nr 5/A/2012,
poz. 57 i powołane tam orzecznictwo). Pytanie prawne nie jest natomiast środkiem inicjującym abstrakcyjną kontrolę konstytucyjności
prawa. Ewentualne wyeliminowanie przez Trybunał z porządku prawnego kwestionowanego w niniejszej sprawie przepisu nie spowodowałoby,
że treść rozstrzygnięcia wydanego przez pytający sąd w postępowaniu, na tle którego pytanie zostało zadane, byłaby inna niż
treść rozstrzygnięcia, które zapadłoby z uwzględnieniem obowiązywania kwestionowanej normy.
Wobec powyższego trzeba stwierdzić, że w niniejszej sprawie nie wystąpiła przesłanka funkcjonalna, co dodatkowo uzasadnia
brak możliwości merytorycznego rozpoznania pytania prawnego.
5.3. Ponadto trzeba zwrócić uwagę, że w uzasadnieniu pytania prawnego w dużej mierze zaprezentowano w istocie polemikę pytającego
sądu z uzasadnieniem kasacyjnego postanowienia sądu odwoławczego, którego następstwem jest ponowne rozpoznawanie sprawy w pierwszej
instancji. Polemika ta, która stanowi częściowo uzasadnienie zarzutu naruszenia przez zakwestionowany przepis wzorców kontroli
wskazanych w petitum pytania, dotyczy zagadnienia stosowania prawa. W tej części pytanie prawne jest niedopuszczalne ze względu na zakres kognicji
Trybunału Konstytucyjnego, który nie jest organem kontroli orzeczeń wydawanych przez wymiar sprawiedliwości. Trybunał, rozpatrując
pytania prawne, nie może pełnić funkcji kolejnej instancji odwoławczej, ani nie bada zgodności z prawem i słuszności rozstrzygnięć
podjętych przez orzekające organy (zob. postanowienie TK z 16 marca 2011 r., sygn. P 36/09, OTK ZU nr 2/A/2011, poz. 16).
5.4. Podsumowując, Trybunał podziela wniosek o umorzenie postępowania przedstawiony przez Marszałka Sejmu i Prokuratora Generalnego,
ponieważ stwierdza, że w niniejszej sprawie nie występuje część przesłanek przewidzianych w art. 193 Konstytucji i art. 32
ustawy o TK z 1997 r. Brak należytego uzasadnienia postawionych zarzutów i niewystępowanie przesłanki funkcjonalnej możliwości
zadania pytania prawnego wykluczają dopuszczalność merytorycznego rozpoznania pytania przez Trybunał i skutkują umorzeniem
postępowania na posiedzeniu niejawnym w trybie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK z 1997 r. w związku z art. 134 pkt 3 ustawy
o TK z 2015 r. z powodu niedopuszczalności wydania wyroku.
Z powyższych względów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak na wstępie.